Z pewnością piękne, Alfa w Niemczech i nowej Polsce wyrobiła sobie opinię samochodów awaryjnych wynikało to z tego że jak w latach 80-90 w Alfie totalnie wszystko działało po naciśnięciu knefla i było elektryczne to Niemcy w swoich vw zamaszyście kręcili korbami żeby opuścić szybę  I tym sposobem nie miało co się w nich psuć  
 
Natomiast w nowej Polsce Alfa była trudnym autem bo jak młody polski biznesmen przywoził Alfę nawet lekko bitą to był kłopot z używanymi częściami natomiast takiego "niemca" chłopaki spawali od ręki z 4 różnych ćwiartek. 
Osobiście jako były właściciel AR 75 AR 164 AR 155 AR 33 AR 145 ( w żadnym samochodzie nie zdarzyła się nawet najmniejsza usterka)  porównanie Santi do Alfy uważam za nietrafione.    
  
  2.0 Powered by 
phpBB modified v1.9 by 
Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz