Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Było blisko...

Wojtek A. Filip - 16-04-2014, 13:15
Temat postu: Było blisko...
Czasem kierowca statku zbyt długo zwleka z naciśnięciem na hamulec, a wtedy... Shocked




Maciej Lewandowski - 16-04-2014, 20:46
Temat postu:
Kurcze, ale ten drógi to na bank usiadł na piachu!!!!
Adam Joka - 16-04-2014, 21:46
Temat postu:
Obydwa usiadły. To jest ten sam statek Wink
Ale na pierwszy filmie fajnie sypie się rdza z łańcucha kotwicznego przy hamowaniu Wink
No - trzeba przyznać, że Fred Flinston to by tego piętą nie zatrzymał Wink
Robert Langowski - 16-04-2014, 23:27
Temat postu:
Usiadł.Widać jak mu dziób się uniósł nad dotychczasową linię wodną.
Ale tutaj błąd to był popełniony z kilometr wcześniej.Znam kapitana takiego statku.On opowiadał,że nawet jak są silniki stop i cała wstecz,to taki kolos ma taką bezwładność ,że sam płynie.Czy się tego chce ,czy nie.Najgorsze to podobno to,że komputer pokładowy przelicza prędkość i pokazuje,gdzie będziesz za dwie minuty.I jak w grze komputerowej,widzisz ,że idziesz na mieliznę,ale wiesz,że nie możesz zrobić nic.Tylko czekasz Crying or Very sad
Maciej Lewandowski - 17-04-2014, 11:04
Temat postu:
Ze 20 lat temu w okolicach Trzebierzy o czwartej nad ranem wlazłem na mieliznę jachtem, ale 4 kolesi na bomie wysuniętym na burtę załatwiło temat. Tu chyba nie da rady Wink
Wojtek A. Filip - 17-04-2014, 11:55
Temat postu:
Więcej podobnych parkowań oraz tekst o ciekawym miejscu związanym z takimi manewrami zamieściłem w dziale Wraki .


Michał Bińkowski - 17-04-2014, 12:44
Temat postu:
Kapitan precyzyjnie zaparkował, a wy robicie aferę.
Maciej Lewandowski - 17-04-2014, 12:49
Temat postu:
Michał Bińkowski napisał/a:
Kapitan precyzyjnie zaparkował, a wy robicie aferę.


Nie, martwimy się że na mostku piesek z kiwającą głową mógł wyskoczyć przez przednią szybę Wink
Andrzej Barnat - 17-04-2014, 17:53
Temat postu:
Michał Bińkowski napisał/a:
Kapitan precyzyjnie zaparkował, a wy robicie aferę.

Gdzieś, zdaje się w Indiach jest wybrzeże na którym funkcjonuje dobrze rozwinięty przemysł złomowania statków. Pierwszą fazą jest umiejętne "zaparkowanie" na plaży. Potem wpada ekipa demontująca wyposażenie nadające się do dalszego użytkowania, następnie "goście" z palnikami itd. Statystykę wypadkowości mają straszną ale najgożej jest z zbiornikami na paliwo, nie mówiąc już o tankowcach. Tym nie mniej parę osób dorobiło się na tym niezłej kasy.
Wojtek A. Filip - 17-04-2014, 18:16
Temat postu:
Andrzej, kliknij na żółty wyraz Wraki trzy posty wyżej Smile.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz