Marcin Pazio napisał/a: |
Dzięki Darek
ta argumentacja mnie przekonuje. Rozumiem, że udział w takich warsztatach nie wiąże się z uzyskaniem jakiegoś certyfikatu Caver / Intro to Cave lub nie daj Bóg czegoś więcej ? W kwestii wyjaśnienia , miałem jedynie wątpliwości czy ludzie połechtani namiastką nurkowania jaskiniowego nie uznają, że po warsztatach jaskiniowych na Koparkach umieją na tyle dużo, że mogą śmiało atakować realne miejsca i warunki jaskiniowe. Wiesz że to nie to samo. Realne doświadczenie, stopniowy progres, technika to sprawy kluczowe, a jak pracuje głowa w ciemności 1 km od wejścia to więcej niż połowa sukcesu. Niemniej jednak wierzę w rozsądek uczestników i profesjonalizm prowadzącego. Pozdr Pazio |
Fox. napisał/a: |
Przedewszystkim nasune refleksje ...Po co mi wlazic do jaskini. ... Moda
Napisze o sobie jak to sie zaczelo. Od dziecinnych lat nurkuje zaczynalem w Dolnoslaskim klubie pletwonorkow OSP ORW Zorba Wroclaw. mialem wtedy chyba z 12 lat ja wzialem ustnik Morsa (takiego TWINA) po wciagnieciu stechnialego powietrza z automatu smierdzacego olejem ze starego Dregera zakochalem sie w nurkowaniu co spowodowalo u mnie odciecie sie od nazwe to waszego swiata jestem tym czym chcialem wtedy zostac ..nurkuje w systemach SAT. Ale powroce do tematu .... pociagaly mnie zawsze ekstremalne rzeczy.. Wroclaw Sobutka to tereny ciekawe .... w szczegulnosci jezeli chodzi o podziemne czesci terenu chodzac po ciemnych korytarzach jaskin kopaln bunkrow mowie o czesci suchej podziemi.... w pewnej chwili zaciekawilo mnie co tam dalej w tej mokrej czesci.... i tak sie zaczelo.... Ale zaznaczam dziesiatki razy spotkalem sie z powaznym zagrozeniem w czesci suchej tych korytarzy, i wiedzialem co mnie czeka idac dalej..... Jaskinie to nie jaja. i nie ma to nic wspolnego z nurkowaniem w akwenach otwartych . to nie nurkowanie a tylko oddychynie w zalanej czesci podziemi . Kto tego nie pojmuje niech przestanie lepiej sie w to bawic. Pozdrawiam. |
Marcin Pazio napisał/a: |
Jaki jest cel tych warsztatów ?
Pytanie także do uczestników. |