Ja tez sie nad tym zastawiałam... i zastanawiałam... i też tak się właśnie usprawiedliwiałam, że nic mi nigdy nie zgineło.
Przestałam się zastanawiać 3 mieś. temu jak mi ukradli portfel - straciłam dowód, prawko, karty - generalnie wszystkie plastiki, które posiadłam i które najwygodniej mi było nosić w portfelu
I teraz już się nie zastanawiam. Podzieliłam.
Wojtek A. Filip - 08-08-2008, 23:13
Temat postu:
Dzięki za słowa pocieszenia...
Jako, że na razie nic nie mam (plastiki) to nic nie dzielę...
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz