Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - ...Sprawdzajmy dobrze sprzęt przed nurkowaniem....;)

Witold Hoffmann - 04-06-2013, 21:54
Temat postu: ...Sprawdzajmy dobrze sprzęt przed nurkowaniem....;)
http://www.liveleak.com/view?i=a9b_1370350805

cyclops
Andrzej Piekarski - 05-06-2013, 07:34
Temat postu:
W tym przypadku zagrozeniem byla bezmyslna walka zeby zapiac tasme piersiowa i przeciagnięcie momentu otwarcia spadochronu. Sama tasma piersiowa pelni funkcje jedynie stabilizujaca tasmy nośne. Na sam skok i proces otwarcia ma marginalny wplyw.

Oczywiscie nie zmienia to faktu ze przygotowanie jest bardzo istotne
piotrkw - 05-06-2013, 09:42
Temat postu:
Andysky napisał/a:
Na sam skok i proces otwarcia ma marginalny wplyw.


Na skok , jak najbardziej marginalny , na proces otwarcia też . na jego zakończenie juz niestety nie . Jezeli otwierasz w pozycji niekontrolowanej a szczególnie pod kątem i z głową w kierunku spadania może dośc do zsunięcia taśm naramiennych i wypadniecia z uprzęży . W ostateczności zawiśniesz na udowych , przy niesprzyjajacym szczęściu możesz wypaść całkowicie . A tu juz robi sie nieprzyjemnie . Kolega miał przypadek zsunięcia taśm naramiennych , głupio się opada i ląduje Wink Poza tym zsuwająca się taśma wystawiła mu bark . Niedopięta piersiowa i otwarcie na boku .
Tak więc nie lekceważył bym taśmy piersiowej i porządnego dociągniecia uprzeży .
Ok ale to nie to forum , pod wodą piersiowa nie odgrywa żadnej roli , ani na skok , ani resztę Wink
Andrzej Piekarski - 05-06-2013, 15:11
Temat postu:
piotrkw napisał/a:
Andysky napisał/a:
Na sam skok i proces otwarcia ma marginalny wplyw.


Na skok , jak najbardziej marginalny , na proces otwarcia też . na jego zakończenie juz niestety nie . Jezeli otwierasz w pozycji niekontrolowanej a szczególnie pod kątem i z głową w kierunku spadania może dośc do zsunięcia taśm naramiennych i wypadniecia z uprzęży . W ostateczności zawiśniesz na udowych , przy niesprzyjajacym szczęściu możesz wypaść całkowicie . A tu juz robi sie nieprzyjemnie . Kolega miał przypadek zsunięcia taśm naramiennych , głupio się opada i ląduje Wink Poza tym zsuwająca się taśma wystawiła mu bark . Niedopięta piersiowa i otwarcie na boku .
Tak więc nie lekceważył bym taśmy piersiowej i porządnego dociągniecia uprzeży .
Ok ale to nie to forum , pod wodą piersiowa nie odgrywa żadnej roli , ani na skok , ani resztę Wink


tylko dlaczego mu one spadły??

jak widać na filmie gość leci w pozycji head down, czy raczej na plecach walczy z taśmą i nic się nie dzieje nigdzie go nie wysypało, jest to kwestia wprawy oczywiście. Problem był w momencie samego otwarcie bo było juz nisko i dlatego gość strzelił spadochron na plecach. wystarczyło zapanować nad sylwetką obrócić się na brzuch i prawidłowo otworzyć czaszę. Taśmy biodrowe są miejscem które odbierają najwięcej siły otwarcia, łapki bezwiednie ida do góry łapia tasmy i powinno byc ok

nie wiem jak to się staneło twojemu koledze ale takie sytacjie nie zdażąją się często i są związane z niekotrolowaniem swojej sylwetki podczas skoku a w szczególności podczas krytycznego dla samego procesu momentu wyzwolenia otwarcia, a nie z samym sprzętem
w tym przypadku to był skutek a nie przyczyna urazu.

zrobiłem trochę coś około 150 skoków na przeróznych spadochronach i nigdzy taśma piersiowa nie wpłynęła na skok czy otwarcie. oczywiście to niewiele ale mówię ze swojego doswiadczenia.

uogólniając skoro jest to trzeba zapiąć i szlus Mr. Green

ale oczywiście to forum nie służy do tego aby sobie o tym opowiadać.

pozdrawiam
Andy
Marcin Pyszno - 05-06-2013, 22:18
Temat postu:
Szpej przed skokiem sprawdza się 3 razy.
Raz przed wejściem do samolotu, i 2 razy w locie.


Wygląda na to, że klient miał więcej szczęścia niż rozumu i uratował go AAD...
Normalnie pełen luz...

Po takim filmie wiadomo, skąd się biorą smutne statystyki wypadków w skokach gdzie w zdecydowanej większości klienci mogli się normalnie otwierać a cudowali aż do ziemi...

A na pocieszenie
LINK
2:40 i dalej... Wink

Dla skaczących kolegów z forum - blue skies !
Andrzej Piekarski - 06-06-2013, 07:49
Temat postu:
Marcin Pyszno napisał/a:
Szpej przed skokiem sprawdza się 3 razy.
Raz przed wejściem do samolotu, i 2 razy w locie.


Wygląda na to, że klient miał więcej szczęścia niż rozumu i uratował go AAD...
Normalnie pełen luz...

Po takim filmie wiadomo, skąd się biorą smutne statystyki wypadków w skokach gdzie w zdecydowanej większości klienci mogli się normalnie otwierać a cudowali aż do ziemi...


Dla skaczących kolegów z forum - blue skies !


Blue Sky Marcin

ta babeczka to na ziemi na pijaną wyglądała cyclops , ale instruktor konsekwentnie spełniał jej marzenie, pomimo tego że klient nie chciał wyjść Mr. Green


ja tam już od paru lat nie skaczę , i mogło sie coś pozmieniać , ale powiedz mi po co sprawdzać sprzęt w locie i to 2 razy

pozdrawiam
Andy
Marcin Pyszno - 06-06-2013, 12:56
Temat postu:
Andysky napisał/a:

ja tam już od paru lat nie skaczę , i mogło się coś pozmieniać , ale powiedz mi po co sprawdzać sprzęt w locie i to 2 razy


Mnie tak uczyli.

Pierwszy raz - na ziemi - przed wejściem do samolotu. Taśmy/uprząż, AAD, RSL, zamki wyczepne, pilocik itp. No i oczywiście kompletność szpeju (widziałem chłopaków na strefie ganiających za kaskiem).

Drugi raz / pierwszy raz 'w locie' - sprawdzamy czy nic się nie 'przyhaczyło' podczas pakowania się do samolotu/śmigła.

Trzeci raz /drugi w locie - tuż przed skokiem, gdy wszyscy wstali już z miejsc siedzących - czy podczas wstawania ktoś kogoś nie przyhaczył. Drugi raz w locie tylko pobieżnie - dopięcie kasku, klamry uprzęży, uchwyt pilocika. W takim np. L 410 bywało, że miało się miejsca siedzące na podłodze...

Osobiście uważam, że taka kontrola x3 jest ok.

Dlaczego ?

Zapytaj Pana z filmu Smile
Andrzej Piekarski - 06-06-2013, 15:17
Temat postu:
aaaa w locie samolotu Mr. Green


no to tak się zgadza potwierdzam sam też tak robiłem

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz