Wojtek Filip napisał/a: |
Czy jesteśmy w stanie w jednej chwili pozbyć się smartfonu, usunąć konto na Fejsie i zacząć żyć hm... normalnie?
...a może to Internet stał się już naszym normalnym życiem? |
Sławek Hałka napisał/a: |
Pamiętam podstawówkę, gdy korespondowaliśmy z "przyjaciółmi" ze Związku Radzieckiego. Pani od rosyjskiego przynosiła na lekcję pulę adresów pocztowych "przyjaciół" i rozdzielała miedzy uczniów. Całkiem mądrze rozdzielała: dziewczynkę dla chłopaka i odwrotnie. W duchowym uniesieniu smarowaliśmy do siebie papierowe korespondencje pocztowe (język nie ma tutaj znaczenia), dłuugo oczekując na odpowiedź. Czasem ktoś wrzucił do koperty jakieś zdjęcie, a czasem nie. Wirtualna rzeczywistość istniała już wtedy, zmieniły się jedynie techniki komunikacji. |
Adam Frajtak napisał/a: |
Nie ma nic złego w mediach społecznościowych, smarfonach, internecie, alkoholu, ziółku i fast foodzie. |
Adam Frajtak napisał/a: |
Problemem są nieprzystosowani ludzie i przeludnienie dlatego w interesie pozostałych leży promocja technologicznych osiągnięć komunikacyjnych jako support dla doboru naturalnego opisanego przez Darwina. |
Sławek Hałka napisał/a: |
Jak rozumiem u podstaw Twojej idei leży spostrzeżenie, że przez internet płynów fizjologicznych wzajemnie wymienić się nie da? |
Adam Frajtak napisał/a: |
Warto też czasem przypomnieć sobie o tym że są ludzie i miejsca gdzie nie siedzi się "kontaktach-onlajnach" I co więcej zawsze można się do nich przyłączyć |