ciekawe czy leciał ktoś ze znajomych nurasów? Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pzdr
KrzyHo Dorota i Wojtek - 12-10-2007, 10:17 Temat postu:
Szczęśliwie, że skończyło się tak, jak się skończyło...
Zastanawiam się czy lądowanie odbyło się na częściowo wysuniętym podwoziu czy podwozie uległo awarii po kontakcie z podłożem i samolot dopiero później sunął na brzuchu
Wg opisów "lądował na brzuchu"
i tak wygląda to z boku
ale widać też że przód jest wysunięty
a tył był wysunięty
Rumelia - 13-10-2007, 16:33 Temat postu:
Hmmm...A ja 23-go lecę do Hurghady.Normalnie mnie zniechęcili. A swoja droga ciekawe ,jakie jeszcze egzotyczne linie lotnicze zafundują nam nasze biura podrózy w ramach oszczedności ?