Wysłany: 22-04-2006, 08:58 Ciekawostki z kraju faraonów - powrót ;)
Swego czasu był to jeden z najbardziej poczytnych tematów - to i owo o życiu w Egipcie spisane w odniesieniu do różnych miejsc, sytuacji...
Może warto do tego wrócić?
Miłej lektury...
Trochę różności...
-w Kairze oficjalnie mieszka ok 20mln mieszkańców, szacuje się,że drugie tyle mieszka tam nieoficjalnie
-tutejsze prawo o ruchu drogowym mówi, że w terenie zabudowanym powinno się jeździć w pasach bezpieczeństwa. To samo prawo nie wymaga jazdy na światłach nocą...
-wycieczkę do Luxoru można kupić w Hurghadzie za 22$
-temperatura w Luxorze jest z reguły wyższa o ok. 10st niż w Hurghadzie
-ok. 80% wszystkich turystów w Hurghadzie stanowią Rosjanie
-na dzień 04.07.03 za jednego $ płacono 6,2 L.E. (funta arabskiego)
-jedna z najładnieszych raf przybrzeżnych jest położona w rejonie hotelu Coral Beach
-cena kursu OWD to ok. 1000pln (wliczony sprzęt i certyfikat)
-kolacja dla 2 osób w typowej arabskiej knajpie to wydatek 15-20L.E. Ta sama zjedzona w knajpie "dla turystów" to 120-200L.E.
-litr benzyny kosztuje tu 0,15$ litr ropy 0,07$
-litr butelkowanej wody pitnej kosztuje 0,24$
-wynajęcie mieszkania z telefonem i klimatyzacją (ok.100m kw.) to kwota ok. 500pln/miesiąc
-minuta połączenia internetowego przez modem telefoniczny to 0,15$
-w kontrakcie małżeńskim, ojciec przyszłej panny młodej deklaruje na piśmie jej 100% dziewictwo, kandydat na męża deklaruje idealny stan zdrowia psychicznego
-średnia pensja arabskiego pracownika hotelowego to 300L.E. (ok.50$)
-średnia pensja wykładowcy uniwersyteckiego z tytułem doktora to 1000L.E.
-średnia pensja arabskiego DM, zatrudnionego w europejskiej bazie to 500$
-o atrakcyjności kobiety świadczą jej okrągłe łydki i kostki
-Arabowie nie lubią szczupłych kobiet, religia powiada, że mężczyzna nie może kochając się z kobietą "obijać" o jej kości
-większość Arabów pracujących w Hurghadzie nie mieszka w tym "mieście"
-Polacy, wybierając Centrum nurkowe, biorą pod uwagę przede wszystkim cenę
-średnia długość jednego nurkowania to 45min.
-DarekS, powiedział, że "załatwi" arabskie telefony...
-obcięcie włosów u fryzjera "męskiego" kosztuje 10L.E.
-przejazd busem w terenie miasta kosztuje 1L.E./osobę
-El Gouna- to prywatne miasto, położone 25km na północ od Hughady
-najwięcej Polaków nurkujących technicznie wybiera bazę "Divers Lodge" przy hotelu "Intercontinental"
-wynajęcie łodzi nurkowej z pominięciem bazy kosztuje ok. 500L.E./dzień
-najbardziej poszukiwanymi DM i Instruktorami są osoby władające językiem: angielskim, rosyjskim, polskim, a ostatnio czeskim...
-kurs na Instruktora PADI trwa z reguły 14 dni
-4 kursantów OWD, na pierwszym w życiu nurkowaniu na wodach otwartych spotkało... 10metrowego rekina wielorybiego...
-Dorota boi się karaluchów (czasem odwiedzają nas takie po 5cm)
-autobus z Hurghady do Kairu kosztuje ok. 40L.E.
-wynajęcie samochodu w Hurghadzie kosztuje od 500 do 3000L.E./miesięcznie
-najlepsze hotele w Hurghadzie walczą z plagą szczurów - goście oczywiście nie są w to wtajemniczani...
-można tutaj spotkać koty z zakręcanymi ogonami (takie jak u prosiaków)
-najczęściej wykorzystywane w bazach nurkowych automaty oddechowe to Aqualung i Scubapro
-99% butli w bazach ma pojemność 12 litrów
-w Hurghadzie można się przepłynąć łodzią podwodną - zanurzenie do gł. ok. 30 metrów
-ostatnio "nurkowaliśmy" na wraku El Mina - ktoś zerwał boję i nie udało mi się znaleźć wraku mimo prawie 15 metrowej widoczności - straszny wstyd...
-zasolenie w M.Czerwonym osiąga wartość 78promili (prawie 8%). Gdyby pozostawić na słońcu 10litrowe wiaderko z taką wodą, to po odparowaniu na dnie zostałby prawie 1kg soli...
-czas przesunięty jest w Egipcie o jedną godzinę do przodu w stosunku do czasu w Polsce
cd.
-wśród różnego rodzaju odpadków, na ulicach bardzo często leżą... ustniki do automatów...
-często zadawanym przez naszych rodaków pytaniem jest: "po co mi dodatkowe ubezpieczenie nurkowe"...
-Narodowy Park Przyrody w rejonie Hurghady to okolice dwóch wysp Giftun;
-na dzień dzisiejszy za wpłynięcie w rejon Parku trzeba dopłacić do ceny nurkowania 3$ za dodatkowy bilet. Jesienią ta opłata ma wynosić 5 euro;
-od jesieni więlszość baz przechodzi na rozliczenia w euro... (płatności będą dokonywane w euro lub kartą)
-opisanie sprzętu nurkowego wodoodpornym markerem, może pomóc w jego zlokalizowaniu, kiedy na łodzi kilka osób ma np. takie same płetwy;
-urządzenia wyprodukowane w Japonii mają tu decydowanie większe "poważanie" od innych;
-niektórzy przewodnicy nurkowi, w czasie odpraw przed nurkowaniem, ani słowem nie wspominają o ochronie rafy koralowej. Potrafią za to wrzucić nurka z powrotem do wody i kazać mu zrobić 3min przystanek bezpieczeństwa na 5 metrach,po 30min nurkowaniu na głębokości 9-10m - zapytani :"dlaczego", odpowiadają "dla bezpieczeństwa"...
-nad Morze Czerwone przylatują turyści z kilkudziesięciu krajów. Ci, którym ciągle coś się nie podoba i stale się o coś wykłócają to Rosjanie. Drugie miejsce należy zdecydowanie do nas - Polaków...
-nurkowanie nocne zaczyna się o tej porze roku ok. godz. 20.30. Niektóre bazy o tej porze już z niego wracają...
-w sierpniu zaczyna się tzw. "sezon włoski". Jest to "trudny" okres dla wielu przewodników- stroje kąpielowe Włoszek składają się z reguły z kilku sznurków...
-zwierzętami najczęściej wykorzystywanymi do pracy są tutaj osły...
-wiek mężczyzny wchodzącego w związek małżeński to z reguły 30 lub więcej lat. Jego partnerka, jest zazwyczaj o 10 lat od niego młodsza;
-aktualna temperatura wody w Morzu Czerwonym to 28st.
-Kryzys, Radegast, Asia i DiveClub - to najwięksi spiskowcy jakich znamy. Ostatnio w ramach tzw. niespodzianki urządzili sobie spotkanie w naszej bazie. Nic o tym nie wiedzieliśmy...
"Zemsta" już się knuje...
-ostatnio dosyć często słyszymy pytanie: "czy meduzy gryzą"...
-większość osób przyjeżdżająca na nurkowania z własnym sprzętem ma za duże jackety;
-ta sama większość twierdzi, że lepiej się przeważyć o 3-4 kg niż mieć "niespodzianki" pod wodą...???
-Arabowie panicznie boją się zastrzyków, lekarzy, szpitala...
-do Egiptu przylatuje obecnie ok.5tys. turystów z Polski/tygodniowo;
-"mistrzowie świata" są wszędzie...
-w czasie nocnych nurkowań, skrzydlice bardzo chętnie wykorzystują światło latarek do polowania na oślepione nim ryby (chodzi oczywiście o latarki nurków, a nie skrzydlic...);
-jak tylko znajdziemy trochę czasu, to zaczynamy wymianę kryz w suchaczach - chcemy to zrbić w być może nowatorski sposób: przy użyciu m.in pianki do uszczelniania okien !!!
Postanowiliśmy do "naszych" ciekawostek dodać trochę z poza "kraju faraonów"...
c.d.
-po zakończeniu kursu, instruktor PADI powinien wydać swojemu kursantowi certyfikat tymczasowy, ważny przez 90 dni;
-penis orki może dorastać do 3 metrów długości i ok. 30 cm średnicy-zazwyczaj jednak jest do 1/10 długości ciała. Plemniki Humbaka są mniejsze niż plemniki człowieka, natomiast komórka jajowa, jest podobnej wielkości...
-w rejonie Hurghady najczęściej spotykamy szare rekiny rafowe (chodzi oczywiście vo spotkania z rekinami);
-od blisko tygodnia (niemal zaraz po przylocie) Radegast leży w łóżku z podwyższoną temperaturą... (życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia);
-embriony waleni mają w początkowej fazie rozwoju nogi i palce...
-od pewnego czasu w rejonie Hurghady, nie są zgłaszane inne przypadki choroby dekompresyjnej - jak tylko typI (najcześciej objawy skórne)...
-Arabowie, którzy są wystarczająco bogaci, mogą mieć do 4-ech żon...
-turyści zazwyczaj nie wierzą w możliwość zaatakowania człowieka przez delfina. Niemal wszyscy twierdzą, że zaatakować może nas tylko rekin...
-jednym z niewielu powodów do rozwodu może być fakt, że żona krzyczy na męża (chodzi oczywiście o lokalne prawo);
-pływanie/nurkowanie z przewodnikiem jest w okolicach Hurghady wymagane, tylko w czasie nurkowań w rejonie Parku Narodowego;
-warto pamiętać, że to instruktor przedstawia się jako pierwszy, podając swój nr instruktorski wraz z adresem działu kontroli jakości - na tzw. "wszelki wypadek";
-język, którym posługują się Arabowie w Hurghadzie nie jest "czystym" językiem arabskim. Można go porównać np. do "zaawansowanej" gwary śląskiej i języka polskiego;
-od ponad miesiąca 99% gości w naszej bazie to Polacy;
-wg Arabów, to co najbardziej intrygujące u kobiety - to jej włosy. Młode dziweczyny, zaczynają zasłaniać włosy, kiedy wchodzą w okres dojrzewania, a dokładniej, kiedy zaczynają się im powiększać piersi...
-koralowiec to zwierzę...
-silniki na większości łodzi nurkowych mają moc od 180-250 KM. Są to oczywiście silniki diesla;
-mężczyzna arabski potrafi ocenić atrakcyjność seksualną kobiety na podstawie jej nogi... Dokładniej chodzi o część nogi pomiedzy kostką, a łydką...
-temperatura wody w M.Czerwonym stale się podnosi - będzie tak aż do końca sierpnia;
-cena nurkowania w bazach o stabilnej pozycji na rynku i wysokim standardzie to 35-45$/dzień nurkowy. W bazach arabskich można nurkować już od 12-15$/dzień...
- za jednego dolara, trzeba obecnie zapłacić 6,3 L.E. (funta egipskiego)...
- najlepiej zabrać dolary, gdyż jest to wciąż najbardziej rozpoznawalna waluta, z której wymianą nie ma żadnych problemów i którą można płacić praktycznie wszędzie...
- przyjeżdżając do kraju o tak odmiennym klimacie, należy ostrożnie korzystać z klimatyzatorów - można nabawić się zapalenia ucha, przeziębienia i rozstroju żołądka. Najlepiej, gdy temperatura w pomieszczeniu z klimatyzacją jest niższa od temperatury panującej na zewnątrz o zaledwie kilka stopni...
- tzw. "zemsta faraona" zazwyczaj jest powodowana gwałtowną zmianą klimatu, a nie tym co ostatnio zjedliśmy... Uważajmy na klimatyzatory...
- pogoda tego lata jest dosyć nietypowa jak na tę porę roku - od blisko tygodnia wieje non stop silny północny chłodny wiatr...
- w związku z wietrzną pogodą, trudno dostępne są w większości miejsca na rafach zewnętrznych, a większość łodzi cumuje we względnie spokojnych miejscach, np. dziś na rafie Gota Abu Ramada (Aquarium) doliczyliśmy się... 35 łodzi!!! a na każdej z nich co najmniej 15 nurków....
- kończy się okres godowy rogatnic (trigger fish) - ale wciąż zdarzają sie pogonie za nurkami urządzane przez te przepiękne, ale czasami złośliwe ryby (ostatnio zarejestrowana "gonitwa" trwała dobre 15 minut)
- co roku w szpitalu w El Gounie oragnizowane jest bezpłatne szkolenie dla instruktorów i DM z zakresu pierwszej pomocy i postępowania w sytuacjach wypadków nurkowych. W Hurghadzkich bazach nurkowych pracuje kilkudziesięciu Polaków - nigdy nie spotkaliśmy żadnego z rodaków na takim szkoleniu...
- przed decyzja wypłynięcia z daną bazą nurkową, warto zorientować się jaki charakter będą miały wykupione nurkowania. Tzw. "polskie" bazy w wielu wypadkach nastawione są na realizowanie masowych programów "intro". W znacznym stopniu ogranicza to możliwości wypłynięć na rafy "trudniejsze" i bardziej oddalone od Hurghady - realizacji kilkunastu - kilkudziesięciu wspomnianych programów wymaga spokojnego i możliwie płytkiego miejsca...
- Discover Scuba Diving - to program "intro" realizowany zgodnie ze standardami PADI. W pełnej wersji max głębokością osiąganą w czasie tego programu jest 12 metrów. Program prowadzony może być wyłącznie przez instruktora PADI. Inna wersja tego programu może być realizowana na wodach basenowych lub basenopodobnych do max gł. 6 metrów. Ta wersja może być prowadzona przez aktywnego DM.
- 99% uczestników ww. programów nigdy nie interesuje się kto je prowadzi...
- powoli zbliża się sezon "skandynawski". Od września z naszej bazy wypływa codziennie rano 12-15 łodzi z 150- 180 nurkami na pokładach... Nurkującymi opiekuje się kilkunastu instruktorów i kilku DM.
- najchłdniejsze dni i noce w Egipcie to okres zimowy - styczeń,luty. Temperatura w dzień to okolice 20st (silny wiatr powoduje, odczucie na poziomie 10-13st). W nocy spada czasem do 5-7st - śpimy w śpiworach...
- najcieplejszy jest przełom lipca i sierpnia: dzień w cieniu 35-40st, w nocy 28-35st
- temperatura wody nigdy nie spada poniżej 20st.
- w Hurghadzie nie ma pojęcia "poza sezonem". Czasem tak mówi się o miesiącach letnich - jest tu wtedy nieco mniej turystów
- najwięcej osób nurkujących przylatuje tu pomiędzy wrześniem, a kwietniem
- w egipskich aptekach wszystkie lekarstwa można kupić bez recepty...
- ... Viagra kosztuje 27L.E. za tabletkę...
- przygotowanie DM do kursów instruktorskich potrafi powalić na kolana... Bardzo często zdarzają się kandydaci na instruktorów w stopniu DM, którzy nie potrafią posługiwać sie Manualem Instruktorskim !!!
- kupienie licencji płetwonurka dowolnej organizacji, nie stanowi tu większego problemu...
- są ludzie, którzy myślą, że rekiny i delfiny "pasą się" przez cały czas w ściśle okreslonych miejscach...
- są ludzie, którzy dopłacają do ceny nurkowania za nurkowanie z rekinami... To, że ich nie spotkali... "to przecież wolne zwierzęta" tłumaczy przewodnik...
- połowa sierpnia, to okres w którym w rejonie Hurghady pojawia się najwięcej rekinów wielorybich
- ostatnio spotkaliśmy sie z dosyć ciekawym określeniem wzbudzającego się automatu - jego właściciel powiedział: "to syczy"...
- dosyć często zdarzają się "przekłamania" przy wydawaniu reszty np. w lokalnych busach. Dotyczy to szczególnie osób, które nie znają wyglądu egipskich banknotów. Pod tym adresem: www.egyptiancastle.com/travel/currency/money01.htm można obejrzeć jak wyglądają pieniądze w egiptowie...
- banknoty mają nominał opisany cyframi arabskimi i arabskimi... "europejskimi"...
- chcąc zrobic zdjęcie Arabowi - zapytajmy go o zgodę. Większość bardzo lubi pozować, ale są i tacy, którzy ciągle wierza, że zrobienie fotki to odebranie części duszy - w takim wypadku sesja może się kiepsko skończyć. Dobrym rozwiązaniem moze być jakiś niezły teleobiektyw...
- aparaty cyfrowe w wielu muzeach traktowane są jako kamery - w związku z tym pobierane opłaty za użycie moga być znacznie wyższe...
- w lokalnych sklepach można beż problemu kupić kosmetyki znanych firm - warto zastanowić się czy zabierać wszystko z kraju...
- w Hurghadzie można popływać łodzią podwodną, wyposażoną w... okna...
- generatory 220V, bardzo rzadko znajdują sie na łodziach do jednodniwych nurkowań - załadujmy i sprawdźmy akumulatorki, z których bedziemy korzystać
- 3 ważne słowa, które mogą przed nami otworzyć wiele drzwi i serc...
dziękuję - szokran
proszę - afłuan
poproszę, czy możesz podejść (np. do kelnera) - minfadlak
- Hurghada to miejsce o charakterrze pustynnym - nie ma tu żadnej ciekawej roślinności. Palmy, które widzimy na terenie hoteli są sprowadzene i sztucznie podlewane...
- za 40-80L.E./godz można wynająć skuter z automatyczną skrzynią biegów. Mając "własny" środek lokomocji, możemy w krótszym czasie zobaczyć dużo wiecej
- zaczynając nurkowanie, przyjżyjmy się naszej łodzi - sprawdźmy jak się nazywa i gdzie tą nazwę znaleźć. Popatrzmy też na charakterystyczne punkty naszej łodzi "z pod wody" z przewodnikami różnie to bywa...
- jeżeli nurkujemy na nitroksie - zawsze sprawdzajmy osobiście skład naszego powietrza. Jeżeli w bazie nie ma analizatora - zrezygnujmy z tego rodzaju nurkowań - zapewnienie właściciela bazy typu "rano sam sprawdzałem" = to sam sobie na "tym" nurkuj...
- w Hughadzie bez problemów można kupić baterie alkaiczne w prawie wszystkich (nawet rzadkich) typach
- nasz forumowy Kryzys był inicjatorem i kierownikiem akcji "Sprzątania dna Morza Czerwonego"
-karty bankomatowe (płatnicze) i kredytowe różnią się między sobą - najlepiej zabrać ze sobą kartę kredytową
-używając karty płatniczej możemy np. wybrać pieniądze z lokalnego bankomatu (jest ich w Hurghadzie kilka). Z bankomatów można wybrać tylko funty egipskie
-stwierdzenie, że "można płacić kartą" dotyczy tu prawie zawsze karty kredytowej
-prowizje pobierane przez banki przy korzystaniu z kart, są na tyle wysokie, że dosyć skutecznie zniechęcają z ich użycia
-warto zabrać ze sobą dodatkowe nośniki pamięci do aparatów cyfrowych (karty). Do niedawna aby zrzucić zdjęcia na CD, trzeba było czekać kilka dni. Karta była wysyłana do Kairu. Opłaty... hm, prawie kosmiczne...
-niezależnie od bazy z którą się nurkuje, można wypożyczyć sobie sprzęt do podwodnej fotografii lub filmowania w sklepie "Focus"
-w tym samym sklepie można "wypożyczyć" operatora kamery, który zrobi nam całkiem fajny filmik typu "ja bohater podwodnego świata"
-na większości łodzi są prysznice lub pojemniki z wodą. Jeżeli używamy aparatu foto lub innego urządzenia w obudowie, po wynurzeniu spłuczmy go dokładnie pod strumieniem słodkiej wody, albo zanurzmy w pojemniku do nastepnego użycia
-wrakowisko przy rafie "Abu Nuhas" jest osiągalne z Hurghady po ok 4 godz płynięcia
-na terenie Hurghady nikt nie zajmuje się wymianą kryz w suchaczach
-na łodziach nurkowych raczej nie ma ręczników - warto zabrać swój
-nurkowanie i kursy na obiegach zamkniętych (rebreather) są dostepne w conajmniej kilku hurghadzkich bazach
-we wspomnianym wcześniej sklepie "Focus", można wypożyczyć maskę nurkową ze szkłami optycznymi
-PIC kosztuje na wolnym rynku nie mniej niż 30 euro
-busy poruszające się po Hurghadzie nie mają przystanków - stają dokładnie tam gdzie akurat czekamy, zatrzymują się tam gdzie chcemy żeby się zatrzymały. Opłata za przejazd busem to na prawie wszystkich dystansach 1L.E./osoba. Dla osób pytających w busie "ile płacę" - cena ta może być kilkadziesiąt razy wyższa. Wsiadając do busa przygotujmy sobie drobne i zapłaćmy kiedy wysiadamy, nie pytając wcześniej ile
-polską prasę można kupić w Kairze. W hurghadzie pojawia sie bardzo rzadko
-większość dzinnikarzy woli wysyłać stąd swoje materiały zdjęciowe zgrane na cd, niż mailem - czasem mogłoby to potrwać kilkadziesiąt godzin...
-w Egipcie obowiązuje ruch prawostronny. Polskie Prawa Jazdy są honorowane
-wypożyczając skuter cze lekki motocykl - bez problemu zrobimy to okazując PJ z kategorią B
-wodę lecącą z kranów można spokojnie wykorzystać do mycia zębów
-latem mokry skafander wysycha na łodzi w przeciągu 15-20min
-topless na łodziach nie jest zabroniony, ale zawsze budzi sporo "zainteresowania"
- częste pytanie: "czy rekiny gryzą ?" - cóż, gryzą przeważnie to co zjadają - płetwonurków raczej nie zjadają...
- "czy inne ryby gryzą?" - owszem (patrz wyżej). Ponad 90% mieszkańców rafy to drapieżniki - więc gryzą...
- "jakie największe rekiny pływają w Morzu Czerwonym?" -rekin wielorybi, dorasta do ponad 20 metrów długości - ten akurat nie gryzie (nie ma zębów...)
- "czy w Morzu Czerwonym można łowić ryby?" - można, odbywa się to na specjalnych łowiskach.
- "czy ryby, które widać na rafie są jadalne?" - generalnie tak, ale niektóre wymagają specjalnego przyrządzenia. Poza tym warto wziąć pod uwagę ich wielkość...
- koralowiec to zwierzę, ale nie ma zębów... niektóre gatunki mają za to bardzo sprawnie działające parzydełka -więc : nie gryzą, ale parzą...
- osioł w naszej bazie (Roger) ma zęby i gryzie...
- tutejsze muchy gryzą... podobnie jak komary (w aptekach można dostać różnego rodzaju środki odstraszające)
- "Stożek złotogłów" co prawda nie gryzie ale ma dwa skutecznie działajace mechanizmy kłujące. Produkuje on silnie stężoną currarę (środek stosowany w anestezji do spowalniania akcji serca i oddechu). Dorosły potrafi być naprawdę niebezpieczny. Dorasta do 10-12cm. Naszym zdaniem to jeden z najbardziej niebezpiecznych przedstawicieli M.Czerwonego.
- Czasem gryzę Dorotę, ale generalnie nie jestem niebezpieczny...
- marzy nam się, aby sumienie zagryzło tych, którzy nie dbają o równowagę eko-systemu i środowiska naturalnego realizując swoje hobby...
-skończył się Ramadan... Arabowie mają 4-dniowe "święta". Można spotkać się z ciekawostką: w niektórych hotelach mieszka więcej lokalnych gości, niż turystów z poza Afryki...
-w Hugrhadzie utworzono morską jednostkę ratowniczo- poszukiwawczą SAR. Podobna działa już dosyć długo w Sharm. Za niedługo postaramy się napisać więcej na jej temat...
- "Eshta" (fon. eszta) - to po arabsku śmietanka, albo coś bardzo "dobrego" w swym rodzaju. Czasem Arabowie mówią tak o kobietach...
-W lokalnych "Mc'Donaldach" można uzyskać 10% rabat na poczynione tam zakupy. Wystarczy poprosić o "discount" przy kasie...
-Za jednego dolara płaci się tu obecnie 6.35L.E. Za jedno euro 7,3L.E.
-Wzrosła nieznacznie cena benzyny: obecnie za litr bezołowiowej, trzeba zapłacić 1L.E. czyli około 60 polskich groszy...
-w nocy temperatura potrafi spaść do 12-14 st (a będzie jeszcze chłodniej...). W tutejszych domach nie ma ogrzewania... Możemy chyba powiedzieć, że chwilami jest tu zimniej niż w Polsce... Zimujemy w śpiworach...
-Kierunkowy do Egiptu to 20, do Hurghady 65. Lokalne telefony mają numery 6-cio cyfrowe więc kręcąc np. z Polski wybieramy (z komórki) +20 65 XXX XXX, ze stacjonarnego 0020 065 XXX XXX.
Delfiny to bardzo interesujące stworzenia. Są one pokojowo nastawione, ale są takie okresy w ich życiu kiedy mogą być naprawdę groźne. Krótko po porodzie matce z reguły towarzyszy druga samica i duży samiec (a feeąc od sytuacji kiedy "rodzina" porusza się w dużej grupie). Próba podpłynięcia do małego (młody delfinek jest bardzo ciekawski- czasem to on próbuje do nas podpłynąć) może się dla nas skończyć naprawdę kiepsko...
Samiec delfina niezwykle rzadko atakuje człowieka, ale kiedy się na to decyduje to robi to z pełną determinacją. Warto pamiętać o tym, że w wodzie nie mamy żadnych szans aby zrobić cokolwiek...
Przede wszystkim dla potrzeb filmu spreparowano opowieści o nurkożernych rekinach i delfinach, które mówią o tym "beee - to nieładnie zjadać ludzi..."
Pamiętajmy, że w morzu to my jesteśmy gośćmi... nie zawsze proszonymi...
chyba czas już na jakąś nową porcyjkę ciekawostek z egiptowa...
- warunki pogodowe odstraszają wielu turystów, ale mało kto wie, że na miesiące zimowe w Egipcie przypada szczyt sezonu turystycznego.
- ceny proponowanych usług są utrzymane na stałym poziomie, ale np. bazy nurkowe wynajmujące łodzie, muszą za nie płacić o 1/3 więcej niż latem.
- zmieniły się nieco przepisy wizowe w Egipcie: osoby pracujący w Egipcie, a pochodzące z poza jego granic powinny załatwić pozwolenie na pracę jeszcze przed wylotem ze swojego kraju. W praktyce jest to niestety niewykonalne. Np. ambasador Egiptu w Polsce twierdzi, że wszystko co może zrobić to wystawić miesięczną wizę tzw."biznesową", a właściwe zezwolenie trzeba załatwiać już na miejscu w Egipcie...
- ledwo Lobster przyfrunął do egiptowa, od razu wpadł do jakieś dziury... (tak poza tym jest całkiem grzeczny Wink )
- niemal wszystkie bazy nurkowe z terenu Hurghady przeszły na rozliczenia w euro. Mało która przeliczyła ceny z dolarów na euro - większość po prostu wymieniła znaczki waluty przy cenach.
- bardzo wielu przewodników i instruktorów pływa obecnie w suchaczach - temp. wody wynosi 20-21st, ale większość dni jest bardzo wietrzna.
- najczęściej spotykanymi w bazach nurkowych automatami są wyroby Scubapro i Aqualung.
- " ana mafisz fulus " znaczy po arabsku "nie mam pieniędzy"
- najkorzystniej obecnie zabrać ze sobą do Egiptu euro.
- "fatla" to depilacja twarzy nicią, której poddają się mężczyźni.
- pod wodą kiepskawo z widocznością: 15-20 metrów
- ostatnia przesyłka z Polski szła do nas 3,5 miesiąca...
-w Hurghadzie nie ma ani jednej drukarni oraz dobrego sklepu komputerowego... Tymczasem, conajmniej kilkadziesiąt baz nurkowych kilka razy w miesiącu drukuje sporo materiałów... wszystko w Kairze...
-często na morzu odbywają się końcowe nurkowania z kursu Rescue Diver. Dzisiaj jedna z egzaminowanych osób (Niemka) tak przejęła się rolą ratownika, że jej głośne okrzyki "hilfe, hilfe" postawiły na nogi załogi kilku łodzi. W czasie prowadzenia tego typu zajęć, należy poinformować o tym załogi sąsiednich łodzi...
-tuńczyki "dog tooth" często są mylone z młodymi rekinami...
-"Red Sea Association" ogłosiło nabór dla ochotników chcących pomóc w ochronie Morza Czerwonego - okazuje się, że chętnych jest bardzo niewielu...
-1 Euro na czarnym rynku osiąga wartość 9L.E.
-spragnionym morskiego jadła polecamy zupę "El Mina soup" serwowaną w restauracji "El Mina". Chętnym wypróbowania tradycyjnego arabskiego jadła, polecamy "koshary"w lokalnych knajpach, a kowbojom ulubioną restaurację Lobstera "el Hussain" - gdzie serwują zupę z ptasich języków...
-bardzo dużo informacji dot. m.in. życia w Egipcie można znaleźć na www.hurghada.pl - serwis prowadzony przez Polkę stale mieszkającą w Hurghadzie. Są tam np. testy najpopularniejszych hoteli, można też poprosić o przetłumaczenie czegoś na arabski lub otwrotnie
-aktualna temperatura wody w Morzu czerwonym waha się pomiedzy 22, a 23 st Celsjusza
"RSA" - to organizacja współpracująca z rządem egipskim, która wydaje m.in. zezwolenia na pracę w charakterze przewodników czy instruktorów nad M.Czerwonym. Określa zasady nurkowań np. max. limity głębokości czy czasu nurkowania (przyp. 30metrów i 60min). Zajmuje się przygotowywaniem stanowisk cumowniczych na poszczególnych rafach itp...
Niedawno ogłosili nabór do czegoś co możnaby nazwać "Red Sea Rangers".
Praca ochotników ma polegać m.in. na obserwowaniu tego co się dzieje na morzu i pod wodą w kontekście ochrony przyrody.
Pojawianie sie dużych populacji "Korony cierniowej" (szkarłupnia, która kilka lat temu całkowicie zniszczyła jedną z najładniejszych raf hurghadzkiego rejonu M.Czerwonego - Carless Reef), rejestracja niewłasciwych zachowań - spacery "po rafie" - snorkeling; brak limitów ilościowych przy przewodzeniu grupie; "kolekcjonowanie" czegokolwiek co pochodzi z pod wody, używanie niesprawnych łodzi, uruchamianie głośnych sprężarek na stanowiskach cumowniczych, stosowanie noża jako wyposażenia nurka, prowadzenie pogadanek i prelekcji w przedmiotowych sprawach itd... to przykładowe cele do "wychwycenia" i zrealizowania przez wpsomnianego ochotnika.
Dlaczego chętnych jest nie za wielu?
Cóż... niestety łatwiej łamać, niż przestrzegać takie czy inne zasady.
W wielu bazach nurkowych życzenie klienta jest sprawą nadrzędną, a ochrona przyrody "...to nie moja sprawa...". Baza czy centrum nurkowe pozwalające swoim gociom na wszystko bez względu na konsekwencje dla ekosystemu czy stosunek do lokalnych przepisów - paradoksalnie nosi w opini klientów miano bazy "bardzo elastycznej, dbającej o o swoich klientów" Confused
Będziemy dzisiaj w RSA i postaramy się zdobyć bardziej szczegółowe informacje w temacie "co tam u ochotników słychać..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum