| Cytat: |
| Właśnie idę pobić swój rekord w staniu na jednej nodze podczas kąpieli pod prysznicem. Zapewniam, że jest równie widowiskowy! |
| mongoloid napisał/a: |
| Postawiłbym go w jednym szeregu z gościem, który wbił sobie w twarz tysiące igieł. Też pobił rekord. |
| Cytat: |
| Tu przesadziłeś, albo nie wiesz co piszesz... |
| mongoloid napisał/a: |
| Oba wyczyny wywołały u mnie podobne emocje, więc wg. tego kryterium stawiam je na jednej szali. |
| krzysiekh napisał/a: |
| sprowadzenie tych przedsięwzięć do jednego mianownika moim zdaniem byłoby nietaktem. |
| krzysiekh napisał/a: |
| we mnie np. nie wywołuje żadnych emocji ugotowanie bigosu dla 1000 osób |
| TomS napisał/a: |
| A w tle rekordu... kamerzysta, który zszedł jakieś dziesięć minut wcześniej rozstawić światło i obejrzeć dokładnie plan zdjęciowy, sfilmował zanurzenie rekordzisty, filmował cały jego pobyt pod wodą, także te chwile, kiedy rekordzista spał czy kumple go podtrzymywali, cały czas koncentrował się na ostrości i ładnym kadrowaniu, czasem jedną ręką filmował bo drugą przepinał sobie butle, później zmienił punkt widzenia aby ładnie sfilmować wynurzanie rekordzisty, spakował pod pachę światła i zużyte flaszki, ogarnął nieco po sobie i dalej kręcił jak rekordzista słaniając się idzie coś zjeść i się kimnąć. I tak po nakręceniu jednej, nieco przydługiej sceny kamerzysta czym prędzej pobiegł do studia obrobić materiał, wybrać najfajniejsze kawałki, podłożyć muzę, tak dla żartu nieco patetyczną, wysłał filmik w świat przez wolne łącze modemowe po czym zjadł pierwszy od 28 godzin posiłek i teraz śpi bo jutro filmuje rekord przebywania pod ziemią. |
| mongoloid napisał/a: |
| tak i we mnie nie wywołał większych emocji ten wyczyn z filmu |
| mongoloid napisał/a: |
| Robi to na was wrażenie? Robi to na kimś wrażenie? |
| TomM napisał/a: |
| Odpornośc psychiczna na czas spędzany pod wodą jest kluczem do wyczynu. Co z tego, że jesteś w stanie przebywać godzinę na 100 m, skoro nie jesteś w stanie znieść 12-15 godzinnej dekompresji... |
| TomM napisał/a: |
| Przebywanie 48 godzin w wodzie poza wszelką logistyką wymaga pewnych możłiwości mentalnych |
| Cytat: |
| Jak do tej pory moje najdłuższe nurkowania to rząd 4 godzin |
| Cytat: |
| Dlatego na mnie robi to wrażenie. |
| Adam Frajtak napisał/a: |
| gdybym był w stanie tyle wytrzymać |
| mongoloid napisał/a: |
| czy to wykracza poza możliwości przeciętnego, zdrowego człowieka? |
| TomM napisał/a: |
| Na początek spróbuj 4 godzin - potem powiedz jak psycha |
| TomM napisał/a: |
| Na początek spróbuj 4 godzin - potem powiedz jak psycha. |
| Tomek Tatar napisał/a: |
| Kiedy jest najgorzej z psychą? |
| TomM napisał/a: |
| masz dość |
| TomM napisał/a: |
| ewentualny partner może stać się obiektem złości |
| Wojtek Filip napisał/a: |
| Nurkuję bo (delikatnie mówiąc Smile )bardzo to lubię, |
| mongoloid napisał/a: |
| na głębokości powyżej 55m w wodzie 12 stopni.
|
| TomM napisał/a: |
| zaczynasz być rozdrażniony (może to tlen?), zaczynasz się zapluwać, jesteś zmęczony fizycznie i psychicznie - masz dość.
Myślę, że samotnośc tu wiele nie zmienia - ewentualny partner może stać się obiektem złości, a jak jesteś sam. |
| pawelw napisał/a: |
| mongoloid napisał/a:
na głębokości powyżej 55m w wodzie 12 stopni. |
| pawelw napisał/a: |
| może po niżej |
| pawelw napisał/a: |
| po co to robisz skoro tyle Cie to kosztuje |
| pawelw napisał/a: |
| mnie nakręca do 500min i więcej |
| pawelw napisał/a: |
| miałbyś 10 lat mnie pewnie miałbyś to gdzieś |
| TomM napisał/a: |
|
Też tak czasem myślę. Ale nic na to nie poradzę. |