i zdjęcia Kiril Egorov
. W zasadzie mam podobne odczucie.
jednak koniec art jest kwintesencją:
"Be honest with yourself about your abilities, experience, and fitness. Be honest with friends. Avoid “trust-me” dives. Push yourself, certainly, but remember that absolutely everyone has a breaking point. Most of all, perhaps hardest of all, avoid comparing your dives to every single one you see on social media. "
Marcin Gajewski - 15-01-2017, 13:17
Temat postu:
Być może mój angielski nie jest najlepszy albo nie wylapalem właściwie przekazu ale sam fakt chwalenia się osiągnięciami w mediach społecznościowych nie jest niczym złym. Ma ten pozytywny aspekt że ci którzy są zainteresowani wiedzą do czego dążyć. Nie oznacza to że nurek OWD nadaje się do nurkowania na Andrea Doria ale ta świadomość powinna być w tym właśnie nurku.
Piotr Głoskowski - 15-01-2017, 17:20
Temat postu:
Tytuł bardzo ukierunowuje odbiór tekstu. Z grubsza chodzi o nieuleganie złudzemniom i nieudawanie kogoś kim sie nie jest.
aleXandra - 16-01-2017, 11:24
Temat postu:
W skrócie, przynajmniej jak ja widzę przekaz tego artykułu:
Social media powoduje że dostęp do informacji, zdjęć z różnych miejsc nurkowych jest praktycznie nieograniczony. Do tego możesz być znajomym z praktycznie każdą "gwiazdą" świata nurkowego, obserwować i śledzić ich dokonania, rekordy, eksploracje. Dzięki FB łatwo dowiadujemy się o istnieniu ciekawych ale i wymagających miejscówek nurkowych, i czasem może być trudno się nam powstrzymać przed nurkowaniem w miejscu, z którego zdjęcia czy filmy widzieliśmy na profilu naszego ulubionego guru nurkowego.
Czego nie widać zwykle za fasadą postów, to pracy i wysiłku, wielu lat nurkowań, poświęcenia jako support, które poprzedzającą spektakularne sukcesy. Dla tych ludzi nurkowanie jest codzienną pracą, a dla większości z nas, sposobem na spędzenie wakacji czy weekendów. I to jest różnica, która czasem się nam z oczu traci.
I jeszcze jedna rzecz, moim zdaniem warta podkreślenia
a zatrzymaniem się będę się przejmował kiedy indziej