Forum Dive Trek Group

Kursy i szkolenia - Kurs wrakowy

Abramik - 17-08-2009, 14:43
Temat postu: Kurs wrakowy
Witam serdecznie.
Szukam i googluje i nawet dzwonie i ni cholery nie moge znalezc kogos kto zrobilby mi kurs wrakowy w okolicach Dziwnowa i KOlobrzegu.
Bede w PL w nastepnym tygodniu i planuje z rodzinka wypad nad morze i chetnie taki kurs bym zrobil.
Dzwonilem w kilka miejsc ale jakos nie bardzo sie terminy skladaja.

Moze macie kogos na "podoredziu" kto bedzie taki kurs robil?
Do Helu troche za daleko....
pozdraiwam serdecznie
szczemar - 18-08-2009, 10:44
Temat postu:
Namiary poszły na PW
Abramik - 22-08-2009, 15:03
Temat postu:
Witam ponownie.
mam umowiony kurs wrakowy w Dźwierzynie. jak wiadomo powszechnie na polnocy mamy Baltyk a na poludniu jeziorko.
Problem polega na tym ze nie wiem co mam ze soba targac.....
pianka 5mm + rekawiczki + kapturek czy tez SS + ocieplacz....

ze wzgledu na MOJ brak doswiadczenia w nurkach Baltyckich prosze o porade co mam wziac i jak sie nurkuje na wrakowym....
Jesli gleboko to SS, jesli do 15m to chyba wystarczy pianka.... (ale glowy nie dam).

pozdro
piotrkw - 22-08-2009, 17:00
Temat postu:
Bierz suchy , pianka 5 mm to może na wrakowy w Egipcie. Wink Dziś byłem pospacerować nad Bałtykiem, wcale nie za ciepło i wieje. ( pomimo słoneczka)
Jeziorko... hm powiedzmy muliste bajorko, tam na kurs raczej nie licz. Chyba że dla zawodowców bez widoczności czegokolwiek.

Pozdrawiam Piotr
Bogen - 22-08-2009, 17:23
Temat postu:
Abramik napisał/a:
ze wzgledu na MOJ brak doswiadczenia w nurkach Baltyckich prosze o porade co mam wziac i jak sie nurkuje na wrakowym.


Myślę, że niezłym pomysłem jest zapytać instruktora .... scratch
Abramik - 22-08-2009, 20:02
Temat postu:
Czesc

Bogen napisał/a:
Myślę, że niezłym pomysłem jest zapytać instruktora


niom wlasnie rozmawialem z Instruktorem i powiedzial ze on nurkuje w piance..i zyje i mu cieplo... Wink

Ja w Morzu Polnocnym tez nurkuje i raz bylem w piance ale tylko na 3m i bylo naprawde komfortowo.
Jednak zdaje sobie sprawe ze na k. wrakowy to ja na 3 metrach nurkowal nie bede... a ponizej 3m to moze byc zdecydowanie inaczej niz cieplo Smile
i dlatego pytam wilki baltyckie heheheh

pozdro
The_PiotREX - 22-08-2009, 20:25
Temat postu:
Hmm powiem tak: Komfort na pewno w suchym lepszy, ale z drugiej strony uszkodzic suchy też na takim kursie łatwo (zalezy oczywiscie od instruktor) więc w razie rozciecia pianki byłby mniejszy ból dla portfela.
Abramik - 22-08-2009, 21:07
Temat postu:
The_PiotREX napisał/a:
uszkodzic suchy też na takim kursie łatwo


ot i mi pomagacie... hehehehehe

pozdro
Wojtek A. Filip - 22-08-2009, 22:24
Temat postu:
The_PiotREX napisał/a:
ale z drugiej strony uszkodzic suchy też na takim kursie łatwo (zalezy oczywiscie od instruktor) więc w razie rozciecia pianki byłby mniejszy ból dla portfela.

Napisz proszę najdokładniej jak możesz w jaki sposób wrak może uszkodzić suchacza - mogą być zasłyszane opowieści i Twoje własne doświadczenia.
Za wyjaśnienie zależności instruktor wrakowy-uszkodzony suchacz będę wdzięczny.

Abramik - chcesz robić kurs wrakowy w zimnym morzu -> piankę zostawiasz w szafie i nurkujesz w suchym - zdaje się, że to właśnie tak jest bezpieczniej, wygodniej i bardziej komfortowo.

Dla tych, którzy nie mieli okazji sprawdzić jak działa bezwładność nurka w wodzie w starciu: suchacz vs. wrak, kilka zdjęć z prób zniszczenia tzw. "nylonu" i cordury, z których produkowane są skafandry SANTI. Materiał skafandra cięliśmy piłą do metalu, piłowaliśmy pilnikiem, dziurawiliśmy śrubokrętami... Wszystko to w założeniu, że gęstość wody nie istnieje czyli szybkość zbliżenia nurek-wrak (najeżony szpikulcami) jest taka sama jak w powietrzu.








Pozdrawiam,
Wojtek
Cerberiusz - 23-08-2009, 00:12
Temat postu:
Wojtku napisz wnioski czym było najłatwiej uszkodzić, który materiał okazał się wytrzymalszy. Może coś jeszcze od siebie.
Osobiście używam SS z cordury i jestem ciekaw porównania z innymi materiałami.
The_PiotREX - 23-08-2009, 06:52
Temat postu:
Wojtek, może faktycznie źle się wyraziłem mówiąc o uszkodzeniu suchacza, miałem na myśli akurat przypadek z mojego kursu kiedy kolega podczas wycinania się z sieci przeciął sobie rękawiczkę w suchym i skarżył się na mokry rękaw. Ja ćwiczyłem w piance i mimo że nic sobie nie zrobiłem to jakoś jestem uwrażliwiony na to że robiąc to chaotycznie można uszkodzić sobie skafander. Skoro piszesz że piłą nie da się cordury przepiłować to jestem gotów zgodzić się że i sekatorem nie przetniesz. A jak to będzie z crush neoprenem? Będzie się ciął łatwo jak pianka czy jednak skomrpesowana pianka jest na tyle twarda że nic jej nie groźne?
Abramik - 23-08-2009, 07:33
Temat postu:
Wojtek napisał/a:
Abramik - chcesz robić kurs wrakowy w zimnym morzu -> piankę zostawiasz w szafie i nurkujesz w suchym


Zdaje sie ze zabiore i jedno i drugie... ostatecznie pianka 5mm + jakies trampki za duzo miejsca w kombi nie zabiora Smile

A myslalem ze powiecie ze pianka na baltyk jest ok...hehehehe
rabbit
Forest Gump - 23-08-2009, 10:25
Temat postu:
Rok temu we wrzesniu bylem w Chorwacji. Temp wody na pow. 18 stopni, glebiej 16 stopni.
Mialem Pianke 7mm i musze powiedziec ze jeszcze nigdy tak nie zmarzlem ( nurki ponizej godziny )

Ty chcesz wziasc 5mm na Baltyk?
Na jakich glebokosciach bedziesz nurkowal?
Abramik - 23-08-2009, 13:52
Temat postu:
Cytat:
Na jakich glebokosciach bedziesz nurkowal?


Jakbym wiedzial jak gleboko to potrafilbym wymyslic co mam zabrac.....

Przeczytaj caly post Smile
Wojtek A. Filip - 23-08-2009, 14:34
Temat postu:
Abramik napisał/a:
Jakbym wiedzial jak gleboko to potrafilbym wymyslic co mam zabrac.....


Abramik - postaram się być bardziej merytoryczny.
Patrząc na Twój pierwszy post w tym temacie: jeżeli kryterium jakie wybrałeś w kontekście kursu, który chcesz zrobić to "czy ktoś w tym czasie robi kurs wrakowy" i jest to jedyne kryterium, to wszystko co napiszę poniżej możesz spokojnie pominąć.



Kurs robisz w jakimś celu - jaki jest Twój cel?
Zakładam, że chcesz czuć się bezpieczniej nurkując w okolicy wraku czy może nawet penetrując wnętrze takiej przestrzeni zamkniętej...
Jeżeli tak, to pierwsze co robisz to szukasz dostępnych kursów, następnie sprawdzasz co może Ci zaoferować wybrany instruktor. Jeżeli w którymkolwiek momencie jego oferta budzi wątpliwości - przekładasz szkolenie na bardziej sprzyjające okoliczności.

Zakładam, że robisz szkolenie podstawowe czyli wprowadzenie w nurkowanie wrakowe (nieważne jak poszczególne organizacje to nazywają).
Szkolenie będzie się zatem koncentrowało na poruszaniu się w okolicy wraku w różnych warunkach i bezpiecznym opuszczeniu tej okolicy również w różnych (sprzyjających i nie warunkach). Sprzętowo będziesz z dużym prawdopodobieństwem używał kołowrotka, szpulki, bojki, narzędzi tnących, notesu/tabliczki, latarki głównej i zapasowych.
Cały ten sprzęt musisz gdzieś pomieścić. Mając na uwadze, że zdecydowałeś się na szkolenie w Bałtyku, gdzie sieci, żyłek i innych tajemniczych sił Wink trzymających nurka przy wraku jest sporo, myślę, że nie będzie dla Ciebie problemem wyobrazić sobie jak obwieszony tym wszystkim nurek zaplątuje się w coś i zaczyna się jazda...
Masz suchara z kieszeniami, którego projektował nurek wrakowy nurkujący w Bałtyku - dlaczego nie skorzystać z takiego uproszczenia?

Zagadką pozostaje dla mnie sens użycia skafandra neoprenowego -> najbardziej niestabilnego elementu wyposażenia nurka, mogącego powodować nie tylko kłopoty na poziomie skoki pływalności, brak możliwości ustabilizowania pozycji (trym), brak miejsca na dodatkowe wyposażenie (chyba, że korzystasz z czegoś na kształt "dir-galot), ale także dającego o blisko połowę mniejszy komfort cieplny już po przekroczeniu 10m gł.

Podsumowując: zapytałbym instruktora o szczegółowy plan szkolenia, przedstawił mu własne oczekiwania i podjąłbym decyzję salut .

Cytat:
Wojtku napisz wnioski czym było najłatwiej uszkodzić, który materiał okazał się wytrzymalszy. Może coś jeszcze od siebie.
Osobiście używam SS z cordury i jestem ciekaw porównania z innymi materiałami.

Cześć Mikołaj Smile.
Tutaj tematy w których wypowiadały się różne osoby - wszystkie przedstawiają własne wnioski na temat cordura vs. nylon
temat 1
temat 2
temat 3

Sam używam 2 skafandrów SANTI - żaden z nich nie jest z cordury.

Pozdrawiam,
Wojtek
Abramik - 23-08-2009, 16:37
Temat postu:
CZesc

Wojtek napisał/a:
jaki jest Twój cel?


Celem jest poznanie swoich mozliwosci technicznych, zanurkowanie w Baltyku (nie tylko raz) i mozliwosc nauczenia sie tak jak napisales "przeciwstawiania sie wszelkim sielom nieczystym" trzymajacym nurka na dole Smile

Mam Espace'a Santi i jest mi z nim dobrze... wyjatkowo.
Nie mniej jednak procedura pocenia sie na brzegu w ocieplaczu troche mnie przeraza.
Masz racje co do kieszeni i sprzetu w nich spoczywajacych. Zapytalem o to co mialbym nosic dlatego z enie jade nad ten BAltyk sam... mam rodzine i oni maja tez walizki.
To nic ze mam kombi... Jak jedziesz z rodzina to myslisz nie tylko o sobie ;p

Co do calej reszty to : MASZ RACJE salut
Zabralem suchy + rekawiczki 3mm + czapkie i skrzydelko... flaszke chyba dostane Very Happy

pozdro i oby do uslyszenia po kursie Smile
piotrkw - 23-08-2009, 16:48
Temat postu:
Abramik napisał/a:
Nie mniej jednak procedura pocenia sie na brzegu w ocieplaczu troche mnie przeraza.


Pod koniec sierpnia ??? nad Bałtykiem???? W tej chwili patrzę ... jest w cieniu 18 stopni Celcjusza ( Gdynia )

Pozdrawiam Piotr
Sebastian Mroczkowski - 24-08-2009, 00:17
Temat postu:
Abramik napisał/a:

Problem polega na tym ze nie wiem co mam ze soba targac.....
pianka 5mm + rekawiczki + kapturek czy tez SS + ocieplacz....

ze wzgledu na MOJ brak doswiadczenia w nurkach Baltyckich prosze o porade co mam wziac i jak sie nurkuje na wrakowym....
Jesli gleboko to SS, jesli do 15m to chyba wystarczy pianka.... (ale glowy nie dam).

pozdro


Hej.

Zdecydowanie SS. Bałtyk zmienny jest. Do 15m w obecnym momencie co prawda zupa 16-18C, ale poniżej loteria prądowa dająca zakresy od tych powierzchniowych 16 do standardowych i najczęstszych 4C.

pozd,
Sebastian
Anonymous - 24-08-2009, 14:53
Temat postu:
Wojtek napisał/a:
Napisz proszę najdokładniej jak możesz w jaki sposób wrak może uszkodzić suchacza - mogą być zasłyszane opowieści i Twoje własne doświadczenia.

Wprawdzie pytanie nie do mnie, ale... Pamiętasz moje "boje" z wymianą manszet? Wymieniłem i dalej ciekło. Nakleiłem na łączenie pasek gumy: dalej ciekło... Okazało się, że mam nad manszetą rozcięcie ok 1cm. Cofając się pamięcią, kiedy ciec zaczęło, padło właśnie na kurs wrakowy a konkretnie: przeprowadzenie ślepego OOG przez wrak do opustówki. Momentu przecięcia nie kojarzę, ale tez nie przypominam sobie żadnego siniaka na ręce ani nic, wskazującego na silne uderzenie. Santi, ma mocniejszy materiał, więc, być może, w tym skafandrze nic by nie było. Ale nie zmienia to faktu, że się stało i poznając nurków wrakowych, nie jestem w tym odosobniony. Majki też wspominał o łataniu suchacza, czyli musiał go najpierw pęknąć. O przebitych rękawicach nawet nie wspominam: czasem co nurkowanie musiałem wymienić. Teraz pływam w mokrych.
Ps. Nie dawno kolega rozciął skrzydło na wraku. Jak sie spotkamy, wypytam dokładnie i dam znać.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz