Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Kuszenie Wojtka jabłuszkiem

Piotr Redkiewicz - 06-03-2013, 08:38
Temat postu: Kuszenie Wojtka jabłuszkiem
Tematy wydzieliłem z wątku o filmowaniu i przyświecaniu kamerze GOPro
klik do pierwotnego wątku
Tomek


Wojtek Filip napisał/a:
Jeszcze wracając do obróbki - z powodu niemania czasu, staram znaleźć jakieś cudowne rozwiązanie, które pozwoliłoby na nagranie, i już . Na dodatek ma być skrajnie proste w obsłudze i jak najmniejsze


No tak - oto twoje rozwiązanie Wojtek cheers


Wojtek A. Filip - 06-03-2013, 16:15
Temat postu:
redu napisał/a:
No tak - oto twoje rozwiązanie Wojtek

hehe...
Jednak wolę komputery - może dlatego, że się nie znam na tym białym Wink
piotrkw - 06-03-2013, 16:21
Temat postu:
redu napisał/a:
oto twoje rozwiązanie


Nie tylko Wojtka , przechodzimy z Jackiem na Apple , i to chyba wszystkie w domu , dosyć mamy już wieszających i nie współpracujących we wszystkich aspektach programowych ( grafika i foto ) platform Wind ... . Jedyny do tej pory posiadany Mac działa bezblędnie ze wszystkim . Wink
Adam Frajtak - 06-03-2013, 16:37
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
redu napisał/a:
oto twoje rozwiązanie


Nie tylko Wojtka , przechodzimy z Jackiem na Apple , i to chyba wszystkie w domu , dosyć mamy już wieszających i nie współpracujących we wszystkich aspektach programowych ( grafika i foto ) platform Wind ... . Jedyny do tej pory posiadany Mac działa bezblędnie ze wszystkim . Wink

Ja to zrobiłem już parę lat temu i uważam wraz z domownikami że to była najlepsza decyzja w tym zakresie. Pierwsze co zauważyłem że produkty Apple to jedyne produkty jakie kupiłem i działają dokładnie tak samo jak w prezentacjach
piotrkw - 06-03-2013, 16:54
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
że produkty Apple to jedyne produkty jakie kupiłem i działają dokładnie tak samo jak w prezentacjach


I chociaż wszyscy pytani przeze mnie spece od IT , twierdzą , że to te same PC tylko w innych obudowach , ale jednak cos w tym jest . I nawet ostatnio kupowany Ipad mini , działał inaczej niż Sony , Samsungi , Acery i cała reszta . I nawet sprzedawca w salonie Sony tłumaczył że dlatego sie tnie bo ... maja wolny internet. Wink Wink Niby to samo , a jednak
Adam Frajtak - 06-03-2013, 17:08
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
Niby to samo , a jednak

Ja sobie to tłumaczę bezkompromisowym podejściem do tworzenia Steve'a Jobsa po przeczytaniu jego biografii Waltera Isacssona nie mam wątpliwości że geniusz tych produktów to nie przypadek.
Wojtek A. Filip - 06-03-2013, 18:32
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
I nawet ostatnio kupowany Ipad mini , działał inaczej niż Sony , Samsungi , Acery i cała reszta
Wink

piotrkw - 06-03-2013, 18:39
Temat postu:
Very Happy Wink
Tomek Płociński - 06-03-2013, 20:08
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
ednak wolę komputery - może dlatego, że się nie znam na tym białym

Wojtek przejdź na jasną stronę mocy Mr. Green

Wojtek A. Filip - 06-03-2013, 20:49
Temat postu:
Tomek Płociński napisał/a:
Wojtek przejdź na jasną stronę mocy

Podobno nigdy nie mów nigdy, to bezpieczna wersja powiedzenia nigdy... Wink

Moja przygoda z tym wszystkim na "i coś tam" zaczęła się ocś koło 2002 roku, kiedy to próbowałem coś zmajstrować z takim zielono szarym komputerem - w rezultacie kupiłem Toshibę.
Potem, dobrych kilka lat później kupiłem ipoda (chyba? - taki do muzyki) - wybrałem największy pamięciowo, bez sprawdzania jak to działa - to miał być mój bank muzy... jednak nie lubię, kiedy ktoś moją ulubioną muzykę ustawia wg siebie i na dodatek wymaga, że mam do niej dostęp, albo tak jak on chce, albo własnie tak... przemęczyłem się chyba z 3 miesiące i - ku "wielkiemu smutkowi" zapomniałem grata w samolocie.
Potem dostałem na próbę niewiele większe coś, co na dodatek posiadało jakąś tam formę telefonu i co wszyscy strasznie chcieli mieć bo ma wszystko - z mojego punktu widzenia miało mieć telefon i smsownię i... tak szybko jak zostawiłem nokię, tak do niej wróciłem czyszcząc i przepraszając Embarassed .
Wreszcie ostatnio zacząłem się zastanawiać nad tabletem i przez cały okres Boot, będąc nastawiony na max na "tak strasznie chcę to chude, białe" trenowałem różne akcje przez uprzejmość Tomka - posiadacza. Kiedy wreszcie zapamiętałem, że nie można tam niczego "wgrać" tylko trzeba chmurę czy jakiś taki, a potem przemilczałem kilka zamrożeń, bo to przez córkę, która wgrała za dużo gier, znosiłem też dzielnie pomruki właściciela, któremu nie wychodziło to, albo tamto - ostatecznie zdecydowałem: jestem na to słabo wyedukowany. Nie wiem jak się to obsługuje i nie mam już czasu na zrozumienie, że to tak nie działa i że muszę sie tylko przestawić.

Zatem
Tomek Płociński napisał/a:
Wojtek przejdź na jasną stronę mocy

Twisted Evil Moim kolejnym kompem - o ile ten obecny mi się jakoś zawiesi, czy inne takie, będzie kolejny IBM czy jak go teraz nazywają Lenovo z serii x220 taki czarny, matowy, kwadratowy - czyli na maksa niemodny.
Szukam też na spokojnie jakiegoś telefonu, który godnie zastąpi obecny - z dużym prawdopodobieństwem będzie miał twór nazywany kiedyś "fizyczna klawiatura" 8) .
piotrkw - 06-03-2013, 21:05
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
Szukam też na spokojnie jakiegoś telefonu, który godnie zastąpi obecny - z dużym prawdopodobieństwem będzie miał twór nazywany kiedyś "fizyczna klawiatura" Cool .



Tu niestety masz rację , wytwory firmy sadowniczej w formie telefonu nie bardzo mi odpowiadają . Może z racji rozmiaru palców Wink Ideałem dla mnie jest htc desire z. Jak piszesz z fizyczną klawiaturą na której wreszcie mogę pisać efektywnie sms-y. Używam go już dwa lata i zostanie ze mną na kolejne , choć operator sieci kusi nowymi wynalazkami.
Za to przy całej reszcie "dorosłego "sprzętu pozostanę nieugięty Wink Wink Firma sadownicza !!!! Wink Wink
Jarek Andrzejewski - 06-03-2013, 21:10
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
/..jednak nie lubię, kiedy ktoś moją ulubioną muzykę ustawia wg siebie i na dodatek wymaga, że mam do niej dostęp, albo tak jak on chce, albo własnie tak... .


dokładnie to mnie odstręcza od iProduktów Sad
Mam iPoda (na szczęście tylko shuffle Smile ) i szybko zainstalowałem "zamienniki" softu, bo iTunes miał np. zwyczaj kasować mi z urządzenia muzykę, którą skasowałem z dysku.

Nie da się ukryć, że iGadżety są fajne i dobrej jakości, ale jednak - w moim rozumieniu tego pojęcia - nie są (np. komputerami) osobistymi...
Ale może to po trosze wynika też z tego, że dopasowanie "MS lufcików" do moich potrzeb mnie nie przeraża...
Maciej Bulkowski - 06-03-2013, 21:17
Temat postu:
Jak tak sobie pomysle to mnie dlugo nie trzeba bylo namawiac na przesiadke na maca.Bylismy na Cyprze skrecilismy dobrym sprzetem fajne kadry. Po powrocie do domu zaczalem kleic wszystko do kupy... chyba nawet nie zaczalem bo moj pc poprostu nie dawal rady. Wcale nie byl slaby Sad podstawowy program ktory byl w pakiecie tez sie nie nadawal. No i znajomy zaproponowal zebym wpadl do niego sprobowac cos zrobic na jego macu. Wystarczylo 30 min, moze nawet mniej zebym sie przekonal. Od tamtej pory mam mniej zmarszczek Very Happy
Wojtek A. Filip - 06-03-2013, 21:31
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
Za to przy całej reszcie "dorosłego "sprzętu pozostanę nieugięty
Piotrek, nawet mi przez myśl nie przechodzi namawiać kogoś na to co stare, albo odwrotnie. Chętnie dzielę, że moimi spostrzeżeniami, ale słaby ze mnie doradca, hm... a może przez nieudolność komputerową dobry ?

Próbowałem kupić komputer domowy - taki, który byłby takim magazynem wszystkiego. Mac rewelacyjnie się do tego nadawał - estetyczny, duży, a zarazem kompaktowy. Ten sprzęt bardzo mi się podoba. Nie przeszedł jednego prostego testu: intuicyjnej obsługi. Po 15min "zabawy" w wymyślanie "jak coś włączyć/wyłączyć" - rozczarowany zrezygnowałem.

W telefonie rzadko, ale jednak używam funkcji GPS - głównie w US. Po zastanowieniu, mogę sobie kupić niewielką nawigację, która załatwi sprawę. Zatem nie wykluczone, że sprawa łączności rozwiąże się dużo łatwiej, niż początkowo myślałem.

Ciekawostka - bo chyba tak należy to nazwać?
Komputery z okienkami, jakoś nie specjalnie mi się wieszają. Zwykle raz na 3-4 lata wymieniam komputer, bo bateria już nie wytrzymuje, albo potrzebny serwis blacharski. Wiem, że jako użytkownik windy, mogę podświadomie pomijać niedogodności, ale komp zwykle startuje mi od razu - nie liczę czy dzieje się to w 3,4567sek, czy może o 5 sek dłużej. Robi to co chcę, czyli normalnie działa.
Co zepsułem w ostatnim może powiedzieć Robert - on mi informatycznie obsługuje wszystko co komputerem pachnie 8). Po przeniesieniu danych z poprzedniego laptopa, stary stał się właśnie komputerem domowym. Działa, ma się dobrze, tylko pracuje wyłącznie z zasilacza, bo nie mam kiedy zawieźć aku do regeneracji, a z resztą chyba nawet nie warto.

Bardzo prawdopodobne, że kilka programów, z których korzystam chodzi dobrze na każdym sprzęcie? Przeglądarki pracują na byle czym, więc internet, który komputerowo pochłania największą ilość mojego czasu jest dla mnie stale osiągalny. Resztę czasu staram się zachowywać dla siebie i najbliższych, a komputer mi do tego nie potrzebny Smile .
Adam Frajtak - 06-03-2013, 21:37
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
Nie wiem jak się to obsługuje i nie mam już czasu na zrozumienie, że to tak nie działa i że muszę sie tylko przestawić.

I tu jest pies pogrzebany, bo nic nie musisz wiedzieć nie musisz starać się niczego zrozumieć. Apple po prostu kupujesz wyciągasz z pudełka włączasz i już. Nic więcej nie musisz rozumieć po prostu rób to co chcesz. Dokupisz iPhona to zalogujesz się swoim loginem i będziesz miał wszystko skonfigurowane tak jak lubisz bo identycznie jak w iMacu którymś razem odpakujesz z pudełka iPada i tak samo logujesz się i już to wszystko.
BAZĄ jest TWÓJ komputer iMac - iPhone, iPad, iPod ,to tylko końcówki przenośne coś niesamowicie mobilnego.....
Tomek Płociński - 06-03-2013, 21:38
Temat postu:
Wojtek mylisz pojęcia Razz IPhone to porażka, wyłącza się kiedy chce, przegrzewa itp., Tablet to IMHO bezużyteczny gadżet, przydaje się na spotkaniach firmowych jak chcesz sobie pograć udając, że robisz coś ważnego, ale do tego i tak jest lepszy laptop.
Komputery to zupełnie inna bajka. Nie są idealne, system też ma swoje wady ale i tak są IMHO lepsze niż Windows7, nie tylko z uwagi na sprzęt, bo ten jest faktycznie ten sam, ale system ma zupełnie inna konstrukcję i działa lepiej. Nawet jak komp ma już kilka lat na karku to system nadal działa, nie tak jak z oknami które stopniowo acz systematycznie spowalniają.
Jarek Andrzejewski - 06-03-2013, 21:43
Temat postu:
Z ciekawości: jak wygląda użytkowanie iPhone'a w innych krajach? Da się wyłaczyć transmisję, żeby koszty dostępu do internetu nie przewyższyły ceny helu Smile?
A jeśli się wyłączy, to w czym to przeszkadza?
Jarek Andrzejewski - 06-03-2013, 21:45
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
Apple to rozwiązanie całościowe i nie można go stosować wybiórczo i być zadowolonym Mr. Green

Tomek Płociński napisał/a:
IPhone to porażka, wyłącza się kiedy chce, przegrzewa itp., Tablet to IMHO bezużyteczny gadżet,


Smile
Wojtek A. Filip - 06-03-2013, 21:46
Temat postu:
Tomek Płociński napisał/a:
Nawet jak komp ma już kilka lat na karku to system nadal działa, nie tak jak z oknami które stopniowo acz systematycznie spowalniają.
Własnie z powodu tego spowalniania, raz na kilka lat wymieniam kompa? W tym okresie makofani, mają już ajfona 9.0 i wszystko inne co potrzebne do życia, bo w nowych, jeszcze lepszych wersjach Wink.
Adam Frajtak napisał/a:
Apple to rozwiązanie całościowe i nie można go stosować wybiórczo i być zadowolonym
Pewnie własnie dlatego nie stosuję go wcale - jest dla mnie jak nury solo, znam, bo próbowałem, ale mi nie odpowiadają.
Tomek Płociński - 06-03-2013, 21:48
Temat postu:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
Da się wyłaczyć transmisję, żeby koszty dostępu do internetu nie przewyższyły ceny helu ?

Da się wyłączyć transmisję danych w roamingu tak samo jak wogóle transmisję przez sieć komórkową.
Adam Frajtak - 06-03-2013, 21:53
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
Pewnie własnie dlatego nie stosuję go wcale - jest dla mnie jak nury solo, znam, bo próbowałem, ale mi nie odpowiadają.


Ja na dziś patrzę na komputer domowy w kontekście całości sprzętu mulitmultimulitmedialnego Patrząc na Sony Vaio "Z" taki mam firmowy nie widzę jego zastosowania kompletnie do niczego poza odebraniem maila firmowego. Dla mnie iMac to początek strumienia filmów, wiadomości, zdjęć, muzyki cokolwiek robię wszystko stanowi całość - Przykład:
Robię fotkę, obrabiam ją wołam z pokoju do żony żeby rzuciła okiem a ona klika Apple TV i ogląda na całej ścianie fotę z wakacji i odkrzykuje że jest wpożo Mr. Green W zasadzie już wtedy wiem że moja mama za chwilę dostanie pinga że dodano nowe rodzinne foto na stronie domowej ... nawet jak nie ma jej w domu to pewnie obejrzy to zdjęcie na iPhonie
Mr. Green
Jarek Andrzejewski - 06-03-2013, 22:10
Temat postu:
Strumieniowanie jest też w Windows 7, mam też osobne "pudełeczko" z dyskami (nawet białe Smile ), które (dzięki jakiejś mutacji linuksa w środku) też strumieniuje. Do kompletu kino domowe (nie iKino Smile ), które z tych urządzeń sobie te strumienie wypija w razie potrzeby albo fotki wyświetla.
ZielonySmok - 06-03-2013, 22:45
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
Ja na dziś patrzę na komputer domowy w kontekście całości sprzętu mulitmultimulitmedialnego Patrząc na Sony Vaio "Z" taki mam firmowy nie widzę jego zastosowania kompletnie do niczego poza odebraniem maila firmowego. Dla mnie iMac to początek strumienia filmów, wiadomości, zdjęć, muzyki cokolwiek robię wszystko stanowi całość - Przykład:

Robię fotkę, obrabiam ją wołam z pokoju do żony żeby rzuciła okiem a ona klika Apple TV i ogląda na całej ścianie fotę z wakacji i odkrzykuje że jest wpożo W zasadzie już wtedy wiem że moja mama za chwilę dostanie pinga że dodano nowe rodzinne foto na stronie domowej ... nawet jak nie ma jej w domu to pewnie obejrzy to zdjęcie na iPhonie


Oj, to ja jeszcze "Z" w wolnych chwilach wykorzystuję do pisania na forum nurkowym Mr. Green Choć... robię fotkę... ale to za proste: zgrywam materiał z GO PRO, bez wstępnej konwersji, od razu materiał tnę i sklejam, dodaję efekty. Następnie konwertuję go do zadanej rozdzielczości (bitrate, itp.) właściwej dla YT. W tej konwersji pomaga mi karta grafiki laptopa "Z", bo też trochę liczy i przyśpiesza konwersję. To na razie linux.
Materiały trzymam na serwerku z freebsd. System jest na SSD, a dane na dwóch dużych dyskach (raid 1), które są szyfrowane, potężnie szyfrowane Smile
Dane są dostępne po NFS i SMB, a dzięki DLNA wyświetlam je na telewizorach Sony TV i konsoli Sony. Czyli obrabiam na Sony "Z" z dwoma dyskami SSD (raid 0), a dane są od razu dostępne na TV, laptopach z linuxami, winzgrozami, telefonami... choć moja żona telefon ma tylko do dzwonienia i upiera się przy tym, ale ja nadrabiam Nokią, na której mam linuksy: Maemo i Debiana. Telefon rozumie SMB, NFS i DLNA. Włączam odtwarzacz w telefonie i mam widoczne katalogi ze zdjęciami, filmami, muzyką, dokumentami.
Ponieważ z telefonu w 99,99% przypadków łączę się poprzez VPN, to i na świat wychodzę przez stały IP - ułatwia to zabezpieczenie dostępu do innych serwerów. Mam w ten sposób stały dostęp do dokumentów - wszystkich zapisanych na serwerze dokumentów, zdjęć, filmów. Nawet więcej: często pracuje na sesji (pulpicie) obsługiwanym przez serwer (serwer nie ma monitora). Wtedy całymi tygodniami pracuje na tych samych "pulpitach" do których łączę się z telefonu lub laptopów (czyli na telefonie mogę wyświetlić pulpit w miejscu w którym przerwałem pracę na laptopie i kontynuować ją.
Czyli chcieć to móc Smile nawet jak komputer jest w czarnej obudowie...

Kiedyś byłem fanem Apple, doskonały sprzęt i dobre oprogramowanie. Lecz od lat środek gratów jest taki sobie, ale ładnie opakowany. Obecnie drażni mnie interface oprogramowania - jest siermiężne.
Na co dzień korzystam z freebsd i linuksa - system operacyjny w Apple to przecież FreeBSD z jądrem MACH i własnym systemem graficznym Smile czyli może jednak poniekąd pracuję na MAC'u??? Mr. Green Tak, Apple zrobiło tylko własny podsystem grafiki, resztę pobrało z wolnych systemów.
O dziwo pozytywnie oceniam win8 - choć słowo windows kojarzy mi się źle, bardzo źle... tak samo jak i administratorzy znający tylko windows...
Adam Frajtak - 06-03-2013, 22:48
Temat postu:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
Strumieniowanie jest też w Windows 7, mam też osobne "pudełeczko" z dyskami (nawet białe Smile
Tylko pewnie żeby to uruchomić trzeba być informatykiem I klasy z 666 certyfikatami Microsoftu Very Happy
Piotr Redkiewicz - 06-03-2013, 22:52
Temat postu:
Nie przebrnąłem przez Płotkowy wydzielony , pewno ze pozno jest i wku...iony jestem
ale tak sobie myśle ze od kiedy mamy z Ania Ogryzki to sie wreszcie na robocie mozna skupic a nie na programach antywirusowych , driverach , pendrivach , konwenterach formatow
niezgodnosciach plikow i tam cholera wieczym jeszcze ....

Ja po prostu wyłaze z wody wsadzam karte z boku lapa czekam 3 sekundy i otwiera mi sie to :



Potem ogladam , naciskam " cmd B " ze 3 razy potem naciskam wystaw na Vimeo i ide spac majac w du... cały technologiczny postep PC rano wstaje otwieram tego samego ogryzka i jest na Vimeo . Skoro jest to moge spokojnie karte wlozyc do aparatu aparat do obudowy ubrac suchara i .....

Wszystko inne czyli wideo rozmowy pomiedzy pl a uk za darmo przez caly miesiac i miliard innych uzytecznych rzezcy to juz tylko maly pikuś .....
Adam Frajtak - 06-03-2013, 22:53
Temat postu:
ZielonySmok napisał/a:

Dane są dostępne po NFS i SMB, a dzięki DLNA wyświetlam je na telewizorach Sony TV i konsoli Sony. Czyli obrabiam na Sony "Z" z dwoma dyskami SSD (raid 0), a dane są od razu dostępne na TV, laptopach z linuxami, winzgrozami, telefonami... choć moja żona telefon ma tylko do dzwonienia i upiera się przy tym, ale ja nadrabiam Nokią, na której mam linuksy: Maemo i Debiana. Telefon rozumie SMB, NFS i DLNA. .

ok. Poddaję się  Mr. Green rozumiem że na nura pakujesz się .zipem i wysyłasz eftepem prosto do przerębla ?
ZielonySmok - 06-03-2013, 22:56
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
ok. Poddaję się  rozumiem że na nura pakujesz się .zipem i wysyłasz eftepem prosto do przerębla ?

No teraz to się rozmarzyłem Smile ,a gdyby tak jeszcze kliknięciem otwierać jaskinię w sypialni, jak to opisałeś w innym wątku... Smile
Wojtek A. Filip - 06-03-2013, 23:02
Temat postu:
ZielonySmok napisał/a:
tak samo jak i administratorzy znający tylko windows...
hehe...
do usług Twisted Evil
ZielonySmok - 06-03-2013, 23:13
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:

Od kiedy to jesteś administratorem (informatykiem)?
Tomek Płociński - 06-03-2013, 23:28
Temat postu:
Zanim dostałem Ichmurę to używałem dropboxa i teraz też go wolę bardziej, bo mogę współdzielić pliki pomiedzy różnymi kompami i mac i PC. Do tego mogę sobie współdzielić folder z wybranymi osobami. Czyli np. Wojtek chce pokazać TomM swoje nagrania, współdzieli z nim folder i obaj pracują i oglądają efekty.
Jeśli ktoś jeszcze nie ma dropboxa, albo ma uraz do ichmury to gorąco polecam
http://db.tt/LS5wVgI
Tomek Płociński - 06-03-2013, 23:32
Temat postu:
redu czy FCP ma wtyczkę AVCHD czy tylko ja muszę jakimiś konwerterami kombinować jak chcę z NEXa filmy wrzucić do Imovie ???
Jarek Andrzejewski - 06-03-2013, 23:56
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
Strumieniowanie jest też w Windows 7, mam też osobne "pudełeczko" z dyskami (nawet białe Smile
Tylko pewnie żeby to uruchomić trzeba być informatykiem I klasy z 666 certyfikatami Microsoftu Very Happy


nie. Działa tak "po prostu".
Sławek Paćko - 07-03-2013, 08:48
Temat postu:
Tomek Płociński napisał/a:
czy FCP ma wtyczkę AVCHD

Oczywiście że ma. Sam zacząłem eksperymenty z nex7 i Legrią G10. FCPX czyta to bez żadnego problemu.
Robert Gruca - 07-03-2013, 10:04
Temat postu:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
nie. Działa tak "po prostu".

Akurat Wink ja walczylem z protokolem DLNA zeby polaczyc Windows XP (a pozniej 7) z telewizorem Samsunga przez kilka godzin i sie poddalem. Raz widzi, raz nie widzi, a sam protokol jest tak daremny ze sobie dalem spokoj (i przymierzam sie do Apple TV)
Jarek Andrzejewski - 07-03-2013, 10:39
Temat postu:
Robert Gruca napisał/a:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
nie. Działa tak "po prostu".

Akurat Wink ja walczylem z protokolem DLNA /.../ sie poddalem.


co poradzę? U mnie to systemowe strumieniowanie działa (BTW, jakby ktoś szukał, to ustawianie jest tutaj: Panel sterowania\Wszystkie elementy Panelu sterowania\Centrum sieci i udostępniania\Opcje przesyłania strumieniowego multimediów), natomiast parę nieudanych podejść robiłem do softu nie-MS (np. żeby strumieniować filmy z dodanymi w locie napisami) - wtedy rzeczywiście działało to niestabilnie.
Tomek Płociński - 07-03-2013, 11:18
Temat postu:
Paco napisał/a:
FCPX czyta to bez żadnego problemu.

Podejrzewam, że nie sprawdzałeś na jakimś bardziej amatorskim sofcie jak IMovie scratch
Sławek Paćko - 07-03-2013, 12:09
Temat postu:
Tomek Płociński napisał/a:
Paco napisał/a:
FCPX czyta to bez żadnego problemu.

Podejrzewam, że nie sprawdzałeś na jakimś bardziej amatorskim sofcie jak IMovie scratch

U mnie iMovie też to widzi ale może to być spowodowane tym że podczas instalacji FCPX została dograna wtyczka AVCHD do QuickTime.
Tomek Płociński - 07-03-2013, 12:13
Temat postu:
Cytat:
U mnie iMovie też to widzi ale może to być spowodowane tym że podczas instalacji FCPX została dograna wtyczka AVCHD do QuickTime.

Dzięki za info, popatrzę w takim razie za jakąś wtyczko, bo konwersja mnie nie bawi.
martin - 07-03-2013, 14:18
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
Nie przeszedł jednego prostego testu: intuicyjnej obsługi.

Nie. Sprzeciar nie przeszedl testu obslugi tak jak ty jestes przyzwyczajony. Przestan myslec jak cos zrobic tylko po prostu zrob to - na 100% zadziala.

Jarek Andrzejewski napisał/a:
jak wygląda użytkowanie iPhone'a w innych krajach? Da się wyłaczyć transmisję, żeby koszty dostępu do internetu nie przewyższyły ceny helu Smile?


Wylaczasz transmisje w roamingu lub kompletnie. Ta pierwsza jest ustawiona jako wylaczona defaultowo.

Jarek Andrzejewski napisał/a:
A jeśli się wyłączy, to w czym to przeszkadza?

Ano przeszkadza - nie dzialaja mapy online, poczta, facebook, WhatsApp, kursy akcji, pogoda i wszystko inne co potrzebuje dojscia do netu zeby dzialac.
Jarek Andrzejewski - 07-03-2013, 15:13
Temat postu:
martin napisał/a:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
A jeśli się wyłączy, to w czym to przeszkadza?

Ano przeszkadza - nie dzialaja mapy online, poczta, facebook, WhatsApp, kursy akcji, pogoda i wszystko inne co potrzebuje dojscia do netu zeby dzialac.


czyli da się zadzwonić, SMSa wysłać i pograć w gry? W zasadzie wystarczy Smile
A po połączeniu np. z WiFi w hotelu mamy już znowu pełną funkcjonalność?
Przyznam się, że tkwię w erze aplikacji instalowanych na telefonie i korzystających z połączenia w razie potrzeby (ale oczywiście rozumiem różnice w działaniu np. Google Maps i Automapy)...
Adam Frajtak - 07-03-2013, 16:58
Temat postu:
Nie wyłączam korzystania z netu na iPhone w roamingu na terenie EU najczęściej koszt dostępu do netu za 14 dni pobytu to ok 100 zł
Jarek Andrzejewski - 07-03-2013, 17:12
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
Nie wyłączam korzystania z netu na iPhone w roamingu na terenie EU najczęściej koszt dostępu do netu za 14 dni pobytu to ok 100 zł


To już pewnie silnie zależy od sieci, ale widziałem w cenniku kwoty rzędu 200-400 zł za aktywację (np. orąż )
Te_Pe - 07-03-2013, 19:19
Temat postu:
Robert Gruca napisał/a:
Akurat Wink ja walczylem z protokolem DLNA zeby polaczyc Windows XP (a pozniej 7) z telewizorem Samsunga


w analogicznym wypadku kupiłem serwerek Zyxel NSA-310 i wsadziłem do środka dysk 2TB.
dodatkowy soft (FFP stick) startuje z klucza USB, dając działający z Samsungiem serwer DLNA, z napisami z polskimi literkami (*.SRT) w trybie 2D ORAZ 3D

jest prawie bezgłośny, stoi zdala od pokoju z TV, dodatkowo działa bardzo dobry klinet torrentów (transmission), serwer FTP i parę innych bajerów. no i konsola linuxowa Smile


Tomasz
martin - 07-03-2013, 21:45
Temat postu:
Jarek Andrzejewski napisał/a:
czyli da się zadzwonić, SMSa wysłać i pograć w gry?

Tak.
Jarek Andrzejewski napisał/a:
A po połączeniu np. z WiFi w hotelu mamy już znowu pełną funkcjonalność?

Tak.

Adam Frajtak napisał/a:
Nie wyłączam korzystania z netu na iPhone w roamingu

Ja nie - wkladam miejscowe prepaidy, wychodzi miedzy 10...15€ na miesiac. W pl. nawet duzo taniej, prepaid 1..2GB kosztuje 20 PLN. Ale ja do bycia "osiagalnym" ma jeszcze druga komorke....
martin - 07-03-2013, 21:50
Temat postu:
Te_Pe napisał/a:
w analogicznym wypadku kupiłem serwerek Zyxel NSA-310


Jak ktos ma wiecej kasy, proponuje Qnap TS-869L - rozwiazuje wszystkie problemy, lacznie z mozliwoscia podpiecia go pod TV i puszczenia na nim Chrome albo XBMC.
Adam Frajtak - 07-03-2013, 22:02
Temat postu:
martin napisał/a:

Ja nie - wkladam miejscowe prepaidy, wychodzi miedzy 10...15€ na miesiac. W pl. nawet duzo taniej, prepaid 1..2GB kosztuje 20 PLN. Ale ja do bycia "osiagalnym" ma jeszcze druga komorke....

Świetne rozwiązanie, też stosuję szczególnie poza EU
Jarek Andrzejewski - 07-03-2013, 22:25
Temat postu:
martin napisał/a:
Te_Pe napisał/a:
w analogicznym wypadku kupiłem serwerek Zyxel NSA-310


Jak ktos ma wiecej kasy, proponuje Qnap TS-869L - rozwiazuje wszystkie problemy, lacznie z mozliwoscia podpiecia go pod TV i puszczenia na nim Chrome albo XBMC.


Ja też od ponad 2 lat używam Qnap (ale inny model: dwudyskowy TS-210).

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz