Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Sytuacja w Hurgadzie

Tomek Tatar - 31-01-2011, 10:14
Temat postu: Sytuacja w Hurgadzie
Czy ktoś wie jaka jest sytuacja Doroty, Bartka i reszty naszych w Hurgadzie, w związku z zamieszkami w Egipcie? Z tego co słyszałem, w Egipcie nie działa Internet i nie dochodzą SMS-y (żeby uniemożliwić organizowanie zamieszek tą drogą).

Serdecznie pozdrawiam.
busi - 31-01-2011, 21:18
Temat postu:
Dzisiaj rozmawiałem z Dorotą, na razie wszystko u całej ekipy w porządku. W Hrg jest spokojnie.
Faktycznie nie działa internet i smsy.
Bartek Cyperling - 02-02-2011, 14:52
Temat postu:
i po bolu... Smile
tzn przynajmniej internet oddali, a to juz polowa sukcesu Smile
w Kairze caly czas trwaja zamieszki, tym razem juz nie pomiedzy protestujacymi i policja, ale pomiedzy poszczegolnymi frakcjami - czyli zadowolonymi z dotychczasowego rezulattu i reszta (czyli tymi mniej zadowolonymi), lataja kamienie i trwa zabawa w ganianego po centrum
nie polecamy wycieczek fakultatywnych do kairu Smile

droga Hurghada-Kair i Hurghada-Suez jest juz bezpieczna i ruch samochodowy odbywa sie normalnie (przez pewien czas nie mozna bylo wjechac i wyjechac z miast na polnocy), dorga jest kontrolowana przez wojsko

W samej Hurghadzie zamieszek nie bylo i nie ma. Ktos wybil szybe w sklepie, odbylo sie pare malych marszy z flagami, ale bez wiekszych napiec. Jest kilka miejsc gdzie mozna zobaczyc zolnierzy z bronia, glownie przed siedzibami bankow (ktore nawiasem mowiac caly czas sa zamkniete).
Wszsytkie hotele dzialaja, wiekszosc baz nurkowych pewnie tez - jesli maja klientow...

wazna informacja: Colona bedzie pracowac na baardzo niskich obrotach przez najblizszy miesiac, glowni skandynawscy touroperatorzy wstrzymali przyloty do konca lutego, jesli ktos zatem wybiera sie w celach nurkowych - o nurkowanie z lodzi moze byc trudniej, chociaz jakis niewielki przyplyw gosci caly czas istnieje i baza dziala - dlatego nie pisze, ze jest to niemozliwe, moze byc jednak trudno

postaramy sie podawac newsy na goraco, jednak ciagle w miare dostaw internetu...
Marcin Sójka - 03-02-2011, 08:04
Temat postu:
uffff ... kamień z serca Very Happy
no i dobrze, że Wam internet dowieźli Mr. Green
alien
nurek - 10-02-2011, 20:39
Temat postu:
Jak wyglada teraz w Hurghadzie? Zawsze widzialem pelno ludzi w miescie, tlok, ruch, codziennie na morzu pelno lodzi z nurkami. Czy teraz sa jeszcze jacys turysci, ktos wyplywa na nurkowania? Dla miejscowych i przyjedznych zyjacych z turystyki musi byc to duzy klopot.
Dorota - 12-02-2011, 10:28
Temat postu:
jest pusto. Bardzo pusto, Jeżeli na morzu widziesz kilka łodzi to sporo... większa część sklepów turystycznych jest zamkniętych, niektóre restauracje także. Wiem, że latają do hurghaday Anglicy i chyba część polskich biur podróży, ale turyści raczej są w hotelach.

Większość baz jest zamkniętych. Duża część nurkowej kadry wyjechała z miasta (do domów, czy to w Europie czy innych części Egipu).

Kłopot spory dla lokalnych pracowników, któzy związani byli tylko z nurkowaniem. Na prawdę spory. Jeżeli turyści nie wrócą wkróce - moze to odbyć się nie za dobrze na całym biznesie nurkwoym w Egipcie. Wiele baz się może nie podnieść...

Ale część safari wypływa - choćby takich w Colonie, choć baza jest zamknięta.

Morze odpoczywa...

Teraz wiele jest zależne od Egipcjan - jak szybko przekonają świat, że są na dobrej drodze ku stabilizacji...

Trzymam kciuki.

cyclops
Piotrek Ginter - 12-02-2011, 12:17
Temat postu:
Dorota napisał/a:
Trzymam kciuki.

Ja też.
Tomek Tatar - 20-02-2011, 00:52
Temat postu:
Doroto, Bartku, może napiszecie coś jak zwykli Egipcjanie z Hurgady postrzegają, oceniają zmiany w ich państwie? Czy to jest rzeczywiście ogólnonarodowy zryw wolnościowy czy z perspektywy mieszkańców Hurgady jest to "awantura w dalekim Kairze"? I jak rozłożone są oczekiwania - przede wszystkim wolność i demokracja czy przede wszystkim polepszenie bytu?

Serdecznie pozdrawiam.
hubert68 - 20-02-2011, 13:52
Temat postu:
Czy myślicie, że początek maja to realny termin na "normalność turystyczną", nie mówię o tłumach turystów ale o otwarciu baz (najbardziej "Colony" Very Happy ) i działaniu infrastruktury turystycznej? Mniejsza o nasze (w tym i moje) plany ale mam wrażenie, że dłuższa przerwa w dopływie kasy od turystów spowoduje, że parę sporo ludzi (ci utrzymywani przez krewnych pracujących w kurortach) zacznie głodować... Europejczycy mają przynajmniej gdzie wrócić (jak choćby Tomek i Gosia), miejscowi już nie...
Bartek Cyperling - 21-02-2011, 23:54
Temat postu:
wyjechalismy z Hurghady ponad tydzien temu - wiec o obecnej sytuacji (oficjalnie) wiemy tyle samo co wszyscy ogladajacy TV
Jestesmy w kontakcie z wlascicielami bazy i jezeli tylko pojawia sie wiadomosci nt. wznowienia pracy w Colonie - na pewno je tutaj zamiescimy

Za to ja mam pytanie o obecna sytuacje w Polsce Smile
Ktore biura podrozy jeszcze umozliwiaja loty do Hurghady?
Darek DYNAR - 22-02-2011, 02:04
Temat postu:
W niektorych ( mialem na bierzaco kontakt i oferte z Ecco holday) sa caly czas. Do dzisiaj byly wraz z oswiadczeniem wyjezdzajacego. Shocked Z info jakie otrzymalem wczoraj, od dzisiaj oferty maja byc bez dodatkowych problemow ( pewnie wplyw na ta ma lagodniejsza rekomendacja MSZ farao ) Same przeloty rowniez, nawet w dobrej cenie, wychaczysz. Pzdr Laughing :
hubert68 - 22-02-2011, 06:52
Temat postu:
Z tego co wiem AlfaStar lata bez przerwy.
Dorota - 24-02-2011, 10:57
Temat postu:
Tomek Tatar napisał/a:
Doroto, Bartku, może napiszecie coś jak zwykli Egipcjanie z Hurgady postrzegają, oceniają zmiany w ich państwie? Czy to jest rzeczywiście ogólnonarodowy zryw wolnościowy czy z perspektywy mieszkańców Hurgady jest to "awantura w dalekim Kairze"? I jak rozłożone są oczekiwania - przede wszystkim wolność i demokracja czy przede wszystkim polepszenie bytu?


Tomek,

Przed odejściem Mubaraka słyszałam wiele opinii, że pierwsze przemówienie zorbiło pozytywne wrażenie i większość twierdziła, że lepiej aby prezydent został do następnych wyborów i przygotował przekazanie władzy.

Większość osób (lokalnych), z którymi rozmawiałam na temat sa bardzo pozytywnie, wręcz entuzjastycznie nastawieni. Jedna z opnii, którą słyszałam wiele razy: "teraz będzie całkiem inaczej = lepiej". Wydaje mi się jednak, że Egipcjanie myślą o tym, że odejście Mubaraka od azu przyniesie polepszenie ich życia - niektózy są prawie pewni, że skończy sie korupcja, polepszy sie szkolenictwo, ceny żywności spadną itd...

Druga opinia, także ważna moim zdaniem, mówi o tym, że Egipcjanie sami sobie udowodnili, żę mają głos - przez cały czas rządów Mubaraka, bali się wyrażać swoją opinię (secret police i tym podobne). Lęk przed policją i aresztowaniem skutecznie powstrzymywał ich od jakicholwiek "rewolucyjnych" zachowań. Teraz wiedzą, że posiadają sporą siłę - pytanie tylko, czy będą umieli ją wykorzystać we właściwy sposób.

Jest za wcześnie, aby cokolwiek oceniać - maja przed sobą dosyć ważny wybór... Confused

cyclops

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz