Mania napisał/a: |
I nawet jak pewnie nie raz zlapalam biegunke czy inna klatwe to co? Swiat sie zawalil? |
Mania napisał/a: |
pojechalo z nami na wakacje zagranice mialo chyba 4 miesiace. I nikt nie robil z tego wielkiego halo, nie wypytywal sie na licznych forach dyskusyjnych czy jakies szczepienia, leki, etc. Zapakowali dzieciaka i to co jest do jego obslugi potrzebne i pojechali. |
Beeker napisał/a: |
Mam znajomych, którzy zabrali niespełna rocznego dzieciaka na Rysy ... |
Cytat: |
I wg. Ciebie to jest rozsądne podejście Question
|
Mania napisał/a: |
Tak, bo to jest normalne podejscie. |
Bogen napisał/a: |
Jeśli wg Ciebie normalne, rozsądne jest zabieranie czteromiesięcznego dziecka do Egiptu lub innego mniej lub bardziej egzotycznego kraju bez zebrania informacji czy niezbędne są jakiekolwiek szczepienia , leki to ja już nie mam więcej pytań. |
gorcio napisał/a: |
Jednak o ile dobrze pamietam moje podroze jako dziecka oraz moje z dziecmi - dziecka czteromiesiecznego nie da sie zaszczepic na wszystko. |
gorcio napisał/a: |
sprawdzic |
Bogen napisał/a: |
czy w miejsce gdzie się wybieramy nie napotkamy na jakieś specyficzne dla danego regionu problemy... |
gorcio napisał/a: |
Zreszta, nikt, jak mi sie wydaje, nie sugerowal, ze jedzie sie bez sprawdzania |
Mania napisał/a: |
I nikt nie robil z tego wielkiego halo, nie wypytywal sie na licznych forach dyskusyjnych czy jakies szczepienia, leki, etc. Zapakowali dzieciaka i to co jest do jego obslugi potrzebne i pojechali.
Mania |
Szatan napisał/a: |
No to chyba źle Ci się wydaje. |
Szatan napisał/a: |
Napewno najpierw zdobył bym niezbędne info na temat zagrożeń i ew. możliwości zapobierzenia im. Pytałbym lekarzy, ale również osoby które były już w tych stronach do których byśmy się wybierali. |
gorcio napisał/a: |
nikt, jak mi sie wydaje, nie sugerowal, ze jedzie sie bez sprawdzania |
Mania napisał/a: |
Wsrod moich znajomych najmlodsze dziecko, ktore pojechalo z nami na wakacje zagranice mialo chyba 4 miesiace. I nikt nie robil z tego wielkiego halo, nie wypytywal sie na licznych forach dyskusyjnych czy jakies szczepienia, leki, etc. Zapakowali dzieciaka i to co jest do jego obslugi potrzebne i pojechali.
|
Mania napisał/a: |
Tak, bo to jest normalne podejscie. |
Szatan napisał/a: |
a mi się wydaje, że Mania "sugeruje". |
iwiki napisał/a: |
ile masz dzieci |
Mania napisał/a: |
lokalne dzieci to w ogole nie maja prawa zyc - no bo rpzeciez tyle niebezpieczenstw na nie czycha w takim Egipcie czy innych miejscach swiata |
alhanna napisał/a: |
nie, nie - rodzisz 12, przeżyje 3, jest ok |
Cytat: |
Nie przesadzaj. Wg. ogolnych standartow przyjetych w tej chwili w wychowani dzieci, moje pokolenie nie mialo szans przezycia. Nie mowiac o pokoleniach przedemna........
|
Bogen napisał/a: |
Jakie są teraz ogólne standardy w wychowaniu dzieci? |
martin napisał/a: |
Takie, ze wszystko co mi jako dziecku sprawialo duza frajde, w tej chwili klasyfikowane jest jako "grozne dla zycia". |
Bogen napisał/a: |
Możesz podać przykłady Question |
TOMA52 napisał/a: |
Picie z woreczka |
martin napisał/a: | ||
I to pare osob z jednego bez koniecznosci robienia po tym testu na AIDS i zoltaczke. Pozatym jadlo sie owoce prosto z drzewa, jezdzilo na rowerze bez kasku, gralo w noge do zmierzchu i wracalo do domu bez opieki doroslych, wychodzilo na miasto bez komorki, kapalo w rzece lub jeziorze bez nadzoru, mylo rece (albo i nie) mydlem a nie srodkami dezynfekujacymi, wlazilo na drzewa, glaskalo dzikie psy i koty, rozbite kolana byly polewane jodyna i woda utleniona a nie zszywane przez zespol chirurgow sciagnietych z USA (zeby bron boze nie bylo blizny).... W zasadzie liste ta mozesz przedluzyc w nieskonczonosc. |
Adam Frajtak napisał/a: |
dzieci można było bić w szkole tak samo jak ich rodzicow |
Adam Frajtak napisał/a: |
...dzieci można było bić w szkole... |
Cytat: |
M. Koralewski: Zamiast podrzucić dziecko dziadkom czy przyjaciołom, zabiera Pan córkę w podróż dookoła świata, realizując projekt „Baby on Board”. Tym samym Pan wraz z żoną przełamujecie pewien schemat, funkcjonujący w naszym społeczeństwie, że podróż wraz z rocznym - dwuletnim dzieckiem nie jest możliwa. Jak wygląda przygotowanie do wspólnej podróży?
M. Kamiński: Każdy pamięta książkę Juliusza Verne’a „W osiemdziesiąt dni dookoła świata”. Usiedliśmy przy mapie i wybraliśmy miejsca najciekawsze i zarazem nam najbliższe. Ja chciałem bardzo pokazać Poli Norwegię, Antarktydę...inne miejsca związane są ze wspomnieniami, albo marzeniami o tym żeby je zobaczyć. Mniej więcej wszystko jest zaplanowane, ale jesteśmy otwarci na nowe sytuacje. W organizacji pomagają nam dwie osoby z mojej Fundacji. Mamy bilety na przejazdy, noclegi, czasem zarezerwowane posiłki, choć często jesteśmy częstowani przez osoby, które odwiedzamy. podróżą wiążemy więcej nadziei niż obaw. No i jedna bardzo ważna rzecz - raczej staraliśmy się, żeby wszystkie kraje, które zamierzamy odwiedzić, były bezpieczne. Wystarczy się dobrze spakować, a z tym nie ma problemu. Robiłem to wiele razy. Kasia planuje listę potrzebnych rzeczy dla Poli. Jest trochę inna, wszystko trzeba przewidzieć, każdą ewentualność. Pola ma największą walizkę! Trzeba sprawdzić jaki klimat jest w kraju do którego podróżujemy, zapoznać się z przewodnikiem, trzeba sprawdzić obowiązkowe i zalecane szczepienia, poznać panujące zwyczaje... Ale najważniejsze jest zapewnienie wszystkim bezpieczeństwa. M.Koralewski: Czy dziecko jest dobrym towarzyszem podróży? M. Kamiński: Dziecko jest fantastycznym towarzyszem podróży. Choć taka podróż jest trochę inna. Bardziej rozważna. Dzieci potrzebują trochę czasu na zabawę. Na "nicnierobienie". Nie mogą cały czas pędzić. Trzeba o tym pamiętać. A po za tym, kiedy są z nami, to tak na prawdę nic im do szczęścia nie brakuje. |
alhanna napisał/a: |
rodzisz 12, przeżyje 3, jest ok |
Mania napisał/a: |
Troche bzdure napisalas |
Mania napisał/a: |
Czyli krotko mowiac - spadajmy stad |
Mania napisał/a: |
PS. Mniejsza z tym - co nie przeszkadza, o czym powszechnie wiadomo, ze POlska ma wsrod krajow europejskich jeden z najwyzszych wskaznikow smiertelnosci noworodkow. |
Plotek napisał/a: |
Mania wyluzuj trochę |
Mania napisał/a: |
Jako pediatra powinienes znac statystyki smiertelnosci noworodkow w Polsce. Czyli sugerujesz ze sa jedna w najnizszych, a nie najwyzszych w Europie? |
Plotek napisał/a: |
Gwoli ścisłości jestem PATRIOTĄ a nie PEDIATRĄ |
Mania napisał/a: |
Pewnie, ze w Polsce nie jest zle. Ale warto tez pamietac, ze nie jest w wielu kwestiach dobrze. A zwlaszcza - i tu wracamy do sedna dyskusji - jak sie chce rzucac kamieniami w inne kraje.
/.../ A moze to warto pozwolic zonie pojechac na wakacje bez dziecka, a samemu zostac z dzieckiem? - I tutaj sie wlacza moj lekki feminizm Bo szczerze mowiac jak czytam, ze jakis facet ma fajnie, bo zona pozwala mu wyjezdzac na nurkowe wakacje bez obciazenia cala rodzina to mnie troche szlag trafia. |
Janek napisał/a: |
Nie wszystko musi być na zasadzie "coś za coś" przy zachowaniu parytetów Ofiarowanie czasem drugiemu czegoś bez "wymiany usług" bez oczekiwania natychmiastowej rekompensaty - tak po prostu z miłości - wyobraź sobie, że też daje satysfakcję |
Mania napisał/a: |
Moze....Ale jakos wiekszosc moich kolezanek, matek, mowi cos zupelnie innego. W tym i o swoich mezach nurkach
|
Mania napisał/a: |
Moze....Ale jakos wiekszosc moich kolezanek, matek, mowi cos zupelnie innego. W tym i o swoich mezach nurkach
|
Janek napisał/a: |
zaręczam Ci, że takie normalne podejście do kompromisów albo do "prezentów dla drugiego" nie jest niczym wyjątkowym. Znam wiele takich związków. Więc nie oceniaj z góry, nieznanych Ci sytuacji według topornych stereotypów - jakby żywcem z podręcznika aktywistki women's-lib.
I to by było na tyle - bo temat robi się na jakieś zupełnie inne forum... |
Plotek napisał/a: |
Jak sobie radzą z nurkowaniem nurki, mający nienurkujących partnerów życiowych. |
Mania napisał/a: |
na przyklad Viktoria - zapakowala kilkumiesieczne dziecko i pojechala z nim na wakacje i to gdzies strasznie daleko. I takie podjescie mi sie podoba. Rodzice tez maja prawo do "zycia", a dziecko nie moze byc przeszkoda. Zwlaszcza ze daje sie to wszystko fajnie zorganizowac. |
Mania napisał/a: |
I nikt nie robil z tego wielkiego halo, nie wypytywal sie na licznych forach dyskusyjnych czy jakies szczepienia, leki, etc. Zapakowali dzieciaka i to co jest do jego obslugi potrzebne i pojechali. |
Bogen napisał/a: | ||
Jeśli wg Ciebie normalne, rozsądne jest zabieranie czteromiesięcznego dziecka do Egiptu lub innego mniej lub bardziej egzotycznego kraju bez zebrania informacji czy niezbędne są jakiekolwiek szczepienia , leki to ja już nie mam więcej pytań. |
Victoria napisał/a: |
nasze dziecko jest bardzo zadowolone z wyjazdow |
Szatan napisał/a: | ||
Tego dowiecie się jak Piotruś zacznie mówić. |
robi.ploc napisał/a: |
Mam zamiar zabrać ze sobą 5 letniego syna do Egiptu. Potrzebuje kilka praktycznych informacji takich jak:
Jaki hotel polecacie ? Jak dzieci są odbierane na lodziach ? Na co należy zaszczepić dziecko przed wyjazdem ? Na co szczególnie zwrócić uwagę w czasie pobytu ? Co może bezpiecznie jeść ? Jak wygląda ewentualny dostęp do lekarza ? Co zabrać ze sobą (np jakie lekarstawa) ? Z góry dziękuje za odpowiedzi. |
robi.ploc napisał/a: |
Jaki hotel polecacie ? |
robi.ploc napisał/a: |
Jak dzieci są odbierane na lodziach ? |
robi.ploc napisał/a: |
Na co należy zaszczepić dziecko przed wyjazdem ? |
robi.ploc napisał/a: |
Na co szczególnie zwrócić uwagę w czasie pobytu ? |
robi.ploc napisał/a: |
Co może bezpiecznie jeść ? |
robi.ploc napisał/a: |
Jak wygląda ewentualny dostęp do lekarza ? |
robi.ploc napisał/a: |
Co zabrać ze sobą (np jakie lekarstawa) ? |
Mania napisał/a: | ||
A gdzie w Egipciej edziesz? Trudno polecac na przyklad hotel a sharm komus kto jedzie do Hurghady Mania |
Janek napisał/a: |
O tym lodzie do drinków to nie wiedziałem |
martin napisał/a: | ||
Nie tylko lod do drinkow. Wszystkie "softdrinki" (cola, fanta...) sa robione z koncentratow rozcienczanych kranowa. Naczynia i sztucce sa tez myte w kranowie. Wiec praktycznie nie masz szans na wyeliminowanie w 100% kontaktu z ichszejsza woda. |
Janek napisał/a: |
pijam w Egiptowie nie tylko Colę czy Sprite'a ale i "sok pomarańczowy" z koncentratu lub podobne |
robi.ploc napisał/a: |
blisko Colony |
Beeker napisał/a: |
Magawish jest dość blisko |
Cytat: |
Megawish jak każdy hotel ma swoje dobre i złe strony. |
Mirka Żytkowska napisał/a: |
Hej!
Co do tych złych - trzy lata temu miałam możliwość przespania jednej (na szczęście!) nocy w Megawishu. |