Wojtek Filip napisał/a: |
może kupię sobie samolot, bo więcej płacę za paliwo w aucie jadąc nad morze. |
Wojtek Filip napisał/a: |
Jesteś pracownikiem biurowym. Wykonujesz szereg obowiązków, ale też czytasz w pracy forum (jeżeli nie wierzysz zerknij na zegarek i rozejrzyj się wokół ). Chodzisz na papierosa, załatwiasz własne sprawy. Generalnie ciężko pracujesz za co dostajesz zwykle "marne wynagrodzenie" no bo co to jest te parę groszy?
Przychodzi to Ciebie klient i mówi, że potrzebuje Twojej usługi, ale nie zapłaci Ci tyle ile powinien, tylko obniży Ci miesięczne wynagrodzenie powiedzmy o 20%. Co Ty na to? Mówisz - ale super! Zawsze marzyłem o tym, żeby mniej zarabiać - pójdę do szefa i poproszę o to, żeby obniżył mi pensję, a ty szanowny kliencie dostaniesz czego pragniesz za tyle, za ile chcesz . |
Wojtek Filip napisał/a: |
W Warszawie padło kilka centrów nurkowych - nie są jednymi w naszym kraju - wiecie może dlaczego?
|
TomS napisał/a: |
Wojtek Filip napisał/a:
W Warszawie padło kilka centrów nurkowych - nie są jednymi w naszym kraju - wiecie może dlaczego? Bo były przymierzalnią rzeczy kupowanych później wysyłkowo u tańszych sprzedawców internetowych, nieposiadających lokalu a często i "stanów magazynowych". Nie jest to jedyna przyczyna ale bardzo ważna. |
judas napisał/a: |
Jeśli np. sprzedajemy kursy GUE (wysoka jakość, elitarność itp marketingowe chwyty), to nie możemy ich zacząć sprzedawac taniej, bo w świadomości konsumentów pojawi się - tanio znaczy jakość spadła. |
judas napisał/a: |
moda na nurkowanie mineła |
Piotr Kardasz napisał/a: |
Siemka Łukasz! Ciekawe, bo to jest rzecz, którą słyszę często.
Kiedy była moda na nurkowanie? |
judas napisał/a: |
Ja stawiam na podróże survivalowo-trekkingowo-4x4. |
Cytat: |
judas napisał/a:
moda na nurkowanie mineła |
tomasz3city napisał/a: |
tak jak np SM obecnej chwil |
Wojtek Filip napisał/a: |
kupowany na Gruponie zaskakuje tak niską ceną, że trudno się powstrzymać przed zakupem. |
Jarek Andrzejewski napisał/a: |
Nie da się zmienić dowolnego bez wpływu na inny (lub oba pozostałe). |
martin napisał/a: | ||
Nie do konca prawda. |
TomKur napisał/a: |
Mnie jako klienta nie interesuje, ile zarabia biuro, ile kosztuje benzyna, itp. Jest oferta - decyduję się na nią lub nie. Czy mam gwarancję, że ta o 300 czy 500 zł droższa zagwarantuje brak kłopotów z hotelarzami na miejscu - nie mam. Ryzyko jest zawsze. Jak się decyduję na tanią wycieczkę - biore ryzyko pod uwagę. I tyle. |
Cytat: |
Cóż, zostaną duże centra, centra z własną niszą (wraki, GUE, jaskinie itp.) resztę zweryfikuje rynek. |
busi napisał/a: |
Niestety na polskim rynku turystycznym konkuruje się wyłącznie ceną. |
aleXandra napisał/a: |
Tym bardziej, że najlepiej zarabia się na kursach podstawowych, bo prowadzi się ich najwięcej. A klient "podstawowy", który trafia na kurs to zwykle klient nieświadomy który przy wyborze swojego pierwszego centrum nurkowego kieruje się ceną i bliskością, a nie jakością obsługi. |
Tomasz Łach napisał/a: | ||
Nie wiem skąd masz takie informacje ?. |
ZielonySmok napisał/a: |
W jaki sposób w takim razie można mówić o UCZCIWYM sprzedawcy, skoro okazuje się, że pomimo mojej wpłaty nie zapłacono np.: za hotel? Jak to jest? |
martin napisał/a: |
Ty kupujesz jeden pokoj z kontygentu n.p. 30 pokoi. Sprzedawca dostaje je za powiedzmy 30% ceny, ale musi zaplacic za wszystkie. |
ZielonySmok napisał/a: |
Jak jednak wytłumaczyć upadek firmy, która działa od kilku lat na skalę taką, że jednocześnie "ma" za granicą 2-4 tysiące osób? |
ZielonySmok napisał/a: |
Może rzetelne biura powinny działać poprzez bank: wpłacam cała sumę do banku, a bank zwolni te pieniądze dopiero po moim powrocie? |
martin napisał/a: |
W niemcowni biuro musi zawrzec ubezpieczenie - w momencie wplacenia gotowni dostajesz polise i masz zagwarantowany powrot |
ZielonySmok napisał/a: |
Jednak chodziło mi o coś innego: biuro za własne pieniądze wysyła mnie na wczasy |
ZielonySmok napisał/a: |
Jednak chodziło mi o coś innego: biuro za własne pieniądze wysyła mnie na wczasy (lub zawiera takie umowy z kontrahentami, by płacić z opóźnieniem za ich usługi). Moja zapłata za wakacje w tym czasie spoczywa zamrożona na koncie w banku. Jeśli nic się nie wydarzy, to po moim powrocie zaplata automatycznie przekazywana jest do biura podroży. Bank oczywiście ma prowizję... Lecz jeśli biuro w tym czasie upadnie to urząd marszałkowski (który tym się teraz zajmuje) pobiera pieniądze z banku (moje, uprzednio wpłacone za te wakacje) i opłaca mój dalszy pobyt i powrót. Nie muszę wracać wcześniej i tracić kasy. |
Cytat: |
Jesli chcesz miec pewnosc, organizuj sam. Znajdz przelot, hotele, auto, knajpy. Ja tak robie od lat - nie dlatego ze jest taniej, ale dlatego, ze nie cierpie masowki. Dziala - nawet z krajami typu Japonia. W innych, n.p. USA jest to proste jak budowa cepa.
|
Adam Frajtak napisał/a: |
Natomiast instruktor który prowadzi biznes nurkowy wielowymiarowo i oferuje komplementarną usługę nurkowo turystyczną może robić kursy nawet za 1 zł z VAT .... tak jak dziś można kupić IPhone za 1 zł w PLAY
|
Wojtek Filip napisał/a: | ||
|
martin napisał/a: |
Jesli chcesz miec pewnosc, organizuj sam. Znajdz przelot, hotele, auto, knajpy. Ja tak robie od lat - nie dlatego ze jest taniej, ale dlatego, ze nie cierpie masowki. Dziala - nawet z krajami typu Japonia. W innych, n.p. USA jest to proste jak budowa cepa. |
ZielonySmok napisał/a: |
Tak więc zdecydowanie popieram wyjazdy samodzielne - w żaden inny sposób nie pozna się danego kraju, ludzi. |
arkac123 napisał/a: |
Zależy, jakie ma się priorytety. Jeśli jedzie się z małymi dziećmi, to... |
judas napisał/a: | ||
I daje rade zwiedzac zarówno kraje bardzo egzotyczne i dalekie jak i te blizsze. Przy okazji nurkujemy w morzach, na wrakach i w jaskiniach... wspinamy się po wielowyciągowych trasach, nocujemy na plaży, jeżdzimy na nartach i to wszystko z dziećmi |
Adam Frajtak napisał/a: |
Generalnie masz rację tanio może oznaczać kompromis w obszarze jakości ale nie zawsze- Przykład: Jest hipotetyczne centrum nurkowe pełne po sufit atrakcyjnych produktów nurkowych, wszelkie rozmiary, warianty konfiguracyjne wszystkie czołowe marki od ręki. Bez względu co chcesz kupić jest na miejscu zawsze, jeżeli coś nawali serwis na "10" a na czas serwisu zawsze coś zastępczego się znajdzie. Jeżeli porównasz ceny to niby jest drożej ale mieści się w granicach tolerancji sknery.
Chcesz z takim centrum wyjechać co jakiś czas na urlop nurkowy? - Nie ma problemu, niby trochę drożej ale mieści się w granicach tolerancji na ból sknery Chcesz podnieść kwalifikacje nurkowe ? Nie ma sprawy i tu niespodzianka! Jest tanio nawet bardzo tanio, szczególnie tanio mają ci którzy przyszli pierwszy raz zapytać o nurkowanie |
Adam Frajtak napisał/a: |
Czy uważasz że to oznacza niską jakość kursu? |
Adam Frajtak napisał/a: |
Natomiast instruktor który prowadzi biznes nurkowy wielowymiarowo i oferuje komplementarną usługę nurkowo turystyczną może robić kursy nawet za 1 zł z VAT .... tak jak dziś można kupić IPhone za 1 zł w PLAY |
Adam Frajtak napisał/a: |
Moim zdaniem popełniasz pewien błąd marketingowy |
Piotr Kardasz napisał/a: |
Zdjęcie z miejsca gdzie do tej pory było piękne centrum nurkowe, bardzo znane wśród warszawskich nurków. |
Adam Frajtak napisał/a: |
i będzie wzorcowe Cn czego ci życzę ku własnej wygodzie |
Piotr -Zombiak- napisał/a: |
Witam
Byłem już w kilku CN i powiem Ci szczerze,że znam ten wzrok właścicieli. Obserwują mnie od stóp do głowy i oceniają ile mogę zostawić kasy. Jeśli mało lub nic to traktują cię jak powietrze,intruza,którego trzeba bacznie obserwować, bo może coś ukraść.Ja wiem jedno.Kilku CN w Warszawie uciekły spore pieniądze. Od zeszłego roku zainwestowałem w przygodę z nurkowaniem ponad 15 tys. zł. I sporą część zostawiłem na AleDrogo. I dziwicie się,że macie mało klientów. Wolimy kupować w internecie,bo nikt nami nie pogardza. Człowiek przychodzący do was ma świadomość finansową na co się porywa i nie traktujcie go jak przybłędy.To On zostawi u was pieniądze jak potraktujecie go jako tego,który dzisiaj nie ma a jutro zacznie kompletować u was cały szpej. Powodzenia w biznesie. |
Piotr -Zombiak- napisał/a: |
Witam
Byłem już w kilku CN i powiem Ci szczerze,że znam ten wzrok właścicieli. Obserwują mnie od stóp do głowy i oceniają ile mogę zostawić kasy. |
Piotr -Zombiak- napisał/a: |
Wojtek.Jesteś naszym Guru.
Powiedz,jak ty to widzisz ? Tylko szczerze. |
Wojtek Filip napisał/a: |
Nie lubię, kiedy z początkujących nurków robi się idiotów. |
Wojtek Filip napisał/a: |
Adam Frajtak napisał, że to co robię, może być odebrane jako swoista antyreklama. |
Wojtek Filip napisał/a: |
PS.
Adam Frajtak napisał, że to co robię, może być odebrane jako swoista antyreklama. W 100% tak będzie. Powód? Próbuję pokazać komuś, że cuda się nie zdarzają, a przecież ten ktoś w nie wierzy... |
Cytat: |
Biuro podróży FiLiZ Tours z Warszawy poinformowało we wtorek na swojej stronie internetowej o upadłości firmy. Informacji takiej nie otrzymał Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Urzędnicy zajmują się tą sprawą. |
przemeknurek napisał/a: |
1. Jak będę chciał zapytać o sprzęt – podczas jego użytkowania – to będę musiał zadzwonić do internetowego sprzedawcy, który sprzedaje dżem, mydło i powidło i się na tym nie zna. |
przemeknurek napisał/a: |
Jeżeli chcę kupić dobrą latarkę nurkową i zgłaszam się do sklepu nurkowego / znajomego instruktor czy żony sąsiada, która jest dystrybutorem latarek i spędzam u niej 3 bite godziny zadając pytania dlaczego to a nie tamto, jak i po co, to nie pójdę potem kupić tego w internecie za 50 zł taniej bo uważam to za nieuczciwe podejście. |
Adam Jaworski napisał/a: |
Mam wrażenie, że jakoś nie mają takich problemów ci, którzy robią biznes naprawdę solidnie |
Adam Jaworski napisał/a: |
i dają od siebie tyle, że potem nawet jakby komuś przez myśl przemknęły głupie oszczędności, to by się opamiętał i z samego podziękowania i szacunku dla pracy wziął towar nieco drożej od solidnego sprzedawcy. |
ZielonySmok napisał/a: |
Dlaczego uczciwe biura nie wyślą mnie na wakacje za swoje pieniądze? Niech zainwestują coś. Można to różnie rozwiązać: - wpłacam 50% przed i 50% po imprezie - korzystam z usług banku, gdzie wpłacam 100% na konto, ale biuro podróży otrzymuje zapłatę po moim powrocie, jeśli zgadza się np.: czas wylotu, powrotu i hotel. Dlaczego duże biura podroży, działające od lat nie mają takiej oferty? Szczególnie, że jak wiadomo z mediów po upadkach biur podróży, biura nie płacą z góry za wszystkie hotele, przeloty lub swoim pracownikom.. |
przemeknurek napisał/a: |
Ja zastanawiam się w ogóle dlaczego ludzie jeżdżą z biura podróży, skoro (poza ofertamia last minute) bezpośrednio jest taniej?
|