Znacie jakiś patent na podwodnego IPoda? Żebym mógł pod wodą słuchać nie tylko automatu i bąbli, ale też mojej ulubionej muzy? Szczególnie podczas długich przystanków deco?

[Sławek Hałka]

Znacie jakiś patent na podwodnego IPoda? Żebym mógł pod wodą słuchać nie tylko automatu i bąbli, ale też mojej ulubionej muzy? Szczególnie podczas długich przystanków deco?

[Pomógł:]

Znacie jakiś patent na podwodnego IPoda? Żebym mógł pod wodą słuchać nie tylko automatu i bąbli, ale też mojej ulubionej muzy? Szczególnie podczas długich przystanków deco?

Kolega na basenie (zwykłe pływanie) używał wodoodpornego mp3 (bodaj do 1m) - muzykę było słychać, ale pojawił się pewien problem - wystarczyło, że zanurzył się na ten około 1m i praktycznie muzyki już nie słyszał.

Może winna była badziewiasta chińska empetrójka, ale ja raczej stawiam na podwyższone ciśnienie oraz większą gęstość wody w stosunku do powietrza, które blokowało drganie membrany w słuchawkach albo błony bębenkowej w uchu.

[Krzysztof Szalast]

Kolega na basenie (zwykłe pływanie) używał wodoodpornego mp3 (bodaj do 1m) - muzykę było słychać, ale pojawił się pewien problem - wystarczyło, że zanurzył się na ten około 1m i praktycznie muzyki już nie słyszał.

Może winna była badziewiasta chińska empetrójka, ale ja raczej stawiam na podwyższone ciśnienie oraz większą gęstość wody w stosunku do powietrza, które blokowało drganie membrany w słuchawkach albo błony bębenkowej w uchu.

[Pomógł:]

Kolega na basenie (zwykłe pływanie) używał wodoodpornego mp3 (bodaj do 1m) - muzykę było słychać, ale pojawił się pewien problem - wystarczyło, że zanurzył się na ten około 1m i praktycznie muzyki już nie słyszał.

Może winna była badziewiasta chińska empetrójka, ale ja raczej stawiam na podwyższone ciśnienie oraz większą gęstość wody w stosunku do powietrza, które blokowało drganie membrany w słuchawkach albo błony bębenkowej w uchu.

[martin]

[Pomógł:]

[martin]

[Pomógł:]

W zeszłym roku (2014) miałem przez chwilę "za uszami" mp3 z słuchawkami wykorzystującymi słyszenie kostne. Działa pod wodą, ale słychać dziwnie - jakość radiowo-telefoniczna.
W nazwie to miało Posejdon albo inny Tryton.

[Marcin Starzykowski]

W zeszłym roku (2014) miałem przez chwilę "za uszami" mp3 z słuchawkami wykorzystującymi słyszenie kostne. Działa pod wodą, ale słychać dziwnie - jakość radiowo-telefoniczna.
W nazwie to miało Posejdon albo inny Tryton.

[Pomógł:]

W zeszłym roku (2014) miałem przez chwilę "za uszami" mp3 z słuchawkami wykorzystującymi słyszenie kostne. Działa pod wodą, ale słychać dziwnie - jakość radiowo-telefoniczna.
W nazwie to miało Posejdon albo inny Tryton.

Generalnie wyliczanki Martina są super......
ja mam toto
http://www.mavromatic.com/2004/06/deep-dive-underwater-personal-mp3-player/
i działa..... Nie jest to może dzwiek dla audiofila ale te 30- 40 min na deco spokojnie muzyczki czy audiobooka mozna posluchać

[waterman]

Generalnie wyliczanki Martina są super......
ja mam toto
http://www.mavromatic.com/2004/06/deep-dive-underwater-personal-mp3-player/
i działa..... Nie jest to może dzwiek dla audiofila ale te 30- 40 min na deco spokojnie muzyczki czy audiobooka mozna posluchać

[Pomógł:]

Generalnie wyliczanki Martina są super......
ja mam toto
http://www.mavromatic.com/2004/06/deep-dive-underwater-personal-mp3-player/
i działa..... Nie jest to może dzwiek dla audiofila ale te 30- 40 min na deco spokojnie muzyczki czy audiobooka mozna posluchać

waterman, słuchawki mocujesz do pasków maski tak?
Fajny gadżet.

[Sebastian Zieliński]

waterman, słuchawki mocujesz do pasków maski tak?
Fajny gadżet.

[Pomógł:]

waterman, słuchawki mocujesz do pasków maski tak?
Fajny gadżet.

NIczym nie mocuje wkladam pod kaptur. Tam jest taki dzyndzelek do paska ale bezużyteczny u nas

[waterman]

NIczym nie mocuje wkladam pod kaptur. Tam jest taki dzyndzelek do paska ale bezużyteczny u nas

[Pomógł:]

NIczym nie mocuje wkladam pod kaptur. Tam jest taki dzyndzelek do paska ale bezużyteczny u nas