Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Ze sprzętem za granicę

Anonymous - 15-02-2014, 19:46
Temat postu: Ze sprzętem za granicę
Jak przewozicie swój sprzęt nurkowy wybierając się samolotem za granicę ?
Ostatnio przewiozłam cały swój sprzęt w bagażu głównym kosztem mojej rodziny, która miała ograniczony bagaż Smile
Interesują mnie kwestię, co jeśli mój sprzęt przewożony zostałby uszkodzony w bagażu głównym lub by zaginął ? Czy i jak walczyć wtedy od odszkodowanie i czy w ogóle mogę je uzyskać, skoro nie zgłaszałam sprzętu nurkowego.
Kolejna kwestia to jak nadać bagaż sportowy. Czy zgłaszam to dopiero na lotnisku, czy odpowiednio wcześniej. Gdzie i kiedy opłacam bagaż ? Jak się zachować za granicą z takim bagażem ? Czy jest on wydawany i zostawiany tam, gdzie bagaż główny ?
I kolejne pytanie czy zgłaszacie sprzęt jako nurkowy, czy może jakiś inny sportowy, który jest tańszy ? Czy podczas zgłoszenia podaje się dokładnie co przewozimy ? Czy taki bagaż jest dodatkowo ubezpieczony ?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Ewa Przybył - 15-02-2014, 21:27
Temat postu:
Najczęściej pakujemy do osobnej torby lecz waga nie może przekroczyć 32 kg. Nadaje się go na lotnisku. Niema potrzeby zgłaszania wcześniej. Opłatę za sprzęt sportowy wykonuje się też na lotnisku w wyznaczonym punkcie, najlepiej dowiedzieć się na miejscu gdzie. Odbiera się z głównym bagażem. Można zgłosić jako sprzęt nurkowy. Niema znaczenia jaki to sprzęt. Niema potrzeby zgłaszać co jest w torbie. W przypadku przewożenia butli nurkowych muszą one być puste z odkręconymi zaworami. W Islandii dodatkowo zażądali od nas oświadczenia że są puste i je sprawdzili ( prześwietlili i odkręcili zawory). koszt jednego bagażu sportowego to 100-200 zł, opłatę robisz tylko w Polsce UWAGA nie dotyczy krajów mniej cywilizowanych np. Egipt itp. Cena zależy od lini lotniczych.
Na Butle najlepiej dopłacić za ostrożną obsługę bo w Sztokholmie widzieliśmy jak nimi rzucali trzymając za gały
bpiotrek - 16-02-2014, 13:50
Temat postu: Re: Ze sprzętem za granicę
Monika Grochal napisał/a:

Interesują mnie kwestię, co jeśli mój sprzęt przewożony zostałby uszkodzony w bagażu głównym lub by zaginął ? Czy i jak walczyć wtedy od odszkodowanie i czy w ogóle mogę je uzyskać, skoro nie zgłaszałam sprzętu nurkowego.


Za zniszczony/zgubiony bagaż obowiązują standardowe, dość niskie stawki. W regulaminach linie lotnicze zastrzegają, żeby nie przewozić w nim żadnych wartościowych rzeczy. Zresztą dość trudno byłoby uszkodzić sprzęt nurkowy który zazwyczaj wożę w bagażu (płetwy, skafander, jacket lub płyta).

Stawki za zgubiony bagaż w większości przypadków są "nagrodą pocieszenia" i jeśli nie podróżujesz z walizką zwykłych ciuchów to nie licz na to, że zwrócą np. koszt garnituru za 2000 zł, który był w środku. Odszkodowania na trasach europejskich o których słyszałem to 1000-1500 zł za cały bagaż.

Monika Grochal napisał/a:
Kolejna kwestia to jak nadać bagaż sportowy. Czy zgłaszam to dopiero na lotnisku, czy odpowiednio wcześniej. Gdzie i kiedy opłacam bagaż ? Jak się zachować za granicą z takim bagażem ? Czy jest on wydawany i zostawiany tam, gdzie bagaż główny ?
I kolejne pytanie czy zgłaszacie sprzęt jako nurkowy, czy może jakiś inny sportowy, który jest tańszy ? Czy podczas zgłoszenia podaje się dokładnie co przewozimy ? Czy taki bagaż jest dodatkowo ubezpieczony ?
Z góry dzięki za odpowiedź.


Niewiele mogę dodać do tego co Ewa napisała powyżej. Wiele zależy od linii lotniczej. Najlepiej dowiedzieć się przed lotem. Nie liczyłbym też na znaczące ubezpieczenie. Lepiej wykupić coś takiego we własnym zakresie.
Anonymous - 16-02-2014, 17:36
Temat postu:
Właśnie o to mi chodziło. Czy jak nadaję bagaż sportowy to czy jest on dodatkowo ubezpieczony w ramach opłaty za bagaż. Ale z Waszych wypowiedzi już wywnioskowałam, że nie Smile

Dobrze też rozumiem, że za bagaż płacę tylko w Polce, a wracając z za granicy już nie ? Myślałam, że opłatę ponoszę tu i tu.

Ktoś wie, jak się ma sprawa w tych "mniej cywilizowanych" krajach ? Głównie to chyba te kraje mnie interesują Smile Interesuje mnie zwłaszcza powrót.
bpiotrek - 16-02-2014, 18:56
Temat postu:
Za bagaż sportowy płacisz za każdym razem kiedy go nadajesz. Jeśli lecisz z przesiadką to jeśli jest to transfer to płacisz raz, jeśli nadajesz bagaż jeszcze raz - płacisz ponownie.

Kraje niecywilizowane są po prostu nieprzewidywalne Smile Czasami wystarczy łapówka $10 i nadajesz bagaż, czasem będą chcieli $200 powołująć się na magiczne przepisy. Sztuka targowania i negocjacji Smile
Anonymous - 17-02-2014, 10:30
Temat postu:
No właśnie coś mi nie pasowało w tym, co Ewa napisała
Cytat:
opłatę robisz tylko w Polsce
Wink
Że Egipt się rządzi swoimi prawami to wiem Mr. Green Dlatego zapytałam o Wasze doświadczenie Smile
WW - 17-02-2014, 13:59
Temat postu:
Dobrym wyjściem jest ubezpieczyć bagaż na czas podroży. I to nie tyko samolotem.
Ja zawsze wykupuje specjalne ubezpieczenie nurkowe i w tym mam ubezpieczenie bagażu nurkowego od zniszczenia i kradzieży.
Jeszcze nie musiałem korzystać.
Ewa Przybył - 17-02-2014, 20:45
Temat postu:
Do tej pory opłatę wykonywaliśmy tylko w Polsce poruszając się po krajach
Unii Europejskiej lecąc w obie strony tymi samymi liniami, bazując przy drodze powrotnej iż bagaż mieli zgłoszony. Zawsze się udawało
Tomek Kalbarczyk - 18-02-2014, 17:15
Temat postu:
I ja coś dodam.
Byłem w Egipcie raptem 6 razy i nigdy nie zdarzyło mi się aby ktoś czegoś ode mnie żądał. Ale za 7 razem [11 luty b.r.] na lotnisku w Sharm, Pan zapytał - Diving equipment?
Yes - więc 40 USD się należy. Nie zapłacę , nie lecę. Było nas 11 osób, zapłaciły tylko te które miały torbę z logo firmy nurkowej. Oczywiście Pan wystawił kwitek , który pewnie później podarł [dlatego praca na lotnisku wymaga kontaktów] . Bingo Airways twierdzi , ze tak mają w OWP , co jest oczywiście bzdurą. Alfa Star też umyło ręce. Niestety dalej trzeba by brać prawnika, a to będzie droższe niż 40 USD i nie gwarantuje zwycięstwa. Ale sprawa jest w toku.
Aby uniknąć takiej historii należy torbę zawinąć czarnym stretchem, lub używać takiej obojętnej i nie przyznawać się że tam jest sprzęt. Lub spakować oddzielny bagaż, zapłacić w Polsce normalnie [100 PLN/rejs w Bingo] i ryzykować dużo większą opłatą np. w Egipcie. Znam ludzi, którzy byli w Egipcie ponad 20 razy i NIGDY im się to nie zdarzyło.

Pozdrawiam.
Tomek.
Tomek Płociński - 18-02-2014, 18:21
Temat postu:
Tomek Kalbarczyk, ile sztuk bagażu miałeś?
Istnieje coś takiego jak opłata za bagaż sportowy, ale to jest za dodatkową sztukę bagażu. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
Jeśli ma się dodatkowy bagaż, to warto wykupić go w pl w obydwie strony, bo późniejsze negocjacje w Egipcie w moim przypadku zaczęły się od 200 Euro a skończyły na 60.
Anonymous - 18-02-2014, 20:14
Temat postu:
Tomek Kalbarczyk chyba wracałeś z moją znajomą. Opowiadała mi właśnie, że jak teraz wracała to za bagaż zapłaciły osoby, które miały torby z logo nurkowym. Jeżeli nie wracaliście razem to znaczy, że robią tak systematycznie. Aż ją zapytam, którego wracała.

Tomek Płociński dzięki za cenne informację, że bagaż nurkowy mogę wykupić w Polsce w obie strony Smile
Tomciuch - 18-02-2014, 20:29
Temat postu:
Monika Grochal napisał/a:
znaczy, że robią tak systematycznie.

Potwierdzam nas to spotkało w zeszłym roku w maju
Ewa Przybył - 18-02-2014, 20:52
Temat postu:
jak jesteśmy na safari w Egipcie zawszę robimy ściepę po 10-20 Euro od łba (cała grupa) i facet przy nadawaniu bagażu macha tylko ręką – następny
Tomek Kalbarczyk - 18-02-2014, 21:12
Temat postu:
Tomek Płociński napisał/a:
Tomek Kalbarczyk, ile sztuk bagażu miałeś?
Istnieje coś takiego jak opłata za bagaż sportowy, ale to jest za dodatkową sztukę bagażu. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
Jeśli ma się dodatkowy bagaż, to warto wykupić go w pl w obydwie strony, bo późniejsze negocjacje w Egipcie w moim przypadku zaczęły się od 200 Euro a skończyły na 60.


Miałem tylko jedną sztukę i nie przekroczyłem dopuszczalnej wagi.
Tomek Kalbarczyk - 18-02-2014, 21:14
Temat postu:
Monika Grochal napisał/a:
Tomek Kalbarczyk chyba wracałeś z moją znajomą. Opowiadała mi właśnie, że jak teraz wracała to za bagaż zapłaciły osoby, które miały torby z logo nurkowym. Jeżeli nie wracaliście razem to znaczy, że robią tak systematycznie. Aż ją zapytam, którego wracała.


Sądząc po Twoim mieście - to wszystko na to wskazuje.
Świat jest taki mały.
Anonymous - 19-02-2014, 22:34
Temat postu:
Zgadza się Smile Zweryfikowałam dane. Wracaliście razem Smile
Tomek Płociński - 20-02-2014, 11:27
Temat postu:
Cytat:
Miałem tylko jedną sztukę i nie przekroczyłem dopuszczalnej wagi.

Egipt to jednak dziki kraj !!! Razz
wanan - 21-02-2014, 00:05
Temat postu: Re: Ze sprzętem za granicę
Monika Grochal napisał/a:
Jak przewozicie swój sprzęt nurkowy wybierając się samolotem za granicę ?
Ostatnio przewiozłam cały swój sprzęt w bagażu głównym kosztem mojej rodziny, która miała ograniczony bagaż Smile
Interesują mnie kwestię, co jeśli mój sprzęt przewożony zostałby uszkodzony w bagażu głównym lub by zaginął ? Czy i jak walczyć wtedy od odszkodowanie i czy w ogóle mogę je uzyskać, skoro nie zgłaszałam sprzętu nurkowego.
Kolejna kwestia to jak nadać bagaż sportowy. Czy zgłaszam to dopiero na lotnisku, czy odpowiednio wcześniej. Gdzie i kiedy opłacam bagaż ? Jak się zachować za granicą z takim bagażem ? Czy jest on wydawany i zostawiany tam, gdzie bagaż główny ?
I kolejne pytanie czy zgłaszacie sprzęt jako nurkowy, czy może jakiś inny sportowy, który jest tańszy ? Czy podczas zgłoszenia podaje się dokładnie co przewozimy ? Czy taki bagaż jest dodatkowo ubezpieczony ?
Z góry dzięki za odpowiedź.



tydzien temu po raz pierwszy w zyciu caly sprzet lacznie ze skrzydlem przewiozlem w bagazu podrecznym mchociaz szczerze mowiac nie wierzylem ze sie uda Razz
Przemek Mościcki - 21-02-2014, 14:20
Temat postu:
Jak lecę liniami rejsowymi to staram się większość wpakować do bagażu podręcznego, żeby nie zabierać miejsca w bagażu głównym. Ostatnio we Frankfurcie się to na mnie zemściło – przed wejściem do Gate rosła Niemka wyciągnęła mnie z kolejki i zaprowadziła do ukrytej za winklem wagi - rezultat przekroczył jej największe oczekiwania – 17 KG.

Najbardziej enigmatyczną kwestią jest przewożenie latarki nurkowej z akumulatorem. Air Berlin w regulaminie zabrania przewożenia jej w bagażu głównym. Na infolinii każą wysłać maila, na którego nigdy nie odpowiadają. Na lotnisku w Berlinie jest ok, w drodze powrotnej z Sharm Egipcjanie każą włożyć do bagażu głównego. Z drugiej strony lecąc z Frakfurtu do Phuket (i z powrotem) można mieć ją w podręcznym, ale z Frankfurtu do Wrocławia już nie. Zatem w przyszłości zawsze będę ją wkładać do bagażu głównego nawet, jeżeli warunku przewozy tego zabraniają. PS. Na trasie Frankfurt Wrocław posiadanie latarki z akumulatorem skutkowało przymusem nadania jej w dodatkowym bagażu oraz mało ciekawej rewizji w kantorku Luft Waffe łącznie z badaniem automatów na zawartość / kontakt z materiałami wybuchowymi Laughing
Tomek Kalbarczyk - 21-02-2014, 15:02
Temat postu:
przemeknurek napisał/a:
Najbardziej enigmatyczną kwestią jest przewożenie latarki nurkowej z akumulatorem.


Emirates nie zgadza się na żadne akumulatory w bagażu głównym.
Przemek Mościcki - 21-02-2014, 15:13
Temat postu:
Problemem będą jednak polscy / niemieccy strażnicy, których to nie interesuje i nie zgodzą się na włożenie jej do bagażu podręcznego. Mi przydarzyło się to 2 razy, raz w Air Berlinie i raz w LOT.
Piotr Bański - 17-05-2014, 21:23
Temat postu:
przemeknurek napisał/a:

Najbardziej enigmatyczną kwestią jest przewożenie latarki nurkowej z akumulatorem. Air Berlin w regulaminie zabrania przewożenia jej w bagażu głównym. Na infolinii każą wysłać maila, na którego nigdy nie odpowiadają. Na lotnisku w Berlinie jest ok, w drodze powrotnej z Sharm Egipcjanie każą włożyć do bagażu głównego. Z drugiej strony lecąc z Frakfurtu do Phuket (i z powrotem) można mieć ją w podręcznym, ale z Frankfurtu do Wrocławia już nie. Zatem w przyszłości zawsze będę ją wkładać do bagażu głównego nawet, jeżeli warunku przewozy tego zabraniają. PS. Na trasie Frankfurt Wrocław posiadanie latarki z akumulatorem skutkowało przymusem nadania jej w dodatkowym bagażu oraz mało ciekawej rewizji w kantorku Luft Waffe łącznie z badaniem automatów na zawartość / kontakt z materiałami wybuchowymi Laughing


Trochę mnie zaniepokoiłeś, ale jednocześnie chciałbym coś sprostować. Myślę, że już z ok. 30 razy zdarzyło mi się lecieć z latarkami itp. w bagażu podręcznym pomiędzy Frankfurtem a Warszawą. Zawsze przed kontrolą wyjmuję latarkę z kanistrem, backupy, kompas + komputer, zasilacz do akumulatora i p-weight (1.5 kg ołowiu) do osobnej kasetki, żeby wszystko było jasne (a jednocześnie żeby dać do zrozumienia, że latara z kanistrem to tylko jeden spośród fantów o bardzo konkretnym, nurkowym, profilu). Zwykle we Frankfurcie proszą mnie do "pokoiku obok" na test na materiały wybuchowe. Zabiera to mniej więcej 3 minuty w grzecznej atmosferze. (Tzn. żeby nie było: ze trzy razy miałem lekkie zbiegowisko przy mojej kasetce, łącznie z okolicznym policjantem raz, na co reagowałem na kompletnym luzie ale też rzeczowo -- przy policjancie akurat klęknąłem, żeby sobie zawiązać zdjętego uprzednio buta i z takiej pozycji prowadziłem rozmowę, wyjaśniając, że to jest latarka, zabezpieczona przed włączeniem; innym razem pani na początku taśmy zapytała tylko "Tauchlampe?", na co przytaknąłem i bach, przeleciało, spakowałem i ruszyłem dalej). W Warszawie państwo przy taśmie pytają się czasem "a co to jest?", po czym wyjaśniam, czasem chwilę rozmawiamy, i pakuję. Raz w Polsce pani upewniła się, czy to LED. Nigdy, ani razu z tych lekko trzydziestu (może podchodzić pod 40, już nie liczę) nie usłyszałem, że nie mogę przewieźć latarki. Twoja to halogen? To by mogło (ale tylko mogło) zmieniać zasady.

Być może różnica tkwi w tym, że nigdy przy oddawaniu bagażu rejestrowanego nie spowiadam się z zawartości podręcznego, a Ty to zgłaszałeś? Mam nadzieję, że nie zdarzy mi się to w przypadku AirBerlin, którym przypadkiem przyjdzie mi teraz lecieć, chyba że coś specjalnego tu akurat wymyślili.

Właśnie wczoraj czytałem zasady AirBerlin i pierwsze wrażenie jest takie, że chyba jest w porządku, bo moja bateria NiMH nie jest w ogóle wspomniana, no i ma ładną plakietkę mówiącą o tym, że nie zalicza się do "dangerous goods". Mają trochę przestarzałe zasady dotyczące przewozu latarek w osobnym bagażu (bo jak rozumiem, pisano je w erze wyłączności halogenów): "diving lamps (bulb or battery must be removed)", ale to też mnie nie dotyczy. Lecę z Frankfurtu, więc powinno być OK, tylko że tym razem nie będę zdawał bagażu w Star Alliance, ale mam nadzieję, że to nie wpłynie na całokształt -- chyba że ktoś z Was mnie zaraz przestraszy...? :-/
MaRkY - 22-05-2014, 12:27
Temat postu:
Doswiadczenia na trasach:

Berlin Tegel - Duseldorf - Cancun --> Air Berlin

Główne bagaże 2kg nadbagażu przecgodziło bez problemu
Bagaże podręczne nie były sprawdzane - na wszelki wypadek schowałem latarkę z AKU do głównego. Wszystko co najcenniejsze i najcięższe do podręcznego tak aby po wyjęciu torby na automaty zostało równo 10KG. w torbie na automaty był 10" cali laptop Smile. Nikt nie miał żadnych problemów bez względu na to gdzie była latarka. Ważne może być to, iż odprawialiśmy się całą 8 osobową grupą.

Belize - Miami --> American Airlines

Masakrycznie nieudana rejestracja bezobsługowa.
Bardzo pomocny pracownik AA odprawił wszystkie 10 osób ale bagaż nie cięższy niż 85 funtów - wystarczyło wyjąć Skrzydło włożyć na plecy i było OK - każdy miał 2-3 podręczne. (przez 2 godziny tylko napoje - reszta płatna)

Miami - Berlin --> Air Berlin

Trafiliśmy na super zespół przy odprawie - sporo śmiechu - Blondyna nie chciała dać numeru telefonu
Główny przważony o 5 KG przechodził bez problemu
Podręczne nie ważone - niektórzy mieli 3 po 5-10 KG
Baaaaardzo dokładnie sprawdzane - nie było probleu z latarką w podręcznym.
Z niczym nie było problemu Very Happy

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz