Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Stratos

szuwar - 08-10-2012, 21:06
Temat postu: Już wiem, dlaczego hel drożeje :)
"36576 metrów wysokości, najwyższa warstwa stratosfery, najwyższy załogowy lot balonem, najdłuższe swobodne spadanie, przekroczenie bariery dźwięku. Jeden człowiek, cztery rekordy. To wyzwanie jakiego podejmie się Felix Baumgartner. Skok już 9 października w Roswell w Nowym Meksyku"

Balon, który wyniesie Baumgartnera i jego ponad 1300-kilogramową kapsułę do stratosfery, jest największym w historii balonem przeznaczonym do lotu załogowego - jego pojemność to 850 000 metrów sześciennych. (balon będzie napełniony właśnie helem Wink )

Żródło
ZielonySmok - 08-10-2012, 21:18
Temat postu:
thumleft
Piotr Głoskowski - 09-10-2012, 06:28
Temat postu:
Ale rozwinie się w pełni dopiero na pełnej wysokości a tam ciśnienie to tylko 1% atmosferycznego ( na podstawie tego samego artykułu). Ale i tak szkoda
Bocian - 09-10-2012, 07:03
Temat postu:
Red Bull Stratos był już tyle razy odkładany/przekładany...
a przed Boumgartnerem był jeszcze Michel Fournier (bodajże 2 czy 3 razy miał awarię balonu tuż przed startem), potem jeszcze jakiś ex-SASie z UK...
a ostatnio Olav Zipser ogłaszał podobne plany...
No ale żaden z nich (no może po za Fournierem) nie miał za sobą podobnego zaplecza co Boumgartner.
Mimo rozwoju techniki (i stanu nauki) od 1960 nie powtórzono wyczyny Kittingera
- fascynują mnie wszystcy pionierzy Smile
Mimo wszystko trzymam kciuki za powodzenie, i czekam na wszelkie wiadomości.
Daniel Kowalski - 09-10-2012, 07:45
Temat postu:
850.000.000 litrów helu? Zakładając, że 2x12 TMX 18/45 Zawiera 2160 litrów helu, wyszłoby... ekhmm... niech policzę.... od zarąbania !!!
Jarek Andrzejewski - 09-10-2012, 07:54
Temat postu:
Helowy jest też balon w Krakowie (niedaleko Wawelu, po przeciwnej stronie Wisły), którym można się wznieść do 180m ponad ziemię. Jak obliczyłem mają w nim He za ok. 0,5 mln złotych - przy cenie 12gr/l (a jeszcze muszą uzupełniać, bo ucieka).
Piotr Głoskowski - 09-10-2012, 09:01
Temat postu:
Tutaj znajdziecie więcej o "marnowaniu" helu:
http://www.redbull.in/cs/Satellite/en_IN/Video/Details-of-the-Red-Bull-Stratos-Balloon-Taking-Capsule-to-120,000-Feet-021243181831843
Piotr Głoskowski - 09-10-2012, 09:19
Temat postu:
No i mam nadzieję, że teraz już żaden nurek nigdy więcej nie kupi tego znanego napoju energetyzującego.
Połowa jego ceny idzie na zakup helu dla uciechy jednego spadochroniarza. W efekcie cena helu rośnie dla wszystkich nurków.
Smile
Tomek Kalbarczyk - 09-10-2012, 09:36
Temat postu:
Proponuję również bojkot wesołych miasteczek, odpustów i wesel. Nie wspominając o wyborach w USA. Tam to dopiero idzie balonów.
KSD - 14-10-2012, 18:04
Temat postu: Stratos
Nie wiem czy w dobrym dziale, bo nie nurkowe ale bardzo ciekawe...
Własnie "zapodają" na żywo, projekt Redbul Stratos - warto nie przegapić skoku Smile
http://www.redbullstratos.com/live/
Marcin Tracz - 14-10-2012, 20:04
Temat postu:
Widziałem od 36 kilometra do bezpiecznego wylądowania skoczka na ziemi. Super gość!
Turbik - 14-10-2012, 20:07
Temat postu:
Very Happy


KSD - 14-10-2012, 21:33
Temat postu:
Teraz dopiero tak sobie pomyślałem, że temat jest częściowo nurkowy, ze względu na...... gazy Smile Ciekawe ile twinsetów helu poszło na napompowanie tego balonu Smile

No a co do skoku - wyszło super Smile
Paweł Boruta - 14-10-2012, 21:34
Temat postu:
Mistrz, nic dodać, nic ująć. Bardzo mi imponuje pokonywanie barier, na tym bazuje rozwój naszej nie zawsze fajnej cywilizacji! BRAWO !!!! cheers
Jarek Andrzejewski - 14-10-2012, 21:53
Temat postu:
KSD napisał/a:
Ciekawe ile twinsetów helu poszło na napompowanie tego balonu Smile


prawie 1062 (2x12 200 barów). Do balonu trafi 5097 metrów sześciennych (aka tys l) helu.
Wojtek A. Filip - 15-10-2012, 08:40
Temat postu:
Ciekawostka:
Cytat:

PROF. ŁUKASZ TURSKI NAPISAŁ:
"Dla zainteresowanych dzisiejszym skokiem Felixa Baumgartnera, uprzejmie donoszę, że agencje i media podają nieprawdziwa informacje o przekraczaniu przez FB prędkości dźwięku. Prędkość dźwięku w powietrzu jest funkcja gestości powietrza i jego temperatury. W poblizu kapsuły w momencie skoku FB gęstość była minimalna (stąd problemy ze stabilizacja lotu) a więc prędkość dźwięki była bliska zeru. FB spadał swobodnie, cały czas z prędkością większą niż prędkość dźwięku na jego (w danej chwili) wysokości, aż wleciał w gęste warstwy atmosfery, które ustabilizowały jego koziołkowanie i spowolniły jego lot. Agencje powinny więc powiedzieć, abym uwierzył na jakiej wysokości osiągnął prędkość spadania większą niż ZWYCZAJOWO przyjmowana za prędkość dźwięku (średnia prędkość przy powierzchni Ziemi). Pod koniec lotu FB i tak poruszał się ruchem o mniejwięcej stałej prędkości, bo siły oporu powietrza doprowadziły go do mniej więcej krytycznej prędkości spadania (wartość do znalezienia w Wikipedii). Sukces wydaje mi się czysto Red-Bullowy, nic ciekawego naukowo. Poprzednik skakał 50 lat temu! Bez elektroniki, komputerów (pewnie wszystko obliczono na suwakach logarytmicznych z dokładnością do 2 miejsc po przecinku). Nawet jak wielkie agencje dostają orgazmu z powodu wyczynu kaskaderskiego to w omawianiu tego wyczynu warto zachować umiar, no i rozumieć pojęcia, którymi się posługują."

Jarek Andrzejewski - 15-10-2012, 09:46
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
Ciekawostka:
Cytat:

PROF. ŁUKASZ TURSKI NAPISAŁ:
"/.../Poprzednik skakał 50 lat temu! Bez elektroniki, komputerów (pewnie wszystko obliczono na suwakach logarytmicznych z dokładnością do 2 miejsc po przecinku). /.../"


Ciekawa zbieżność: w 1960 był i ten skok z 31km i wyprawa batyskafu Trieste (która też dokładnie 52 lata czekała na powtórkę).
Marcin Pyszno - 15-10-2012, 09:48
Temat postu:
Wojtek Filip napisał/a:
...Sukces wydaje mi się czysto Red-Bullowy, nic ciekawego naukowo. Poprzednik skakał 50 lat temu! Bez elektroniki, komputerów (pewnie wszystko obliczono na suwakach logarytmicznych z dokładnością do 2 miejsc po przecinku). Nawet jak wielkie agencje dostają orgazmu z powodu wyczynu kaskaderskiego to w omawianiu tego wyczynu warto zachować umiar, no i rozumieć pojęcia, którymi się posługują.


Abstrahując od genialnego marketingu uskutecznionego przez pewną firmę sprzedającą napój energetyczny - vide ściema z przekładaniem startu z powodu rzekomo złych warunków celem czego był 2 x darmowy czas antenowy...

Niech Pan Profesor Turski ustabilizuje sylwetkę podczas przejścia przez tropopauzę gdzie wieje jak cholera, w skafandrze który ogranicza ruchy i nie umożliwia 'czucia strug powietrza', przy rzadkiej atmosferze która nie daje punktu oparcia...

Szacun Baumgartnerowi za odwagę i umiejętności.

Skaczę od kilku lat więc mam pojęcie, Pana Profesora Turskiego moim zdaniem chyba zżera typowy Polski jad, że komuś coś się udało, i ktoś przy tym zarobił, i ktoś się ... dobrze bawił.
Jarek Andrzejewski - 15-10-2012, 10:05
Temat postu:
Marcin Pyszno napisał/a:
/.../Pana Profesora Turskiego moim zdaniem chyba zżera typowy Polski jad, że komuś coś się udało, i ktoś przy tym zarobił, i ktoś się ... dobrze bawił.


Myślę, że gdyby w TVN trąbili o rekordzie głębokości nurkowania OC i mówili o "butlach tlenowych", to też byśmy się zżymali.
Przyznam się, że po skoku wsłuchiwałem się w TV czy będzie słychać przejście przez barierę (osiągnięcie prędkości dźwięku). Nie dosłuchałem się.
Marcin Pyszno - 15-10-2012, 12:21
Temat postu:
Jarek Andrzejewski napisał/a:

Przyznam się, że po skoku wsłuchiwałem się w TV czy będzie słychać przejście przez barierę (osiągnięcie prędkości dźwięku). Nie dosłuchałem się.


Baumgartner twierdzi, że też nic nie słyszał. Cóż, tak to jest, jak się przekracza prędkość dźwięku w atmosferze która ma więcej wspólnego z próżnią Razz

Nie oszukujmy się, w troposferze 1Ma dla człowieka w skafandrze = szybka śmierć.
Dobitnie świadczą o tym próby katapultowania się pilotów odrzutowców przy dużych prędkościach.
ZielonySmok - 15-10-2012, 13:12
Temat postu:
W Wikipedii jest fajny wykres obrazujący jak zmienia się prędkość dźwięku:

Bocian - 15-10-2012, 14:27
Temat postu:
Cytat:

Jarek Andrzejewski napisał/a:

Przyznam się, że po skoku wsłuchiwałem się w TV czy będzie słychać przejście przez barierę (osiągnięcie prędkości dźwięku). Nie dosłuchałem się.


Baumgartner twierdzi, że też nic nie słyszał. Cóż, tak to jest, jak się przekracza prędkość dźwięku w atmosferze która ma więcej wspólnego z próżnią


A czy to nie jest czasem tak Question że po przekroczeniu prędkości dźwięku (czyli przemieszczaniu się w danym ośrodku szybciej niż rozchodzenie się fal dźwiękowych) ,,sonic boom'u" nie da się usłyszec, bo przecież ten dźwięk i tak nas nie dogoni (w momencie przekraczania) Question
Turbik - 15-10-2012, 15:25
Temat postu:
ZielonySmok napisał/a:
W Wikipedii jest fajny wykres obrazujący jak zmienia się prędkość dźwięku:
Obrazek

To ciekawe, bo z wykresu wynika, że prędkość dźwięku zależy od temperatury,
ale nie zależy od wysokości, czyli również gęstości powietrza. A to trochę inaczej
niż mówi prof. Turski... No i gdzie jest prawda? Very Happy
Lukciu - 15-10-2012, 15:38
Temat postu:
Turbik napisał/a:
To ciekawe, bo z wykresu wynika, że prędkość dźwięku zależy od temperatury,ale nie zależy od wysokości, czyli również gęstości powietrza.


Turbik,

wydaje mi się że gdyby prędkość dźwięku była niezależna od gęstości ośrodka (a zalezna od temperatury) to prędkość dźwięku w wodzie, powietrzu czy stali byłaby jednakowa. A tak nie jest.

Edit: wraz z temperaturą silnie zmienia się gęstość ośrodka - może to o to chodzi w wykresie.

Lukasz.
Piotr Szpartaluk - 15-10-2012, 17:18
Temat postu:
Filmik z kamery na kombinezonie:
http://www.wykop.pl/link/1292651/nagranie-skoku-z-kombinezonu-felixa/

Nieźle go rzuca, jakby początki AFF'a robił Very Happy
ZielonySmok - 15-10-2012, 17:20
Temat postu:
Cytat:
Edit: wraz z temperaturą silnie zmienia się gęstość ośrodka - może to o to chodzi w wykresie.

Raczej tak, ponieważ można przyjąć, że ośrodek się nie zmienia.

Ciekawe, że nawet Newton pomylił się wyprowadzając wzór na prędkość dźwięku, co skorygował Laplace.

Co do Stratosa, to na stronie projektu:
http://www.redbullstratos.com/the-mission/mission-timeline/
jest animacja przedstawiające, że od wysokości 110000ft do 70000ft spadał z prędkością powyżej 690mil na godzinę (1110.90km/h). Na wysokości około 100000ft osiągną prędkość pomiędzy 750 a 800 mil na godzinę.
Marcin Starzykowski - 15-10-2012, 17:49
Temat postu:
Niestety prof się myli. To o czym pisze ma zastosowanie dla gazu idealnego w pewnym
zakresie ciśnień. I jak zwykle dla warunków brzegowych-przybliżenia zawodzą.
Na 36-40km prędkość dźwięku nadal wynosi ok 270-300 m/s.
Natomiast jeśli chodzi o gęstość to prof ma rację. Przy tak znikomej gęstości <1%
atmosferycznego opór dynamiczny jest znikomy. Zgodnie z prawem Bernouliego.
W praktyce taki skok wygląda tak. Skacze prawie przy zerowym ciśnieniu i oporze.
Rozpędza się ile da radę. Bez większych problemów przekracza prędkość dźwięku
na danej wysokości. Nie ma zjawiska gromu akustycznego, powietrze jest za rzadkie
żeby był huk.
W trakcie opadania, rośnie gęstość powietrza i skoczek łagodnie hamuje do
mniej więcej 200km/h. Końcowa faza skoku - to praktycznie zwykły skok
z pułapu 2-3km.
Niskie ciśnienie stwarza również problem - nie da się sterować bazując na
aerodynamice. Opór jest tak mały że nawet idealna sylwetka nie gwarantuje
zabezpieczenia przed rotacją. Przy skoku Kittingera spowodowało to jego
utratę przytomności - na szczęście automat otworzył spadochron.
Brak powietrza to również duże ryzyko przy rozszczelnieniu skafandra - choroba
kesonowa w wersji hard. Z tego co pamiętam to w ZSRR w latach 60 wykonywano
skoki z pułapu 20+ i jeden ze skoczków uszkodził hełm o luk kapsuły balonu.
Zmarł.

I żeby było po nurkowemu. Wink Zegarki 'nurkowe' mają oznaczenia WR200m.
A w instrukcji obsługi nieśmiertelne zdanie 'przy ruchu ciśnienie dynamiczne
może przekroczyć dopuszczalne ciśnienie robocze'. Przez ciekawość podstawiłem
to do równania B. Wyszło że zegarek musiałby mieć pod wodą prędkość
jakieś 14-15m/s żeby ciśnienie na niego działajace wzrosło o 1 bar.
Czyli nurek musiałby się rozpędzić do jakichś 55km/h pod wodą...Wink
piotrkw - 15-10-2012, 19:10
Temat postu:
Piotr Szpartaluk napisał/a:
Nieźle go rzuca



Musze przyznać , że jak złapał rotacje , to wstrzymałem oddech i powiedziałem coś niecenzuralnego ( albo odwrotnie , nie pamiętam Wink )
Choć nie jestem za rekordami i "przełamywaniem barier" tego typu , to duże uznanie za odwagę i doprowadzenie złożonej logistycznie misji do szczęśliwego końca.
Piotr Szpartaluk - 15-10-2012, 19:58
Temat postu:
To musiało być niesamowite doświadczenie dla skoczka. W wodzie czy powietrzu mamy opór ośrodka, możemy to wykorzystać i sterować swoim ciałem. A Felix spadał w zasadzie w próżni, nie miał się od czego "odepchnąć" Wink
Dla mnie to jest ciekawsze niż dywagacje, czy przekroczył 1Ma czy nie. Kittinger też opisywał wrażenia, że w ogóle nie miał uczucia spadania i się przestraszył, że już zostanie na orbicie Shocked
Marcin Pyszno - 16-10-2012, 09:22
Temat postu:
piotrkw napisał/a:

Musze przyznać , że jak złapał rotacje , to wstrzymałem oddech i powiedziałem coś niecenzuralnego


Nie ty jeden... Z nagrania kamery widać jak tarcza słońca śmiga po osłonie hełmu przez kilka chwil. Ciekawe na ile nastawili akcelerometr który jakby-co miał odpalić spadak stabilizujący.

Wstrzymać taką rotację głównie środkiem ciężkości gdy 'nie ma się za co chwycić' ... koleś ogarnia thumleft
Piotr Szpartaluk - 16-10-2012, 09:45
Temat postu:
Miał specjalnego Cypresa na tę zabawę:
http://www.cypres.cc/index.php?option=com_content&view=article&id=298&Itemid=166

i Altitrack'a:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=434646276600122&set=pb.229057007159051.-2207520000.1350375264&type=1&theater
Turbik - 16-10-2012, 12:04
Temat postu:
Lukciu napisał/a:
Turbik napisał/a:
To ciekawe, bo z wykresu wynika, że prędkość dźwięku zależy od temperatury,ale nie zależy od wysokości, czyli również gęstości powietrza.


Turbik,

wydaje mi się że gdyby prędkość dźwięku była niezależna od gęstości ośrodka (a zalezna od temperatury)
to prędkość dźwięku w wodzie, powietrzu czy stali byłaby jednakowa. A tak nie est.


Twoje rozumowanie nie jest poprawne, bo próbujesz przenieść fizykę gazu na ciecze i ciała stałe. Wink
Zadam podchwytliwe pytanie: prędkość dźwięku maleje czy rośnie wraz z gęstością?

ZielonySmok napisał/a:
Cytat:
Edit: wraz z temperaturą silnie zmienia się gęstość ośrodka - może to o to chodzi w wykresie.

Raczej tak, ponieważ można przyjąć, że ośrodek się nie zmienia.


Patrzymy na ten sam wykres?
Dla przykładu, dla wysokości 20km i 70km jest ta sama temperatura. Gęstość nie...
Nie widać żadnej zależności między temperaturą a gęstością:
- temperatura maleje, gęstość maleje
- temperatura rośnie, gęstość dalej maleje

Widać za to liniową zależność między temperaturą a prędkością dźwięku, oraz zależność między ciśnieniem i gęstością.

mamut napisał/a:
Niestety prof się myli. To o czym pisze ma zastosowanie dla gazu idealnego w pewnym
zakresie ciśnień. I jak zwykle dla warunków brzegowych-przybliżenia zawodzą.
Na 36-40km prędkość dźwięku nadal wynosi ok 270-300 m/s.
Natomiast jeśli chodzi o gęstość to prof ma rację. Przy tak znikomej gęstości <1%
atmosferycznego opór dynamiczny jest znikomy. Zgodnie z prawem Bernouliego.
W praktyce taki skok wygląda tak. Skacze prawie przy zerowym ciśnieniu i oporze.
Rozpędza się ile da radę. Bez większych problemów przekracza prędkość dźwięku
na danej wysokości. [...]


No i to mi się wydaja logiczne. Wink
klon - 16-10-2012, 12:57
Temat postu:
mamut napisał/a:
Niestety prof się myli.

nawet nie ma co za bardzo rozkminiać tego czy się myli czy nie... generalnie trochę konsekwencja u Niego kuleje...
twierdząc, że agencje podają nieprawdę utrzymując, że przekroczył prędkość dźwięku, sugeruje jakoby... nie przekroczył... po czym w nastepnym zdaniu sam masakruje tą tezę swoim własnym wywodem:
"(...)gęstość była minimalna (...) a więc prędkość dźwięku była bliska zeru..."

na mój gust w takiej sytuacji wszystko co porusza z prędkością większą od zera... przekracza prędkość dźwięku...
zatem chyba jednak przekroczył... scratch cheers
nie wdając się specjalnie w zależności prędkości dźwięku od temperatury, gęstości ośrodka itp.
przeanalizować należałoby czy poruszał się z prędkością większą niż 340 m/s i tyle - do tego Pan proesor, w przytoczonym fragmencie się nie ustosunkował... jedynie napomknął, ze agencje powinny podać na jakim odcinku lotu przekroczył zwyczajowo przyjętą prędkość dźwięku, ale... dokładnie nie pamiętam bo byłem za bardzo zaaferowany samym obrazem, zdaje mi się, że podawały...

no nic - jak się chce koniecznie coś zdyskredytować to zawsze się da - kwestia doboru argumentów

dla mnie niezła organizacja i fajnie przeprowadzona transmisja
Lukciu - 16-10-2012, 14:52
Temat postu:
Turbik napisał/a:


Twoje rozumowanie nie jest poprawne, bo próbujesz przenieść fizykę gazu na ciecze i ciała stałe. Wink
Zadam podchwytliwe pytanie: prędkość dźwięku maleje czy rośnie wraz z gęstością?


Pewnie zamieszałem - trochę 'za krótki' jestem na to natomiast, skoro Profesor się może mylić to spróbuje jakoś, po łyknięciu literatury odpowiedzieć. Dla podtrzymania polemiki postaram się trzymać profesorskiej strony. Smile

Odnośnie gęstości:

gęstość zawsze znajduje się we wzorze na prędkość dźwięku i jest odwrotnie proporcjonalna - im większa gęstość ośrodka tym mniejsza prędkość. Dotyczy to zarówno stali, gazów czy cieczy i wzór w sumie jest jeden. Pierwiastek z stosunku współczynnika sprężystości przez gęstość. Czyli prędkość dźwięku zależy od sprężystości ośrodka i jego gęstości. Dla gazów za współczynnik sprężystości przyjmuje się jako iloczyn współczynnika adiabaty i ciśnienia. A że stosunek gęstości i ciśnienia, dla gazu doskonałego, jest stały i zależy tylko i wyłącznie od temperatury to wniosek może być jeden - prędkość dźwięku w powietrzu zależy tylko od współczynnika adiabaty i od temperatury.

Zatem odpowiedz na Twoje pytanie brzmi: dla powietrza prędkość dźwięku wraz z gęstością ani nie maleje ani nie rośnie - jest stała. Dobrze myślę?

Co do wykresu:

Dla powietrza prędkość dźwięku nie zależy od ciśnienia powietrza. Na wykresie widać to po pionowych kreskach pomiędzy 10 a 20 km (gęstość powietrza ulega zmianie, prędkość nie).

Bezsprzecznie tak jest na wykresie.
Jedno ale... zapewne jest to wykres teoretyczny oparty o model gazu doskonałego.

Odnośnie wypowiedzi profesora:

Pytanie co się dzieje jeśli licznik i mianownik dążą do zera (ciśnienie i gęstość). Matematycznie '0/0' jest to symbol nieoznaczony. Czy możemy wtedy mówić o prędkości dźwięku w tym ośrodku? Może Profesor jednak ma rację?

Lukasz.
T.Mirek - 16-10-2012, 16:29
Temat postu:
Przy okazji chyba też pobiłem jakiś rekord.
Chyba cały skok obejrzałem z przejęcia na bezdechu.
Niesamowity skok. Gratulacje.

T.









"...Red Bull gives you BALLS!! Not just wings..." YouTube
Wojtek A. Filip - 16-10-2012, 16:43
Temat postu:
T.Mirek napisał/a:
Przy okazji chyba też pobiłem jakiś rekord.
Chyba cały skok obejrzałem z przejęcia na bezdechu.

salut

Pomijając czy było szybko, czy tylko trochę (Panowie, dziękuję za ciekawą dyskusję), to zawsze byłem pod wrażeniem logistyki takich akcji - jakoś tak zalatuje nurkowaniem.


Pozdrawiam,
Wojtek
klon - 16-10-2012, 16:47
Temat postu:
hejka - jestem teraz w samochodzie, ale śledzę dyskusję, tylko mam słabą możliwość szukania równań, zatem zrodziło się pytanie:

Lukciu napisał/a:
Pytanie co się dzieje jeśli licznik i mianownik dążą do zera (ciśnienie i gęstość).


jakiego parametru poszukujesz dzieląc ciśnienie przez gęstość, dla określenia prędkości rozchodzenia się fal dźwiękowych w tym ośrodku?
pytam nie zaczepnie tylko z chęci przypomnienia bo po prostu nie przychodzi mi teraz nic do głowy...

a poza tym jeżeli

Lukciu napisał/a:
Czy możemy wtedy mówić o prędkości dźwięku w tym ośrodku?

jeżeli nie możemy mówić to dlaczego Profesor jednak mówi... o prędkości dźwięku? - podaje przecież, że jest bliska zeru... ale jest...


Lukciu napisał/a:
Może Profesor jednak ma rację?

no jeśeli ma to sobie przeczy w dwóch kolejnych zdaniach...
cheers
salut
Lukciu - 16-10-2012, 17:03
Temat postu:
klon napisał/a:
(...) jakiego parametru poszukujesz dzieląc ciśnienie przez gęstość, dla określenia prędkości rozchodzenia się fal dźwiękowych w tym ośrodku?
pytam nie zaczepnie tylko z chęci przypomnienia bo po prostu nie przychodzi mi teraz nic do głowy...


Już służę.

Ponoć współczynnik sprężystości objętościowej i gęstość determinują prędkość rozchodzenia się dźwięku w ośrodku, więcej w Wikipedii tu
Wzór z akapitu 'zależności' użyty jest w pierwszym wzorze w art. 'Prędkość dźwięku' w Wikipedii tu
Jeśli we wzorze na prędkość dźwięku ciśnienie oraz gęstość maleją do zera to otrzymujemy symbol nieoznaczony, który nie ma sensu, więcej w Wikipedii tu

Lukasz
Piotr Szpartaluk - 16-10-2012, 17:31
Temat postu:
Koleżanka nam to wyłożyła na forum spadochronowym, przeklejam cytat:

Raptorek napisał/a:

Ponieważ prędkość dźwięku w danym środowisku to prędkość rozchodzenia się w nim podłużnego zaburzenia mechanicznego. Jest ono przenoszone przez drgania cząstek, więc jest proporcjonalne do ich prędkości.
A na ich prędkość mają wpływ gęstość i naprężenia w przypadku ciał stałych i cieczy.
Natomiast w przypadku gazów całkowicie zależy od temperatury, dokładnie od pierwiastka kwadratowego z temperatury wyrażonej w kelwinach - z równania gazu doskonałego -> V= 331,5 * pierwiastek (1+ t/273,15)
lub po naszemu w °C -> V= 331,5 + (0,6 *t)]
gdzie:
V - prędkość dźwięku,
t - temperatura w stopniach Celsjusza (°C).
Krótko mówiąc im większa jest temperatura powietrza, tym szybciej poruszają się jego cząsteczki i tym większa jest prędkość dźwięku.
Przy codziennych warunkach atmosferycznych na ziemi, zmiana temperatury powietrza o 10 stopni Celsjusza spowoduje zmianę prędkości dźwięku o ok. 5 m/s.


Wojtek Filip napisał/a:

[...] zawsze byłem pod wrażeniem logistyki takich akcji - jakoś tak zalatuje nurkowaniem.


Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, ile pracy i zaangażowani firm oraz ludzi było w tym przedsięwzięciu. Myślę, że można to tylko porównać do ekspedycji na dno Rowu Mariańskiego. Very Happy
klon - 16-10-2012, 20:02
Temat postu:
w aucie bateria mi padła, ale już w domu jestem i mam prąd cheers

Lukciu napisał/a:
Już służę.


dziękuję za powtórzenie i poszerzenie wiadomości salut

przydało się bo dzwoniło, ale nie potrafiłem określić, w którym kościele

Pozdrawiam
krzysiek
nico - 16-10-2012, 22:21
Temat postu: Nasi to potrafią

Tomek Kalbarczyk - 17-10-2012, 15:23
Temat postu:
Nie wiem do czego nawiązuje jednostka "magik" ?
Turbik - 17-10-2012, 15:34
Temat postu:
Tomek Kalbarczyk napisał/a:
Nie wiem do czego nawiązuje jednostka "magik" ?

Google prawdę Ci powie... pierwsza odpowiedź w google... Wink

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz