Forum Dive Trek Group

TDI - Kurs nitroksowy - dlaczego bez nurkowań

Robert Płociński - 19-09-2011, 08:38
Temat postu: Kurs nitroksowy - dlaczego bez nurkowań
Temat ten wydzieliłem z ogłoszenia o kursie nitroksowym. Ogłoszenie jest tu: klik
Wojtek








Inicjatywa fajna.

Tylko dlaczego to ma być kurs czysto teoretyczny. W nurkowaniach nitroxowych ważnym elementem jest kontrola pływalności i nie przekraczanie założonej głębokości nurkowania.
W moim szkoleniu odbywało się jedno nurkowania sprawdzające czy potrafię wykonać nurkowanie przy założonym limicie głębokości. Uświadamiało to przynajmniej kursantom zagrożenie i weryfikowało to ich umiejętności. Ćwiczenie to było połączone z symulowaną sytuacją zejścia poniżej założonej głębokości. Kto się nie zorientował to niestety ale musiał to powtórzyć.

Uważam że bez zejścia do wody sprawdzeniu przez instruktora podstawowych umiejętności z zakresu pływalności i wydawanie certyfikatu na gaz, który niesie istotne zagrożenia jest poważnym błędem.

Zwłaszcza, że jest to uprawnieniem, które zazwyczaj trafi do świeżo upieczonych nurków, którzy niestety mają podstawowe problemy z zachowaniem odpowiedniej głębokości.
Ponadto w nurkowaniach nitroxowyxh istotnym elementem jest zachowanie się partnerów przy pojawianiu się objawów zatrucia tlenowego. Minimum jest przynajmniej pokazanie jak postępować z poszkodowanym, a sukcesem byłoby przetrenowanie takiego zachowania.

To że organizacje dopuszczają takie szkolenie teoretyczne nie oznacza że należy to promować zwłaszcza na tym forum.

Sorry za brutalność Evil or Very Mad
Proponuje instruktorom ruszyć cztery litery, wejść do wody z przyszłymi adeptami i sprawdzić umiejętności kursantów, wykonać przynajmniej prezentacje postępowania z poszkodowanym, oraz wykonać ćwiczenia z akcji wydobywania osoby z objawami zatrucia tlenowego zanim wydadzą certyfikat.

Niech takie nurkowanie sprawdzające, uświadomi czy kursant jest gotowy do dalszych nurkowań z kolejnym plastikiem.

PS
Tego nie da się zrobić w 3 godziny. Proponuje urealnić przebieg szkolenia.
hubert68 - 19-09-2011, 18:25
Temat postu:
robi.ploc napisał/a:
Proponuje instruktorom ruszyć cztery litery, wejść do wody z przyszłymi adeptami i sprawdzić umiejętności kursantów, wykonać przynajmniej prezentacje postępowania z poszkodowanym, oraz wykonać ćwiczenia z akcji wydobywania osoby z objawami zatrucia tlenowego zanim wydadzą certyfikat.

Niech takie nurkowanie sprawdzające, uświadomi czy kursant jest gotowy do dalszych nurkowań z kolejnym plastikiem.

No tak, tylko wtedy kurs nie mógłby kosztować 199 PLN... Ideą naszych działań jest promowanie stosowania nitroksu, nie darmowe nauczanie nurkowania. Zapraszam oczywiście chętnych na zajęcia z doskonałej pływalności czy technik pływania, bądź to jako warsztatów, bądź jako kurs.
A czy jest jakakolwiek różnica, czy ktoś "spadnie poniżej MOD-u" na EAN 32, czy na powietrzu?
muszkarz - 19-09-2011, 19:30
Temat postu:
hubert68 napisał "A czy jest jakakolwiek różnica, czy ktoś "spadnie poniżej MOD-u" na EAN 32, czy na powietrzu?" skoro już jako instruktor uczący tej specjalizacji zadałeś to pytanie scratch to mogę Ci dopomóc i poinformuję Cię że wynosi 23 metry, tylko jak nieodpowiedzialni muszą być nurkowie planujący nurkowanie na powietrzu w granicy jego modu, a w cenie 250 zł cheers można ten kurs zrobić w teorii i praktyce, to tak tylko na marginesie.
Pozdro M.
koziolek - 19-09-2011, 19:42
Temat postu:
Shocked
hubert68 - 19-09-2011, 20:28
Temat postu:
Nie mówię o różnicy głębokości, więc nie manipuluj. Mówię o tym, że jeżeli nurek przekroczy MOD, to niezależnie od tego, czy będzie nurkował na powietrzu, nitroksie 32 czy jakimkolwiek innym, ryzyko wypadku jest analogiczne.
Ten kurs ma przekazać określoną wiedzę, nic więcej.
wojtek_r - 19-09-2011, 20:34
Temat postu:
muszkarz napisał/a:
tylko jak nieodpowiedzialni muszą być nurkowie planujący nurkowanie na powietrzu w granicy jego modu


Dlaczego nieodpowiedzialni? Po to jest MOD żeby go nie przekraczać właśnie. Nie ma żadnej reguły, że odpowiedzialnie to jest 5 metrów płycej niż MOD. Pomijam narkotycznośc azotu itp bo tu co kto lubi i jakie warunki akceptuje.
Z nieodpowiedzialnością nie ma to nic wspólnego.

A idea kursu fajna, tylko zeby ten nitrox był jeszcze łatwo w naszych polskich bazach dostępny Sad
Klaudiusz Cichoński - 20-09-2011, 06:12
Temat postu:
muszkarz napisał/a:
hubert68 napisał "A czy jest jakakolwiek różnica, czy ktoś "spadnie poniżej MOD-u" na EAN 32, czy na powietrzu?" skoro już jako instruktor uczący tej specjalizacji zadałeś to pytanie to mogę Ci dopomóc i poinformuję Cię że wynosi 23 metry


Witam,

Wiem, że to OOT ale... Czy możesz krótko wyjaśnić jak wyliczyłeś MOD 23m dla EAN32??? Chyba, że źle interpretuję Twoją wypowiedź i piszesz o różnicy w MOD pomiędzy powietrzem a EAN32?

Klaudiusz
krzkus - 20-09-2011, 07:18
Temat postu:
Porażacie mnie, może by się tak zastanowić znim coś się napisze na forum, liczenie MOD to zadanie dla dzieci w 3 klasie, pisze wyraźnie ze chodzi o róznice na powietrzu czy EAN 32, nie wiem jak można to inaczej zinterpretować.
tak dla ppo2max 1,4 powietrze ma MOD 56 a EAN32 33 czyli róznica 23m panie GUE Tech2 proponuje jednak kurs u Huberta.
Wojtek Kubissa - 20-09-2011, 07:28
Temat postu:
hubert68 napisał/a:
Mówię o tym, że jeżeli nurek przekroczy MOD, to niezależnie od tego, czy będzie nurkował na powietrzu, nitroksie 32 czy jakimkolwiek innym, ryzyko wypadku jest analogiczne.


56 metrow na powietrzu = analogiczne ryzyko z 33 m na EAN 32? Jakos innaczej to widze Sad

Pozdr, WK
Robert Płociński - 20-09-2011, 09:44
Temat postu:
Czy w szkoleniu niroxowym chodzi tylko o nieprzekraczaniu MOD i sposobie jego wyliczania ?

Raczej nie.

Uważam że, jak instruktor daje kolejny plastik to przede wszystkim weryfikuje już zdobyte umiejętności, które pozwalają mu z czystym sumieniem powiedzieć:
-Tak jesteś gotowy do nurkowań z takim to a takim gazem,
-Twoje umiejętności są odpowiednie do stosowanie tego czy innego gazu,
a zatem nic nie stoi na przeszkodzie by używać takiego gazu.
-Jeżeli jest inaczej to sygnał sorry ale musisz popracować nad tym czy innym elementem.

To że ktoś nie potrafi utrzymać odpowiedniej głębokości w nurkowaniu oznacza że musi cofnąć się do tyłu i najpierw opanować tę umiejętność by szkolić się dalej ( patrz omawiany kurs). Tego nie da się sprawdzić w sali wykładowej.

Idąc tym torem myślenia, że przecież nie ma różnicy czy ktoś przekroczy MOD na powietrzu czy nitroxie to:
Zrobienie fundów oznaczałoby tylko zrobienie zajęć teoretycznych na T1 ( oczywiście w uproszczeniu bo do końca nie znam programu szkolenia)
To samo można by było powiedzieć o innych szkolenia.

Jednak w różny organizacjach istnieje element polegający na weryfikacji umiejętności praktycznych i instruktorzy na to zwracają uwagę przy podnoszeniu kwalifikacji w kolejnych szkoleniach.
Nieważne czy ktoś skończył Fundy i ma T1 jeżeli nie wykaże się odpowiednimi umiejętnościami podstawowymi to teoretycznie i praktycznie nie przejdzie kursu C1 czy T2.

Dlatego uważam że zdobywanie kolejnego plastiku ma być nie tylko poświadczeniem, że zdobyłem nowe umiejętności teoretyczne, ale również poświadczeniem że dotychczasowe umiejętności są na właściwym poziomie.

Co do kasy
To czy życie ludzkie jest warte 199 PLN,
lub
Bardziej egoistycznie jak ktoś ulegnie wypadkowi to ja za to płace i dlatego oczekuję iż ci co szkolą będą szanowali moje pieniądze z których jest opłacana akcja ratownicza i koszty leczenia.
Dlatego tłumaczenie, że inaczej to drogo, to trochę nie poważne w stosunku do kursantów jak i tych co płacą ubezpieczenia.
Klaudiusz Cichoński - 20-09-2011, 12:08
Temat postu:
krzkus napisał/a:
Porażacie mnie, może by się tak zastanowić znim coś się napisze na forum, liczenie MOD to zadanie dla dzieci w 3 klasie, pisze wyraźnie ze chodzi o róznice na powietrzu czy EAN 32, nie wiem jak można to inaczej zinterpretować.
tak dla ppo2max 1,4 powietrze ma MOD 56 a EAN32 33 czyli róznica 23m panie GUE Tech2 proponuje jednak kurs u Huberta.

krzkus napisał/a:
Porażacie mnie, może by się tak zastanowić znim coś się napisze na forum, liczenie MOD to zadanie dla dzieci w 3 klasie, pisze wyraźnie ze chodzi o róznice na powietrzu czy EAN 32, nie wiem jak można to inaczej zinterpretować.
tak dla ppo2max 1,4 powietrze ma MOD 56 a EAN32 33 czyli róznica 23m panie GUE Tech2 proponuje jednak kurs u Huberta.


Drogi Kolego Krzkus (piszę z dużej litery, choć sam piszesz Swój nick z małej...)

MOD potrafię policzyć. Odejmować także potrafię. Nie mam także problemów z czytaniem ze zrozumieniem. Jednak post "muszkarza" jakoś mnie zbił z tropu Very Happy Może dlatego, że czytałem go rano, w dodatku przed kawą...

Nie rozumiem natomiast Twojego zdenerwowania wywołanego tymże postem i tej swego rodzaju "obrony Częstochowy". Tym bardziej, że wyraźnie zadałem pytanie czy tak właśnie mam tenże post interpretować.

Słyszałem kiedyś takie zdanie: "Nie ważne co powiesz/napiszesz - ważne co inni usłyszą/przeczytają..."

Ponadto na forum nie występuje jako Pan GUE Tech 2 ale wyraźnie podpisuję się swoim własnym imieniem.

Tylko tyle i aż tyle...

Mimo wszystko pozdrawiam

Klaudiusz

P.S. Z całym szacunkiem dla Huberta, nie uważam za konieczne ponownego odbywania kursu nitroksowego - Hubert, mam nadzieję, że zrozumiesz Smile
krzkus - 20-09-2011, 14:29
Temat postu:
Szanowny kolego Klaudiuszu,
zauważ proszę, że w tym mailu nie użyłem Twojego imienia, nie zacytowałem ani Ciebie ani nikogo innego oraz użyłem liczby mnogiej (Porażacie mnie) - dotyczyło to całej tej dyskusji, która mnie poraziła. Trudno czytać jak ludzie wypowiadają się na temat szkolenia ile ma trwać ile kosztować itd. kompletnie nie kumając bazy.
Chodziło mi raczej o inną wypowiedź - ale też nie chce jej w tej chwili cytować.
A jeśli uraziło Cie GUE tech 2, to przyjmij proszę moje przeprosiny, postaram się pamiętać, że tzw. stopnie forumowicze podają tylko dla jaj i nie mają one nic wspolnego wogóle z niczym, jestem tu nowy i nie wiedziałem o tym.

pozdrawiam
Krzysiek
Klaudiusz Cichoński - 20-09-2011, 14:41
Temat postu:
Krzysiek,

To co prawda znowu OOT ale może Hubert się nie obrazi... Ja się wcale nie obrażam... Po prostu nie zwracam się do nikogo per "Panie Deep" Very Happy Miło jest dyskutować wiedząc z kim się to robi Smile

Pozdrawiam i już nie będę zakłócał swoimi OOT postami dyskusji w tym wątku Smile

Klaudiusz
martin - 21-09-2011, 16:15
Temat postu:
Troszku mi sie wydaje, ze demonizujecie zawartosc podstawowego kursu nitroxowego. Na tym kursie nie ma wiecej niz liczenie MOD, EAD, NDL przy uzyciu wzbogaconego gazu. Bez problemu mozna zrobic to w trzy godziny na sucho. Nie widze tez koniecznosci weryfikacji umiejetnosci w wodzie - sa one identyczne jak na PADI OWD.
hubert68 - 21-09-2011, 18:24
Temat postu:
martin napisał/a:
Na tym kursie nie ma wiecej niz liczenie MOD, EAD, NDL przy uzyciu wzbogaconego gazu. Bez problemu mozna zrobic to w trzy godziny na sucho. Nie widze tez koniecznosci weryfikacji umiejetnosci w wodzie - sa one identyczne jak na PADI OWD.

Dokładnie o to chodzi. A kurs "na sucho" jest zdecydowanie tańszy, można go zrobić "po kosztach" za naprawdę niewielkie pieniądze. A popularyzacja nurkowania zamiat powietrza może przyczyni się do tego, że tak jak "w tropikach" można będzie przeczytać w ofercie bazy: EAN do 40% w cenie powietrza, jeśli jesteś certyfikowany.
Robert Płociński - 21-09-2011, 19:40
Temat postu:
martin napisał/a:
Troszku mi sie wydaje, ze demonizujecie zawartosc podstawowego kursu nitroxowego. Na tym kursie nie ma wiecej niz liczenie MOD, EAD, NDL przy uzyciu wzbogaconego gazu. Bez problemu mozna zrobic to w trzy godziny na sucho. Nie widze tez konieczności weryfikacji umiejętności w wodzie - sa one identyczne jak na PADI OWD.


Z mojej perspektywy to nie jest kwestia zawartości kursu tylko weryfikacja umiejętności z kursu poprzedniego jako zasady, która pokazuje adeptom nurkowania ich poziom umiejętności. Właśnie tego oczekiwałbym od instruktora takiej czy innej organizacji by dbali przy kolejnych kursach warsztatach o poziom wyszkolenia odpowiadający uprawnieniom już zdobytym niezależnie od zaawansowania danego certyfikatu.

A skoro już wchodzimy do wody to zróbmy coś więcej co podniesie kwalifikacje nurka nie tylko teoretycznie ale również praktycznie. Myślę że wielu nurkom na tym poziomie bardziej przydały by się cenę uwagi jakie popełniają błędy niż umiejętność wyliczania MOD. Biorąc pod uwagę fakt iż w większości bazach standardowy nitrox to 32%, wystarczy im powiedzieć, że nie mogę przekraczać 30m. Bo i tak tyle zapamiętają z całego 3 godzinnego wykładu.

Niestety nie mam więcej argumentów, więc chyba pozostaniemy przy tej różnicy zdań.
Dziękuje za dyskusje.
martin - 21-09-2011, 21:26
Temat postu:
robi.ploc napisał/a:
Z mojej perspektywy to nie jest kwestia zawartości kursu tylko weryfikacja umiejętności z kursu poprzedniego jako zasady, która pokazuje adeptom nurkowania ich poziom umiejętności.


Nie. Nurkowania sluza nauce nowych umiejetnosci. Weryfikacja umiejetnosci kursanta sluzy papierek, ktory dostajesz po poprzednim kursie. A ten kurs nie wnosi zadnych nowych umiejetnosci w wodzie.

robi.ploc napisał/a:
Myślę że wielu nurkom na tym poziomie bardziej przydały by się cenę uwagi jakie popełniają błędy niż umiejętność wyliczania MOD.


A czy idac na kurs haftowania oczekujesz uwag co zle robisz smazac jajecznice? Albo na kurs spawania pokazu na tenat lakierowania samochodu? Wiec dlaczego oczekujesz ze podczas kursu instruktor udzieli Ci uwag na cos, co nie jest tematem kursu?
Robert Płociński - 21-09-2011, 21:37
Temat postu:
Martin
W poukładanym świecie bym się z Tobą zgodził.
Natomiast patrząc na to co ludzie wyrabiają w polskich wodach uważam że wymaga to pewnej weryfikacji, a można to osiągnąć tylko po przez weryfikacje zdobytych uprawnień.

Patrz prawo jazdy jeżeli masz kategorie B i chcesz na motocykl to niestety musisz jeszcze raz zdawać z zasad ruchu drogowego ( oczywiście jest karencja ).
I tu powinno być tak samo.

No chyba że certyfikat oddawałby rzeczywiste umiejętności, ale tak niestety nie jest o czym świadczą statystyki i obserwacje w wodzie.

PS
Jeżeli chodzi o uwagi to miałem na myśli że zamiast poświęcać czas na wykład 3h skrócić go do 1h bo to proste patrz niższa cena, a w zamian zaoferować check dive za róznice.
Oczywiście nie chce demonizować kursu nitrox, Chodzi mi o generalną zasadę, weryfikacji umiejętności przy kolejnych kursach.
martin - 21-09-2011, 21:42
Temat postu:
Konkretnie: ktore umiejetnosci chcesz weryfikowac do podstawowego nitroxu?
Robert Płociński - 21-09-2011, 21:59
Temat postu:
martin napisał/a:
Konkretnie: ktore umiejetnosci chcesz weryfikowac do podstawowego nitroxu?


Nabyte w trakcie kursu OWD Smile, ale to już sumienie i profesjonalizm instruktora, który szkoli.

Przykład wchodzisz do wody z dobrym przyjacielem, który nie ma za specjelnego doświadczenia powiedzmy na Koparkach i widzisz że istnieją dla niego dwie głebokości tj 0m oraz 16m bo po drodze za daleko było do platformy. To bys namawiał go do zrobienia kursu nitrox, czy też do popracowania nad pływalnością pod okiem instruktora.
tomaszg - 21-09-2011, 22:12
Temat postu:
jak do tej pory to na tym forum robienie czegoś po kosztach( ergo aby przyoszczędzić ) w nurkowaniu czy odnośnie sprzętu, gazów , kursów itp było w złym tonie ( raczej napiętnowane ) w myśl zasady na bezpieczeństwie się nieoszczędza.
W tym wątku tendencja jakby się odwróciła - ciekawe zjawisko. ( pkt widzenia zależy pkt siedzenia )
hubert68 - 21-09-2011, 22:32
Temat postu:
Cytat:
Uważam że, jak instruktor daje kolejny plastik to przede wszystkim weryfikuje już zdobyte umiejętności

TDI Nitrox Diver nie jest tzw. kolejnym plastikiem: nie podnosi posiadanych uprawnień w zakresie głębokości czy limitów dekompresyjnych.

TDI Nitroks Diver upoważnia do korzystania z nitroksu 22-40% W RAMACH posiadanych uprawnień, więc ani nie daje mandatu, ani nie ma potrzeby

jakiejkolwiek weryfikacji. Taką weryfikację wykonał instruktor wręczający certyfikat na dany poziom, podobnie jak my dokonamy takiej

weryfikacji, kończąc zajęcia egzaminem i omówieniem błędów.

Cytat:
To że ktoś nie potrafi utrzymać odpowiedniej głębokości w nurkowaniu oznacza że musi cofnąć się do tyłu i najpierw opanować tę

umiejętność by szkolić się dalej ( patrz omawiany kurs). Tego nie da się sprawdzić w sali wykładowej.

Oczywiście. Nie tylko musi się cofnąć, ale wręcz powinien złożyć reklamację do człowieka, który Go oszukał, bezpodstawnie wręczajac

certyfikat na umiejętności, których nie posiada - poświadczył nieprawdę. Tego nie da się sprawdzić na sali wykładowej a kurs TDI Nitrox

Diver nie ma takiego celu. Celem kursu jest przedstawienie korzyści, niebezpieczeństw i właściwych procedur przy korzystaniu z nitroksu o

zawartości tlenu od 22-40%. Użycie tego gazu w żadnym stopniu nie zmienia ani procedur ani juz posiadanych umiejętności w wodzie.

Cytat:
Idąc tym torem myślenia, że przecież nie ma różnicy czy ktoś przekroczy MOD na powietrzu czy nitroxie to:
Zrobienie fundów oznaczałoby tylko zrobienie zajęć teoretycznych na T1 ( oczywiście w uproszczeniu bo do końca nie znam programu szkolenia)
To samo można by było powiedzieć o innych szkolenia.

Nie, to błędny tok myślenia a wyprowadzone wnioski prowadzą do nikąd. Kurs GUE Fundamentals nie zmienia zakresu uprawnień nurków a

wprowadza w konfigurację i procedury na których opiera się całe późniejsze szkolenie w GUE - W TYM procedury pod wodą. Nie da się takiego

szkolenia przeprowadzić jako wyłącznie teoretyczne. Nie sądzę też, że celem kursu GUE Fundamentals jest weryfikacja umiejętności czy wiedzy

nurka - ten kurs ma dać wiedzę i umiejętności a jedynym wymaganym egzaminem by do niego przystąpić jest prosty egzamin pływacki i

przepłynięcie bardzo krótkiego dystansu na bezdechu.
Kurs T1 jest szkoleniem w użyciu dodatkowej butli bocznej, procedur i umiejętności pod wodą, których nie sposób nabyć poprzez jedynie

wykład teoretyczny. Natomiast bazą do uzycia kolejnych mieszanek i procedur, są właśnie wykłady.
Kurs TDI Nitrox Diver nie wnosi NIC nowego w kontekście powyższych umiejętności.

Cytat:
Jednak w różny organizacjach istnieje element polegający na weryfikacji umiejętności praktycznych i instruktorzy na to zwracają

uwagę przy podnoszeniu kwalifikacji w kolejnych szkoleniach.
Nieważne czy ktoś skończył Fundy i ma T1 jeżeli nie wykaże się odpowiednimi umiejętnościami podstawowymi to teoretycznie i praktycznie nie

przejdzie kursu C1 czy T2.

Bazą do wykonania i zaliczenia kolejnych ćwiczeń, jest opanowanie poprzednich. Podobnie jak bazą do tabliczki mnozenia, jest umiejętność

dodawania. Nie ma możliwości weryfikacji posiadanych kwitów - poświadczają one nabyte umiejętności i jeżeli nie jest to prawda, jedyną

możliwością pójścia krok dalej, jest nadrobienie braków. Ale żaden kolejny kurs nie ma takiego celu i chyba żaden kurs nie przewiduje

egzaminu z zakresu już posiadanych uprawnień - ani praktycznego, ani teoretycznego. Przewiduje natomiast bardzo jasno określone normy

zaliczeniowe, bez spełnienia których nie można kandydata promować. I tak jest z kursem TDI Nitrox Diver: żaden instruktor NIE MA PRAWA nie

promować kursanta, który wypełnił wymogi standardów - wymogi te nie przewidują weryfikacji posiadanych uprawnień, ani oceny poziomu na

jakim te uprawnienia reprezentuje.

Cytat:
Dlatego uważam że zdobywanie kolejnego plastiku ma być nie tylko poświadczeniem, że zdobyłem nowe umiejętności teoretyczne, ale

również poświadczeniem że dotychczasowe umiejętności są na właściwym poziomie.

Trudno dyskutować z poglądami: masz jakiś pogląd, ale nie koniecznie jest on słuszny. Ponieważ odnosisz się do konkretnego ogłoszenia,

wartościując jego zawartość: podejmujesz polemikę z systemem szkolenia zaakceptowanym i narzuconym przez federację. Jako jej instruktorzy,

chcąc w jej imieniu wystawić jakikolwiek certyfikat, mamy obowiązek spełnić jej wymogi. A te wymogi mówią, że nie wolno mi ani weryfikować

wydanych juz uprawnień, ani NIE wydać certyfikatu w przypadku spełnienia wymogów tego kursu.

Cytat:
Co do kasy
To czy życie ludzkie jest warte 199 PLN

To czysta i nieuprawniona demagogia. Wycena dotyczy naszej pracy i promowania wartości, które uważamy za właściwe. Jakiekolwiek

sugerowanie, że jej jakość będzie niska tylko dlatego, że niska jest cena, jest daleko posuniętą spekulacją, graniczącą z brakiem hamulców

i poszanowania do jakiego w żadnym przypadku nie daliśmy powodu.

Cytat:
Bardziej egoistycznie jak ktoś ulegnie wypadkowi to ja za to płace i dlatego oczekuję iż ci co szkolą będą szanowali moje pieniądze

z których jest opłacana akcja ratownicza i koszty leczenia.
Dlatego tłumaczenie, że inaczej to drogo, to trochę nie poważne w stosunku do kursantów jak i tych co płacą ubezpieczenia.

Tłumaczenie, że inaczej to drogo, było tłumaczeniem, że byłby to zupełnie inny kurs: o innym zakresie, innych celach i innych normach

zaliczeniowych. Modne jest ostatnio wyrażanie opinii każdego i na każdy temat: nie zależnie od sensu, znajomości tegoż tematu i możliwości

ewentualnych zmian. Niestety, oczekiwanie, ze na lekcjach muzyki nauczy się szachów w cenie gry w bierki, jest lekkim nadużyciem a

mieszanie do tego Organizacji Praw Człowieka graniczy z naiwnością.

Cytat:
Myślę że wielu nurkom na tym poziomie bardziej przydały by się cenę uwagi jakie popełniają błędy niż umiejętność wyliczania

MOD

Skoro tak myślisz, jakie widzisz przeszkody, by wprowadzić to w życie? Nurkowie z pewnością czekają na Twoje cenne uwagi i będą wdzięczni,

kiedy wreszcie je usłyszą. Wystarczy wykazać odrobinę zaangażowania. Wiedza co komu w danym momencie jest najbardziej potrzebne, to nie

tylko fortuna po którą warto się schylić, ale i dobry uczynek. Ze swojej strony życze powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celu.
muszkarz - 21-09-2011, 23:32
Temat postu:
Czegoś tu nie rozumiem Hubert przekonuje nas że proponowany przez niego kurs jest tani bo po kosztach, zakładam trzech kursantów w jakimś miejscu do którego musisz dojechać aby przeprowadzić szkolenie wychodzi wynagrodzenie w wysokości 199 zeta/h całkiem całkiem
bo dalsze koszty = 0 0 gazów, 0 sprzętu, przecież kurs jest prowadzony na sucho więc.... musi dużo palić Twoje VOLVO !!!!
hubert68 - 22-09-2011, 05:35
Temat postu:
Muszkarz albo nie doczytałeś albo złośliwie manipulujesz. Cena kursu 99 PLN + 100 PLN za certyfikat. Nie czepiaj się. Ten wątek jest zaproszeniem. jeżeli razem z Robertem nie jesteście zainteresowani, to po prostu się przymknijci albo zakładajcie własny wątek z krytyką SDI/TDI w ogóle a naszej (acka i mojej inicjatywy) w szczególności.
Wojtek Kubissa - 22-09-2011, 06:51
Temat postu:
martin napisał/a:
Troszku mi sie wydaje, ze demonizujecie zawartosc podstawowego kursu nitroxowego. Na tym kursie nie ma wiecej niz liczenie MOD, EAD, NDL przy uzyciu wzbogaconego gazu. Bez problemu mozna zrobic to w trzy godziny na sucho. Nie widze tez koniecznosci weryfikacji umiejetnosci w wodzie - sa one identyczne jak na PADI OWD.


Nie chcialbym, zeby to co pisze bylo odebrane jako krytyka probozycji Huberta bo to jast OK i jak przyczyni sie do wiekszej dostepnosci EAN w naszych bazach to tym lepiej ale jak juz jest dyskusja o tym co powinno byc na kursie to moze warto napisac ...

Wg mnie bardzo wazne jest wpojenie nawyku analizy tego co mamy w butli przed nurkowaniem. To jednak lepiej wchodzi do glowy jak kilka razy zrobimy i zanurkujemy potem.

Chcialbym sie tez na takim kursie dowiedziec czym konkretnie grozi przekroczenie MOD np. o 10% czy o 30% i jakie ryzyko ponosze kiedy mialbym zejsc po partnera ktoremu cos sie stalo a nurkowal na nitroxie z innym MOD czy powietrzu itp.

Pozdro, WojtekK
slawek290 - 22-09-2011, 07:02
Temat postu:
Hubert , niewątpliwie jest dość kontrowersyjną postacią .
Taki Apostoł techniczny pośród rekreacyjnych cheers , niesie dobrą nowinę . Więc może zamiast wchodzić w bezsensowne dyskusje , dajcie mu działać . Wszystko i wszystkich można skrytykować (nawet Volvo) , jak nie tanio ,to drogo scratch . Znajomi szkolili się u Huberta i byli zadowoleni .


muszkarz napisał/a:
0 sprzętu, przecież kurs jest prowadzony na sucho więc.... musi dużo palić Twoje VOLVO !!!!


Instruktora już mam ... ale kilka kursów bym chciał jeszcze zrobić , może przedstawisz swoje oferty , chętnie przeanalizujemy .
Pozdrawiam i życzę Hubertowi jak i innym instruktorom zachowania odpowiedniej jakości szkoleń .
Ps. Dyskusja że kupując kiełbasę chcę otrzymać kiełbasę a nie chleb , ser i kilka innych
rzeczy już była .
martin - 22-09-2011, 07:26
Temat postu:
robi.ploc, powiedzial bym mu, ze ma pocwiczyc plywalnosc i zasugerowal bym mu kurs nitroxowy. Jedno nie ma z drugim nic wspolnego. Prawde mowiac nie rozumiem skad oczekiwanie ze nastepny instruktor ma koregowac niedociagniecia poprzedniego - najlepiej jeszcze gratis.
Tomek Płociński - 22-09-2011, 07:47
Temat postu:
martin napisał/a:
Jedno nie ma z drugim nic wspolnego. Prawde mowiac nie rozumiem skad oczekiwanie ze nastepny instruktor ma koregowac niedociagniecia poprzedniego - najlepiej jeszcze gratis.

martin, przy takim podejściu powstaje system, w którym osobnik, kończący jakiś kurs np. warunkowo, z pewnymi zastrzeżeniami, np. "skończyłeś kurs, spełniłeś wymagania, ale musisz trochę popływać i poćwiczyć detale takie jak ....." olewa tą uwagę i idzie od razu na następny kurs, i tak dalej, może bardzo szybko dojść do poziomu, który go przerasta.
Na szczęście niektórzy instruktorzy stosują podejście robi.ploc i nie puszczą dalej kursanta, który ma braki w fundametalnych umiejętnościach.
Być może akurat kurs nitroksowy nie jest najlepszym przykładem, ale w każdym innym kursie nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przychodzi gościu pokazuje litanie plastików, za to pod i nad wodą nie ogarnia się, wówczas każdy instruktor nie tylko nie ma prawa mu odmówić kursu (bo przecież gościu spełnia wymagania) ale wręcz obowiązek, cofnąć go do "pierwszej klasy" albo nią z nim powtórzyć
arkac123 - 22-09-2011, 08:30
Temat postu:
Plotek napisał/a:

Na szczęście niektórzy instruktorzy stosują podejście robi.ploc i nie puszczą dalej kursanta, który ma braki w fundametalnych umiejętnościach.


Nie za bardzo rozumiem, dlaczego razem z robi.ploc uważacie, że kursant (nie zapominajmy, że mowa tutaj o osobniku DOROSŁYM, zazwyczaj 35+!) jest nierozumnym kretynem, który nie wie, że ma braki...... Naprawdę uważacie, że tak trudno zorientować się SAMEMU, że ma się kłopoty z pływalnością, z nawigacją, z trymem, itd, idt???

Jestem przed kursem Rescue, który będę robić właśnie u Huberta. Hubert kilka miesięcy PRZED kursem dostał ode mnie listę rzeczy, które chcę poprawić, zanim przystąpimy do Rescue (m.in. trym, style pływania, nawigację) - i przerabiamy to na warsztatach, widzę, że z niezłym skutkiem. Very Happy Ale inicjatywa wyszła ode mnie, to ja również sama dopisuję kolejne rzeczy do listy, a nie instruktor.

Jeszcze jedno. Oferta Huberta jest zaadresowana do użytkowników prywatnego forum nurków GUE. Ciekawe, że akurat na tym forum rozpętała się dyskusja o konieczności sprawdzania kursantów, a nie na Nurasie, gdzie przecież zdecydowana większość użytkowników nie szkoliła się w tak szacownej organizacji
TomM - 22-09-2011, 08:50
Temat postu:
Z jakiegoś powodu Hubert podpadł paru kolegom, więc się czepiają, używając niedorzecznych pseudo-argumentów, przy okazji dośc skutecznie zaciemniając pierwotną ideę: promocję nitroksu w Polsce.
Myślę sobie, że szeroka edukacja w tym zakresie, wypromowanie nitroksu i poprawienie jego dostępności powinno leżeć w naszym wspólnym interesie.

W każdym razie ja popieram inicjatywę Jacka i Huberta i mam nadzieję, że wytrwają w swoim postanowieniu pomimo zniechęcającej postawy części tzw. "środowiska" i będę w miarę swoich możliwości podsyłał osoby nie posiadające formalnego przeszkolenia w zakresie podstawowego nitroksu.

PS. Wiadomo mi, że próbowano stosować wobec niektórych instruktorów takie metody, jak donosy do Urzędu Skarbowego, UOKiKu, agencji certyfikujących, zatem Panowie Jacku i Hubercie - bądźcie gotowi, prowadźcie skrupulatnie księgowość, nie idźcie na rękę naginając dowolne standardy swojej federacji (choćby wiek minimalny), bo potem będziecie sie tłumaczyc, że nie jesteście wielbłądami.
W polskim piekle nie trzeba diabła na staży, jak ktoś wychyli sie z kotła - zawsze reszta wciągnie go z powrotem do smoły.
Najlepszym sposobem na trolla jest ... niekarmienie.
Robert Płociński - 22-09-2011, 08:56
Temat postu:
Hubert proszę traktujesz trochę inny punkt widzenia jako atak na siebie.

Tak nie jest. To ty prowadzisz ten kurs i ty bierzesz odpowiedzialność za ten kurs zrobisz go po swojemu.

Ja rozumiem Twoje podejście, że ludzie są świadomi tego co robią bo przeszli szkolenie. Niestety tak nie jest. To że Ty jesteś świadomym nurkiem nie oznacza że inni też. Nie wynika to z ich winny - przyczyną może być złe poprzednie szkolenie, długa przerwa w nurkowaniu, brak treningu.

Dlatego jeżeli robić kurs kolejny (zmiana uprawnień a tym również kurs nitroxowy) to taki, który uzmysłowi mi mój poziom umiejętności i o takiej zasadzie pisze.
WojtekC - 22-09-2011, 09:29
Temat postu:
robi.ploc napisał/a:
To ty prowadzisz ten kurs i ty bierzesz odpowiedzialność za ten kurs zrobisz go po swojemu.

Robert, a ja jestem przekonany, że Hubert z Jackiem poprowadzą ten kurs nie według własnego widzimisię, ale zgodnie ze standardami SDI/TDI.
Co do niektórych wypowiedzi, to zupełnie nie rozumiem o co ta wojna. Czy o to, że Panowie oferują kurs po niższej cenie niż rynkowa, czy może co po niektórym nie odpowiadają same osoby prowadzące tenże? No chyba, że chodzi tu o same standardy SDI/TDI, które nie wymagają przeprowadzenia kursu w wodzie - jeśli tak to napiszcie do HQ o swoich wątpliwościach i może centrala zmieni standardy Laughing
Robert Płociński - 22-09-2011, 09:46
Temat postu:
arkac123 napisał/a:
Plotek napisał/a:

Na szczęście niektórzy instruktorzy stosują podejście robi.ploc i nie puszczą dalej kursanta, który ma braki w fundametalnych umiejętnościach.


Nie za bardzo rozumiem, dlaczego razem z robi.ploc uważacie, że kursant (nie zapominajmy, że mowa tutaj o osobniku DOROSŁYM, zazwyczaj 35+!) jest nierozumnym kretynem, który nie wie, że ma braki...... Naprawdę uważacie, że tak trudno zorientować się SAMEMU, że ma się kłopoty z pływalnością, z nawigacją, z trymem, itd, idt???


Bo ostatnio na Hańczy zgineła dziewczyna nie będąca świadoma zagrożeń.
Bo jak trzeba było pomóc komuś w wodzie to na brzegu stoi grupa 20 osób ( łącznie z instruktorami i nie wie co ma zrobić)
Bo ostatnio na Koparkach czekając w wodzie na zespół widziałem rodzinę kończącą nurkowanie ze słowami "Przeżyliśmy", a ich wyraz twarzy pokazywał jaki stres przechodzili pod wodą.
Bo mój przyjaciel chce jechać na safarii, a ma podstawowe braki w pływalności bo nie nurkował kupę czasu.
Bo czasami schodzę pod wodę z nurkami Adv Trimix,..... i mam poważne obawy, że są w stanie podać mi gaz w razie draki i bezpiecznie wynurzyć się na powierzchnię. Bo ostatni raz robili S-drila czy V-drila na kursie. A jedyne wyjście to przy linie.
Bo mój brat skończył kurs TMX i wcale nie jestem przekonany o tym, że potrafi poradzić sobie z najprostrzymi awariami.
..........



Dlatego uważam, że tak trudno zorientować się w swoich brakach.

arkac123 napisał/a:

Jestem przed kursem Rescue, który będę robić właśnie u Huberta. Hubert kilka miesięcy PRZED kursem dostał ode mnie listę rzeczy, które chcę poprawić, zanim przystąpimy do Rescue (m.in. trym, style pływania, nawigację) - i przerabiamy to na warsztatach, widzę, że z niezłym skutkiem. Very Happy Ale inicjatywa wyszła ode mnie, to ja również sama dopisuję kolejne rzeczy do listy, a nie instruktor.

Jeszcze jedno. Oferta Huberta jest zaadresowana do użytkowników prywatnego forum nurków GUE. Ciekawe, że akurat na tym forum rozpętała się dyskusja o konieczności sprawdzania kursantów, a nie na Nurasie, gdzie przecież zdecydowana większość użytkowników nie szkoliła się w tak szacownej organizacji


I tu jest różnica w podejściu do tematu. Ja uważam że jeżeli instruktor rozpoczyna szkolenie na nowym poziomie to powinien Cię sprawdzić i powiedzieć czy się nadajesz czy nie. A jak sam napisałeś to Ty byłeś incjatorem, czyli sorki ale to minus dla instruktora.

Po prostu wolę podejście na zasadzie chcę zrobić u Ciebie kurs: Czy możesz sprawdzić moje umiejętności czy podołam w dalszym szkoleniu ? (oczywiście na akceptowalnych zasadach po obu stronach)

Podsumowując:
Uważam że incjatywa Huberta jest słuszna i godna poparcia,
dodał bym do niej element pod hasłem "Sprawdź mnie pod wodą".
Niech to kosztuje razem 300 PLN.


PS

Jestem pełen podziwu dla Huberta za jego drogę rozwoju, Niestety ja nie miałem tyle wytrwałości co Hubert.
Moje wypowiedzi nie miały na celu dezawuowanie kogo kolwiek, a zwłaszcza Huberta.
Jeżeli ktoś tak to odebrał, to przepraszam zwłaszcza Huberta.


TomM
Dlaczego w Polsce wyrażenie jakiegoś innego poglądu lub zwrócenie uwagi jest odbierane jako atak na daną osobę lub zamach na jego działalność.
slawek290 - 22-09-2011, 09:59
Temat postu:
Plotek napisał/a:
martin, przy takim podejściu powstaje system, w którym osobnik, kończący jakiś kurs np. warunkowo, z pewnymi zastrzeżeniami, np. "skończyłeś kurs, spełniłeś wymagania, ale musisz trochę popływać i poćwiczyć detale takie jak ....." olewa tą uwagę i idzie od razu na następny kurs, i tak dalej, może bardzo szybko dojść do poziomu, który go przerasta.


Może nie powinienem tego pisać .... ale , Znam 3 instruktorów u których zrobienie kursu nie jest równoznaczne z otrzymaniem plastiku ( poprawisz to co trzeba i dopiero będzie plastik ) Hubert jest jednym z nich .

Drugim mistrzem w tej dziedzinie jest ... "Mistrz" zwany przez niektórych również "Okulistą" Ten preferuje metodę ćwiczenia z kursantem , aż do uzyskania zadowalających rezultatów .

Trzeci to niejaki WAF ( To znam tylko ze słyszenia )

Pozdrawiam Sławek
arkac123 - 22-09-2011, 10:15
Temat postu:
robi.ploc napisał/a:

I tu jest różnica w podejściu do tematu. Ja uważam że jeżeli instruktor rozpoczyna szkolenie na nowym poziomie to powinien Cię sprawdzić i powiedzieć czy się nadajesz czy nie. A jak sam napisałeś to Ty byłeś incjatorem, czyli sorki ale to minus dla instruktora.


Muszę doprecyzować - listę moich braków wręczyłam Hubertowi, ZANIM mnie zobaczył pod wodą, więc trudno tu mówić o jakimkolwiek minusie dla instruktora.

Ponieważ szkolę się u Huberta, mogę Ciebie zapewić, że kursy u Niego są na wysokim poziomie (nurkowałam i szkoliłam się u kilku instruktorów, w tym CD i M3, różnych organizacji, więc jakieś porównanie mam). Na kurs nitroksowy do niego zapisuję moją 11-letia córkę - bo jestem przekonana, że lepszego instruktora w okolicy dla niej nie znajdę - Hubert wspaniale, czyli zrozumiale nawet dla laika czy dziecka, tłumaczy:D .



Robi.ploc, chyba różnica w naszym podejściu do tematu wynika z tego, że każdy z nas nurkuje z innymi osobami. Ja praktycznie co tydzień nurkuję między innymi ze Sławkiem290 - po każdym naszym nurkowaniu omawiamy swoje błędy i myślimy, co zrobić, aby było jeszcze lepiej Very Happy . Często umawiam się na wspólnego nurka z innymi osobami z forum - i każdy z nas ma podobne podejście.
Omawianie błędów i niedociągnięć współpartnurów jest dla mnie oczywiste i naturalne, i uważam, że instruktor nie jest potrzebny, aby mi powiedział o moich niedociągnięciach przed przystąpieniem do jakiegokolwiek kursu. Swoje braki, oraz z drugiej strony możliwości znam doskonale Confused
TomM - 22-09-2011, 11:10
Temat postu:
robi.ploc napisał/a:
wyrażenie jakiegoś innego poglądu lub zwrócenie uwagi jest odbierane jako atak na daną osobę lub zamach na jego działalność.


Zwracam uwage, że ten wątek toczy się w dziale "Kalendarium" a podstawowy post to ogłoszenie o inicjatywie obu Panów z podaniem terminu.
W tymże wątku postanowiłeś nauczyć instruktora jak ma prowadzić kurs.
To nie atak?
Załóż nowy wątek w odpowienim dziale, przedstawiaj poglądy, cokolwiek.
Tu to może być tylko odczytane jako atak, dezawuowanie samej idei i podważanie standardów organizacji, w której obaj Panowie postanowili realizować swoją misję.
Proponuje zatem z rozpędu w dziale GUE w któryms wątku gdzie ogłoszone sa terminy pouczyć instruktorów jak mają prowadzić te kursy i jakbys ty je prowadził...
TomM - 22-09-2011, 12:34
Temat postu:
Dziekuję moderatorowi, że zaingerował w treść działu "Kalendarium". Wprawdzie IMHO przesunął o 5 postów za mało, przy takim podziale chyba najlepiej byłoby pozostawić goły post Huberta.
Teraz mamy pole do popisu dla trenera TDI: Dlaczego kurs podstawowego nitroksu w TDI ma charakter teoretyczny i nie obejmuje nurkowań kursowych, zajęć z pływalności, technik pływania, Basic 5, obsługi p-valva, serwisu automatów (nitroksowych), warsztatów z arytmetyki, kaligrafii i innych...
ElBacio - 22-09-2011, 14:01
Temat postu:
TomM napisał/a:
Teraz mamy pole do popisu dla trenera TDI


Jeżeli chodzi o mnie to nie szukam miejsca do popisania się, ale zdaje się, że jestem jedynym trenerem TDI, który regularnie czyta Forum, więc czuję się niejako wywołany do odpowiedzi.

TomM napisał/a:
Dlaczego kurs podstawowego nitroksu w TDI ma charakter teoretyczny i nie obejmuje nurkowań kursowych, zajęć z pływalności, technik pływania, Basic 5, obsługi p-valva, serwisu automatów (nitroksowych), warsztatów z arytmetyki, kaligrafii i innych...


Najprostsza i oczywista odpowiedź - kurs TDI Nitrox obejmuje konkretny zakres wiedzy/umiejętności określony w standardach/wytycznych. Kursant idący na kurs chce właśnie taką wiedzę przyswoić. Od innych umiejętności są inne kursy/warsztaty (np. SDI Advanced Buoyancy Control, TDI Intro To Tech, GUE Fundamentals...).

TDI nie neguje możliwości nurkowań w ramach kursu Nitrox dlatego instruktor ma do dyspozycji nurkowania _opcjonalne_, które może - ale nie musi - realizować.

Jest jeszcze druga warstwa - czyli metodyka nauczania. Zgodnie ze stosowaną przez większość organizacji metodyką jest to właściwe działanie związane z nieprzeuczaniem, gdyż istnieje zbyt duże ryzyko, że kursant zapamięta z kursu coś niemal nieistotnego kosztem czegoś ważnego.

Pozwolę sobie zacytować wytyczne dla instruktorów:

--------------------------------------------------
TDI NITROX

Graduates are able to grasp the concept of Maximum Operating Depth (oxygen depth limits) coupled with oxygen time limits for various nitrox mixes, and under- stand the use of nitrox to extend bottom-time, shorten surface intervals and take advantage of breathing less nitrogen on recreational-level dives. Graduates will be familiar with the correct use of an oxygen analyzer and know how to log their fills. The course should also reinforce the concept and practice of dive planning, dive logging and post-dive debriefing.
--------------------------------------------------

oraz informacje dla kursantów:

Nitrox Diver - SKILLS INFORMATION FOR STUDENTS

As part of the graduation requirements from this TDI course, your instructor should test your competence in the following areas. Drills to help build your confidence and comfort doing these skills should be taught as part of the regular program. You will be expected to:
 Properly analyze all gas mixes to be used;  Calculate and mark the MOD (Maximum Operating Depth) of each mix
appropriately;  Demonstrate adequate pre-dive planning (Limits based on team
experience, gas consumption of individuals and of team as a whole, oxygen depth and time, inert gas depth and time, environment, contingency and so on);
 Properly execute a planned dive(s) within all predetermined limits;  Satisfactorily complete TDI written exam;  Demonstrate mature and responsible judgment concerning dive planning
and execution;  Maintain a high level of awareness and respect for the environment in
which all diving and dive preparation is conducted;  Log all dives
Pre-dive skills
 Use TDI tables to plan a nitrox dive taking advantage of EAD calculations
 Create a simple written dive plan for a nitrox dive to an appropriate depth (MOD calculated with p02 between 1.3 and 1.6 depending on environmental conditions)
 Demonstrate correct use of oxygen analyzer  Demonstrate correct tank management and labeling  Conduct simple pre-dive briefing (may be simulated if dives are not part
of program)  Program nitrox computer – if used -- with appropriate oxygen percentage.

--------------------------------------------------

Bacio

P.S. Powyższe nie koniecznie musi być stanowiskiem SDI/TDI. Trenerzy wypowiadają się zawsze w swoim imieniu, a nigdy w imieniu organizacji.
Robert Płociński - 22-09-2011, 14:30
Temat postu:
TomM napisał/a:
robi.ploc napisał/a:
wyrażenie jakiegoś innego poglądu lub zwrócenie uwagi jest odbierane jako atak na daną osobę lub zamach na jego działalność.


Zwracam uwage, że ten wątek toczy się w dziale "Kalendarium" a podstawowy post to ogłoszenie o inicjatywie obu Panów z podaniem terminu.
W tymże wątku postanowiłeś nauczyć instruktora jak ma prowadzić kurs.
To nie atak?
Załóż nowy wątek w odpowienim dziale, przedstawiaj poglądy, cokolwiek.
Tu to może być tylko odczytane jako atak, dezawuowanie samej idei i podważanie standardów organizacji, w której obaj Panowie postanowili realizować swoją misję.
Proponuje zatem z rozpędu w dziale GUE w któryms wątku gdzie ogłoszone sa terminy pouczyć instruktorów jak mają prowadzić te kursy i jakbys ty je prowadził...



Dziękuję za zwrócenie uwagi i wyjaśnienie jak odebrałeś mój post.
Następnym razem postaram się uwzględnić Twoje uwagi, człowiek uczy się całe życie. Embarassed
Tomek Płociński - 22-09-2011, 14:42
Temat postu:
TomM rozumiem, że z Twojego poziomu wątek wydaje się ironiczny ale czy na prawdę uważasz, że przejście na kolejny stopień nurkowy nie wymaga weryfikacji poprzednich umiejętności.

Osoba Huberta na pewno ma wpływ na emocje jakie pojawiły się w tej dyskusji, jednak ja nie widzę problemu w tym żeby dyskutować abstrahując od personalnych uprzedzeń.
Przyznaje, że jestem trochę zdziwiony tym jak potoczyła się ta dyskusja. W dziale o wypadkach, sporo osób uważa, że kursy powinny być droższe, wymagania znacznie wyższe a minimum umiejętności to zakres kursu fundów.
Tymczasem okazuje się, że krytyka minimów kursowych do uprawnień nitroksowych, (które dają np. szanse pozostania w zakresie NDL na 30m na tyle długo, że wiele osób nie zrobi tego z 15l flaszką), nie jest mile widziana?? !!

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, szkoda tylko, że niektórzy tak często zmieniają "krzesła" Razz
TomS - 22-09-2011, 14:51
Temat postu:
ElBacio, Chętnie bym przeczytał jeszcze wypowiedź odnośnie chyba najciekawszego zarzutu Roberta: co instruktor SDI/TDI musi sprawdzić (alternatywnie co powinien sprawdzić) odnośnie posiadanych umiejętności podwodnych zarówno przed przyjęciem kursanta na kurs jak też zanim wyda certyfikat?

Bo odnoszę wrażenie, że o to cała "sprawa" się rozbija.

Robert wnioskuje, że nie wolno wydać certyfikatu "Basic" jeśli instruktor nie potwierdzi "jakichś tam umiejętności" i robienie tegoż kursu bez wchodzenia do wody jest niewłaściwym postępowaniem.

Wiemy, że można do SDI Comp-NX jak też do PADI Enriched Air (22-40%) (w zasadzie to samo co TDI Basic NX) przystąpić przed ukończeniem kursu OWD. I to w zasadzie załatwia moim zdaniem kwestię warunków przyjęcia na kurs (niemal brak warunków poza wiekiem i rozpoczęciem OWD). Czy w takim razie warunki końcowe to umiejętności z zakresu OWD czy może w ogóle nie ma warunków końcowych innych niż zdany egzamin NX oraz posiadanie certyfikatu OWD i cały postulat jest stricte "życzeniowy"?

Plotek napisał/a:
krytyka minimów kursowych do uprawnień nitroksowych, (które dają np. szanse pozostania w zakresie NDL na 30m na tyle długo, że wiele osób nie zrobi tego z 15l flaszką), nie jest mile widziana?
Halo halo Smile A czy minimum gaz liczysz pod wodą czy na powierzchni? Czy jest to umiejętność, którą można przypomnieć lub nauczyć (zależnie od obecnej wiedzy kursanta) na sucho czy wejście do wody jest niezbędne?

Problem dotyczy nie-wchodzenia do wody podczas kursów "basic" Nitrox (nitroksy 22-40%, brak ingerencji w inne limity nurka).
loozerka - 22-09-2011, 15:01
Temat postu:
robi.ploc napisał/a:



Bo ostatnio na Hańczy zgineła dziewczyna nie będąca świadoma zagrożeń.
Bo jak trzeba było pomóc komuś w wodzie to na brzegu stoi grupa 20 osób ( łącznie z instruktorami i nie wie co ma zrobić)
Bo ostatnio na Koparkach czekając w wodzie na zespół widziałem rodzinę kończącą nurkowanie ze słowami "Przeżyliśmy", a ich wyraz twarzy pokazywał jaki stres przechodzili pod wodą.
Bo mój przyjaciel chce jechać na safarii, a ma podstawowe braki w pływalności bo nie nurkował kupę czasu.
Bo czasami schodzę pod wodę z nurkami Adv Trimix,..... i mam poważne obawy, że są w stanie podać mi gaz w razie draki i bezpiecznie wynurzyć się na powierzchnię. Bo ostatni raz robili S-drila czy V-drila na kursie. A jedyne wyjście to przy linie.
Bo mój brat skończył kurs TMX i wcale nie jestem przekonany o tym, że potrafi poradzić sobie z najprostrzymi awariami.
.........

Dlatego uważam, że tak trudno zorientować się w swoich brakach.


a dlaczego uważasz, że to właśnie Hubert i Jacek, którzy zaproponowali udział w kursie, który zgodnie ze standardami ( o ile się nie mylę w standardach SDI/TDI ) jest kursem wyłącznie teoretycznym, mają być lekiem na całe zło tego świata ( nurkowego ) ?

Jesli ktoś ma zastrzeżenia do standardów, to może do organizacji je określającej warto wystąpić ? Przy okazji w nagłowek warto byłoby wpisac kilka innych.,które tak samo to uregulowały Smile
WojtekC - 22-09-2011, 19:42
Temat postu:
loozerka napisał/a:

a dlaczego uważasz, że to właśnie Hubert i Jacek, którzy zaproponowali udział w kursie [...] mają być lekiem na całe zło tego świata ( nurkowego ) ?

loozerka, ale Plotek przecież już napisał o co właściwie chodzi i w czym jest problem:
Plotek napisał/a:

Osoba Huberta na pewno ma wpływ na emocje jakie pojawiły się w tej dyskusji, jednak ja nie widzę problemu w tym żeby dyskutować abstrahując od personalnych uprzedzeń.

Problemem jest właśnie sama osoba Huberta, w stosunku do którego Plotek i być może też inni dyskutanci żywią cyt. personalne uprzedzenia. Można wprawdzie dyskutować o samych standardach TDI, ale Hubert raczej nie będzie tu stroną bo to nie on je tworzy i w tej sytuacji ciężko będzie torpedować jego inicjatywę.... Tak myślę, chociaż wolałbym się mylić, bo zawsze myślałem, że to forum jest wolne od personalnych wycieczek Sad
ElBacio - 22-09-2011, 20:42
Temat postu:
TomS napisał/a:
Chętnie bym przeczytał jeszcze wypowiedź odnośnie chyba najciekawszego zarzutu Roberta: co instruktor SDI/TDI musi sprawdzić (alternatywnie co powinien sprawdzić) odnośnie posiadanych umiejętności podwodnych zarówno przed przyjęciem kursanta na kurs jak też zanim wyda certyfikat?


Dla przykładu przy kursie TDI Trimix (ale także TDI Adv. Nitrox i innych) jest wyraźnie zaznaczone w wymaganiach zaliczeniowych: "Skills review from previous TDI skills requirements". I chyba jest to dokładnie to, czego oczekuje Robert.

Przy kursie TDI Nitrox nie ma jednak takiego wymagania podanego w standardach.

W dokumencie dla kursantów "TDI Course Explanation and Skills Challenge Document" jest tekst "You will be expected to: Be competent in skills required to graduate from any prerequisite TDI course (or equivalent)", ale ponownie - przy wszystkich kursach poza (Basic) Nitrox.

Bacio
maciek_nurr - 22-09-2011, 21:11
Temat postu:
Heja,

Miałem nic nie pisać, ale jednak coś dodam trzy grosze od siebie. Uważam, że inicjatywa bardzo fajna. A larum podniesione odnośnie tych uprawnień dla mnie osobiście nie zrozumiałe. Przecież kurs ten nie wpływa na limity głębokości lecz na typ mieszanki użytej do nurkowań i tyczy się nitroxów do 40% tlenu. Jak najbardziej jestem za sprawdzaniem umiejętności kursantów przed kursami wymagającymi solidnych podstaw, ale uważam że w przypadku kursu basic nitrox jest to po prostu zbędne, ale wiadomo mamy demokracje i każdy może mieć własne zdanie.

Pozdrawiam!
Maciek
loozerka - 22-09-2011, 21:42
Temat postu:
WojtekC napisał/a:

Problemem jest właśnie sama osoba ...,


Wojtek, no niby czytam, ale..chyba do mnie nie dociera Smile Mam dość sprecyzowane poglady na wiele tematów i to one są punktem wyjścia do dyskusji, nigdy swojego punktu widzenia nie uzależniam od tego, kto inne poglady wypowiada Smile I chyba gdzieś zakładam, że podobnie mają i inni Smile

i jednak mam nadzieję, że diagnoza Plotka nie jest trafna Smile Całą dyskusję tak naprawdę wywołał robi.ploc, do którego wypowiedzi się i ja odnosiłam, a ostatni post robi`ego - mam nadzieję, że oddający istotę jego przekonań- swiadczy, że w dyskusji nie było nic personalnego.

Szczerze mówiąc, na szybko przegladając wątek przegapiłam ten post, bo gdybym go przeczytała, na pewno siedziałabym cicho, by nie nakręcać niepotrzebnie dyskusji w kierunku, z którego inicjujacy wątek trochę wycofał Smile
martin - 22-09-2011, 21:58
Temat postu:
Plotek napisał/a:
ale czy na prawdę uważasz, że przejście na kolejny stopień nurkowy nie wymaga weryfikacji poprzednich umiejętności.



Podstawowy kurs nitroxowy niestety nie jest przejsciem na nastepny stopien nurkowy. To dodatkowy gaz, ktorego mozesz uzywac do nurkowan na posiadanym przez ciebie poziomie.
Tomek Płociński - 22-09-2011, 22:15
Temat postu:
TomS napisał/a:
Halo halo A czy minimum gaz liczysz pod wodą czy na powierzchni? Czy jest to umiejętność, którą można przypomnieć lub nauczyć (zależnie od obecnej wiedzy kursanta) na sucho czy wejście do wody jest niezbędne?

Problem dotyczy nie-wchodzenia do wody podczas kursów "basic" Nitrox (nitroksy 22-40%, brak ingerencji w inne limity nurka).


Kurs nitroksowy ingeruje w limity ponieważ wydłuża limity NDL oraz dorzuca dodatkowy limit głębokości MOD Razz

Akurat w TDI żadnych kursów nie robiłem, ale robiąc ten (w sumie prosty kurs) w Padi, to z tego co pamiętam, nurkowania były jego częścią.
Czy można zrobić ten kurs teoretycznie, hmmm, jeśli zna się osobę i jej umiejętności to pewnie tak, jeśli nie, to ja osobiście, wolałbym zobaczyć jak dany nurek radzi sobie pod wodą, żeby sprawdzić jego podstawowe umiejętności tzn: czy kontroluje głębokość i nie przegłębi oraz czy po wydłużeniu limitu NDL ogarnie gospodarkę gazem. To. że ktoś umie coś policzyć i jest dobry z teorii, wcale nie musi oznaczać, że w praktyce da sobie radę Razz

Na szczęście nie jestem instruktorem i nie muszę kalkulować co powinienem, co mi wolno a co mi się opłaca, ale jako potencjalny kursant, chciałbym odbyć nurkowanie w ramach takiego kursu, nawet gdyby miało to kosztować więcej.

Idea kursów za cenę plastiku jest zacna a stosowanie nitroksu oczywiście należy promować. Jednak robienie tego tylko dlatego, że jest to kurs prosty i można go odbębnić idąc po programowych minimach i tanim kosztem jest na tym forum swego rodzaju hipokryzją. Zawsze ceniłem sobie wyrażane tu opinie które propagują świadome nurkowanie oraz chęć samodoskonalenia wykraczającego poza ramy podstawowych wymagań.

Jak to wygląda, chcemy ubierać nurków rec w twiny i suchary, uczyć ich backicka, wiszenia w toni itp a na hasło "Zrobimy kurs nurkowania z EAN, bez wchodzenia do wody" wiele osób nie widzi w tym nic zdrożnego, żadnej sprzeczności ? ? ?
loozerka - 22-09-2011, 22:19
Temat postu:
Plotek, w PADI na Nitroxie podstawowym nurkowania wprawdzie są zalecane, ale nieobowiązkowe. Na wielu stronach CN masz opisy, ze są to kursy zimowe..przyczyn takiej nazwy można się domyslać.

I ja nic zdrożnego w tym nie widzę, dla mnie Nitrox nigdy nie był kolejnym stopniem nurkowym i co więcej, nie jest tak pomyślany.
Tomek Płociński - 22-09-2011, 22:24
Temat postu:
martin napisał/a:
Podstawowy kurs nitroxowy niestety nie jest przejsciem na nastepny stopien nurkowy. To dodatkowy gaz, ktorego mozesz uzywac do nurkowan na posiadanym przez ciebie poziomie.

Widocznie ja postrzegam to inaczej, ponieważ dla mnie limity głębokości to tylko jeden element nurkowania. Czas jaki można spędzić pod wodą jest dla mnie równie ważny, dlatego chociażby kurs SS, który wydłuża czas spędzany pod wodą, poprzez zapewnienie lepszego komfortu termicznego jest dla mnie następnym stopniem nurkowym. Ale być może ja jakiś dziwny jestem Embarassed alien
martin - 22-09-2011, 22:29
Temat postu:
Plotek napisał/a:
Czas jaki można spędzić pod wodą jest dla mnie równie ważny


Jaki jest limit czasowy dla nurkownia na 6m dla EAN 32 oraz dla powietrza, biorac pod uwage ze nurkuje n.p. PADI OWD?
Tomek Płociński - 22-09-2011, 22:42
Temat postu:
martin napisał/a:
Jaki jest limit czasowy dla nurkownia na 6m dla EAN 32 oraz dla powietrza, biorac pod uwage ze nurkuje n.p. PADI OWD?

martin nie żartuj proszę Smile Smile Dobrze wiesz o które limity chodzi Razz
martin - 22-09-2011, 22:51
Temat postu:
Nie, nie wiem.
OWD ma limit 18m glebokosci i czasy wynikajace z tabel. Dla nurka OWD z EAN 32 limit glebokosci to dalej 18m. Czasy wynikaja z innych tabel. Jednak nurek OWD moze nurkowac tylko NDL - wiec to ze EAN 32 daje pare dodatkowych minut nie zmienia absolutnie nic w strategi wynuzania.
Tomek Płociński - 22-09-2011, 23:05
Temat postu:
martin napisał/a:
wiec to ze EAN 32 daje pare dodatkowych minut nie zmienia absolutnie nic w strategi wynuzania.

Sorry, myślałem, że wynurzanie to tylko jeden z elementów nurkowania, czemu tak się na tym skupiasz?
Jak pojedziesz na safari i robisz 4 nurki dziennie to te "parę minut" nabiera innego znaczenia, nie wspomnę już o nurku AOWD z limitem głębokości 30m, który nurkując na EAN40 już tak głęboko nie może, za to może znacząco dłużej Razz
Nie zadawaj proszę tendencyjnych pytań.
martin - 22-09-2011, 23:17
Temat postu:
Plotek napisał/a:
czemu tak się na tym skupiasz?


Skupiam sie na calym nurkowaniu i prawde mowiac nigdzie nie widze roznicy.

Plotek napisał/a:
Nie zadawaj proszę tendencyjnych pytań.


Nie zadaje. Szukam nowych umiejetnosci z kursu o ktorym dyskutujemy, ktore musialy by byc weryfikowane w wodzie. Pomozesz?
muszkarz - 22-09-2011, 23:28
Temat postu:
Ta dyskusja wymyka się z pod kontroli i dlatego chciałbym wyrazić MÓJ punkt widzenia.
1. Hubert nigdzie nie negowałem Twoich kwalifikacji jako instruktora (miałem okazję zanurać z Tobą)
2. Jacek (którego znam osobiście) nigdzie nie negowałem twoich praktycznych i teoretycznych kwalifikacji zdobytych własnym potem (a PP potrafi go z kursanta wycisnąć) zaangażowaniem i pracą.
3. Nigdzie nie wypowiadałem się o standardach taj czy innej organizacji (ocenę pozostawiam kursantom)
4. Na pewno nikogo nigdzie nie kabluje i w d.... to mam czy ktoś coś zgłasza czy nie.
5. Nie zgadzam się z Martinem że kurs ten sprowadza się do paru prostych spraw które można omówić w 3h i dać plastik.
Kurs ten jest wstępem do dalszych (w przeciwieństwie np. do suchacza) kursów i było by dobrze gdyby kursant sam potrafiłby sprawdzić swój gaz (czego powinien na kursie dokonać), wiedział skąd on się bierze w jego butli i jak tam trafił (zobaczył mieszałkę i przetoczkę w pracy) oraz zdawał sobie sprawę z tego że to on jest odpowiedzialny za to na czym nura (wszedł na nitroxsie pod wodę), a nie matka Teresa którą będziemy skarżyć jak coś się nie uda.
6. Zgadzam się z Martinem że następny instruktor nie może być pociągany do prcy za niekompetencję poprzednika (i to najlepiej za darmo)
7. Co do kosztów to już się wypowiedziałem!!!!
8. Jest to tylko moje zdanie za które biorą całkowitą odpowiedzialność na siebie i aby nie przeciągać tego wątku od teraz będę brał w nim tylko bierny udział.
9. Sory Jacek stary druhu z "dwójki" jeżeli masz żal że nie jestem tego samego zdania co Hubert to zapraszam pod dzwon na piwo i nie tyko....
10. Amen
TomS - 22-09-2011, 23:29
Temat postu:
Plotek napisał/a:
Kurs nitroksowy ingeruje w limity ponieważ wydłuża limity NDL oraz dorzuca dodatkowy limit głębokości MOD
Tak, niefortunnie zbudowałem zdanie.

Plotek napisał/a:
z tego co pamiętam, nurkowania były jego częścią.
Kiedyś faktycznie były obligatoryjne ale to było ładnych kilka lat temu.

Plotek napisał/a:
czy kontroluje głębokość i nie przegłębi
Jeśli to nurek OWD i nawet ma kłopoty z pływalnością to jaki MOD przekroczy? dla Nx50..? Może, jak jest rzeczywiście kiepski przewali o 3 metry dla gazu, którego nie może wziąć. Dla Nx 40 musiał by sie walnąć o 7 metrów aby dojść do pPO2 1,4... Nurek AOW ma za sobą dodatkowe szkolenia wymagające zachowania pływalności i u niego tak znaczące, nieświadome wahnięcia głębokości raczej nie mają miejsca.

Plotek napisał/a:
czy po wydłużeniu limitu NDL ogarnie gospodarkę gazem
Ale co w tej kwestii chcesz rozwiązać pod wodą? Umiejętność odczytywania czasu nurkowania? Ciśnienia? Określasz MG przed nurkowaniem w ramach planowania. I tego można spokojnie uczyć na sucho. Poza tym co się zmienia tak na prawdę? Nie wygoni Cię z wody NDL lecz MG. Ale czy podczas nurkowań powietrznych wykonywanych przez "początkujących" bo chyba o takich mowa jest inaczej? NDL na 30m dla powietrza to 20 minut. Mało kto wykręci taki czas denny ze "standardową" butlą (11-13L) nie łamiąc MG. Czyli w tej kwestii też w zasadzie nic się nie zmienia.

_________________________________

Z innej beczki. Pytanie do tych, którzy chcą aby podczas podstawowego kursu nitroksowego włazić do wody...
Co konkretnie chcecie aby było sprawdzone?
Na jakim poziomie tych umiejętności instruktor może poprzestać?
A co jeśli kursant nie usatysfakcjonuje pod wodą instruktora ale poza tym spełni wszelkie wymogi zaliczeniowe tego kursu i zgodnie ze swoim prawem domaga się wydania należnego certyfikatu?
TomS - 22-09-2011, 23:55
Temat postu:
muszkarz napisał/a:
było by dobrze gdyby kursant sam potrafiłby sprawdzić swój gaz (czego powinien na kursie dokonać), wiedział skąd on się bierze w jego butli i jak tam trafił (zobaczył mieszałkę i przetoczkę w pracy)
Tych elementów się uczy i są obowiązkowe. Ani analizy ani oglądania sprężarkowni nie przeprowadza się pod wodą.

muszkarz napisał/a:
zdawał sobie sprawę z tego że to on jest odpowiedzialny za to na czym nura (wszedł na nitroxsie pod wodę), a nie matka Teresa którą będziemy skarżyć jak coś się nie uda.
Wiem, że nie chcesz już tu pisać ale bardzo mnie interesuje związek między świadomością odpowiedzialności za skład mieszanki, wejściem do wody z nitroksem i przenoszeniem odpowiedzialności za swoje błędy.
Tomek Płociński - 23-09-2011, 01:30
Temat postu:
martin napisał/a:
Szukam nowych umiejetnosci z kursu o ktorym dyskutujemy, ktore musialy by byc weryfikowane w wodzie. Pomozesz?


Martin ale ja już o tym napisałem

Plotek napisał/a:
żeby sprawdzić jego podstawowe umiejętności tzn: czy kontroluje głębokość i nie przegłębi oraz czy po wydłużeniu limitu NDL ogarnie gospodarkę gazem.

Być może nie są to zupełnie nowe umiejętności ale z nitroksem nabierają innego znaczenia.

TomS napisał/a:
Tak, niefortunnie zbudowałem zdanie.

Je też się trochę zagalopowałem z tym "kolejnym stopniem nurkowym" zamieńmy więc na kolejny plastik, dający nowe możliwości oraz przyjmijmy, że miałem na myśli nurka AOWD, w twinie. Bo wg. mnie jest to etap, w drodze nurkowej, w którym EAN nabiera bardziej istotnego znaczenia.

TomS napisał/a:
Jeśli to nurek OWD ...

Rozpatrując nurka OWD z pojedynczą flaszką można dojść do wniosku, że kurs EAN jest mu zbędny bo nic nowego, poza zwiększeniem i tak już dużego marginesu dzielącego go od DCS, nie wnosi do jego możliwości scratch

Tomek, tak jak wcześniej napisałem, kurs nitroksowy jest stosunkowo prosty i zapewne wg wielu standardów można go zrobić na sucho jeśli skądinąd wiadomo, że klient jest ogarnięty, tylko co jest zdrożnego w tym aby jednak zrobić to "na mokro"?

loozerka napisał/a:
Plotek, w PADI na Nitroxie podstawowym nurkowania wprawdzie są zalecane, ale nieobowiązkowe.

jest wiele elementów które nie są obowiązkowe a jednocześnie często krytykowane za to że nie są wymagane, takie jak zawiśniecie w toni, zdjęcie maski nie na platformie ale w toni poniżej termokliny itp Czemu iść po minimach versus zrobienie fajnego nurka w ramach kursu, który pokarze nowe możliwości ze stosowania innej mieszanki (wydłużenie czasu na zwiedzanie, zmniejszenie ryzyka wystąpienia DCS) a jednocześnie zweryfikuje zachowanie nurka po osiągnięciu MOD oraz zaplanowanie i realizację nurkowania w ramach innych niż dotychczas limitów NDL.

Sorki, ale nie kumam czemu się tak upieracie przy tym "suchym" kursowaniu Mr. Green

P.S. Polecam zajrzenie np. tutaj Padi e-learning
"What else is required to complete the course?
Prior to certification as a PADI Enriched Air Diver, you must complete a Quick Review, a Practical Application session and either two enriched air training dives or predive simulations, with a PADI Enriched Air Specialty Instructor. "
skoro wymagania organizacji tego nie zabraniają ale zalecają, to czemu nie skorzystać z tej możliwości?
TomS - 23-09-2011, 02:06
Temat postu:
Plotek napisał/a:
AOWD, w twinie
Przyjąłem.
30 metrów, no-deco, 7200 bar*L Nx.... dodaj dowolne parametry i wykaż nowe zagrożenie. Limit głębokości - nic nowego; limit no-deco - nic nowego; limit ilości gazu - MG liczysz dla SAC, profilu i max.głębokości - nic nowego o ile zna MG ale to może poznać na suchym nitroksie jako uzupełnienie braków; limit temperaturowy - nic nowego.
Jedyna nowość o której się gada "bez przerwy" to MOD będący o wiele mniej tolerancyjny na przegłębienia; wystarczy odpowiednio naświetlić sprawę kostuchy i wszyscy będą grzecznie pływać 5m płycej niż założyli w planie Wink

Plotek napisał/a:
Rozpatrując nurka OWD z pojedynczą flaszką można dojść do wniosku, że kurs EAN jest mu zbędny bo nic nowego, poza zwiększeniem i tak już dużego marginesu dzielącego go od DCS, nie wnosi do jego możliwości

Krótsze przerwy powierzchniowe, więcej nurkowań jednego dnia, mniejsze nasycenie organizmu azotem przy analogicznym profilu... chyba się zapędziłeś Smile

Plotek napisał/a:
skoro wymagania organizacji tego nie zabraniają ale zalecają, to czemu nie skorzystać z tej możliwości?

Po pierwsze: osobiście nie mam absolutnie nic przeciw kursowi na mokro, doskonale wiem co można podczas tych nurkowań osiągnąć.
Ale...
można zrobić na sucho z powodów finansowych
można zrobić na sucho z powodów logistycznych
można zrobić na sucho bo kursant tak woli (może jest podziębiony a nie chce tracić czasu)
mo.... itd
Chodzi o to, że można. I o to, że ten konkretnie kurs na sucho niczego nie ujmuje bo w wodzie nie robi się żadnych ćwiczeń. To o czym piszecie można zrobić na warsztatach z odpowiedniego zakresu i nie dość, że pewnie pieniądze będą w sumie takie same to można to zrobić lepiej; na przykład nie trzeba zmuszać kursanta do zabierania fajki pod wodę (a może ma długi wąż), można nauczyć planowania MD zamiast RDP (jeśli PADI), które zna itd.

Natomiast najbardziej chodzi o to, że nie ma mechanizmu aby kursanta tego kursu "zmusić" do poprawy jakości swoich nurkowań ponieważ nie ma nawet wzmianki, że kursant ma utrzymywać "neutralną pływalność" co było by wystarczające aby walczyć o "10cm". Nie ma możliwości podniesienia jakości podwodnej kursanta jeśli On sam tego nie chce. Wydać certyfikat jest obowiązek po spełnieniu wymagań zaliczeniowych a te dotyczą wyłącznie umiejętności "suchych".

No a jeśli kursant chce no to chyba nie ma przeszkód. Może zamówić warsztaty, bogatszy kurs z nurkowaniami, zmienić instruktora...

A na zakończenie: SDI i PADI (nie wiem czy jeszcze jakaś organizacja ma suchy nitroks) są wystarczająco duże i doświadczone w szkoleniach, żeby wiedzieć co jest niebezpieczne a co nie. Skoro zrezygnowano z obligatoryjnych nurkowań właśnie na tym kursie to można założyć, że nie obniża to bezpieczeństwa nurkujących.
adriano210 - 23-09-2011, 03:09
Temat postu:
przecież ten kurs w Polsce nie niesie żadnego zagrożenia bo u nas nitroxu nie można dostać
a jak już gdzieś jest to cię puszczą w skarpetach Very Happy

panowie a nie planujecie kursu online ? kurcze fajnie by było mieć coś nie od padi i nie od cmasa
loozerka - 23-09-2011, 05:37
Temat postu:
Plotek napisał/a:


Sorki, ale nie kumam czemu się tak upieracie przy tym "suchym" kursowaniu Mr. Green


sorki Wink, ale stawiając takie pytanie, stawiasz problem na głowie Smile

Więc uporzadkujmy Smile Hubert i Jacek zaproponowali kurs, ktorego program i przebieg jest w pełni zgodny ze standardami organizacji, której certyfikat będą wystawiać, zaproponowali go po taniości ( i szczerze mówiąc, jak w cenie jest certyfikat, to ja tylko mogę mieć nadzieję, że umią Wink liczyć i nie będą do tego byznesu dopłacać Smile ) .

To Wy domagacie się, by zachowując promocyjną cenę kursu wprowadzili do niego elementy ponadstandardowe i szkolili w zakresie programem kursu nieprzewidzianym.

My jedynie twierdzimy, ze mają pełne prawo taki kurs przeprowadzić i Wasze domaganie się zmian w programie kursu jest na tym etapie nieuzasadnione- bo nie wymagają tego standardy, bo nie ma potrzeby merytorycznej.

To w zasadzie, kto się "upiera" Wink?

I nie wiem, jak dawno byłeś na kursach nitroxowych, ale ja znam kilka osób, które ukończyły je niedawno, w promocyjnych Wink cenach PADI za 400 zł, mają kwity, a nitroxu na oczy nie widziały - i jest to w pełni zgodne ze standardami. Bo nie słyszałam, by z powodu nieprzeprowadzenia nieobowiązkowych, a zalecanych nurkowań, jakiekolwiek CN, albo instruktor obnizał tę dość jednolitą cenę za ten kurs.
stefanis - 23-09-2011, 07:06
Temat postu:
w pelni zgadzam sie z loozerka czepiacie sie dwoch gosci ze chca zrobic tani kurs bez nurkowania .jak juz TomS napisl nie za bardzo ida zagrozenia a jaezeli komus nie pasuje taki sposob niech zrobi im konkurencje po tej samej cenie z nurkowaniem podejrzewam ze bedzie musial juz do tego dolozyc zl !jak dla mnie co do kursu idea sluszna bardzo popieram mimo iz nie znam ludzi prowadzacych kurs
Robert Płociński - 23-09-2011, 09:33
Temat postu:
Czytam I oczom nie wieze.
Przegladajac oferte roznych instruktorow trudno znalesc kurs nitroxowy bez nurkowan.
Instruktorzy ktorych znam kurs nitrox albo robia z nurkowaniami albo w polaczeniu z innym kursem.

I jestem przekonany ze wlasnie taka idea przyswieca organizacjom nurkowym w kwesti tego szkolenia.
To ze ktos znalaz furtke to nie znaczy, ze trzeba ja otwierac.

Na poczatku moj tok rozumowania byl prosty instruktor zaprasza na kurs w promocyjnej cenie dla szczytnych ideii.
Dla mnie brakowalo w tym jednego elementu praktyki czyli mozliwosci wykonania nurkowania nitroxowego od poczatku do konca pod okiem instruktora.

Potem okazalo sie ze to szkolenie dla mniej zamoznych by im podniesc koszt nurkowania o 50 procent.

Na koniec to nagonka na biednych instruktorow ze szczytmi celami by im dokopac,

Oprocz trzech osob ktore zwrocily uwage na aspekt mertoryczny szkolenia, reszta zajela sie aspektem emocjonalnym.

To tyle
EOT
Tomek Płociński - 23-09-2011, 09:40
Temat postu:
loozerka napisał/a:
To w zasadzie, kto się "upiera" ?


Postaram się krótko.
- Zostawmy już chłopaków w spokoju i nie mieszajmy ich do tego.
- Nie zamierzam się również czepiać organizacji za określone przez nie standardy
- My tzn jakieś 4 osoby w tym wątku uważają za stosowne odbycie nurkowań w ramach tego typu kursu
- Wy tzn zdecydowana większość (w tym instruktorzy) uważa, że nie jest to konieczne.
- Każdy zrobi jak uważa za słuszne, może np, zrobić kurs za 100 u Tymka, albo wybrać inną z wielu dostępnych opcji.

TomS pozwolisz, że nie będę się rozpisywał napiszę tylko Partyman

Jako puentę przytoczę ten głos w dyskusji, ponieważ dobrze to oddaje to co chciałem wyrazić
tomaszg napisał/a:
jak do tej pory to na tym forum robienie czegoś po kosztach( ergo aby przyoszczędzić ) w nurkowaniu czy odnośnie sprzętu, gazów , kursów itp było w złym tonie ( raczej napiętnowane ) w myśl zasady na bezpieczeństwie się nieoszczędza.
W tym wątku tendencja jakby się odwróciła - ciekawe zjawisko. ( pkt widzenia zależy pkt siedzenia )


Dziękuję za dyskusję
EOT
hubert68 - 23-09-2011, 14:52
Temat postu:
Dziękuję wszystkim dyskutantom za ciekawą dyskusję.
Z naszej strony winien jestem przeprosiny, za małe niedopowiedzenie - kurs zawiera elementy szkolenia praktycznego, konkretnie analizowanie składu mieszaniny oddechowej w butli i jej tzn. butli oznaczanie. Przewidujemy tu z Jackiem dołożenie pewnego "nieobowiązkowego" elementu ale to ma być niespodzianka.
My (Jacek i ja) będziemy przy okazji nurkować. I jeżeli ktoś będzie miał ochotę, zapraszamy do wody. Ale nie oczekujcie, że np. mając umówionych kursantów na "SDI Advanced Buoyancy Control", albo "TDI Intro to Tech" będę szkolił w tym samym zakresie kursantów "SDI Computer Nitrox". Natomiast mogą zobaczyć, na czym polegają zajęcia i jeśli będą chcieli, umówić się na własne.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz