Dzisiaj zakończyłem serię zajęć w Hiszpanii.
Jednym z ciekawszych treningów były praktyczne zajęcia pokazujące działanie sprzętu TecLine z serii Special Edition.
Poprowadziłem je dla 2 grup nurków. Jedna i druga to osoby zajmujące się sprzedażą sprzętu.
Pierwsza grupa to sprzedawcy prowadzący sklepy, druga to aktywnie działający instruktorzy/instruktorzy trenerzy.

Fajnie jest widzieć kiedy ktoś reklamuje nasz sprzęt, w oparciu o jego użytkowe cechy.
Jeszcze lepiej, kiedy obserwuję instruktorów wprowadzających swoich kursantów w nurkowanie od razu w sprzęcie, którego kursanci nie będą musieli sprzedawać tylko dlatego, że stali się bardziej zaawansowani.


Podział na 2 grupy pozwolił mi na przedstawienie typowych trików treningowych, które pomagają w prowadzeniu zajęć dla początkujących i zaawansowanych. W treningu wzięło udział 3 instruktorów trenerów, dla których przygotowałem dodatek traktujący o tym jak pomóc sprzętem w czasie uczenia jak uczyć... nieco to skomplikowane, ale to co najważniejsze, efekty kilku godzin spędzonych w wodzie zaskoczyły największych sceptyków .

Tym samym Hiszpania dołączyła po Holandii i Czechach do grupy sprzedawców TecLine w pełni przeszkolonych w zakresie wiedzy użytkowej o sprzęcie.
Mam nadzieję, że skorzystają na tym głównie nurkowie .



















Niestety nie było nikogo, kto miałby czas na robienie zdjęć - te powyżej zrobił telefonem właściciel centrum szkoleniowego podglądając nas w czasie zajęć.


Jak zwykle mocno zachęcam do współpracy wszystkich naszych, krajowych sprzedawców sprzętu TecLine.

[Wojtek A. Filip]

Dzisiaj zakończyłem serię zajęć w Hiszpanii.
Jednym z ciekawszych treningów były praktyczne zajęcia pokazujące działanie sprzętu TecLine z serii Special Edition.
Poprowadziłem je dla 2 grup nurków. Jedna i druga to osoby zajmujące się sprzedażą sprzętu.
Pierwsza grupa to sprzedawcy prowadzący sklepy, druga to aktywnie działający instruktorzy/instruktorzy trenerzy.

Fajnie jest widzieć kiedy ktoś reklamuje nasz sprzęt, w oparciu o jego użytkowe cechy.
Jeszcze lepiej, kiedy obserwuję instruktorów wprowadzających swoich kursantów w nurkowanie od razu w sprzęcie, którego kursanci nie będą musieli sprzedawać tylko dlatego, że stali się bardziej zaawansowani.


Podział na 2 grupy pozwolił mi na przedstawienie typowych trików treningowych, które pomagają w prowadzeniu zajęć dla początkujących i zaawansowanych. W treningu wzięło udział 3 instruktorów trenerów, dla których przygotowałem dodatek traktujący o tym jak pomóc sprzętem w czasie uczenia jak uczyć... nieco to skomplikowane, ale to co najważniejsze, efekty kilku godzin spędzonych w wodzie zaskoczyły największych sceptyków .

Tym samym Hiszpania dołączyła po Holandii i Czechach do grupy sprzedawców TecLine w pełni przeszkolonych w zakresie wiedzy użytkowej o sprzęcie.
Mam nadzieję, że skorzystają na tym głównie nurkowie .



















Niestety nie było nikogo, kto miałby czas na robienie zdjęć - te powyżej zrobił telefonem właściciel centrum szkoleniowego podglądając nas w czasie zajęć.


Jak zwykle mocno zachęcam do współpracy wszystkich naszych, krajowych sprzedawców sprzętu TecLine.

[Pomógł:]

Dzisiaj zakończyłem serię zajęć w Hiszpanii.
Jednym z ciekawszych treningów były praktyczne zajęcia pokazujące działanie sprzętu TecLine z serii Special Edition.
Poprowadziłem je dla 2 grup nurków. Jedna i druga to osoby zajmujące się sprzedażą sprzętu.
Pierwsza grupa to sprzedawcy prowadzący sklepy, druga to aktywnie działający instruktorzy/instruktorzy trenerzy.

Fajnie jest widzieć kiedy ktoś reklamuje nasz sprzęt, w oparciu o jego użytkowe cechy.
Jeszcze lepiej, kiedy obserwuję instruktorów wprowadzających swoich kursantów w nurkowanie od razu w sprzęcie, którego kursanci nie będą musieli sprzedawać tylko dlatego, że stali się bardziej zaawansowani.


Podział na 2 grupy pozwolił mi na przedstawienie typowych trików treningowych, które pomagają w prowadzeniu zajęć dla początkujących i zaawansowanych. W treningu wzięło udział 3 instruktorów trenerów, dla których przygotowałem dodatek traktujący o tym jak pomóc sprzętem w czasie uczenia jak uczyć... nieco to skomplikowane, ale to co najważniejsze, efekty kilku godzin spędzonych w wodzie zaskoczyły największych sceptyków .

Tym samym Hiszpania dołączyła po Holandii i Czechach do grupy sprzedawców TecLine w pełni przeszkolonych w zakresie wiedzy użytkowej o sprzęcie.
Mam nadzieję, że skorzystają na tym głównie nurkowie .



















Niestety nie było nikogo, kto miałby czas na robienie zdjęć - te powyżej zrobił telefonem właściciel centrum szkoleniowego podglądając nas w czasie zajęć.


Jak zwykle mocno zachęcam do współpracy wszystkich naszych, krajowych sprzedawców sprzętu TecLine.

Na czym polega trik z pływaniem w jednej suchej rękawicy?

[bpiotrek]

Na czym polega trik z pływaniem w jednej suchej rękawicy?

[Pomógł:]

Na czym polega trik z pływaniem w jednej suchej rękawicy?

[Wojtek A. Filip]

[Pomógł:]

Hiszpanie to jakieś wielkoludy .
Nasz dystrybutor jest o głowę ode mnie niższy i jakoś tak pomyślałem, że to taki przeciętny, no może nieco mniejszy hiszpański rozmiar. Tymczasem przy wzroście 1,8 (zgodnie z normą PL z dowodu osobistego myślałem o sobie "wysoki")... a czułem się przy nich trochę jak przerośnięty krasnolud

Na zdjęciu ekipa z Cordoby i Malagi.



Czas się powoli pakować.
Z niepokojem śledzę polskie pogodynki - tutaj 25 stopni i codziennie bezchmurne niebo.
U nas bardziej rozrywkowo - właśnie sobie przypomniałem o zmianie opon .

[Wojtek A. Filip]

Hiszpanie to jakieś wielkoludy .
Nasz dystrybutor jest o głowę ode mnie niższy i jakoś tak pomyślałem, że to taki przeciętny, no może nieco mniejszy hiszpański rozmiar. Tymczasem przy wzroście 1,8 (zgodnie z normą PL z dowodu osobistego myślałem o sobie "wysoki")... a czułem się przy nich trochę jak przerośnięty krasnolud

Na zdjęciu ekipa z Cordoby i Malagi.



Czas się powoli pakować.
Z niepokojem śledzę polskie pogodynki - tutaj 25 stopni i codziennie bezchmurne niebo.
U nas bardziej rozrywkowo - właśnie sobie przypomniałem o zmianie opon .

[Pomógł:]

Hiszpanie to jakieś wielkoludy .
Nasz dystrybutor jest o głowę ode mnie niższy i jakoś tak pomyślałem, że to taki przeciętny, no może nieco mniejszy hiszpański rozmiar. Tymczasem przy wzroście 1,8 (zgodnie z normą PL z dowodu osobistego myślałem o sobie "wysoki")... a czułem się przy nich trochę jak przerośnięty krasnolud

Na zdjęciu ekipa z Cordoby i Malagi.



Czas się powoli pakować.
Z niepokojem śledzę polskie pogodynki - tutaj 25 stopni i codziennie bezchmurne niebo.
U nas bardziej rozrywkowo - właśnie sobie przypomniałem o zmianie opon .