Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Nurkowe filmy fabularne...

Wojtek A. Filip - 31-10-2010, 21:32
Temat postu: Nurkowe filmy fabularne...
Hej.
Pan Cameron zapowiada kolejny film - tym razem pachnie nurkowo Smile : http://www.imdb.com/video/imdb/vi1483905305/
Mam nadzieję, że nie będzie miał wiele wspólnego z niegdysiejszym "The Cave".
Jak na razie wyłapałem tylko jedną "niedokładność": ekipa nurkuje w czołówkach Duo (Petzl) - może reszta da nam sporo rozrywki?

Tutaj oficjalna strona: klik

Pozdrawiam,
Wojtek



edit:
no... pomyślałem, że zapodam njusa, a tymczasem na fejsbuku sprawa jest już przestarzała Confused
Sebastian Mroczkowski - 31-10-2010, 22:05
Temat postu:
Cameron w ogóle całkiem jest miło nagrzany na akcje podwodne.
Prócz "Sanctum" szykuje też "Dive" - to dla freediverów bardziej gratka.

Z realnych natomiast projektów po dnie Bajkału teraz szykuje okręcik na podróż do Głębii Challengera.

~S
mac - 01-11-2010, 00:28
Temat postu:
w sumie jeszcze nie próbowałem nurkowac w duo ale chyba bede musial zacząć Smile bo w pracy sprawdza sie wyśmienicie Smile
Agnes Milowka - 03-11-2010, 01:57
Temat postu:
Pracowalam jako kaskader na tym filmie. To jest moja opinia o tym co bedzie i oczym film bedzie:
Agnes Milowka Sanctum BLOG Agnes Milowka Sanctum BLOG
Tomek Płociński - 03-11-2010, 10:18
Temat postu:
Agnes oczywiste jest że hollywodzkie filmy, delikatnie mówiąc odbiegają trochę od rzeczywistości. Są robione z myślą o osobach, które zazwyczaj nie wiedzą za dużo o nurkowaniu. Dlatego też można na nich oglądać dramatyczne wręcz sploty zdarzeń jak wybuchające skutery, pękające węże, które jednocześnie zrywają maskę itp., gości oddychających z butli z tlenem bez AO wynurzających się z prędkością torpedy itp.
Powiedz czy pracując przy takim filmie dowiedziałaś się może czy autor scenariusza konsultuje z kimś te historie? Jakie są komentarze nurków zabezpieczających, filmujących, kaskaderów o tych wydarzeniach?
Agnes Milowka - 03-11-2010, 10:52
Temat postu:
Pisarze scenariusza obydwaj nurkuja w jaskiniach durzo lat. Wiec scenariusz nie jest kompletna fantazja.
Ale to jest film, wiec opowiadanie jest ważniejsze od delati. Mimo, ze w tym pszypadku wszystko co sie zdarza moglo by naprawde sie zdarzyc, i komus tam sie to stalo.
Wiec tym razem nie ma scooteruw wybuchających, ani potworów itp.

Próbowali byc zbliżeni do rzeczywistosc. Zobaczymy w Lutym, ale mysle ze będzie dobrze.
Tomek Płociński - 03-11-2010, 19:04
Temat postu:
Agnes Milowka napisał/a:
Pisarze scenariusza obydwaj nurkuja w jaskiniach durzo lat. Wiec scenariusz nie jest kompletna fantazja.

O super, wiec jest szansa na pewną dawkę realizmu Smile
murena - 04-11-2010, 15:39
Temat postu:
Agnes z blogu: "Well, let’s hope I have less in common with Frank than I think."
ciekawe zdanie..

a mam też pytanie do Ciebie, Agnes: Wy, tzn. nurkowie wymienieni z imienia i nazwiska w Twojej relacji to "jedynie" kaskaderzy a aktorzy to osoby nienurkujące? czy jak to wyglądało? jeśli to... nie tajemnica Wink
Agnes Milowka - 04-11-2010, 23:11
Temat postu:
Aktorzy tez nurkowali. Uczyli sie od poczatku do konca, byli fantastyczni! Aktorzy tez nurkowali na rebreathers, oni robili wiekszosc rzeczy podwoda sami... a nas najczesciej uzywali zeby organizowac swiatla itp zeby nie tszymac akotruw za dlugo pod woda.
Sebastian Mroczkowski - 05-11-2010, 00:23
Temat postu:
Agnes Milowka napisał/a:
Aktorzy tez nurkowali. Uczyli sie od poczatku do konca, byli fantastyczni! Aktorzy tez nurkowali na rebreathers, oni robili wiekszosc rzeczy podwoda sami... a nas najczesciej uzywali zeby organizowac swiatla itp zeby nie tszymac akotruw za dlugo pod woda.


Agnes oni nurkowali już przed rozpoczęciem zdjęć do filmu czy dopiero do niego zaczęli się w to "bawić" ?

~S
Agnes Milowka - 05-11-2010, 00:28
Temat postu:
Oni sie wszyskiego nauczyli zeby grac w tym wilmie. I to nie zle im to poszlo. Aktozy to na prawde maja umiejetnosc.
sido - 03-02-2011, 17:31
Temat postu:
Już jest w kinach ten film warto się wybrać Smile
LINK
Marcin Pazio - 03-02-2011, 20:15
Temat postu:
Chyba chciałeś powiedzieć że wchodzi a reklama już jest.
Oficjalna premiera w Polsce 04.02
sido - 03-02-2011, 22:59
Temat postu:
Pazio napisał/a:
Chyba chciałeś powiedzieć że wchodzi a reklama już jest.
Oficjalna premiera w Polsce 04.02


Chciałem powiedzieć że już jest w repertuarze kina i że mozna już rezerwować miejsca na sali i planować wyjście na ten film. Pierwszy seans za 13,5 godziny się zaczyna.
reklama była kilka mies temu.
Te_Pe - 03-02-2011, 23:01
Temat postu:
Pazio napisał/a:
Oficjalna premiera w Polsce 04.02


Byłem, widziałem....... (, przedpremiera....)

i powiem tak:

na pewno robi wrażenie - jeśli sala za zaciskiem istnieje w realu, to chciałbym to zobaczyć... (jak ci dwaj z Bucket List )


jednak moje niewprawne oko nurka OC wyłapało sporo 'reżyserskich skrótów'
może by tak założyć listę?

zacznę:

1. nurkowali długo i głęboko - (dekompresyjnie); przed zaciskiem zostawił butlę z bailoutem,
tylko czemu była na nie zielona naklejka OXYGEN?


Tomasz
Marcin Starzykowski - 04-02-2011, 07:02
Temat postu: dźwięk.;-)
Na początku trailera widać że nurkują na rebach. I cały czas słychać pracujący AO - w rytm oddechu. Wink
Krzysztof Starnawski - 04-02-2011, 18:12
Temat postu:
panowie
film to katastrofa !!!!!!!!!!! żeby nie użyć bardziej dosadnych slow. 5 minut przepięknych zdjęć z jaskini ( głównie z suchych części ) zmusiłem się do obejrzenia do końca Sad
szkoda że schrzaniono taki fajny temat.
zdecydowanie odradzam !!!!!!
Norbert Koziar - 04-02-2011, 21:06
Temat postu:
Drogi Panie Krzysztofie,
Jest Pan niewątpliwym autorytetem w dziedzinie nurkowania jaskiniowego i mimo, że Pana nie znam to bardzo cenię Pańskie osiągnięcia. Ale film to jest film. Nie był to instruktarz nurkowania w jaskiniach, nie był to materiał skierowany do wąskiej grupy nurków jaskiniowych, bo nie zarobił by nawet na waciki. To ma się sprzedać, to jest komercja, a nam nurkom powinny się podobać smaczki, których moim zdaniem tu nie brakowało.

Dla mnie zrywał beret.

I mimo, że nie ciągnęło mnie nigdy do dziury to po obejrzeniu tego filmu mam taki mały przebłysk: Może by wrzucić w googlach: Starnawski+kurs+nurkowanie+jaskiniowe

powiem szczerze...... a zresztą

pozdrawiam,
norb
Krzysztof Starnawski - 04-02-2011, 23:13
Temat postu:
Norb
"Może by wrzucić w googlach: Starnawski+kurs+nurkowanie+jaskiniowe
powiem szczerze...... a zresztą"
nie kumam o co ci chodzi ale to w sumie nie istotne:)

Chłopie, jak lubisz filmy dla naiwnych to twoja sprawa. Ja po Cameronie spodziewałem się czegoś ambitniejszego i bardziej dopracowanego niż zaczynanie nurkowania bez płetw a kończenie w płetwach;)

A jak chce obejrzeć piękne zdjęcia jaskiniwe to na vimeo jest pare filmów nationalgeografik

mnie i moich znajomych z którymi byłem w kinie film irytował od początku aż do końca. choć same zdjęcia chwilami powalaly w pozytywnym tego słowa znaczenia

No i smaczki typu topienie sie na wzajem połowy członków wyprawy całkowicie mnie degustowały a dialogi i miny aktorów były godne mojego aktorstwa Wink może mnie w takim razie kiedyś Cameron zatrudni

Pamiętaj że rozmawiamy o gustach Smile
Wojtek A. Filip - 05-02-2011, 00:20
Temat postu:
Oj tam Krzychu... Wink
Poczekaj trochę, to pewnie gdzieś Cię zaangażują 8).

Właśnie wróciłem z kina - poszedłem do łazienki sprawdzić czy mam wypieki albo coś...
...no i nie mam.

Film...
Przygodowa sensacja w klimacie podziemnym.
Jeżeli pominąć wątki nurkowo/alpinistyczne, to oglądało się całkiem spoko.
Kiedyś bawiło mnie wyłapywanie wszystkich możliwych błędów w takich filmach, ale po jakimś czasie stwierdziłem, że nie ma się co przejmować. 99% widowni i tak pewnie nigdy nie nurkowała, może ktoś się wspinał kiedyś, ale pewnie i tak nie zauważył karabinków/breloczków w formie serduszek wpiętych w uprzęże żeby obładować szpejem aktorów Smile.

Fajne zdjęcia w jaskiniach - szczególnie te początkowe.
Niestety nie widzę obrazu w 3D, więc nie umiem ocenić na ile dobre były te efekty.

Generalnie szaleństwa nie ma - klimat w stylu "Granic wytrzymałości" czy "Cliffhangera" do Abyss to mu jednak bardzo daleko, mimo, że ten ostatni liczy sobie już coś koło 20 lat scratch ?

Czy warto?
Drugi raz bym nie poszedł, wersji Blue Rayowej do domowej kolekcji też na pewno nie kupię, ale przyjemnie spędziłem wieczór.


Pozdrawiam,
Wojtek
Piotrek Ginter - 05-02-2011, 00:43
Temat postu:
Wrocilem z kina - film podobal mi sie i nie zaluje ze na niego poszedlem.
Wojtek - efekty 3D byly super. Generalnie zdjecia robia wrazenie - na mnie oczywiscie.
Ale to jest wynik akurat mojego podejscia w ogladaniu takich filmow i tego, jakie sie ma oczekiwania idac do kina.
Czy mozna bylo wylapac niekonsekwencje w realizacji filmu i "nie"smaczki techniczne ?
Pewnie tak. Osoby znające sie na rzeczy to wyłapią, a wrecz pewnie moga one razic podczas projekcji.
Ale nie o to przeciez chodzi w ogladaniu tego filmu.
To troche jest tak, gdy zawodowy perkusista slucha muzyki ktora akurat "leci" w radio i jedyne co z tego wynosi to stwierdzenie czy kapela zagrala rowno i czy synkopy byly we wlasciwych momentach. .... On slyszy to po prostu inaczej ...

Ja film polecam.
Klaudiusz Cichoński - 05-02-2011, 17:54
Temat postu:
Jutro idę. Obejrzę i ocenię...
pawelw - 05-02-2011, 19:04
Temat postu:
Byłem widziałem i powiem że jest dobry Smile i pewnie zgodnie z Wojtkiem drugi raz bym nie poszedł ,ale płytkę kupie tak dla fanu.
Jacek Trembowelski - 05-02-2011, 21:45
Temat postu:
Właśnie wyszedłem z kina, do kategorii filmów nurkowych to bym go nie zaliczył... nawet na you tube przeciętny filmik nurkowy ma więcej zdjęć podwodnych niż Santum Sad Sad

Czyli więcej niż 3 minuty....
KSD - 06-02-2011, 18:24
Temat postu:
Tak na świeżo po powrocie z kina...
Film jest w porządku, ogromna tylko szkoda, że tak mało w nim nurkowania. Jakkolwiek podwodne sceny około zaciskowe i w "dużej sali" (tam gdzie była awaria reba) są bardzo eleganckie. Mi osobiście z racji zainteresowań podobały się zdjęcia samej jamy (suchej części), jest tego sporo i w wielu miejscach robi duże wrażenie. Kto lubi te klimaty, powinien być zadowolony. Iść na pewno warto, choćby dlatego, że można się spotkać ze znajomymi nie tylko nad wodą Wink

Jeszcze może dorzucę coś od siebie odnośnie wpadek.

1) Przy pierwszym "odkrywczym" wpłynięciu do "dużej sali", widać, że jest w niej rozpięta juz poręczówka. Nasi tu byli? Wink

2) Używają czołówek "Petzl Duo". Pomijając wspomniany wcześniej fakt, że są tylko wodoszczelne do 5 metrów (nie można w nich nurkować), to używają w nich przez cały czas światła halogenowego (te latarki mają halogen i diody na 3 stopniach mocy). Biorąc pod uwagę, że bezustannie myślą o oszczędzaniu akumulatorów nie trzyma się to kupy (ta latarka na halogenie pracuje 4 godziny, po przełączeniu na diody ponad 100).
piotrkw - 06-02-2011, 18:50
Temat postu:
Byłem wczoraj, zupełnie przypadkiem , wiedząc tylko, że jest to nowy film Camerona.
I musze przyznać , że robi wrażenie. I nie dla tego, że mam coś wspólnego z nurkowaniem, (kompletnie nie mam pojęcia o nurkowaniu jaskiniowym i nie jestem jego zwolennikiem) i utożsamiam się z tym co dzieje się na ekranie , ale dzięki świetnym zdjęciom dobremu wykonaniu i fabule. Równie dobrze akcja mogła by się odbywać na Księżycu czy zatopionym statku ( "Tragedia Posejdona " ???). Nurkowanie w jaskiniach jest tu tylko tłem i jednocześnie wspaniałą scenerią.

Co do "wpadek"sprzętowo -technicznych. Wskoczył w płetwach , płynął bez ( czy odwrotnie , nie pamiętam ale też mnie "rzuciło się w oczy ") tego przy takiej produkcji nie powinno być . Ewidentnie ktoś coś przeoczył. Co do całej reszty ??? To film fabularny , nie dokument czy sprawozdanie z miejsca wypadku dla prokuratury.
Prawdę powiedziawszy współczuję reżyserowi tak analizujących film widzów.
Trochę przypomina to udanie się do muzeum w celu oglądania malarstwa Picassa a wyniesienie z tego wniosków, że rama obrazu była w narożniku niedomalowana i sceny kompletnie nie oddające rzeczywistości Wink

Pozdrawiam Piotr
Tomek Płociński - 06-02-2011, 20:40
Temat postu:
Film ciekawy, i na pewno powinni go obejrzeć "miliarderzy", którzy szukając emocji i wrażeń pakują się w takie miejsca gdzie tylko ludzie z odpowiednią psychiką są w stanie przeżyć lub przynajmniej godnie umrzeć.
Wojtek A. Filip - 06-02-2011, 21:24
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
jest to nowy film Camerona

k.Starnawski napisał/a:
Ja po Cameronie spodziewałem się czegoś ambitniejszego i bardziej dopracowanego
Cameron jest w tym wypadku "tylko" producentem - czyli nie on robił film - odnoszę za to wrażenie, że nazwiskiem mógł/może go doskonale promować.
atego815 - 06-02-2011, 21:49
Temat postu:
Mnie się dosyć podobał film...Połowicy mniej.. Oczywiście patrzyłem nie dość że przez okulary 3D, to dodatkowo przez okulary,"że to tylko film.." Nie stanę w szranki z Wojtkiem w wyszukiwaniu błędów, ale coś od siebie dorzucę. Myślę że na końcu trochę za swobodnie syn płynął bez maski.(jakość widzenia) i drugie, to miałem wrażenie że na początku kiedy wpływali do zacisku to już tam była poręczówka... Ale najbardziej się ciszę że się dowiedziałem ( a nic nie wiem o nuraniu jaskiniowym ) że tam też jest nurkowanie wrakowe... Bo był taki fajny czołg w jaskini... Very Happy
Piotrek Ginter - 07-02-2011, 23:17
Temat postu: SANCTUM with TDI's John Garvin
W ostatnim biuletynie TDI-SDI
Richard Taylor napisał/a:
SANCTUM – with TDI’s John Garvin

“In Xanadu did Kubla Khan a stately pleasure-dome decree:
Where Alph, the sacred river, ran though caverns measureless to man...”
Samuel Taylor Coleridge, Kubla Khan 1816.

So starts SANCTUM the latest project of Executive Producer James Cameron (The Abyss, Aliens, Titanic, Avatar) and based on the real life story of underwater documentary maker and Producer Andrew Wight. Set to wet the appetite of every adventure seeking diver and to highlight extreme cave diving to audiences around the globe (the film opened globally on the 4th of February). SDI and TDI are pleased to have been associated with the production from day one. Not only is Script Writer and Actor, John Garvin, a TDI CCR Mixed Gas Instructor Trainer but he was also the Dive Coordinator. Add to this that a number of the main actors were certified SDI Open Water during the film and that 4 other SDI/TDI IT’s were also involved with the production and you can see why we are excited!


Many North America, European and even some Australian Members will remember John from his days in the Caribbean, surrounded by rum, barracudas and an eager clientele wanting top class Closed Circuit Rebreather Training! Having previously worked as an actor in the UK, with four years playing the lead in “The Buddy Holly Show”, John moved to the Turks and Caicos and opened ‘O2 Technical Diving’, specialising in CCR Inspiration training. With a 100% safety record over 8 years his diving CV is impressive; founding a team to map the incredible Caicos caves, working on several BBC and Discover Channel documentaries and providing logistics and dive safety support for UK Free Diving Champion Tanya Streeter’s world record breaking free dive to 160m/540ft in 2004. It was from here that John first met Andrew Wight and James Cameron and became involved in the Sanctum project.

As inspirational to all CCR divers and Dive Instructors as his story is it is John’s involvement with Sanctum that is no doubt the highlight of an exceptional career. As Dive Co-ordinator John’s list of responsibilities was itself demanding for one full time professional, let along his triple role as also Script Writer and Actor (John plays Jim Sergeant, the Surface Support Manager)[Ed. though forgive him his Australian accent!]. He had to firstly ensure that all actors and stunt divers were trained and qualified for the diving being done, attend daily briefings and assist Director Alister Grierson on how to visualize the underwater scenes, brief the actors and stunt divers, assign safety divers, ensure the rebreathers were prepped and monitor all underwater activities.

It was also John’s experience as both a Cave Diver and a CCR Instructor that led to actual rebreathers being used on set [Ed. it seems SANCTUM is the first feature film to put real actors on CCRs inside an actual cave environment]. The shots are real with filming inside a huge enclosed tank at the Warner Brothers Studios on Australia’s Gold Coast (the same tank was used for the underwater scenes in Fools Gold) as well as in real caves and sinkholes in the Mt Gambier Region (the cave diving centre for much of Australia). In setting up the dive team John was the one who decided to use real CCR divers, including TDI CCR Instructors David Apperley and Barry Holland.

As he explains: “Before underwater filming started it became very obvious to us that the (CCR) stunt divers who would be best suited to delivering the performances required were needed to be taken from Australia’s Cave Diving Elite. What we discovered was more important than their experience front of camera was their ability, through thousands of hours spent on CCRs in caves, to move like cave divers.

“For example….where “Frank” [Ed. main character played by SDI Open Water Diver Richard Roxburgh] swims out through the body-choke tube, pivots effortlessly in the water, attaches a line and then swims off camera hovering just off the bottom David (Apperley) was able to do that in one take and was able to move his body in a way that absolutely communicates that this is a guy who has spent his life diving caves. It would be very difficult for someone new to closed circuit rebreathers to be able to make that happen.”

Even though the dive team were experienced with CCRs none had any previous dives on the unit used in the film. The VR Technology Sentinel CCRs were chosen for the need for a “big, tough expedition unit” explains John. Kevin Gurr (VR Technology owner and author of TDIs “Diving Rebreathers Manual”) had previously been involved with Cameron and the unit had the look the film designers and producers (and John) wanted! With as little clutter as possible the unit was easier for the actors to work with and the heads up display and back mounted display meant that it was easier for the safety and stunt crew as well. However, John is the first to admit that the actors had a spectacular learning curve, going from SDI Open Water Diver one day to CCR Try Diving the next! He was assisted in this by Brisbane SDI/TDI CCR IT Jason Blackwell also joining John on set as Sentinel Instructor and helping to prep and maintain the CCR dive kits.

It was here that John’s long time friend and SDI/TDI President Brian Carney stepped in with a specially designed TDI Sentinel CCR Course. This allowed the actors to complete their SDI Open Water course and then move directly to diving the CCR. In addition to learning the basic CCR skills they also had to learn how to use of reels, dive lights, helmets, full face masks and DPVs. It was probably here, task loaded with his CCR off in front of him and attempting to negotiate a “no mount” squeeze that was purposely getting silted up that Richard Roxburg (aka “Frank”) found his “..worst experience ever” (though he could also be saying this about buddy breathing with a full face mask in the dark in 7m/23ft of water in an overhead environment!). As John points out, as much of the CCR diving as possible is done by the actual actors!

The decision to use rebreathers was one made at the very beginning of planning the film “..to reflect actual cave diving”. However don’t expect an 100% authentic “no bubble” rendition of CCR cave exploration. Using the same technology used to lens Avatar, in fact two of the same cameras were used in the actual filming of SANCTUM, the movie explores the breathless journey through flooding passages, water filled caves and across plunging cliffs with the latest in 3D technology. With only a modest budget by Cameron levels (SANCTUM cost $30mil as opposed to Avatar’s $237 million) the producers wanted to show that 3D could be used in all movies, just to tell the story. “The idea behind using the 3D cameras is to make the viewer feel like they are actually swimming around these caves too" says the film’s Underwater Cinematographer, Simon Christidis.

John explains that “Bubbles look fantastic in 3D!” So much so that aside from the five actual rebreathers used an additional two “open circuit mock ups” were made. Add to this face lit Full Face Masks and CCR/FFM Buddy Breathing and John is the first to admit that some of the more critical CCR Cave Community may find fault.

“But I think most divers are smarter that that” John says smiling. “They know that this is not a cave diving documentary and that there has to be a balance between expedition and high tech diving and the need of story telling… the need of the movie!”

Overall the underwater filming lasted just over four weeks, with three in the pool and one on location in South Australia. Going from the balmy 40°C/104°F studio pool, where all the actors needed was a 3mm wet suit, to the invigorating 15°C/59°F of the Mt Gambier caves and sinkholes provided its own challenges to the divers. Not that being in a dive tank with 12 huge concrete cave sections, moveable pontoons, high powered electric lights, cameras, cables and 12 divers was any easier!

As the SANCTUM character Victoria says, ”Diving in caves…..what could go wrong?”. Add rebreathers, actors who have never dived and a 7m deep 11million litre (23ft deep 3 million gallon) tank of water and, you can understand why John Garvin was the right man for the job. And all of us at SDI/TDI are happy to be along for the adventure and will be front of center with our 3D glasses when the film opens. See you at the movies!

wojtek_r - 08-02-2011, 12:05
Temat postu:
Oj słabiutki ten film. Scen nurkowania jak na lekarstwo (pewnie z 10 minut by nie nazbierał). I juz mniejsza o błędy które tylko nurkowie zobaczą bo to dla mas więc prosto i dramatycznie musi być.
Ale fabuła jest tak mizerna że aż przykro. Postacie plastikowe, sztampowe - jedna wielka kalka. Aktorzy tez nieprzekonujący. Miałem wrażenie że juz to ze 100 razy oglądałem - grupa ludzi w trudnej sytuacji (himalaje, pustkowia, atak obcych etc) walczy o przetrwanie. W sumie to można się tylko pozastanawiać w jakiej kolejności i kto zginie.
Kilka widoczków w filmie fajnych ale poza tym to się wynudziłem. W zasadzie to pod tą recenzją mógłbym się podpisać http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/kultura/sanctum--czyli-gdzie-to-3d,71374,1
Wojtek A. Filip - 08-02-2011, 12:57
Temat postu:
Smile
No to jeszcze raz trailer dla tych, którzy chcieliby poczuć jak to będzie... w kinie

Daniel Kowalski - 08-02-2011, 23:28
Temat postu:
Wpadł mi w oko habitat z "Sanctum". Czy są faktycznie gotowe do kupienia takie "meduzy"? Zawsze widziałem jedynie tonowe zbiorniki na płyny, a tutaj taki rarytas... Wink
Co do oceny filmu to uważam, że warto pójść, ale nie nastawiać się na żadną rewelację. Scen nurkowych nie za wiele, a ich "rozmach" przy obecnej technice komputerowej pozostawia wiele do życzenia. Wystarczyło przenurkować jakąś dziurę na Bahamach, zwiększyć gabaryty 5 razy i nałożyć bohaterów Wink) joker
Kuba Koncytowicz - 09-02-2011, 08:20
Temat postu:
Widziałem
Scenariusz jest tragiczny.
Połączenie materiałów które widziałem na Nationalgeografic (na temat wykorzystanej w filmie jaskini i feralnej wyprawy) z Teksańską Masakrą Piłą Mechaniczną.
Druga część filmu jest po prostu nudna i trzeba było rozlać mnóstwo krwi.
Na początku myślałem że to film o Krzyśku Starnawskim Smile.
Daniel Kowalski - 11-02-2011, 15:32
Temat postu:
Tak przy okazji polecam film Descent 2, dla wszystkich chodzących na sucho po jaskiniach i opuszczonych kopalniach. Strach po tym zjechać do kopalni BRRR.
Wojtek A. Filip - 11-02-2011, 15:50
Temat postu:
KowiKowi1979 napisał/a:
Strach po tym zjechać do kopalni BRRR

To o takich laskach, co spotkały kolesia z dziabą?
Widziałem chyba trailer (jakoś minąłem część 1) i wiem, że na taką porcję emocji jestem za cienki Shocked .


Pozdrawiam,
Wojtek



Przy okazji - nie mając lepszego miejsca na forum założyłem 'temat filmowy" w naszej Bibliotece linków.

Jeżeli ktoś ma jakieś ulubione filmy nurkowe, albo okołonurkowe - fabularne/dokumenty itp. zapraszam do załadowania próbek. Filmy zgromadzimy w jednym miejscu, więc łatwo będzie można do nich wrócić.
W tej chwili wrzuciłem tam trailer i kilka najciekawszych scen z Abyss - Wejscie do filmowej biblioteki
Konrad Dubiel - 11-02-2011, 16:48
Temat postu:
KowiKowi1979 napisał/a:
Wpadł mi w oko habitat z "Sanctum". Czy są faktycznie gotowe do kupienia takie "meduzy"?


Najlepszy był umieszczony na nim napis "decompression habitat" Smile
piotrkw - 11-02-2011, 18:53
Temat postu:
Konrad Dubiel napisał/a:
Najlepszy był umieszczony na nim napis "decompression habitat"


Żeby nienurkujący widzowie nie pomyśleli, że to ToyToy dla nurków. Wink

Pozdrawiam Piotr
Wojtek A. Filip - 11-02-2011, 18:55
Temat postu:
Jaki miał tytuł ten film o pierwszym czarnoskórym nurku zawodowym w historii US Navy?
maciek_nurr - 11-02-2011, 19:48
Temat postu:
Hej,

"Siła i honor" z Robertem De Niro i Cuba Gooding Junior'em.

Super film!

Pozdrawiam!
Maciek
Wojtek A. Filip - 11-02-2011, 19:57
Temat postu:
No właśnie - dziękuję Maćku salut .
Dołożyłem do Biblioteki.
hubert68 - 11-02-2011, 20:18
Temat postu:
maciek_nurr napisał/a:
"Siła i honor" z Robertem De Niro i Cuba Gooding Junior'em.

Super film!

Jeden z moich ulubionych filmów. Polecam gorąco.
Adam Frajtak - 11-02-2011, 21:06
Temat postu:
Niestety dziś zmarnowałem trochę swojego czasu na oglądnięcie sanctum. Jak dla mnie to ta sama kategoria co Xmen. Mam wrażenie że reżyser wplótł w treść filmu swoje fantazje (seksualne?) Przytulania i jednoczesnego topienia przez wduszanie pod wodę twarzy swoich bliskich. Scena z mordowaniem własnego ojca przez utopienie ( obok leżała zabijarka) to ostateczna dyskwa "filmu"
Nie polecam.
Piotr Kardasz - 11-02-2011, 23:35
Temat postu:
Znalazlem taki film, z jaskini Pines, tam gdzie krecili odrobine scen podwodnych (wiekszosc byla nakrecona w basenie i komputerze)

Fragment 2:40 jakos cos przypomina Smile



A tutaj bardzo fajny film jak sie teraz "kreci filmy" To dla tych co szukaja gdzie sa takie jaskinie jak w Sanctum Smile



BTW Boardwalk Empire jest 10x lepszy od sanctum Smile
WW - 12-02-2011, 09:39
Temat postu:
Był jeszcze taki film z samolotem Boeing 747. Porwali go i lądowali w morzu. Zatonął z ludźmi w środku.
Wspaniała US NAVY go odnalazła i wydobyła w całości.
Przypominam sobie jeszcze jeden z nurkowaniem na Karaibach, fiolkami morfiny i Hiszpańskim wrakiem.
Jak znajdę tytuły, to podam.
Sebastian Budek - 12-02-2011, 11:07
Temat postu:
WW napisał/a:
Był jeszcze taki film z samolotem Boeing 747. Porwali go i lądowali w morzu. Zatonął z ludźmi w środku.
Wspaniała US NAVY go odnalazła i wydobyła w całości.


Port lotniczy 77
Wojtek A. Filip - 12-02-2011, 11:54
Temat postu:
Dołożyłem trailer do Biblioteki - fajny jest tam film zaproponowany przez Adama Frajtaka - nurkowy i... polski - zapraszam.

Jaki tytuł nosił ten, o którym wspomniał chyba WW - koleś jest instruktorem nurkowania, ale jakoś mu nie idzie współpraca z szefem bazy i traci pracę, a znajduje sponsora na poszukiwanie skarbów - ze skarbów odnajdują głównie samolot pełny narkotyków - były chyba 2 części tej produkcji?
Załadowałem też klasyk - 20 tys mil podmorskiej żeglugi - fajna reklama filmu sprzed prawie 60 lat Shocked .
Hm... w "Szczękach 1" też była scena nurkowa Smile, więc na wszelki wypadek film trafił do kolekcji salut no i można posłuchać podkładu, który powinien umieć zamruczeć każdy nurek pływający w okolicach rekinów Wink
Sebastian Mroczkowski - 12-02-2011, 11:59
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
Jaki tytuł nosił ten, o którym wspomniał chyba WW - koleś jest instruktorem nurkowania, ale jakoś mu nie idzie współpraca z szefem bazy i traci pracę, a znajduje sponsora na poszukiwanie skarbów - ze skarbów odnajdują głównie samolot pełny narkotyków - były chyba 2 części tej produkcji?


Into the Blue. Into the blue 2 Wink

Podobny był jeszcze Fools Gold.

trochę o tym typie: http://aquaviews.net/scuba-diving-movies-from-hollywood-part-1/

~S
Wojtek A. Filip - 12-02-2011, 12:10
Temat postu:
Dziękuję Sebastian.
Zatem jeżeli się komuś nudzi - mamy zebranych już ponad 20 propozycji filmów mniej lub bardziej nurkowych.

hmm... a w którym Bondzie, Bond tak dużo nurkował, a zamiast ocieplacza miał smoking?
Boxer - 12-02-2011, 12:25
Temat postu:
Bond, o którego pytasz to Operacja Piorun/Thunderball z 1965r.
Wojtek A. Filip - 12-02-2011, 12:55
Temat postu:
Dziękuję Smile.
Trailer dodałem.


Jeżeli macie jakieś inne filmy - dajcie znać - może uda się zebrać wszystkie Rolling Eyes.
TomekR - 12-02-2011, 16:00
Temat postu:
jest tez historia dwoch nurkow zawodowych, ktorzy utkneli w dzwonie na dnie - to norwesko brytyjska produkcja tak circa 1990 rezyseruje Tristan Devere Cole. rzecz dzieje sie bodaj w Norwegii tytul angielski The Dive, norweski Dykket. Taka troche B production, aktorstwo na poziomie soap oper, ale bez rzadnych potworow i dzieje sie w wiekszosci pod woda(dzwon i support vessel).

tutaj info i angielskie review

intro

clip 1

clip2

No i jak juz jesyesmy w tych czasach to:
Oceans in fire

pzdr
Tomek
Sebastian Mroczkowski - 12-02-2011, 16:48
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
Dziękuję Sebastian.
Zatem jeżeli się komuś nudzi - mamy zebranych już ponad 20 propozycji filmów mniej lub bardziej nurkowych.

hmm... a w którym Bondzie, Bond tak dużo nurkował, a zamiast ocieplacza miał smoking?


ten sam motyw był na początku True Lies z Terminatorem-Gubernatorem.

~S
Sebastian Budek - 12-02-2011, 17:19
Temat postu:
Nurkują też trochę w "Po zachodzie słońca" z Brosnanem i Hayek
i przy okazji, może ktoś pamięta film chyba z lat 70, fabularyzowaną wersję zejścia do rowu marianskiego w Triescie który o ile pamietam miał tytuł odyseja podwodna 2000.
Daniel Kowalski - 12-02-2011, 20:14
Temat postu:
styx napisał/a:
Fools Gold.


Fajna komedia. Podobała mi się scena z zatopieniem łodzi Wink
Wojtek A. Filip - 13-02-2011, 01:03
Temat postu:
TomekR - pozwoliłem sobie załadować Twoje filmy do Biblioteki.

Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje, to filmy np. z youtube czy vimeo będą się wyświetlały na forum, jeżeli przed adresem fimu wpiszemy [video] a za adresem [/video] .

Pozdrawiam,
Wojtek
aleXandra - 14-02-2011, 13:46
Temat postu:
WW napisał/a:
Był jeszcze taki film z samolotem Boeing 747. Porwali go i lądowali w morzu. Zatonął z ludźmi w środku.
Wspaniała US NAVY go odnalazła i wydobyła w całości.
Przypominam sobie jeszcze jeden z nurkowaniem na Karaibach, fiolkami morfiny i Hiszpańskim wrakiem.


styx napisał/a:
Wojtek Filip napisał/a:
Jaki tytuł nosił ten, o którym wspomniał chyba WW - koleś jest instruktorem nurkowania, ale jakoś mu nie idzie współpraca z szefem bazy i traci pracę, a znajduje sponsora na poszukiwanie skarbów - ze skarbów odnajdują głównie samolot pełny narkotyków - były chyba 2 części tej produkcji?


Into the Blue. Into the blue 2 Wink




Nie, to nie ten Very Happy

Ten film o którym pisze WW to "The deep" (Głębia) z 1977 - o parze nurków co znajduje hiszpański wrak ze skarbami a obok filoki morfiny. Oczywiście morfiną interesuje się lokalny handlarz prochami... Wink

http://www.imdb.com/title/tt0075925/

Fabuła coś przypiomina? Łudząco podobna do "Into the blue" tyle że film nakręcili prawie 20 lat wcześniej.
Wojtek A. Filip - 14-02-2011, 14:36
Temat postu:
Dzięki Ola - trailer dołożyłem do biblioteki Smile.
bpiotrek - 14-02-2011, 15:58
Temat postu:
Oceans of Fire i The Deep dołożyłem 3 dni temu Mr. Green
Wojtek A. Filip - 14-02-2011, 19:11
Temat postu:
ups...
się zaraz poprawi Embarassed
MiroR - 15-02-2011, 08:37
Temat postu:
Jeśli tworzymy filmotekę o tematyce nurkowej to może stwórzmy również bibliotekę w tym samym klimacie dla tych co lubią bardziej czytać niż oglądać. Smile Nie mam tu na myśli typowych książek kursowych tylko powieści w stylu "Ostatnie nurkowanie".
Wojtek A. Filip - 15-02-2011, 08:49
Temat postu:
Hej Mirek.
Prostota jest istotą geniuszu Smile - dziękuję za pomysł salut .
Utworzyłem w Bibliotece dział Beletrystyka nurkowa .
Zapraszam do dodawania swoich ulubionych tytułów.


Udanego dnia,
Wojtek
WW - 16-02-2011, 12:05
Temat postu:
Wczoraj, w programie TV4 nadano film pt "Zatopieni". Film z 2000 roku, ale prawie wszystkie sceny podwodne wklejone z filmu "Port Lotniczy 77". Fabułka też była klonem tamtego filmu.
Marcin Starzykowski - 19-02-2011, 18:54
Temat postu: Sanctuum drogi-tani film.
Starając się nie sugerować opiniami, obejrzałem Sanctum. W zasadzie to zacząłem
oglądać a potem zmusiłem się żeby skończyć. Niestety - przebitka avatara. Czyli
efekty, efekty, efekty i kilka scenek sytuacyjnych które próbują udawać fabułę.
Najbardziej zraziły mnie trzy rzeczy.

Pierwsza to lot śmigłowca nad wodą. Rozumiem
że trzeba ciąć koszty więc śmigłowiec nie jest wypożyczony tylko renderowany.
Rozumiem że z tego samego powodu nie jedzie się nad rzekę tyle generuje się
ją w kompie. Ale jeżeli już renderuje się śmigłowiec i rzekę to warto pamiętać że
wirnik tłoczy powietrze w dół. I na rzece widać jak to powietrze robi mgłę z wody.
Tu o tym zapomniano - przez co cała scena dopasowała się poziomem graficznym
do "klubu myszki miki". Zresztą - w całym filmie jest mnóstwo sytuacji gdzie renderują
zapominając o fizycznych efektach ruchu. Przez to film cholernie traci na realizmie.
Wydano więc kupę kasy na '3d' i zapomniano o solidnej robocie.

Druga. Bohaterowie muszą być fit. No po prostu muszą. Zjazd paręset metrów
w dół na linie - to nie to. Trza skoczyć. Trza być tip top. Wyprawa zamiast
eksploracji ma wyglądać jak wyścig młodych wilczków. Tu hyc, tu hop. A wszystko
z nienaturalnym wdziękiem i z mimiką twarzy a la Hanna Montana. Wuj, możesz
zjeżdżać kilometr liną, przepłynąć trzy wodospady a makijaż i dramatyczna mina
musi być na najwyższym poziomie.

Trzecia rzecz - do bólu ograna scena kiedy sytuacja wymusza że trzeba sprzątnąć
jednego z tych dobrych. Kurde ale przecież drugi dobry nie może go zabić
walcząc z nim o ostatnią butle tlenu. Wtedy na chwilę musi powstać z martwych/
lub zwariować któryś z tych złych. Zatłuc jednego dobrego i popełnić samobójstwo
albo zginąć w spowodowanym przez same niebiosa wypadku. Oczywiście
potem drugi dobry, rozgrzeszony przez sytuacje może skorzystać z ostatniej
pozostałej butli.

Reasumując. Kino idzie ostro w dół. I w przypadku tego filmu i ogólnie. Gdzie
się podziali aktorzy którzy nie spali lub nie jedli przez kilka dni po to żeby
jedna odegrana przez nich scena nabrała realizmu. Gdzie się podziała ekipa
renderująca Shreka? . I jakim cudem , twórca Otchłani nakręcił takie coś
jak Sanctum?
Wojtek A. Filip - 19-02-2011, 20:30
Temat postu:
Cześć Mamucie.
Już myślałem, że nikt nie zauważy śmigłowcowych efektów salut.
Próbowałem coś w tej sprawie skrobnąć na sąsiednim forum, ale okazało się, że nie umiem odczytać psychologicznej głębi tego filmu Wink .

Warto jednak pozytywnie na to zerknąć - jest wiele osób, które nie nurkują i nigdy nie widziały zalanych jaskiń - tu miały okazję dowiedzieć się, że takie istnieją...


Pozdrawiam,
Wojtek
seradam - 21-02-2011, 11:35
Temat postu:
Zorganizowaliśmy wyprawę na Sanctum w kilkanaście osób. Wrażenia różne. Najgorsze to chyba te mordowanie! Ale ja o czym innym chciałem napisać. Po drugim trupie moja żona zapytała,
Cytat:
to kiedy jedziesz do jaskiń nurkować?
!
I co ja mam teraz myśleć?
Wojtek A. Filip - 21-02-2011, 12:38
Temat postu:
seradam napisał/a:
I co ja mam teraz myśleć?

Smile co tam sobie chcesz...
Myślę, że po Sanctum ilość świadomych nurków jaskiniowych ani nie wzrosła, ani nie zmalała.
Może zaproś żonę na forum/vimeo czy w inne miejsce gdzie możesz znaleźć ciekawe filmy z jaskiń i pokaż jak to jest naprawdę.
Zaglądnij też do naszej filmowej Biblioteki -> klik i pomyśl jakie miałeś szczęście, że żona nie widziała tych wszystkich filmów Wink.


Udanego dnia,
Wojtek
TomM - 01-03-2011, 00:02
Temat postu:
Obejrzałem wlaśnie Sanctum, skłoniła mnie do tego śmierć AM.
Wcale nie jest ten film taki zły. Przeciwnie.
Jest w nim coś, kilka przesłań jakże bliskich nurkom jaskiniowym.
* Wchodzisz do dziury świadomy,że nie ma żadnej gwarancji, że cos sie nie wydarzy.
* Jaskini nic nie obchodzi co sie z tobą stanie. Jestes tylko pyłkiem...
* Śmierć w jaskini jest realna. Jest dobra śmierć i zła smierć.
* Nigdy sie nie poddajesz. Nigdy. Nawet gdy nie masz żadnej szansy.

Niektore przedstawione w filmie epizody maja odniesienie do autentycznych zdarzeń, nawet jeśli sa to odległe echa historii. Nie chodzi o dosłownośc, ale o pewną symbolikę.
Trup w nurkowaniu jaskiniowym sciele się gęsto. Takie są fakty. Nikt nie szuka śmierci, to jasne. Ale potrzebna jest pewna akceptacja prostego faktu, że nie masz wpływu na wszystko. Czasem za ciebie zdecyduje niewzruszone Sanctum i bedziesz truchłem unoszącym sie pod ziemią...
Przepraszam za emocje, może to smierć AM, a może po prostu film poruszył czułe struny...
Nurkiem jaskiniowym się nie bywa. Nurkiem jaskiniowym sie jest. Lub nie.
Klaudiusz Cichoński - 01-03-2011, 08:16
Temat postu:
Tomku,

Celne, bardzo celne...

Klaudiusz
Bezimienna - 02-05-2011, 00:08
Temat postu:
Może nie fabularny, ale...
Lejdis- sceny bardzo śmiałych testów sprzętu nurkowego Smile
Jak pokazują nam sceny w filmie sprzęt nurkowy znajduje szerokie zastosowanie nie tylko pod wodą, ale także w życiu codziennym w sytuacjach zagrożenia... Wink
Wojtek A. Filip - 18-08-2011, 21:58
Temat postu:
Sanctum było i minęło, ale warto zerknąć na trochę ciekawostek zza kamery - czyli jak to było naprawdę...





Pozdrawiam,
Wojtek
eston - 24-08-2011, 22:24
Temat postu:
Zawsze filmy, to jedna wielka ściema Smile
Julia - 11-11-2011, 14:06
Temat postu:
http://funnyandspicy.com/amazing-indonesian-underwater-hunter

Cześć! Smile Chciałam się z wami podzielić filmikiem na który natknęłam się przypadkiem. Pokazuje indonezyjskiego wojownika, który polując zanurkował na wstrzymanym oddechu. Myślę, że z powodzeniem mógłby pobić rekord świata nawet o tym nie wiedząc! Smile
Fox. - 11-11-2011, 21:14
Temat postu:
Oj Julia .

Z jego rezultatem 65 stup i paru minut pod woda .... daleko jest temu rybakowi do rekordu .

Znam kilku czolowych Apnoetow np. Patryk Musimu s.p. potrafil uganiac sie za rybami ponad 7 min. cyclops
Julia - 12-11-2011, 08:25
Temat postu:
Oh... indonezyjski rybak jest zwyczajnie praktyczny co nie znaczy, że umiejętności by mu na to nie pozwoliły. Poza tym myślę, że filmik całkiem interesujący Smile
Adam Jaworski - 12-11-2011, 12:07
Temat postu:
Czy filmy animowane się liczą?

http://www.youtube.com/watch?v=T50JNnWw4eM
Fox. - 15-11-2011, 23:18
Temat postu:
Julia napisał/a:
Oh... indonezyjski rybak jest zwyczajnie praktyczny co nie znaczy, że umiejętności by mu na to nie pozwoliły. Poza tym myślę, że filmik całkiem interesujący Smile


Tutaj masz go tez... hmm w koncu tez musza z czegos zyc.
Urywek filmu dla BBC. Piekny podklad R. Gutrie.
http://www.youtube.com/watch?v=Ez_htUQCy1Q&feature=related
Julia - 21-11-2011, 15:12
Temat postu:
Facet upolował sobie rekina na obiad a w mojej lodówce tylko kurczaki :/ Choć podobno ich mięso jest niesmaczne więc nie wiem czy jest czego zazdrościć. Przynajmniej w tej kwestii... Muzyka faktycznie świetna!
Wojtek A. Filip - 07-09-2012, 20:24
Temat postu:
Hej.
Na początku tego wątku była z nami jeszcze Agnes Milówka...
Poniżej zdjęcie całej ekipy realizującej Sanctum:

Wojtek A. Filip - 25-09-2012, 20:56
Temat postu:
Hej.
Mam kłopot.
Nie mogę sobie przypomnieć tytułu filmu, co ciekawsze nie pamiętam też treści (grubsza sprawa Wink ), ale pamiętam, że chodziło chyba o żołnierzy Seals. Dwóch kumpli, jeden miał żonę (dziewczynę?), a drugiemu się podobała czy jakoś tak.

Teraz dzieje się film, którego nie pamiętam, oprócz jednej sceny, jak kumpel tego kumpla -ten któremu podobała się ta laska wpadł razem z nią do wody z kajaka (?) i tajemniczym sposobem oboje znaleźli się pod nim i tam się trochę kolegowali...

Na i końcówka kiedy jeden z nich zginął, a drugiemu z jego dziewczyną i tak nie wyszło.


Ktoś może coś kojarzy?

Wydaje mi się, że film jest z tego samego okresu co Navy Seals z Ch. Sheen'em i M. Biehn'em czyli okolice 1990.
Młodzieży podpowiem, że: tak, chodzi o film z ubiegłego wieku Wink.


Wojtek
Paulina Karbowy - 26-09-2012, 22:49
Temat postu:
Z tego co mi wiadomo w 1990 r. był tylko jeden film z Navy Seals, i to był ten o którym pisałeś. Może pamiętasz coś więcej z tego filmu?
Piotr Szewczyczak - 26-09-2012, 22:52
Temat postu:
To się nazywało Comando Foki (Navy Seals) i z nurkowaniem miało hmm dość mało wspólnego Smile za to dobrze się oglądało.
Wojtek A. Filip - 26-09-2012, 22:59
Temat postu:
Paulina Karbowy napisał/a:
Może pamiętasz coś więcej z tego filmu?

No właśnie same jakieś szczątkowe obrazki.
Misja chyba na bliskim wschodzie, jeden z głównych bohaterów zostaje ranny ( a może w wyniku tego umiera?) po podwodnej eksplozji.
Miesza mi się to właśnie z Navy Seals.
Adam Jaworski - 26-09-2012, 23:01
Temat postu:
Choćby jeden aktor z tego filmu, tak na orientację?
Wojtek A. Filip - 26-09-2012, 23:07
Temat postu:
No było ich dwóch i ona - chyba blondynka scratch Embarassed
Dawno takiego zaćmienia filmowego nie miałem.
Wydaje mi się, że ten szukany film, ukazał się niemal równolegle z Navy Seals.

Próbuję w wyszukiwarce filmów, ale nie wychodzi, bo jedyne co pamiętam to ta scena z kajakiem czy łódką.
Adam Jaworski - 26-09-2012, 23:10
Temat postu:
W tej?

http://www.imdb.com
thamer - 26-09-2012, 23:11
Temat postu:
Hej Wszystkim.
Myślę, że chodzi Ci o film " The Finest Hour" Godzina Próby po polskiemu Smile
Mam to na VHS ale jakość wiadomo jaka Smile
Pozdrawiam.
Hamer
Wojtek A. Filip - 26-09-2012, 23:16
Temat postu:
Hamer - jesteś moim guru filmowym - dziękuję, to on Smile

Laska nie była blondyną, tylko taka kombinowana ruda, a kajak, był kajakiem - biało, niebieskim i na dodatek akcja dzieje się po części w Iraku, więc prawie wszystko ok.
Nie wiem tylko dlaczego Rob Lowe wydawał mi się blondynem Rolling Eyes .
thamer - 26-09-2012, 23:40
Temat postu:
He he
Też go kiedyś długo szukałem.
Jak już znałem tytuł to za piątaka kupiłem na allegro, ktoś likwidował wypożyczalnie.
Jak coś to chętnie pożyczę, ale jakość nie powala.
Pozdro
Adam Jaworski - 26-09-2012, 23:45
Temat postu:
Sorry za off-topic, ale jak to się thamer stało, że od dołączenia w 2006 roku walnąłeś tutaj całe dwa posty - i właśnie temat filmu tak Cię zaktywizował??? To zakrawa na historię z "Przebudzenia"...
Wojtek A. Filip - 26-09-2012, 23:50
Temat postu:
thamer napisał/a:
Jak coś to chętnie pożyczę, ale jakość nie powala.

Trzeba mieć jeszcze do czego VHS'kę wsadzić Confused


thamer - 27-09-2012, 00:11
Temat postu:
No dobra, jak już zostałem wywołany do tablicy to może się przedstawię Smile
Tomek Hamerszmit z mazurskich Mikołajek Smile
No nie wyrywam się jakoś do pisania, wolę czytać Smile
Ale z tym filmem to musiałem zabłysnąć, od razu zakumałem o co Wojtkowi chodzi Smile
Pozdrawiam
Hamer
WW - 27-09-2012, 09:28
Temat postu:
Witam

Nie wiem czy wypada w tak szacownym towarzystwie, ale...
istnieje wytwórnia kręcąca filmy XXX o tematyce nurkowej.
Co prawda większość "produkcji" odbywa się w basenie i na jego obrzeżach, ale są też filmy z nurkowaniem na rafach, z jachtów i przy bezludnych wyspach.
Kręcą też filmy "pirackie".
Niektóre mają nawet jakąś fabułkę, Mr. Green
Jarek Andrzejewski - 27-09-2012, 10:10
Temat postu:
WW napisał/a:

Nie wiem czy wypada w tak szacownym towarzystwie, ale...
istnieje wytwórnia kręcąca filmy XXX o tematyce nurkowej.


Hmmm, w tym przypadku scenariusz jest pewnym odpowiednikiem planu nurkowego Smile
Ciekawe jak wygląda XXX EDGE, a zwłaszcza VBS Smile
Tomek Kalbarczyk - 27-09-2012, 15:16
Temat postu:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
Ciekawe jak wygląda XXX EDGE, a zwłaszcza VBS


A czy są słynne GUE-trójki ? I ilu "kursantek" zabiera "instruktor"? tongue

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz