Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Uwaga złodziej

Paweł Seweryniuk - 27-04-2013, 16:14
Temat postu: Uwaga złodziej
Dzisiaj około godz 14 do naszego centrum wszedł "klient" i podczas chwilowego zamieszania ukradł z gabloty:
-digital czarny na pasku nr seryjny 1206050102217
- komputer mares puck wrist ( starsza wersja z jednym małym przyciskiem.) nr seryjny 03681
Mimo pogoni po osiedlu niestety uciekł.
Wydaje mi się że to nie nurek, obok leżał Xeo
Sprawa zgłoszona na Policje.
Gdyby ktoś z was słyszał o okazyjnej sprzedazy proszę o info.
crowley - 27-04-2013, 16:58
Temat postu: Re: Uwaga złodziej
Paweł Seweryniuk napisał/a:
Wydaje mi się że to nie nurek, obok leżał Xeo
to raczej na pewno;] zabrał dwa komputery warte mniej niż jeden Xeo...
Paweł Seweryniuk - 27-04-2013, 17:06
Temat postu:
Jakby zabrał 2 digitale to wiadomo- nurek techniczny
Wojtek A. Filip - 27-04-2013, 17:42
Temat postu:
Paweł Seweryniuk napisał/a:
Jakby zabrał 2 digitale to wiadomo- nurek techniczny

hehe...

Paweł, bardzo niefajnie czyta się takie tematy. Pomijam czy to komputer czy fajka - czyżby potrzebna była ciągła czujność? To prowadzi do tego, że każdego klienta zaczynamy traktować jak potencjalnego zbieracza.

Chciałbym teraz napisać "mam nadzieję, że szybko odzyskasz komputery", ale szansa jest niewielka. Dobrze przynajmniej, że Xeo wygląda jak pierwszy model Atari - niewyszkolony kleptoman nie traktuje go poważnie.


Pozdrawiam,
Wojtek
Paweł Seweryniuk - 29-04-2013, 13:39
Temat postu:
wrzucam zdjecią gościa



nasz sklep jest w Warszawie ,dzielnica grochów -wydaje mi się że to musiał być miejscowy.
policja wzieła odciski palców.
kjar - 29-04-2013, 19:48
Temat postu:
Paweł, dlaczego zasłoniłeś mu oczy? Przecież nie będzie Cię chyba skarżył o ujawnienie wizerunku ?
Józef Wojtkowiak - 30-04-2013, 07:19
Temat postu:
Chyba on się tego obawia że ten go za wizerunek do Sądu poda ale mogę się założyć a wiem to z własnego doświadczenia że tego raczej nie zrobi.
martin - 30-04-2013, 09:10
Temat postu:
Podanie do sadu za wizerunek rowna sie przyznaniem do winy. Tego chyba nikt inteligentny nie zrobi.
piotrkw - 30-04-2013, 09:18
Temat postu:
martin napisał/a:
Podanie do sadu za wizerunek rowna sie przyznaniem do winy.


Nie do końca , ale w tym przypadku nie ma mowy o "pomówieniu wizerunkiem" .
Gdybyście podali jego zdjęcie np. paszportowe i napisali, że to on okradł , przed przeprowadzeniem postępowania i wydaniu wyroku , na podstawie własnych domysłów , to jak najbardziej moglibyście odpowiadać karnie .
Tu sprawa jest jasna , na filmie zarejestrowane jest jak kradnie i nie ma żadnych wątpliwości .
crowley - 30-04-2013, 09:23
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
Tu sprawa jest jasna , na filmie zarejestrowane jest jak kradnie i nie ma żadnych wątpliwości .
Też nie do końca. Zależy od zdolności prawnika;] Dopóki osoba nie jest skazana prawomocnym wyrokiem to jest niewinna...
martin - 30-04-2013, 09:25
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
Nie do końca


No tak.... Logika adwokatow: Tym filmem pomowiono moj wizerunek, ale to nie bylem ja.
piotrkw - 30-04-2013, 11:35
Temat postu:
Cytat:
Logika adwokatow: Tym filmem pomowiono moj wizerunek, ale to nie bylem ja.


Coś w tym stylu Wink Very Happy Very Happy

crowley napisał/a:
Dopóki osoba nie jest skazana prawomocnym wyrokiem to jest niewinna...


Ale na filmie nie ma pokazane , że osoba jest winna , pokazują tylko jak bezczelnie kradnie Wink Wink A jak poczuje się urażony , cóż .... wszystkim sie nie dogodzi . Wink
Adam Jaworski - 30-04-2013, 11:54
Temat postu:
Paweł, umieśćcie ten film na youtube i FB pod jakimś politycznie poprawnym tagiem, np. "Nietypowe zachowanie naszego tysięcznego klienta" czy coś w tym stylu. Wszyscy będą wiedzieli, o co chodzi, a o żadne nieuczciwe oskarżenie nie będzie można się przyczepić. Jakby to jeszcze opisać z jajem i wrzucić całość np. na wykop.pl, będziecie mieli z tego wszystkiego jeszcze kilkanaście tysięcy osób, które to przeczytają, co się przełoży na darmową reklamę. Wtedy zaapelujesz do tego pana, żeby się stawił w sklepie po odbiór prowizji od sprzedaży Smile
Paweł Seweryniuk - 30-04-2013, 12:42
Temat postu:
własnie mam taki plan.
ze poszukuje tego pana bo zapomniał zabrać faktury za towar, a bez nie ma gwarancji.

wszyscyh u nas juz albo na wyjzedzie albo sie pakuja wiec filmik obrobiony i podciągniety wrzuce po wekeendzie.
Tomek Siciński - 03-05-2013, 07:58
Temat postu:
Pewien stary wenerolog twierdził że lepiej zapobiegać niż leczyć. Kontaktron w gablocie, sygnalizator 110dB i na wszelki wypadek pianki na przeciwległej ścianie żeby sobie krzywdy nie zrobił kiedy po nie autoryzowanym otwarciu gabloty coś mu nad uchem zawyje. Tak swoją drogą mam nadzieję że mieliście ubezpieczenie?
Pozdrawiam
sskijop - 03-05-2013, 12:45
Temat postu:
Ja bym mu łapy upier....Smile
Adam Frajtak - 06-05-2013, 14:52
Temat postu:
Wg mnie w sądzie będzie się tłumaczył że wziął swój towar za który zapłacił ale sprzedawca był tak nieuprzejmy że mu nie podał towaru i kazał sobie samemu wziąć.
The_PiotREX - 07-05-2013, 11:20
Temat postu:
A paragon ma, żeby potwierdzić że zakupił uczciwie towar?
Adam Frajtak - 07-05-2013, 11:32
Temat postu:
sprzedawca mu sprzedał taniej bez paragonu, pewnie chciał oszukać urząd skarbowy.
Paweł Seweryniuk - 07-05-2013, 11:53
Temat postu:
Adam wiem że po tym jak napisałem że uważam iż nurkowanie na 70 metrów na powietrzu to nie najlepszy pomysł stałem się twoim największym wrogiem - ale wyluzuj chłopie bo troszkę przesadzasz.

finger
The_PiotREX - 07-05-2013, 11:58
Temat postu:
Spokojnie Paweł, myślę że Adam prezentuje nam jakiej argumentacji moglibyśmy się po złodzieju spodziewać - to nie jest atak personalny na Ciebie.
Adam Frajtak - 07-05-2013, 12:03
Temat postu:
Paweł Seweryniuk napisał/a:
Adam wiem że po tym jak napisałem że uważam iż nurkowanie na 70 metrów na powietrzu to nie najlepszy pomysł stałem się twoim największym wrogiem - ale wyluzuj chłopie bo troszkę przesadzasz.

finger


Paweł co Ty w ogóle gadasz? Dałem przykład jak będzie się tłumaczył złodziej w sądzie ze wsparciem nawet miernego adwokata. Serdecznie Ci życzę aby udało Ci się złapać tego opryszka.
Ja nie twierdzę że tak było jak napisałem wyżej, napisałem to w formie ewentualnych tłumaczeń złodzieja.

Moim osobistym zdaniem na podstawiei doświadczeń zawodowych- Jest jeden skuteczny sposób ochrony własnego mienia- ZAPOBIEGANIE
Etap policyjno sądowy to najczęściej tylko kolejne koszty i strata czasu a efekt końcowy jest przeważnie frustrujący. Szczerze mówiąc mnie najczęściej bardziej dołował wynik końcowy niż samo przestępstwo.
Nie chcę dokonywać wartościowania ale ja piszę o tematach między wartością samochodu ok 100 000 zł a defraudacją 300 000 zł nie roztrząsam wielu zdarzeń pomniejszych 1000 - 20 000 zł te z definicji kończą się niczym...

ps. nie wiem o jakim nurkowaniu na 70 m piszesz. Jeżeli Ci chodzi o FN to faktycznie pojawiły się jakieś dziwne posty ale ja to po prostu olałem. Znam realia internetowe i wiem czego się mogę spodziewać po postach które napisane są z tezą .
Inna sprawa że z treści takich zaczepnych postów wynika że autor albo nie czytał albo nie zna j. angielskiego albo czytał i zrozumiał tylko świadomie manipuluje. Mnie to już po prostu nie rusza. Tym bardziej że są autorzy których nie czytam z definicji i zawsze.
Adam Frajtak - 07-05-2013, 12:13
Temat postu:
The_PiotREX napisał/a:
Spokojnie Paweł, myślę że Adam prezentuje nam jakiej argumentacji moglibyśmy się po złodzieju spodziewać - to nie jest atak personalny na Ciebie.


Dokładnie Smile
Natomiast nomen omen trochę sprawdziło się przysłowie " Na złodzieju czapka gore" Mr. Green Z postu Pawła wynika że coś tam napisał do mnie co miałoby mnie zaboleć i uznał że się odgryzam Smile
Co jest całkowicie nieprawdziwe.
Adam Frajtak - 07-05-2013, 12:22
Temat postu:
Historia prawdziwa: Pracownik systematycznie okradał firmę, po kilka tysięcy co parę dni. Fałszowała raporty kasowe. Któregoś dnia wyszła afera brakowało 290 000 zł
W sądzie pracownica przyznała że być może jakichś pieniędzy brakuje ale ona tego nie wie bo się nie zna na tej robocie. Skarżyła się że pracodawca nie zapewnił jej specjalistycznego szkolenia na stanowisku które objęła. Miała pretensje że ona jest tak niedoszkolona że nawet nie była w stanie ocenić że się nie zna na tym co robi.
Efekt był taki że pracownica otrzymała odszkodowanie za stres kilkuletniej pracy w niekomfortowych dla niej warunkach pracując na stanowisku przekraczającym jej kompetencje. Sąd nakazał dodatkowo zmienić świadectwo pracy i wypłacić odszkodowanie w postaci 3 miesięcznej odprawy.
Paweł Seweryniuk - 07-05-2013, 14:45
Temat postu:
ok
przepraszam
rozpędziłem się
maciek_nurr - 07-05-2013, 20:57
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
Historia prawdziwa: Pracownik systematycznie okradał firmę, po kilka tysięcy co parę dni. Fałszowała raporty kasowe. Któregoś dnia wyszła afera brakowało 290 000 zł
W sądzie pracownica przyznała że być może jakichś pieniędzy brakuje ale ona tego nie wie bo się nie zna na tej robocie. Skarżyła się że pracodawca nie zapewnił jej specjalistycznego szkolenia na stanowisku które objęła. Miała pretensje że ona jest tak niedoszkolona że nawet nie była w stanie ocenić że się nie zna na tym co robi.
Efekt był taki że pracownica otrzymała odszkodowanie za stres kilkuletniej pracy w niekomfortowych dla niej warunkach pracując na stanowisku przekraczającym jej kompetencje. Sąd nakazał dodatkowo zmienić świadectwo pracy i wypłacić odszkodowanie w postaci 3 miesięcznej odprawy.


Grubo... Brak słów.
The_PiotREX - 08-05-2013, 12:32
Temat postu:
Słyszałem o różnych cudach ale ten przebija wszystko.
martin - 08-05-2013, 18:10
Temat postu:
Cytat:
Słyszałem o różnych cudach ale ten przebija wszystko.


Nie pracowales w amerykanskich firmach.
Adam Frajtak - 09-05-2013, 19:53
Temat postu:
Ta była francuska

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz