loozerka napisał/a: |
WW napisał/a: | Cała radocha, to właśnie chodzenie głowa do dołu, przepychanie soczewek i takie tam zabawy. Przyznajcie się uczciwie, ilu z Was grało w piłkę podlodową?
A może teraz nie wypada się dobrze bawić nurkowaniem? |
Nie wiem, czy wypada, czy nie - ja tam kompletnie się konwenansami nie przejmuję i mam z nurkowań nieustającą zabawę
a podlodowe zalicza się do mojej ulubionej i dokładnie do takiego wniosku doszłam z kilkoma osobami, że całe te przejscia z wywalaniem przerębla, przebijaniem się, marznięciem na śniegu tylko po to, by zwyczajnie zanurkować- aż szkoda energii ( chociaż rozumiem ssanie z powodu braku wody w sezonie zimowym .
Natomiast zabawa z tym lodowym sufitem , łapanie bąbli, oglądanie prześwitów lodowych są cudowne )
w piłkę- nie grałam, chyba wymaga to pewnego wytrenowania Po obejrzeniu filmików typu Fishing under ice byłam pewna, ze to całe łażenie do góry nogami i w ogole, to bułka z masłem - a to całkiem niełatwa sprawa, trochę trzeba się pobawić, zeby zrobić to wiarygodnie ) |
Dokładnie tak, dla wielu nurków np. tych którzy lubią robić fotki, nurkowanie pod lodem to szansa na zrobienie zdjęć w warunkach o zupełnie innej przezroczystości wody.
loozerka - 26-03-2012, 09:04
Temat postu:
Bardzo fajny pomysł z wydzieleniem tego tematu )
Nawet już teraz nie pamietam czemu, ale od pierwszej chwili, gdy zobaczyłam, gdzieś tak wiosną ub. roku zupełnie na początku zabawy w nurkowanie zdjęcia podlodowe, wiedziałam, że to będzie mój ulubiony element w nurkowaniu
A potem, kiedy ukazywały sie filmiki under ice, to aż mnie ssało, żeby wreszcie pod ten lód
Zima nieco nadużyła cierpliwosci, ale chyba i dobrze, bo w koncu, jak juz sie udało te zejscia zrobić , to był słoneczny przełom lutego i marca i marzec, nie było śniegu, tylko czysty lód, w dodatku trochę popękany.
I dzięki temu wrazenia estetyczne spod tego lodu były cudowne. Bo ja oczywiscie całe nurkowania, poza chwilami, kiedy cwiczyłam, spędzałam niemal przyklejona do tafli Prześwietlony słońcem lód, jego struktura, która chwilami układała się w takie jakby smużki mgły, bąble powietrza rozchodzące się po suficie lodowym- wszystko to robi niesamowite wrazenie )
Poza tym, dzięki temu, ze jest ten sufit, można tam robić wszystkie ewolucje inaczej niedostępne- to chodzenie po suficie0 na nogach, na czworakach, kombinowanie z tym sufitem...chwilami sie człowiek czuje jak z MIssion Impossible V
Ale jak się zejdzie troche w litoral tez jest pieknie, własnie dzieki tej przejrzystości wody, ryby wyglądają inaczej ..właściwie wszytko No i można pooglądać śpiący, zahibernowany świat, wszystko się rusza trochę, jak w zwolnionym tempie.
Piekna rzecz, szkoda tylko, że trzeba na powtórzenie czekać aż rok
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz