Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Rozmowy nurków...

Wojtek A. Filip - 28-05-2013, 00:10
Temat postu: Rozmowy nurków...
z serii rozmowy nurków, czyli najważniejsza jest forma Smile


-Mauri, zgubiłem twoją smycz...
-Spoko, nie przejmuj się zrobię sobie nową.
-W smycz był wpięty twój tlenowy stage z automatem...
- ... Shocked


Pozdrawiam,
Wojtek


PS.
Rozmowa autentyczna
Daria Boruta - 28-05-2013, 00:13
Temat postu:
Very Happy
Świetne
Very Happy
Bogdan WEG - 28-05-2013, 16:18
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
-Mauri, zgubiłem twoją smycz...
-Spoko, nie przejmuj się zrobię sobie nową.
-W smycz był wpięty twój tlenowy stage z automatem...


Nic sie nie stało.
Od dziś nukujemy w limitach RDP, aż sie nie znajdzie Razz
Marcin Wojcikiewicz - 11-07-2013, 23:21
Temat postu:
Chcialbym zapytac jak divers godzo zycie rodzinne , stresujoco prace ,, co robio zeby wszystko sie ukladalo , zeby nurkowac bez wyrzutow sumienia bo zona w domu sie martwi , ze forsy za duzo sie wydalo . Mam nadzieje ze jest wiecej nurkow z tym problem I ze nie wydaje sie byc zalosny Marcin
Adam Jaworski - 11-07-2013, 23:50
Temat postu:
Marcin, żona musi też nurkować. Minus jest taki, że zna wtedy ceny sprzętu, więc nie przejdzie bajer, że kompa za parę tysi kupiłeś używanego za pięć stów od kumpla, bo przesiadł się na reba i już mu inny potrzebny. Plus - że łatwiej tą kasę się wydaje, jak wyjazdy i koszty są wspólne.

Stresująca praca - ja jej nie godzę z nurkowaniem. Jak jadę nurkować, potrzebuję kilku godzin pod wodą, żeby przestać się odruchowo spieszyć. Dopiero potem robi się swobodniej.

Wyrzuty sumienia - trzeba nurkować w taki sposób, żeby rodzina nie musiała się o Ciebie obawiać. Jeżeli martwi się obiektywnie niesłusznie, możesz wytłumaczyć. Jeżeli Ty byś się martwił, gdyby to ona robiła to, co Ty robisz, w taki sposób, jak Ty to robisz, to jedno z Was nie ma racji. Konkretnie - Ty nie masz Twisted Evil
Marcin Tracz - 11-07-2013, 23:51
Temat postu:
Hmm... Nic na stresującą pracę lepszego nie ma jak nurkowanie. Jak się człek wynurkuje w weekend, to i wszystko się później układa. A na żonę stary, to już ci nie poradę. Po co taką cholerę sobie brałeś scratch
Te_Pe - 12-07-2013, 06:21
Temat postu:
... moja żona powiedziała mi: albo ja, albo nurkowanie ......


Jezu, jak za nią tęsknię ......
Mr. Green






cytat z działu dowcipy nurkowe
Adam Frajtak - 12-07-2013, 10:45
Temat postu:
papadragon to coś jak papa smok?
Abramik - 12-07-2013, 11:19
Temat postu:
Te_Pe napisał/a:
.. moja żona powiedziała mi: albo ja, albo nurkowanie ......


Jezu, jak za nią tęsknię ...... Mr. Green


OJ.... jak mi sie to podoba.. hahahahahaha
Asia Miziuła - 12-07-2013, 12:42
Temat postu:
Abramik napisał/a:
Te_Pe napisał/a:
.. moja żona powiedziała mi: albo ja, albo nurkowanie ......


Jezu, jak za nią tęsknię ...... Mr. Green


OJ.... jak mi sie to podoba.. hahahahahaha


hehehe Mr. Green mnie też, ale patrzonę w drugą stronę Mr. Green
wersja kobieca:
...Jezu, jak za nim tęsknię Wink
TomekR - 12-07-2013, 21:32
Temat postu:
Marcin Wojcikiewicz napisał/a:
zeby nurkowac bez wyrzutow sumienia bo zona w domu sie martwi , ze forsy za duzo sie wydalo .

Moja zona sie martwi jak ja nie nurkuje - codziennie wygania mnie na nurkowanie.
pzdr
Tomek
Piotr Głoskowski - 16-07-2013, 20:22
Temat postu:
TomekR napisał/a:
Marcin Wojcikiewicz napisał/a:
zeby nurkowac bez wyrzutow sumienia bo zona w domu sie martwi , ze forsy za duzo sie wydalo .

Moja zona sie martwi jak ja nie nurkuje - codziennie wygania mnie na nurkowanie.
pzdr
Tomek


Niedziela, siódma rano, ulewa. Mąż wstaje, zaczyna pakować sprzęt do auta. Ulewa coraz większa, wiatr wyje. W końcu poddaje się, wraca wskakuje do łóżka.
Żona nie otwierając oczu przeciąga się, przytula, czuje na nim krople deszczu:
"Pada?"
on: "Leje"
ona: " a ten idiota pojechał nurkować..."
TomekR - 16-07-2013, 22:35
Temat postu:
przyczyna , jak sadze, bardziej prozaiczna: nie ma nurkowania= nie ma pieniedzy.
Michał Bińkowski - 20-07-2013, 22:28
Temat postu:
Dla tych co utyskują, że mają trudności aby wyrwać się na nura...
http://www.ted.com/talks/lang/pl/sue_austin_deep_sea_diving_in_a_wheelchair.html
Paweł Boruta - 22-07-2013, 00:29
Temat postu:
Adam Jaworski napisał/a:
Marcin, żona musi też nurkować


U nas było "mąż też musi nurkować". Poddałem się... zaskoczyło. Teraz nie mam gadania o remont łazienki, czy nowy samochód, tylko o jaskinie w Meksyku Smile. Mnie tam pasi taki układ Wink.
Tomek Kalbarczyk - 22-07-2013, 17:15
Temat postu:
Ja nie mam takiego problemu. Moja żona skacze konno przez przeszkody i trenuje 5 razy w tygodniu 2 h , a w weekendy jeździ na zawody.
Nie ma argumentów, że mnie nie ma w domu

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz