Wojtek Filip napisał/a: |
Czyli śpimy godzinę dłużej ! |
Adam Frajtak napisał/a: |
A jak ktoś lubi być punktualny na poziomie pikosekund |
Piotr Głoskowski napisał/a: |
@ time.is
pokazało, że mi się komp śpieszy o 0,2 s |
Piotr Głoskowski napisał/a: |
Nie wszyscy wiedzą, że prawie na codzień taka punktualność jest nam potrzebna. |
Adam Frajtak napisał/a: |
/.../z błędem pomiarów czasu 100 pikosekund/.../ |
Jarek Andrzejewski napisał/a: |
a jaki macie algorytm na jajka na miękko? |
Jarek Andrzejewski napisał/a: | ||
no tak, ale ten dokładny czas jest w Poznaniu, a my raczej z tego nie skorzystamy. Dlaczego? Ano dlatego, że nie jesteśmy w stanie ustalić, kiedy dotrze do nas informacja o tym pomiarze. 100ps to czas, jaki światło (albo fala radiowa) potrzebuje na przebycie 3cm (w próżni), a przecież nie wiemy, jak długa jest droga sygnału. |
Jarek Andrzejewski napisał/a: |
Dopisek: a jaki macie algorytm na jajka na miękko? Przyznam się, że nie zawsze mi się udaje "trafić". |
Wojtek Filip napisał/a: | ||
Maszynka do gotowania jajek na miękko ? |
Wojtek Filip napisał/a: |
Maszynka do gotowania jajek na miękko ? |
Adam Frajtak napisał/a: |
do wrzątku wrzucam na 301,87 sekundy |
Wojtek Filip napisał/a: | ||
Jaki masz system wynurzania jajka po upływie czasu tak żeby go nie przedłużyć? Odejmujesz czas wynurzenia od czasu dennego ? |
Piotr Głoskowski napisał/a: |
A co z jajkami od Szczęśliwych Kur? |
Piotr Głoskowski napisał/a: |
pokazało, że mi się komp śpieszy o 0,2 s |
Jarek Andrzejewski napisał/a: |
Satelity GPS (nie wiem czy wszystkie) mają zegary atomowe na pokładzie, w obliczeniach uwzględniają także wzajemne prędkości, a dokładność jest na poziomie 100ns.
Co do korygowania opóźnień transmisji, to chyba dobrym źródłem do rozważań może być protokół NTP, gdzie w praktyce opóźnienia są nie do obliczenia a priori: http://www.ntp.org/rfc.html |