Forum Dive Trek Group

Sprzedam - Balasty różne kwadratowe i podłużne :-))

Włodek K - 12-10-2009, 23:09
Temat postu: Balasty różne kwadratowe i podłużne :-))
Witam

Uaktualniłem ostatnio stronę z balastami. Przybyło w galerii kilka obrazków nowych realizacji.

Zapraszam do zapoznania się z nowym wzorem modułów uniwersalnych do twinów.

www.balastnurkowy.yoyo.pl

pozdrawiam
waldekk - 13-10-2009, 19:30
Temat postu:
Faktycznie wlasnie zauwazylem ze przybylo pare zdiec nowych realizacji. Very Happy
Jakos znajomo wyglada ten 10 kilowy zestaw do 2x8 Very Happy
Fajny balast!
Włodek K - 14-10-2009, 00:42
Temat postu:
Cytat:
Jakos znajomo wyglada ten 10 kilowy zestaw do 2x8 Very Happy


Bo to Twój jak się nie mylę alien Dzisiaj pospawałem Ci śrubę montażową do 4 kg między obejmy (nie da się jakoś standardowo tego zrobić i trzeba było pokombinować. Powinno być dobrze. Będziesz go zakładał z wierzchu razem ze śrubą montażową i skręcał lub zakładał śrubę obracał w szczelinie i zakładał balast dokręcając go. Jest tam też i drugi dla Twojej pani.
Jutro (to już dziś) sprawdzę na poczcie i u kuriera jakie są warunki wysyłki do Ciebie Chyba wyślę i napiszę co i jak.
Pozdrawiam
Forest Gump - 14-10-2009, 17:11
Temat postu:
Wlodek, balast ktory zaklada sie na kalosze mozesz nazwaz ''balast kaloszowy'' scratch Very Happy
Włodek K - 14-10-2009, 17:19
Temat postu:
Forest Gump napisał/a:
mozesz nazwaz ''balast kaloszowy''

Kupuję bounce
pozdrawiam
Wojtek A. Filip - 15-10-2009, 09:26
Temat postu:
Zastanawiałem się przez chwilę jak opisać wyroby Włodka, żeby nie wyglądało to jak tania reklamówka - że niby taki fajny i bez wad...
...ale to mocno niemożliwe Smile.

Systemy balastowe produkowane przez Włodka Kołacza to majstersztyk w swojej klasie sprzętowej salut .
Generalnie daleki jestem od praktyk typu samodzielne wytapianie balastu - zdecydowanie preferuję szybkie rozwiązania: płacę -> używam. Do tej pory stosowałem balasty produkowane przez producentów z Włoch, Niemiec, USA, Egiptu i kilku innych krajów. Możnaby powiedzieć: O co właściwie chodzi? Przecież mówimy o kawałku ołowiu...
Ten kawałek ołowiu, o którym mówimy nabiera w tym wypadku nieco innego wymiaru.
1. Technicznie dopracowany - osoby póbujące różnych sztuczek trymowych wiedzą ile kombinacji trzeba czasem przejść mocując balast na pasach, trytytkach, gumkach czy co tam się jeszcze ma - tutaj projekt jest na tyle precyzyjny, że działa dokładnie tak, jak chcemy
2. Estetyczny - wydawało mi się, że balast zakupiony w niemieckim Deepstopie jest fajnie zrobiony - tymczasem okazało się, że balast może być po prostu ładny, przyjazny w dotyku i operowaniu nim.



Zaryzykuję dosyć spokojnie stwierdzenie, że Włodek jest jedynym producentem balastu na świecie wykonującym każde zamówienie indywidualnie, zgodnie z zapotrzebowaniem klienta, wykonującym go na wyjątkowo wysokim poziomie.
Mówisz ile balastu potrzebujesz, gdzie dokładnie ma być zamocowany i dostajesz właśnie taki kawałek sprzętu. Początkowo z uśmiechem potraktowałem pytanie Włodka: "W jakim życzę sobie kolorze?"... Shocked , ale skoro mogę wybierać - podobno dostępna jest prawie cała paleta. Nie wiem tylko czy można zielony w żółte groszki... Smile .


Zdecydowanie polecam !


Pozdrawiam,
Wojtek
Włodek K - 15-10-2009, 09:54
Temat postu:
Staram się i lubię to robić. A jak coś się lubi to najczęściej udaje się.Ale żeby nie było to nie zawsze jest tak jakby się chciało (na szczęście bardzo rzadko Mr. Green ).

Co do tego jak to się robi to nie popełnię jakiegoś błędu ale około połowy czasu to kombinacja myślowa nad tym jak to pomieścić na twinie aby było dobrze - znaczy do zdefiniowanych potrzeb na cyferkach, treści korespondencji i rozmów telefonicznych. Stąd wprost ze względu na to że nurkowie mylili pojęcia np trym z wyważeniem pływalność z utrzymaniem się w toni to powstała moja strona i kawałek wiedzy balastowej.

Dużo łatwiej jest gdy twin leży przede mną na stole a właściciel stoi obok z wiedzą zdobytą na paseczkach sznureczkach i silwertapach. Razz

Potem to już klasyczna męska robota - rżnięcie cięcie i takie tam potliwe zajęcia aż członki odpadają.... bounce alien

Wojtek napisał/a:
Nie wiem tylko czy można zielony w żółte groszki...


Nie da się ze względu na technologię, ale jak to Ford powiedział jakoś tak "dostarczymy Ci każdy kolor pod warunkiem że będzie to kolor czarny".
Ja powiem tak: "możesz dostać każdy wzorek pod warunkiem że będą to bezładne kropki jednego koloru na drugim" Coś jak kropkowe Picasso Mr. Green

A wszystko przez znanego Wam mojego absolwenta Marcina P Bo przyjechał do mnie z wydziabanym siekierą odlewem na swojego świeżo zakupionego twina Ni hu hu nie pasowało jedno do drugiego i raziło moje poczucie estetyki i smaku technicznego Evil or Very Mad Twisted Evil

Notosięzaczęła zabawa. Shocked

Pozdrawiam
Włodek K - 15-10-2009, 10:05
Temat postu:
Włodek K napisał/a:
Forest Gump napisał/a:
mozesz nazwaz ''balast kaloszowy''

Kupuję bounce


Kupiłem Razz
pozdrawiam
Forest Gump - 15-10-2009, 16:49
Temat postu:
Wystarczy zobaczyc zdjecia. Produkt sam sie reklamuje.
Co prawda kupilem zestaw uniwersalny, czyli najprostszy, ale jestem bardzo bardzo zadowolony. Nie mam pojecia jakie sa slabe punkty produktu.

Wlodek, dzieki.
Włodek K - 15-10-2009, 17:19
Temat postu:
Forest Gump napisał/a:
Nie mam pojecia jakie sa slabe punkty produktu.

Zawsze się znajdą Tylko trzeba czasu na to i "eureki" Rolling Eyes .
Np wada tego systemu polega na tym ze nie mam pośrednich wag. Ciąg 2, 4, 6.... kg może być zbyt zgrubny dla niektórych nurków.
Ale mam poważny pomysł na rozwiązanie problemu tego i innych. Tylko że na wszystko trzeba czasu.

Widziałeś już na http://www.balastnurkowy.yoyo.pl/galeria.htm Twój pomysł na nazwę Mr. Green
Pozdrawiam
Forest Gump - 15-10-2009, 19:25
Temat postu:
Włodek K napisał/a:
Widziałeś już


Widzialem. Ciesze sie za nazwa przypadla Tobie do gustu.
Tak naprawde to wydaje mi sie ze wczesniej czy pozniej, wszyscy mowiliby na ten balast wlasnie ''kaloszowy'' wiec niczym szczegolnym sie nie wykazalem.


Włodek K napisał/a:
Ciąg 2, 4, 6.... kg może być zbyt zgrubny dla niektórych nurków.


Masz racje, dlatego chcialem zamowic balast 1kg. Niestety taki juz kosztuje wiecej, bo jak pisales musisz wlozyc w niego nieco pracy.

Jak bede kiedys w Smolnie to podjade i jesli bedziesz akurat mial czas i pozwolisz to sam sobie taki wyskrobie. Bede wtedy mogl sie pochwalic ze to moja robota.
Wojtek A. Filip - 22-10-2009, 20:13
Temat postu:
Hej.

No to chwalenia ciąg dalszy Smile.
Tym razem sprawa dotyczy różnych uzdrawiaczy, czyli osób pracujących nad tym żeby innym pływało się lepiej 8) .


Na powyższym zdjęciu pomysł Włodka dedykowany instruktorom. Balast ten występuje w kawałkach 2kg. Ważne jest to, że można go w łatwy sposób pod wodą montować i przesuwać dowolnie wzdłuż zestawów dwubutlowych szukając optymalnego wytrymowania (zakłada się go od tyłu poniżej/pomiędzy/nad obejmami).
Całość pracuje z zestawami 2x7 (wąski rozstaw), 2x12 i 2x18. Z innymi pewnie też, ale nie miałem możliwości sprawdzić.

Wygodne, znacznie przyspieszające pracę szkoleniowca - moim zdaniem zdecydowanie warto się zainteresować.

Włodek - dziękuję Smile.


Pozdrawiam,
Wojtek
Włodek K - 22-10-2009, 21:56
Temat postu:
Dzięki za opinię Cieszę się że spełnia nadzieje pokładane w pomyśle bounce

Ponieważ to było robione na czuja z głowy, że tak powiem, bez rysunków projektów i wyliczeń a także bez przymiarek do twina To największe wątpliwości budziła wysokość tego dynksa-dźwigni do ustawiania V w poprzek w celu blokowania. Zatem rodzą się pytania na które była by odpowiedź gdybym mógł choć raz założyć na twina lub do niego przymierzyć (nie mam takiego dla którego to pasowało by - szeroki rozstaw małego twina)

Pytania
1. Czy nie jest on za wysoki i czy wygodnie w rękawicach tym się operuje pod wodą
2. Czy warto w wersji beta zamocować ucho do mocowania np. karabinka ze (sznurkiem pig) do zawieszenia gdzieś jakby miał leżakować zamiast pracować?
3. Czy na takim v z drutu, balast trzyma się stabilnie po dokręceniu tak średnio silnie?
4. Czy podczas dokręcania dźwignia nakrętki sprawia wrażenie wystarczająco wytrzymałej (to jest zwykły motylek z przyspawaną dźwignią?
To takie pytania szczegółowe na które producent nie mógł odpowiedzieć Embarassed

No i jak pozostałe ołowie?
Pozdrawiam Włodek
Wojtek A. Filip - 02-11-2009, 10:33
Temat postu:
Witaj.
Po jakimś czasie użytkowania nasuwają mi się takie oto pomysły (które w zasadzie sam podsunąłeś Smile ):

1. Pręt w "V" opierającym się o butle zamieniłbym na wąski płaskownik - drut jest trochę niestabilny i wymaga uwagi przy zakładaniu balastu.

2. Dołożyłbym jakiś patent do mocowania balastu pomiędzy butlami 2x7 szeroko rozstawionymi (wymiana śruby ze względu na zakończenie raczej nie wchodzi w rachubę).

3. Mocowanie do podpięcia na czas transportu jest bardzo potrzebne salut .

4. Wytrzymałość dźwigni, o którą pytasz jak na razie nie sprawiła żadnych niespodzianek - wszystko gra.

5. Balast jest wygodny w użyciu i nie sprawia większego kłopotu w wersji obecnej, co bardzo dobrze rokuje po ewentualnych przeróbkach.

6. W 2 wypadkach pojawił się pomysł, posiadania tego systemu w wersji 3kg - co o
tym myślisz?

Generalnie taki zestaw balastu jest narzędziem wręcz idealnym dla trenera pracującego nad poprawnym wytrymowaniem/wyważeniem nurka.


Pozdrawiam,
Wojtek
Wojtek A. Filip - 19-04-2010, 09:35
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
3. Mocowanie do podpięcia na czas transportu jest bardzo potrzebne .


Po dłuższym użytkowaniu ten punkt jest głównym "mankamentem" balastu instruktorskiego.
Myślę, że ucho dospawane do nakrętki wkręconej na pręt regulacyjny (tak żeby można było wpiąć doubleendera lub przywiązać zwykły karabinek) załatwiłby sprawę.


Pozdrawiam,
Wojtek
Włodek K - 19-04-2010, 18:32
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
1. Pręt w "V" opierającym się o butle zamieniłbym na wąski płaskownik - drut jest trochę niestabilny i wymaga uwagi przy zakładaniu balastu.


Się zrobiło Smile

Cytat:
2. Dołożyłbym jakiś patent do mocowania balastu pomiędzy butlami 2x7 szeroko rozstawionymi (wymiana śruby ze względu na zakończenie raczej nie wchodzi w rachubę).


To trudne pomiędzy obejmami ze względu na to że aby to działało trzeba zrobić dopasowaną płytkę wygiętą na kształt pozwalający obrócić i zablokować. Zwykle płyta świntuszka zostawia mało miejsca na obracanie. Zawsze gdy takie blokady robię wielokrotnie doginam płytkę aby można było ją obrócić.
Na końcu zestawu nie ma problemu choć robi się dużo luźnych części - takie luźne lubią gdzieś uciekać od właściciela Shocked .


Wojtek Filip napisał/a:
3. Mocowanie do podpięcia na czas transportu jest bardzo potrzebne salut .


Raczej lepiej założyć mały dering na tej dźwigni która służy do blokowania kątownika. Balast wisieć będzie stabilnie i łatwiej będzie zakładać i zdejmować. W nowych tam jeszcze nie pokryłem plastykiem bo szukam jakiegoś sensownego małego deringa Zrobić mogę ale jakoś czas poleciał na innych sprawach.


Cytat:
6. W 2 wypadkach pojawił się pomysł, posiadania tego systemu w wersji 3kg - co o
tym myślisz?


Co mam myśleć Mówisz i masz alien

Ale co myślisz o module 4 kg?
Bo:
Te balasty oparte są modułach uniwersalnych których wykonanie nie nastręcza tyle ręcznej pracy co wycinanie ręczne z odlewów (wtedy waga jest prawie dowolna). Zatem wszelkie wagi nietypowe musiały by kosztować sporo więcej. W tej chwili instruktorom którzy jakoś współpracują ze mną w kwestiach balastowych balasty instruktorskie z modułów sprzedaję w cenie modułów. Taki gratis żeby im się lepiej pracowało santa

Wojtek Filip napisał/a:

4. Wytrzymałość dźwigni, o którą pytasz jak na razie nie sprawiła żadnych niespodzianek - wszystko gra.


Super. Miałem wątpliwości bo drut dźwigni dość cienki a i miejsce spawania może zrobić kuku mimo że spawane TIG w osłonie argonu - trudno o lepszy sposób. No i jest to miejsce potencjalnie największych obciążeń.

Wojtek Filip napisał/a:
wpiąć doubleendera


Co to, bo nie znam nazwy?

Pozdrawiam
.
Wojtek A. Filip - 19-04-2010, 19:14
Temat postu:
Włodek K napisał/a:
Ale co myślisz o module 4 kg?

Każdy moduł jest ok - to kwestia zapotrzebowania, a to bywa różne u różnych nurków.

Kłopot z mocowaniem i transportem o którym piszę jest mocno względny - można go rozwiązać na kilka sposobów - chodziło mi raczej o balast, który dostaje szkoleniowiec nie pracujący z takim wcześniej - jeżeli taki zamówił i dostaje coś co oprócz funkcji właściwej balastowi może przypiąć bez obawy, że zgubi przed dotarciem na miejsce ćwiczeń, to będzie pewnie bardziej zadowolony.

Z mojego doświadczenia: zabieram wszystkie te kawałki na platformę, a nurek ma balast taki jak zwykle -> dopadam go dopiero po zanurzeniu. Nie wiem co wykorzystam, więc ładnie to sobie układam - brakuje mi jednak "oryginalnego" systemu szybkiego wpięcia wyłącznie w celach transportowych.

Doubleender (chodzi o sam karabinek - nie szpulkę Wink ):


Przepraszam za niezrozumiałe słownictwo - jakoś tak chciałem przyszpanować... a mogłem napisać karabinek dwustronny Embarassed (doubleender -> kończący się z dwóch stron)


Pozdrawiam,
Wojtek
Włodek K - 19-04-2010, 20:14
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
iązać na kilka sposobów - chodziło mi raczej o balast, który dostaje szkoleniowiec nie pracujący z takim wcześniej - jeżeli taki zamówił i dostaje coś co oprócz funkcji właściwej balastowi może przypiąć bez obawy, że zgubi przed dotarciem na miejsce ćwiczeń, to będzie pewnie bardziej zadowolony.


Jak się pojawisz w Łagowie to dospawamy dering i będzie łatwiej transportować.
A co myślisz o przyspawaniu jakiegoś małego sprytnego karabinka i noszenie balastu na czymś w rodzaju nizałki?

Przypuszczałem że to podwójny Razz Ale że angielski u mnie kiepski to nie byłem pewien. Poprostu "double" znam a reszty nie Embarassed A teraz zajarzyłem z "ender" bounce
Wojtek A. Filip - 19-04-2010, 22:50
Temat postu:
Włodek K napisał/a:
A co myślisz o przyspawaniu jakiegoś małego sprytnego karabinka i noszenie balastu na czymś w rodzaju nizałki?

To powinno załatwić sprawę - ważne żeby nieużywany balast mógł być szybko odwieszany w bezpieczny sposób.
Włodek K napisał/a:
Jak się pojawisz w Łagowie

hm...
Przez kilka lat z rzędu jeździłem tam na wakacje - namiot rozbijaliśmy w "Promyku"(nie pamiętam dokładnej nazwy tego kampingu)? Na przeciw była budka z kurczakami z rożna... 8) ale to było na początku lat 80tych.
Mam w planie nury w kilku "mniej oczywistych" jeziorach w Twojej okolicy, więc dam znać jak będziemy się wybierali.

Pozdrawiam,
Wojtek

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz