Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Spotkanie i konfuzja

TomM - 03-03-2007, 23:05
Temat postu: Spotkanie i konfuzja
Siedzimy sobie w knajpce po nurkowaniu na Blue Hole i obserwujemy grupke nurków skręcających sprzęt. Jest ich czwórka, ze stejdżami. Skończyli, odchodzą.... Oczom nie wierzymy zostawili wszystkie butle stojące, twiny, stejdże, wszystko... Lada chwila cos sie wywali.


Zainteresowaliśmy się któż to taki? Może to z PADI Smile ?
Otóż nie....
To z GUE Mr. Green


Bob Sherwood we własnej osobie ze swoim zespołem.


Nie pierwsze to zdjęcia tak pozostawianego sprzętu przez miszczów z Florydy. Ciekawe, czy im nigdy się nie zdarzyła latająca butla?
Kuba Jacewicz - 04-03-2007, 00:10
Temat postu: Re: Spotkanie i konfuzja
TomM napisał/a:
Oczom nie wierzymy zostawili wszystkie butle stojące, twiny, stejdże, wszystko... Lada chwila cos sie wywali.


moze po prostu butle GUE sie nie wywracaja?
Kamil Kepa - 04-03-2007, 00:37
Temat postu:
Chyba nie uczą tego na Kursie GUE Very Happy hihi bounce Ale pewnie masz racje Grzyb GUE butle sie nie wywracają pig
WolfEeel - 04-03-2007, 02:18
Temat postu:
No tak bo w jaskiniach nie ma fali to i jedaje nie nauczeni flaszki klasc. Trzeba bylo ich zaprosic na lajbe to by sie szybko nauczyli Very Happy
Te_Pe - 04-03-2007, 10:02
Temat postu: Re: Spotkanie i konfuzja
TomM napisał/a:

Zainteresowaliśmy się któż to taki? Może to z PADI Smile ?


powiem nawet więcej....

otóż przychodząc rano do bazy przygotować sprzęt napotykamy na problem sprzętowy - jeden (opisany i obklejony) stage jest rozmontowany, na kilku następnych brakuje gumek....

a że gumki były wycięte ręką (i skalpelem) chirurga z radzieckiej gumy - nie było problemów z identyfikacją i znalezieniem ich na stage'ach innych nurków....

Pytanie 1:

na czyim stage'u odnalazły się gumki Question

Pytanie 2:

kto rozmontował i zabrał uprząż ze stage'a Walda Question


Nagrody:
za podanie federacji: po jednym piwie na każde pytanie.
za podanie imion lub inicjałów: po cztery piwa Wink

(Z konkursu są wykluczeni członkowie zespołu wraz z rodzinami - i tak te piwa wypijemy przy wspomnieniach... Smile )
TomM - 04-03-2007, 10:24
Temat postu:
To za trudne.... To trzeba w formie testu wyboru Mr. Green

a) PADI
b) CMAS
c) IANTD
d) NAUI/ITDA
e) GUE
f) TDI
g) inne

Pytenie też zbyt delikatnie postawione...
Powinno być tak:

1. Nurek której federacji podpieprzył opaski na stage'ach i podmienił własne krzywe i niepasowne na cudze równe i pasowne ?

2. Instruktor której federacji rozmontowuje sprzęt innego nurka aby pozyskać element, który mu pasuje?

PS. Nie ma ciśnienia w tej sprawie, to tylko żartobliwe nawiązanie do pewnej hmm.... niefrasobliwości niektórych osób, które maja przekonanie, że im sie wszystko należy...
KrzyHo - 04-03-2007, 11:25
Temat postu:
Hmm. Chyba to nie był Sherwood, bo na zdjęciach widać jakie nierówne są gumki na jego flaszkach a poza tym zrobione z meksykańskiej gumy tongue
scaner - 04-03-2007, 11:28
Temat postu:
TomM napisał/a:
To za trudne.... To trzeba w formie testu wyboru Mr. Green

a) PADI
b) CMAS
c) IANTD
d) NAUI/ITDA
e) GUE
f) TDI
g) inne



Odp.
e) GUE -
Dlaczego GUE? ano dlatego że u podstaw tej organizacji jest kopiowanie i zawłaszczanie pracy i osiagnieć innych ludzi i organizacji. Naśladownictwo lezy u jej podstaw choć złodziejstwo to juz ekstremalny przypadek .....

ewentualnie g) inne
TomM - 04-03-2007, 11:36
Temat postu:
Szanowny Pan odpowiedział prawidłowo na pytanie 1. Owszem, nurek GUE. Ale nie był to Sherwood (jak to KrzyHo wypatrzył wzrokiem sokolim), ale inna osoba z jego grupy, uwieczniona zresztą na powyższych zdjęciach. Nagrodą będzie piwo, mam nadzieje skonsumowane wspólnie Smile

Pozostaje pytanie 2. Dla ułatwienia dodam, że odpowiedź jest inna niż na pytanie 1.

PS. Tak tylko przy okazji - uprzęże stejdżowe GUEowcy mieli zmontowane na karabinkach odpowiednich do manometru (i mieli niebywałe problemy z manewrami stejdżem) bo z calowych karabinków Bob Sherwood wykonał Walentynki dla swojej wybranki pig
A w ogóle, to ciężarki na kostkach wypatrzyliśmy u nich Mr. Green

I żeby już złośliwości dopełnić do końca, są to ulubione zepoły blenderów. Nie dość, że na 30 m nurkują na trimiksie Laughing, to jeszcze na 45 m zamawiają 18/45. Jak przychodzi guru i się okazuje, że to nie ten gaz, że miało być 21/35, spuszczaja gaz z twinów i dają ponownie do napełnienia. Zaiste dla lokalnych blenderów wizyta kursu/warsztatów GUE to kura ze złotymi jajami Mr. Green
Te_Pe - 04-03-2007, 12:36
Temat postu:
TomM napisał/a:

PS. Tak tylko przy okazji - uprzęże stejdżowe GUEowcy mieli zmontowane na karabinkach odpowiednich do manometru (i mieli niebywałe problemy z manewrami stejdżem) :


A na prośbę o pomoc w odpięciu stage'a, TomM, znany z ostrego języka, używając języka lengłydż, zapytał, czy słyszeli o konfiguracji DIR? Mr. Green

Pomocy, oczywiście, udzielił.....
Mania - 04-03-2007, 13:15
Temat postu:
Mr. Green Mr. Green Mr. Green
dobreeeeeee
Beeker - 04-03-2007, 17:03
Temat postu:
orzeszszsz... unibrow

[ Dodano: 04-03-2007, 17:06 ]
pardąsik ... bo byłby całkowity OT ... więc do rzeczy:
a po ryju nie zebrali w naszej polsko-czeskiej bazie? Twisted Evil
TomM - 04-03-2007, 17:55
Temat postu:
Niee.... Tego typu zagrywy zasługują na zmarszczenie lewej brwi co najwyżej, mnie to bardziej ubawiło niz zeźliło. Na wszelki wypadek od tej chwili do wyjazdu rycerzy GUE wszystko co dało się zdjąć bez klucza lub śrubokrętu zdejmowalismy i chowaliśmy do szafek i problem się rozwiązał. Potem padawani i dżedaje wyjechali i sytuacja wróciła do normy, pozostawili stęsknionego blendera (najlepsi klienci) i nas maluczkich w żalu nieutulonym, a było z kogo się nabijać do końca wyjazdu...
Pod wodą też ich widzieliśmy, niestety, nie miałem wtedy aparatu - i żałuję tego do dziś. Sherwood - siła spokoju i w wodzie klasa. Reszta jest milczeniem.
KrzyHo - 04-03-2007, 18:21
Temat postu:
No zagrywa faktycznie chamska na maksa.
Daleki byłbym natomiast od oceny tego zajścia przez pryzmat organizacji. Jak w każdej innej dziedzinie jest to sprawa komkretnego człowieka który coś takiego robi a nie tego że jest z PADI, ITDA czy GUE. Są ludzie i ludziska (raczej chamiska) po prostu niezależnie od tego gdzie szkoleni

Pzdr
KrzyHo
TomM - 04-03-2007, 19:20
Temat postu:
KrzyHo napisał/a:
Daleki byłbym natomiast od oceny tego zajścia przez pryzmat organizacji.


Niewątpliwie masz rację. Ale rzutuje to na tzw. wizerunek, nieprawdaż?
KrzyHo - 04-03-2007, 19:34
Temat postu:
Rzutuje to na wizerunek człowieka, który powinien dostać poprostu po ryju pirat
Na kursach żadnej organizacji nie uczą dobrego wychowania i przestrzegania innych cnót. To się wynosi z domu najczęściej
TomM - 04-03-2007, 19:40
Temat postu:
KrzyHo napisał/a:
Na kursach żadnej organizacji nie uczą dobrego wychowania


Smile Taaa.... Palenie papierosów psuje wizerunek organizacji, a hm.... niefrasobliwość (żeby nie powiedzieć chamstwo) psuje wizerunek osoby, nie organizacji pig
Ale dość o tym, nic się w sumie nie stało, a całą sprawę należy rozpatrywać w kategoriach żartobliwych Smile Nie ma cisnienia.... luzik.
Bogen - 04-03-2007, 20:18
Temat postu:
Tomku gdyby rozpatrywać sprawę po "Twojemu" to widząc Manie leżąca w twinie nosem w wodzie niepotrafiącą samemu wstać można by pomyśleć .. " Kogo oni w tym IANTD" szkolą....
A nie myślę tak....

Nie rozumiem, czemu maja służyć Twoje uwagi na temat GUE. O wiele sympatyczniej czyta się Twoje relacje z nurkowań niż posty, które tylko i wyłacznie podgrzewają atmosferę.
TomM - 04-03-2007, 20:38
Temat postu:
Moje uwagi nt. GUE? Hmm.. Widzisz tu jakieś? Przeciez moje uwagi dotyczą konkretnych osób, a nie organizacji, nieprawdaż? Smile Nie licząc tego, że ja to traktuję w formie żartu i właściwie to żartowałem nt. "stojących butli". Temat "niefrasobliwości" wyciągnął drugi Tomek - widocznie jego to wkurzyło . Widzę, że moje intencje zostały odczytane opacznie....
Cuś wrażliwa na pukcie swojego wizerunku jest ta organizacja.... Aż się prosi skojarzenie ze starym dowcipem: "Maryśka, co tam robisz na balkonie. - D**ca się - To dobrze, boch myślała, że kurzysz cigarety" Smile
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Nie mam na celu żadnego "podgrzewania". GUE cacy, Tomuś be Mr. Green
Dorota i Wojtek - 04-03-2007, 20:40
Temat postu:
taaa...

Powiedzcie tylko słowo na temat PADI to się naprawdę wkurzę Twisted Evil Wink
Mania - 04-03-2007, 20:41
Temat postu:
Bogen
gdyby to bylo z nosem w wodzie to bym wstala....
Niestety to byl zolwik... Mr. Green
No i jest jeszcze jedna zasadnicza roznica - nie jestem jednym z najwazniejszych ludzi, instruktorow w IANTD. Jestem po prostu nurkiem majacym certyfikat IANTD. A tutaj masz do czynienia z ekipa jednego z najwazniejszych ludzi w GUE.
Co do jednego mysle, ze wszyscy sie zgadzamy - zabieranie bez slowa czegos co nalezy do kogos innego jest ...hmmm...malo eleganckie. Nawet jak to sa gumki z detki

Mania
TomM - 04-03-2007, 20:47
Temat postu:
Mania napisał/a:
Nawet jak to sa gumki z detki


Widocznie naruszyłem jakieś "taboo". Że też nikogo nie ruszyły ciężarki na kostkach Mr. Green Tylko poczciwa stara dętka z Kamaza... Proponuję zdecydowanie więcej luzu Smile Akurat Bob przywołany tu na zdjęciach zdecydowanie był na luzie, miłość kwitła w cieniu i zapachu pianek....
Beeker - 04-03-2007, 20:49
Temat postu:
Dorota i Wojtek napisał/a:
Powiedzcie tylko słowo na temat PADI to się naprawdę wkurzę

Jedno?





PADI rulezzz !!! Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Bogen - 04-03-2007, 20:55
Temat postu:
Mania napisał/a:
Co do jednego mysle, ze wszyscy sie zgadzamy - zabieranie bez slowa czegos co nalezy do kogos innego jest ...hmmm...malo eleganckie. Nawet jak to sa gumki z detki



Oczywiscie masz racje.
Zwłaszcza, ze czasem brak gumki to dość duży problem Wink
KrzyHo - 04-03-2007, 21:13
Temat postu:
TomM napisał/a:
Nie ma cisnienia....

Jak to nie ma ciśnienia?! u mnie na barometrze z 980 hPa. Popsuty czy co?
A gumka ważna rzecz, więc i ciśnienie rośnie! Mr. Green
Te_Pe - 04-03-2007, 21:43
Temat postu:
Mania napisał/a:
Nawet jak to sa gumki z detki


ale jakie - tak DIRowskie, że dostąpiły zaszczytu dotyku miszczów Mr. Green

my chcieliśmy rzucić tylko jedno zdanie: 7 f... dollars each....
Mania - 04-03-2007, 22:06
Temat postu:
Cytat:
7 f... dollars each....



Bez VAT-u....Eeeee.....
Mr. Green

Mania
TomM - 04-03-2007, 22:21
Temat postu:
Mania napisał/a:
Bez VAT-u...


Tax exempted for use outside EU Mr. Green
A tak w ogóle, to nie byli sympatyczni dla otoczenia. Dość nadęci, przejęci własną ważnością... A ogólna atmosfera w bazie była dla kontrastu fajna, wielu znajomych i nieznajomych. Malutką sensację wywołali w bazie goście odziani od stóp do głów w identyczne stroje (to, że Maresa nie ma nic do rzeczy) w maskach pełnotwarzowych. Przewodnicy rekreacyjni mieli z tym pewien kłopot... W końcu wpadli na zrobienie czekdajwa, na którym przećwiczyli OOA. I tak przezajefajne maski poszły w kąt, a towarzystwo nabyło "normalne" półmaski. Okazało się, że żadna szczególna potrzeba nie skłoniła tych ludzi do stosowania dośc nietypowego sprzętu, po prostu instruktor zaoferował "najlepsze na świecie maski" i w dobrej wierze myśleli, że tak trzeba.
Był też gościu, którego "napadał" długi wąż. A przynajmniej tak wyglądało. Aby ujarzmić niepokorne bydlę, owijał go sobie dwa razy wokół szyi. Miałem go ochotę poprosić o zademonstrowanie OOA w tej konfiguracji, ale jakoś nie miałem śmiałości...
alhanna - 04-03-2007, 23:05
Temat postu:
Mania napisał/a:
Co do jednego mysle, ze wszyscy sie zgadzamy - zabieranie bez slowa czegos co nalezy do kogos innego jest ...hmmm...malo eleganckie.


nazwijmy to po imieniu - to kradzież

TomM napisał/a:
Taaa.... Palenie papierosów psuje wizerunek organizacji, a hm.... niefrasobliwość (żeby nie powiedzieć chamstwo) psuje wizerunek osoby, nie organizacji pig

nie można nie przyznać Ci racji


Mania napisał/a:
No i jest jeszcze jedna zasadnicza roznica - nie jestem jednym z najwazniejszych ludzi, instruktorow w IANTD.


Po przeczytaniu tego co napisał Tomek, to Ci co buchneli gumki też, zdaje mi się nie są jednymi z najważniejszych ludzi w GUE

Mania napisał/a:
A tutaj masz do czynienia z ekipa jednego z najwazniejszych ludzi w GUE.


czy to, że stoisz koło Najważniejszego (czy jednego z Najważniejszych), znaczy, że jesteś Najważniejszym? scratch

KrzyHo napisał/a:
Na kursach żadnej organizacji nie uczą dobrego wychowania i przestrzegania innych cnót.


tak, ale od organizacji, która zwraca szczególną uwagę na zdrowy styl życia, bycia i obycia możemy wymagać czegoś więcej niż dokonania po cichutku zaboru mienia Rolling Eyes

Powinni dostać co najmniej po łapach.. hmm.. samobiczowanie? Twisted Evil
mrp - 10-04-2007, 19:36
Temat postu:
WolfEeel napisał/a:
No tak bo w jaskiniach nie ma fali to i jedaje nie nauczeni flaszki klasc. Trzeba bylo ich zaprosic na lajbe to by sie szybko nauczyli Very Happy



Ale, ale Bob nie plywa w jaskiniach, mieszka na polnocnym wschodzie USA, nurkuje w oceanie, ma swoja lajbe....

MRP

[ Dodano: 10-04-2007, 20:56 ]
TomM napisał/a:
To za trudne.... To trzeba w formie testu wyboru Mr. Green

a) PADI
b) CMAS
c) IANTD
d) NAUI/ITDA
e) GUE
f) TDI
g) inne

Pytenie też zbyt delikatnie postawione...
Powinno być tak:

1. Nurek której federacji podpieprzył opaski na stage'ach i podmienił własne krzywe i niepasowne na cudze równe i pasowne ?

2. Instruktor której federacji rozmontowuje sprzęt innego nurka aby pozyskać element, który mu pasuje?

PS. Nie ma ciśnienia w tej sprawie, to tylko żartobliwe nawiązanie do pewnej hmm.... niefrasobliwości niektórych osób, które maja przekonanie, że im sie wszystko należy...




Dlaczego nie zglosic tego problemu do dzialu QC GUE. Panos na pewno chetnie sie tym zajmie bo to po prostu swinstwo. Moze nie tak powazna sprawa jak podprowadzenie mojej butli z O2 podczas nurkowania (BT=120min na sr. glebokosci 30m) przez czlonka innej organizacji ale jak by nie bylo to jednak kradziez.
Pozdrawiam,
MRP
seaway - 10-04-2007, 22:02
Temat postu:
coscie sie cholera tak fajurow uczepili ?? zlosliwosci czy jak Mr. Green Mr. Green Mr. Green
a tak btw: powinniscie zoabczyc jak zawodowcy zostawiaja swoj sprzet. u mnie na lajbie wlasnie wybuchla afera, jak przybyla taka ekipa, ale trzeba przyznac, ze zawodowcy. a na koniec szefostwu powiedzieli, ze nastepnym razem, prosza o brak uwag od kogos kto nie ma pojecia o ich pracy. no i racja Mr. Green Mr. Green Mr. Green
ja tam ubaw mialem, bo wreszcie ktos utarl nosa mojemu naczelnemu. ale to tak na marginesie.
pozdrawiam

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz