Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Depozyty, zaliczki, karty kredytowe podczas wypraw nurkowych

martin - 05-06-2009, 19:14
Temat postu: Depozyty, zaliczki, karty kredytowe podczas wypraw nurkowych
Posty wydzielone z wątku " Dyskusja dot. Standardy nurkowania tech DT w Egipcie". Zakładam, że nowy watek dotyczy kaucji, zaliczek podczas naszych wypraw nurkowych Very Happy - Bogen


Marek Łącki napisał/a:
Ponieważ tak rzadko bywasz w Egipcie nie wiesz co potrafią wyprawiać tam nurkowie.


Wiem co potrafia wyprawiac nurkowie - nie tylko w egipcie. Ale zwroc uwage ze watek jest o "technicznych" - a tych trudno porownac z pupilkami PADI (nie obrazajac tych drugich).

Marek Łącki napisał/a:
Czy w Austii nie korzystasz z pensjonatów w których pobierają kaucjię


W przeciagu ostatnich 5 lat nie spotkalem sie z kaucja za wynajem apartamentu lub pokoju - zarowno w Austrii jak i w Niemczech, Schwajcarii, Portugalli, Francji, Belgii, Hispanii, Holandii, Polsce, USA czy Indiach. A uwierz - podrozuje dosc duzo.


Marek Łącki napisał/a:
Czy tam też mają nas za debili?

Nie wiem za co nas maja - w kazdym badz razie nie odczuwam zeby mnie probowano w ten sposob traktowac.

Marek Łącki napisał/a:
Czy byłeś choć raz w Colonie i wiesz jak tam jest traktowany ich klient?


Nie bylem i nie bede. Trzy lata temu proba przesuniecia mnie do Megawischa byla powodem zrezygnowania z uslug jednego biura podrozy.

Bartek napisał/a:
dopiero kiedy istnieja wyrazne do tego przeslanki


Dzieki za wyjasnienie.
Marek Łącki - 05-06-2009, 20:28
Temat postu:
martin napisał/a:
Nie bylem i nie bede. Trzy lata temu proba przesuniecia mnie do Megawischa byla powodem zrezygnowania z uslug jednego biura podrozy.

Jeżeli powodem rezygnacji z usług Colony jest jakieś biuro podróży to dla mnie dziwna sprawa.Do Egiptu latać można z innego a jest ich mnóstwo.
I jeszcze jedno-nigdy nie mów nigdy-życie jest bardzo przewrotne i zaskakuje nas bardzo często.
Pozdrawiam
Marek Smile
martin - 05-06-2009, 20:55
Temat postu:
Cytat:
Jeżeli powodem rezygnacji z usług Colony jest jakieś biuro podróży to dla mnie dziwna sprawa.


Odwrotnie - rezygnacja z biura nastopila po tym, jak chcieli mnie wcisnac do Megawisha - mimo ze w pierwszej ofercie byl inny hotel. Ale odbiegamy od glownego tematu (w ktorym w zasadzie powiedzialem wszystko co mialem do powiedzenia).
Marek Łącki - 05-06-2009, 21:00
Temat postu:
martin napisał/a:
W przeciagu ostatnich 5 lat nie spotkalem sie z kaucja za wynajem apartamentu lub pokoju - zarowno w Austrii jak i w Niemczech, Schwajcarii, Portugalli, Francji, Belgii, Hispanii, Holandii, Polsce, USA czy Indiach. A uwierz - podrozuje dosc duzo.

Poczytaj o kaucji. http://www.snowtrex.pl/wazne_informacje/zakwaterowanie/austria.html
A jednak pobierają kaucjię.
Bogen - 05-06-2009, 21:12
Temat postu:
martin napisał/a:
Nie bylem i nie bede. Trzy lata temu proba przesuniecia mnie do Megawischa byla powodem zrezygnowania z uslug jednego biura podrozy.


martin napisał/a:
Odwrotnie - rezygnacja z biura nastopila po tym, jak chcieli mnie wcisnac do Megawisha - mimo ze w pierwszej ofercie byl inny hotel.


Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego w kontekście nurkowania hotel Megawisch z Coloną. scratch Dla mnie tylko możliwość dłuższego spania oraz ogólnej wygody związanej z " bliskością".
Natomiast w kwestii nurkowania, standardów oraz zasad panujących w Colonie nie ma nic wspólnego...
bubble - 06-06-2009, 01:05
Temat postu:
Marketingowy niewypal.
Ale nice tap dancing.

Bartek napisał/a:
zmienilismy regulamin.

wydaje mi sie, ze nie zostalem zrozumiany - ten zapis nigdy nie dotyczyl kazdego z naszych gosci (nie prosimy kazdego kto przychodzi wypozyczyc twina o to zeby oddal nam paszport, czy wplacil depozyt). idea bylo zostawienie sobie mozliwosci takiego postepowania w uzasadnionych przypadkach - dopiero kiedy istnieja wyrazne do tego przeslanki

miras - 06-06-2009, 13:56
Temat postu:
Marek Łącki napisał/a:

A jednak pobierają kaucjię.


W ciągu ostatnich kilku lat, byłem ileś tam razy w Austrii, czy to na nartach, czy na nurkach i jakos nikt nigdy nie pobierał kaucji... nawet nie było potrzeby wpłacać zaliczek, wystarczyło się umówić i być słownym...
Tomek Płociński - 08-06-2009, 09:07
Temat postu:
Martin czepiasz się zasad prewencji, która ma dotyczyć osób stwarzających potencjalne zagrożenie dla pracowników centrum. Dodatkowo Oni sami podkreślają bardzo sporadyczne stosowanie tego zapisu a jego istnienie jest jedynie pozostawieniem sobie furtki w skrajanej sytuacji. Nie rozumiem Twoich obaw, skoro jesteś przekonany że poziom Twoich nurkowych kompetencji i osobowość europejczyka, obywatela świata, wzbudza powszechne zaufanie to powinieneś wiedzieć, że tego typu sankcje nie dotyczą Ciebie.
Ja im się wcale nie dziwię, i nie usuwałbym wzmianki o paszporcie, bo jak statystyki pokazują, nie ujmując nikomu, jakoś tak się dziwnie zdarzyło w ostatnich latach że trochę obywateli byłego związku radzieckiego się utopiło robiąc rekordy na powietrzu, często bez odpowiednich uprawnień. Dla nich te 1000 $/E nie jest odstraszającą karą.
Za kasę wszystko można, ale nie w Colonie, w której bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu, przed ambicjami i ułańską fantazją przyjeżdżających tam nurków i dlatego ja wolę tam nurać.

BTW
martin napisał/a:
W przeciagu ostatnich 5 lat nie spotkalem sie z kaucja za wynajem apartamentu lub pokoju - zarowno w Austrii jak i w Niemczech, Schwajcarii, Portugalli, Francji, Belgii, Hispanii, Holandii, Polsce, USA czy Indiach. A uwierz - podrozuje dosc duzo.

Bo zapewne podróżujesz z kartą kredytową. Hotel zawsze się zabezpiecza choć nie zawsze blokuje Ci środki na karcie. Jak kiedyś nie zabrałem karty to Pani w recepcji grzecznie poprosiła o 2600 pln kaucji za nocleg w hotelu w którym doba kosztowała raptem 450pln. I co miałem się na nią obrazić, że traktuje mnie jak potencjalnego wyłudzacza/złodzieja, który z pewnością wykorzysta wszystkie potencjalne usługi w hotelu i zwieje?
Czy na lotnisku kłócisz się z ochroną jak karzą Ci zdejmować buty i macają co masz w kieszeniach bo przecież Ty nie jesteś terrorystą i wszyscy powinni o tym wiedzieć?

W życiu jest podobno tak ,że człowiek uczciwy nie powinien się obawiać wymiaru sprawiedliwości, ale jak jest naprawdę to już całkiem inna bajka salut
martin - 08-06-2009, 10:07
Temat postu:
Plotek napisał/a:
Bo zapewne podróżujesz z kartą kredytową.


Zgadza sie. Tyle ze Hotel dostaje ta karte dopiero w dniu wyjazdu, przy regulacji rachunku za pobyt. Rezerwacje (przynajmniej w europie) robione sa zazwyczaj telefonicznie: „pan taki firma owaka w terminie siakim chce u panstwa nocowac – macie pokoje?” – „super, w takim wypadku prosze jeden zarezerwowac na dwa dni, do zobaczenia w srode”.

Plotek napisał/a:
Martin czepiasz się zasad prewencji


Nie czepiam. Pewne zagrania powoduja, ze centrum staje sie bardziej lub mniej sympatyczne (objektywna ocena).

To co pisal Bartek:

Bartek napisał/a:
ci ktorzy sadza ... do nas nie trafia i fakt ten nie robi na nas wrazenia...


Dziala w obie strony Wink
Konrad Dubiel - 08-06-2009, 10:40
Temat postu:
Dorota napisał/a:
Zasady są zgodne z ogłoszonymi niedawno przez CDWS zasadami nurkowania technicznego w Morzu Czerwonym


CWDS to jakieś ministerstwo w Egipcie?
Chyba tak sporo jakieś akty prawne wydaje?
kulas - 08-06-2009, 16:54
Temat postu:
Ja nigdy niespotkalem sie z zadnym depozytem w motelu czy hotelu.
Co do zatrzymania paszportu przez baze nurkowa
hmm to poprostu jest nielegalne.
Widocznie co kraj to obyczaj.
Michał Iwicki - 08-06-2009, 19:13
Temat postu:
Plotek napisał/a:
Wygląda na to, że żyjemy w innej europie. Z pewnymi wyjątkami (ostatnio mały hotel w Austrii), w hotelu zawsze muszę się zameldować pokazując kartę, czasami robiąc rezerwację przez internet równeż muszę podać numer karty, i jest to jedyny moment kiedy jej potrzebuję bo za hotel płacę gotówką

Dokładnie tak jest. Ze względu na moją prace dużo jeżdze po świecie i zawsze tak wyglada że meldując się podaje karte. No ale może świecie Martina jest inaczej.
Beeker - 08-06-2009, 20:43
Temat postu:
Ciągnąc OT: a może to rodzaj/pochodzenie paszportu determinuje zachowanie obsługi hotelowej? Stereotypy silne są ...
kulas - 08-06-2009, 20:46
Temat postu:
Beeker napisał/a:
może to rodzaj/pochodzenie paszportu determinuje zachowanie obsługi hotelowej?


Calkiem mozliwe bo ja uzywam tutejszy.
martin - 08-06-2009, 21:02
Temat postu:
Beeker napisał/a:
a może to rodzaj/pochodzenie paszportu determinuje zachowanie obsługi hotelowej?



Prawdopodobnie. Do tego moze jeszcze nazwa znanej firmy podawana z nazwiskiem.
Konrad Dubiel - 08-06-2009, 21:20
Temat postu:
Czy hotel bierze paszport czy kartę nie ma większego znaczenia.
Recepcja hotelowa za to zwykle nie sprawdza czy klient ma czyste nogi przed wejściem do łóżka - a Colona najwyraźniej tak...
grzegorz - 08-06-2009, 22:03
Temat postu:
a może to Polacy kochają biurokrację?bez względu na to gdzie się znajdą.
Szatan - 08-06-2009, 22:05
Temat postu:
Kurcze, muszę obejrzeć mój paszport. Jeszcze nigdy nie płaciłem kaucji w hotelu i nikt mi nie "zabezpieczał" karty. Gdyby to zrobił, to bym się obraził i dał zarobić konkurencji. Może dlatego, że mam w zwyczaju płacić rachunki i widać to po oczach Smile Colona bez oglądania moich oczu uznaje mnie za nieuczciwego, więc mam focha i idę gdzie indziej. Nie wydaje Ci się Plotek, że łatwiej napisać: nie obsługujemy byłych obywateli związku radzieckiego. Następni będą może wysocy bruneci, a potem grubi Włosi?
martin - 08-06-2009, 22:07
Temat postu:
grzegorz napisał/a:
a może to Polacy kochają biurokrację?


I jak Ci tu nie przyznac racji?
Adam Frajtak - 09-06-2009, 05:33
Temat postu:
Szatan napisał/a:
Kurcze, muszę obejrzeć mój paszport. Jeszcze nigdy nie płaciłem kaucji w hotelu i nikt mi nie "zabezpieczał" karty. Gdyby to zrobił, to bym się obraził i dał zarobić konkurencji. Może dlatego, że mam w zwyczaju płacić rachunki i widać to po oczach Smile


A może powód jest jeszcze inny, ile razy spałeś w Sofitelu? Novotelu? Mercure? Orbis? Hyatt? Bo faktycznie w hostelach i gościńcach karta nie jest konieczna.
Szatan - 09-06-2009, 08:01
Temat postu:
Parę razy spałem. Mieszkam jednak zasadniczo w swoim domu. Był jednak taki okres w moim życiu, że częściej sypiałem w hotelach niż w domu.
Szatan - 09-06-2009, 08:05
Temat postu:
Może przychodząc do recepcji nie należy mieć brudnych znoszonych butów, dziurawych spodni, tłustych włosów, rzeczy w reklamówce... scratch
eston - 09-06-2009, 08:57
Temat postu:
Szatan napisał/a:
Może przychodząc do recepcji nie należy mieć brudnych znoszonych butów, dziurawych spodni, tłustych włosów, rzeczy w reklamówce... scratch


To nawet nie jest tak. Coraz więcej gości hotelowych ucieka nie płacąc. Odzyskanie pieniędzy przez hotel może trwać nawet kilka lat Sad

Dużo podróżuję po Polsce i tak np. kiedyś w hotelu Park (****) we Wrocławiu wystarczyło telefonicznie zarezerwować hotel (rezerwacja niegwarantowana tzn. nie podawałem numeru karty i musiałem się w dniu rezerwacji pojawić do godz. 18-tej). Przyjeżdżałem, mieszkałem i ostatniego dnia regulowałem należność. Od jakiegoś roku podczas zameldowania proszą o kartę kredytowa, na której robią blokadę na kwotę opiewającą na wartość noclegu. Za pierwszym razem byłem bardzo zdziwiony i wytłumaczyli to tym, że po kilku ucieczkach innych gości bez płaceniu musieli wdrożyć powyższą procedurę w celu zabezpieczenia swoich praw.
W innym hotelu również we Wrocławiu zażądali ode mnie opłaty za pobyt z góry.

Taka forma zabezpieczenia jest w wielu hotelach i zależy od procedur, które wdrożyli. Z podobnymi praktykami spotykałem się zarówno w Madrycie, Paryżu czy Stuttgarcie.

Jeżeli się nie podoba, to nie musisz spać w tym hotelu, wybierasz inny. W każdym razie wybierając hotel, w którym chcesz przenocować i tak musisz zapłacić. Czy robisz to na początku, czy też na końcu dla mnie nie ma znaczenia.
Marek Łącki - 09-06-2009, 09:38
Temat postu:
Prowadzę nieduży sklep i też wprowadziłem podobne procedury.Klient zamawiając towar płaci zaliczkę.Pozbyłem się nieodpowiedzialnych klientów którzy zamawiali towar i nie odbierali a ja miałem zablokowaną gotówę.
Dlatego podobne procedury gdzieindziej nie dziwią mnie.
Jeżeli u mnie klient niechce zapłacić zaliczki wiem z góry że to naciągacz i takich trzeba się wystrzegać.Od tej reguły odstępuję dla stałych-sprawdzonych klientów.
Podejrzewam że podobnie będzie w Colonie.
O każdym któremu przeszkadzają te procedury mam swoje zdanie .
Pozdrawiam
Marek
martin - 09-06-2009, 10:36
Temat postu:
eston napisał/a:
Od jakiegoś roku podczas zameldowania proszą o kartę kredytowa, na której robią blokadę na kwotę opiewającą na wartość noclegu.


Z ciekawostek w temacie: weekend dwa tygodnie temu bralem samochod w Pradze do oddania w Norymbergii. Dzisiaj otrzymalem telefon od mojego banku, ze SIXT probowal zarezerwowac 1000€ (rachunek byl na niecale 250€), wobec czego wszystkie transfery w ich kierunku zostaly wstrzymane do potwierdzenia przezemnie. Jak widac, co kraj to obyczaj.
ElBacio - 09-06-2009, 11:10
Temat postu:
martin napisał/a:
Z ciekawostek w temacie:


Moja ciekawostka w temacie. Nocleg planowany w jakimś rozsądnym hotelu przy lotnisku w Helskinkach. Rezerwacja gwarantowana (tj. podany przez internet numer karty z adnotacją, że jak się nie pojawię na pierwszą noc to zostanę obciążony), czyli tak naprawdę nocleg już wykupiony z góry. Hotel znał dane obu osób nocuąjących w hotelu.

Mój ojciec dojechał do hotelu około południa (nie używa żadnych kart kredytowych z założenia) i nie został wpuszczony do pokoju, bo nie miał ze sobą żadnej karty do złożenia depozytu na pobyt.
Dopiero, gdy ja wylądowałem to przez telefon podałem numer karty (oczywiście ten sam, co podczas rezerwacji) i wtedy go wpuścili.

El Bacio
Marek Łącki - 09-06-2009, 11:32
Temat postu:
Pomału z wiadomości umieszczonych na forum wynika że Colona nie jest odosobniona w swoim postępowaniu i nie trzeba na nią się obrażać.Każdy nurkuje gdzie mu bardziej odpowiada.Postępowanie niektórych osób przypomina mi mojego wnuka-nie będę tego jadł bo nie lubię , chociaż jeszcze nie spróbował.
Pozdrawiam
Marek
Adam Frajtak - 09-06-2009, 18:09
Temat postu:
Dla mnie wymóg okazania karty kredytowej w hotelu to nie brak zaufani a komfort i żeby uniknąć niejasności mój komfort.
Zostaje otwarty rachunek przy meldunku wtedy mogę korzystać z restauracji, baru, night clubu lodówki w pokoju itd bez konieczności chodzenia non top z portfelem i płacenia każdorazowo. Nie wynika to z braku zaufania tylko z najwygodniejszego rozwiązania dla wszystkich szczególnie w dużych hotelach. Wolę mieć jeden zbiorczy rachunek za konsumpcję drugi za nocleg niż kilkanaście paragonów i transakcji na karcie kredytowej szczególnie płacąc w obcej walucie.
KrzyHo - 09-06-2009, 18:46
Temat postu:
proponuje zmienić temat wątku na: standardy obsługi hotelowej w europie i zamknąć ten wątek, bo nic ciekawego nie wnosi
Szatan - 09-06-2009, 20:28
Temat postu:
W temacie hotelowym- świat na psy schodzi. Szczęście, że od jakiegoś czasu stałem się domatorem.
P.S.
Ciekawe co z ludźmi, którzy nie używają kart kredytowych n.p. Kaczyński- chyba spał na trawniku. scratch
W temacie Colonowym- nie lubię jak ktoś z założenia ma mnie za samobójcę z syndromem "ostatniego nurkowania", bo mnie nie zna. Myślę, że dla załogi Colony wyłapanie spragnionego wrażeń potencjalnego samobójcy nie jest problemem, nawet bez wchodzenia do wody. Rzut oka na sprzęt i konfigurację, parę luźnych zdań i po 5 min. wszystko wiadomo. Wtedy można zawsze powiedzieć, że jest brak chętnego supportu. W bazie mogę pokazać moje nurkowe kwity, nic im do paszportu- od tego jest pogranicznik/ambasada, prawo jazdy sprawdza policjant, a wymaz z ucha wykonuje służba zdrowia- nie zabierajcie sobie kompetencji. Colona jest prywatną bazą. Mogą wprowadzać dowolne zasady. Mi one nie odpowiadają- dlatego nurkuję gdzie indziej- proste. Ich to nie rusza- trudno, mnie to nie rusza, że ich nie rusza. Smile
Forest Gump - 09-06-2009, 21:27
Temat postu:
Rok temu bylem w Chorwacji. Pani z pensjonatu grzecznie poprosila o zostawienie paszportu wiec oddalem, bo byla bardzo mila i nawet przez mysl mi nie przeszlo ze bierze paszport bo uwaza mnie za zlodzieja i wandala. Bylem bez paszportu i wlos mi przez to z glowy nie spadl. Moze i nie powinna pytac, a ja nie powinienem dawac, ale tak sie stalo i zyje.

We wrzesniu jade do Colony i nawet jesli ktos poprosi o paszport to nie odwroce sie na piecie i nie poszukam innego centrum. Nie sadze ze ktos bedzie mnie traktowal tam jak jakiegos debila ktory od razu chce sie zabic.

Wazniejsza jest dobra zabawa, bo po to tam jade, a czy papierek jest u mnie w pokoju czy w bazie nie ma dla mnie zadnego znaczenia. Bo ja taki luzak jestem...

Zawsze po sobie staralem sie zostawic dobre wrazenie, niezaleznie od tego gdzie spalem i nikt jeszcze nie powiedzial mi na poczatku ze ja polak to zlodziej i brudas jestem, wiec jak ktos poprosi o karte kredytowa, depozyt, paszport to oddam, zaplace i pojde spac, nie wnikajac po co ktos to robi... Bedzie nam sie obu lepiej spalo.

Pozdrawiam
Marcin
Beeker - 09-06-2009, 22:05
Temat postu:
Szatan napisał/a:
W bazie mogę pokazać moje nurkowe kwity, nic im do paszportu- od tego jest pogranicznik/ambasada, prawo jazdy sprawdza policjant, a wymaz z ucha wykonuje służba zdrowia- nie zabierajcie sobie kompetencji.


Szatan, wyluuuzuj Mr. Green - aneksja paszportowa zniknęła z "technicznegocolonostandardu" ze 2 dni temu ...
Klaudiusz Cichoński - 10-06-2009, 07:43
Temat postu:
martin napisał/a:
eston napisał/a:
Od jakiegoś roku podczas zameldowania proszą o kartę kredytowa, na której robią blokadę na kwotę opiewającą na wartość noclegu.


Z ciekawostek w temacie: weekend dwa tygodnie temu bralem samochod w Pradze do oddania w Norymbergii. Dzisiaj otrzymalem telefon od mojego banku, ze SIXT probowal zarezerwowac 1000€ (rachunek byl na niecale 250€), wobec czego wszystkie transfery w ich kierunku zostaly wstrzymane do potwierdzenia przezemnie. Jak widac, co kraj to obyczaj.


Hej, W Europcar, w której to firmie nagminnie wypożyczam samochody od Moskwy po Barcelonę taka praktyka jest rzeczą normalną, kaucja wynosi 800-1000€ w zależności od klasy wypożyczanego autka i jest rozliczana (zwracana na kartę) po jego oddaniu. Co do hoteli to bywa różnie, jak już pisali inni Koledzy.

Pozdrawiam

Klaudiusz
martin - 10-06-2009, 07:46
Temat postu:
Klaudiusz napisał/a:
Hej, W Europcar ... taka praktyka jest rzeczą normalną


Ja zazwyczaj korzystam z Avis lub Hertz - dlatego bylem lekko zaskoczony - moj bank zreszta tez.
Tomek Płociński - 10-06-2009, 12:00
Temat postu:
Szatan napisał/a:
Nie wydaje Ci się Plotek, że łatwiej napisać: nie obsługujemy byłych obywateli związku radzieckiego. Następni będą może wysocy bruneci, a potem grubi Włosi?

Zupełnie się z tym nie zgadzam, nie uznaje dyskryminacji z uwagi na pochodzenie, płeć czy wygląd, i nie było moją intencją sugerowanie tego typu oceny, a jedynie faktu że są ludzie dla których kaucja typu 1000Euro nie jest wystarczającą metodą prewencji.

Praca polegająca na wykonywaniu usług dla innych ludzi jest wyzwaniem, którego ja osobiście unikam jak ognia, ponieważ ciężko jest wszystkich zadowolić.

Ponieważ

Beeker napisał/a:
aneksja paszportowa zniknęła z "technicznegocolonostandardu" ze 2 dni temu ...


dlatego

KrzyHo napisał/a:
proponuje zmienić temat wątku na: standardy obsługi hotelowej w europie i zamknąć ten wątek, bo nic ciekawego nie wnosi

salut
kulas - 10-06-2009, 13:56
Temat postu:
Plotek napisał/a:
nie uznaje dyskryminacji z uwagi na pochodzenie, płeć czy wygląd,


zapomniales jeszcze dodac koloru skory i orientacji seksualnej Wink



Tak, ten watek zszedl totalnie z tematu.
Szatan - 10-06-2009, 14:34
Temat postu:
Cytat:
Szatan, wyluuuzuj Mr. Green - aneksja paszportowa zniknęła z "technicznegocolonostandardu" ze 2 dni temu ...

Ale chcieli chcieć i nigdy tego nie zapomnę. Wink

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz