Forum Dive Trek Group

Zastanów się zanim coś napiszesz - ktoś może to przeczytać...

 

 


"  Strona główna "  FAQ "  Szukaj "  Użytkownicy "  Grupy "  Statystyki "  Rejestracja "  Zaloguj "  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Boot 2018
Autor Wiadomość
Wojtek A. Filip Płeć:Mężczyzna
Site Admin
Autor Programu Świadome Nurkowanie


Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF
Pomógł: 125 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 11932
Skąd: Warszawa
PostWysłany: 13-02-2018, 18:37    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ekipa na Wigrach robi super robotę!

thumleft

_________________
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej Smile ?
S. Lem
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
   
Piotr Głoskowski Płeć:Mężczyzna
UGoL Underwater Group of Lodz


Stopień nurkowy: nTMX, Cave, GUE FT
Ilość nurkowań rocznie: 60
Pomógł: 9 razy
Wiek: 57
Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 1040
Skąd: Łódź
PostWysłany: 13-02-2018, 22:15    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Wojtek A. Filip napisał/a:
W biznesie nurkowym (zarówno tym związanym ze szkoleniem jak i sprzedażą sprzętu) obserwuje się dosyć charakterystyczny cykl sinusoidalny z okresem 4 letnim.


A co jest parametrem określającym zainteresowanie, o którym wspominasz? Zmierzam do prostego pytania o obroty. Czy branżę niepokoi spadek rentowności, czy spadek obrotu "total"?

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Wojtek A. Filip Płeć:Mężczyzna
Site Admin
Autor Programu Świadome Nurkowanie


Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF
Pomógł: 125 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 11932
Skąd: Warszawa
PostWysłany: 14-02-2018, 08:36    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Piotr Głoskowski napisał/a:
Czy branżę niepokoi spadek rentowności, czy spadek obrotu "total"?
To ciekawa sprawa, bo za co audytorowi płaci zlecający tego nikt nie wie. Moim zdaniem to kombinacja obydwu czynników ukierunkowana bardziej na spadek obrotu. Przedstawione wyniki badań obejmowały dosyć typowe zależności nurkowe.
Mówi się o "ogólnym spadku zainteresowania" co w prostym przełożeniu oznacza mniej kursów a w konsekwencji mniejszą sprzedaż sprzętu. Do całości dochodzi jeszcze rentowność baz nurkowych, czyli znowu sprzedaż usługi.
Część z badań prowadzona była w odniesieniu do grupy bodaj 200 tys nurkujących oraz 100 tys osób uprawiających różną aktywność.

Nurkujący podzieleni byli m.in. na rezygnujących z nurkowania do roku, do 2, 3,4, 5 i 6 lat po kursie, a to miało odpowiednie przełożenie na sprzedaż sprzętu i podróże nurkowe (najwięcej podróżują nurkowie po 1 roku, gdzie podróż bywa częścią kursu, najwięcej sprzętu kupują nurkowie po 2 roku etc.). Nienurkujący pytani byli o chęć wzięcia udziału w "nurkowaniu" oraz chęć zostania nurkiem (co wbrew pozorom różni się znacząco Smile ) i to był jeden z elementów na podstawie których szacowano wpływ ogólnej opinii o nurkowaniu na podejmowanie decyzji o rodzaju uprawianej aktywności wśród osób nienurkujących.

Próby rozmów o aktualnej sytuacji finansowej ze znajomymi producentami sprzętu czy dostawcami usług np. w czasie targów mają różny rezultat. Od jasnego przedstawienia faktycznej sytuacji i wspólnych dyskusji nad prognozami, przez zdawkowe uśmieszki, które oznaczać mogą wszystko, po "american dreamers" Wink czyli nawet jeżeli leżę na łopatkach i nie mam żadnych perspektyw zapraszam wszystkich na kolację i opowiadam o gigantycznych sukcesach firmy Rolling Eyes .
Stabilność finansowa największych producentów może też budzić emocje wynikające ze zmiany właścicieli, pociągające zmianę polityki firmy na niekoniecznie pro nurkową...

Piotrek, staram się patrzeć na to w skali makro, ale żaden ze mnie finansista Laughing . Aktywnie rynek obserwuję od ok. 20 lat i mam jakieś wnioski, którymi staram się dzielić. Na naszym podwórku, obserwator to głównie obserwator mikro, mówiący "a co mnie to wszystko obchodzi, ważne żebym miał 3 kursantów na miesiąc" Wink .

_________________
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej Smile ?
S. Lem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
   
Piotr Głoskowski Płeć:Mężczyzna
UGoL Underwater Group of Lodz


Stopień nurkowy: nTMX, Cave, GUE FT
Ilość nurkowań rocznie: 60
Pomógł: 9 razy
Wiek: 57
Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 1040
Skąd: Łódź
PostWysłany: 14-02-2018, 20:27    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Nie wiem czy sprawa nie jest dużo poważniejsza niż okresowy spadek zainteresowania.

Zostałem właśnie niedawno klasycznym kolejkowym ojcem. Tzn. takim, który kupił dziecku kolejkę, ale sam się nią bawi. Kiedyś to były kolejki, a teraz drony. Jeszcze jedna różnica - kiedyś problem chyba był w tym, że tatuś odganiał synka od kolejki, ale synek chciał się bawić.
Wyścigowy dron FPV to jest najbardziej odjazdowa zabawka jaką widziałem. Na twarz zakłada się okulary transmitujące obraz fpv i prostu lata, ściga, wykonuje akrobacje wszystko z prędkościami do 150km/h.
Jeśłi ktoś się z tym nie spotkał to zajawka
Do tego kupa frajdy z tuningowania, budowania ( odbudowywania po wypadkach) strojenia, flashowania, doboru smigieł, silników itp. itd.
No i mój syn to kompletnie olał. Tak całkiem kompletnie.
Zainteresował się dopiero kiedy pojawił się do tego soft symulatora. A ja nie bardzo potrafię mu wyjaśnić czemu latanie w realu miało by być lepsze. Symulator naprawdę symuluje, strojenie itp takie samo. Tylko nie ma realnych crashy po których w realu jest dłuższa przerwa w zabawie. NAwet te same gogle do fpv można podpiąć. Tereny do ścigania lepsze, pogoda nie przeszkadza.

I tu dochodzę to tezy. Może macie do czynienia z niemożliwą do zatrzymania wymianą pokoleniową i coraz mniejszy odsetek ludzi ma potrzebę robienia czegoś naprawdę. A ci którzy jeszcze mają dostaja dużo większą ofertę aktywności niz to było kiedyś.

I słuchając planów VR Zuckerberga to chyba lepiej nie będzie. Think

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
piotrkw Płeć:Mężczyzna


Pomógł: 41 razy
Wiek: 61
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 1269
Skąd: Trójmiasto
PostWysłany: 14-02-2018, 20:43    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Piotr Głoskowski napisał/a:
Tereny do ścigania lepsze, pogoda nie przeszkadza.


Wysiłek mniejszy , nie trzeba się ubierać , gdzieś podejść czy podjechać .. wystarczy uruchomić komputer i usiąść w fotelu .... Wysiłek na poziomie zerowym . Niestety , wielu z dzisiejszego pokolenia nastolatków wybiera świat wirtualny który jest im bliższy ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Emil Sieńko Płeć:Mężczyzna


Stopień nurkowy: G3
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Lip 2012
Posty: 249
Skąd: zewsząd :)
PostWysłany: 14-02-2018, 22:06    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Jarek Andrzejewski napisał/a:
wspomnę o Wigrach, które tak bardzo lubię i inicjatywie Ewy, Emila, Łukasza, Huberta, Miłosza (mam nadzieję, że nie pominąłem nikog?) - (Wy)nurzeni.


Merytorycznie wspierał nasze działania jeszcze ichtiolog Paweł, który dzielnie interpretował zebrany materiał i był skarbnicą wiedzy w temacie wodnym Smile

Wojtek A. Filip napisał/a:
Ekipa na Wigrach robi super robotę!


Na Wigrach jeszcze nas nie było w tym składzie ale kto wie, co czas przyniesie Smile Choć fakt Wigry stanowią słowo-klucz (a i może się kiedyś ziści Wink )

Ps. Dziś dzień sercowy i jakoś tak miło się zrobiło, że pomimo, że projekt zamknęliśmy rok temu to cały czas jest pamiętany. Dzięki! thumleft

Ps.2. Paweł będzie miał wykład w sobotę o 11 na Targach w Waw. nt. raków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Jarek Andrzejewski Płeć:Mężczyzna
Jarek Andrzejewski


Stopień nurkowy: AdvEAN
Ilość nurkowań rocznie: 41
Oznaczenie stage: PTJA
Pomógł: 51 razy
Wiek: 53
Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 2707
Skąd: Łódź
PostWysłany: 14-02-2018, 22:22    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Oczywiście, Paweł Laskowski! Pominąłem go chyba tylko dlatego, że z Warmii i na fotkach z ekspedycji go nie było Wink
Skarbnica wiedzy, nie raz miałem okazję skorzystać.

Na wykład o rakach oczywiście się wybieram, podobnie jak byłem rok temu na Waszym.
W Wigrach nurkowałem, głównie free, ale to raczej turystycznie i rozpoznawczo - Czarne k.Płociczna, wzdłuż brzegów Puszczy i trzcin, Binduga, wypłycenia (oczywiście raki zgłoszone do Macieja a i o paru rzeczach do WPN też pisałem).
W tym roku obiecuję sobie rzucić okiem na okolice ścianki przy płw. Łysocha i może okolice wysp.
Białe korci, ale uszanuję Wink

_________________
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
   
Wojtek A. Filip Płeć:Mężczyzna
Site Admin
Autor Programu Świadome Nurkowanie


Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF
Pomógł: 125 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 11932
Skąd: Warszawa
PostWysłany: 15-02-2018, 10:14    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Piotr Głoskowski napisał/a:
I tu dochodzę to tezy. Może macie do czynienia z niemożliwą do zatrzymania wymianą pokoleniową i coraz mniejszy odsetek ludzi ma potrzebę robienia czegoś naprawdę.
Zgadzam się. Mam do tego jakieś swoje obserwacje związane dodatkowo z postępującym spadkiem samooceny i konieczności akceptacji przez grupę na skalę hm... gigantyczną. Czyli jeżeli za mało osób naciśnie ikonkę, że lubi to, że akurat zrobiłem to czy tamto, to zaczynam się niepokoić czy rzeczywiście to zrobiłem... Smile .
Piotr Głoskowski napisał/a:
A ci którzy jeszcze mają dostaja dużo większą ofertę aktywności niz to było kiedyś.
To prawda, wiele aktywności pokrywających zapotrzebowanie adrenalinowe jest zaskakujące w swojej formie, ale ma się dobrze. Nie pamiętam okresu kiedy tak wiele osób potrzebowało tak wielu ekstremalnych przeżyć aby... nieco się rozluźnić scratch ? .
piotrkw napisał/a:
Wysiłek mniejszy , nie trzeba się ubierać , gdzieś podejść czy podjechać .. wystarczy uruchomić komputer i usiąść w fotelu .... Wysiłek na poziomie zerowym . Niestety , wielu z dzisiejszego pokolenia nastolatków wybiera świat wirtualny który jest im bliższy ..
Bo są w pewnym sensie inteligentniejsi? Jakieś 10 lat temu pojawiły się kina oferujące nie tylko obraz 3D ale różnego rodzaju dodatki mające przenieść widza "do filmu". Nie tylko dźwięk i obraz, ale także ruchome fotele, czy generatory zapachu i wilgotności oszukiwały nasz mózg.
Tutaj pytanie czy oszukiwały, czy dostarczały wrażeń generujących podobne odczucia co przy rzeczywistej akcji bo finalnie efekt taki sam? Nie da się tak łatwo zasymulować wysiłku fizycznego, ale można zasiąść za kierownicą samochodu, który przy odpowiedniej jakości i akceptacji sztuczności przekazu nakarmi nasz mózg np. ekstremalną jazdą.
W pewnym sensie rozumiem syna Piotra, który lata tak jak ojciec, a kto wie czy w jego odczuci nie lepiej, bo przecież może wygenerować absolutnie wszystko na co pozwala program.
Rozumiem tylko w pewnym sensie, bo program nie pozwoli poczuć wiatru i zapachu powietrza, rozczarowania z dynamicznego przyziemienia i odczucia trzymania rozwalonego drona w rękach.
...ale może właśnie na tym polega mądrość kolejnego pokolenia? Po co mam płacić za kolejne śmigła i tracić czas na wymianę? Dlaczego miałbym generować zanieczyszczenie środowiska produkcją kolejnych akumulatorów - przecież najlepsi piloci przechodzą szkolenia na symulatorach i zamiast z nich rezygnować, ulepszają symulatory.

Całkiem przy okazji przypominają mi się filmy sprzed blisko 20 lat, kiedy to mega futurystyczny scenariusz zakładał pobyt na wczasach w dowolnie wybranym miejscu, albo inne wirtualne przeżycia zastępujące rzeczywistość.

W sumie, po co ryzykować nurkowanie do maszynowni Britannica, kiedy przy odrobinie zaangażowania można zbudować symulator nie tylko ograniczający koszty i czas nurkowania, ale pozwalający zanurkować dosłownie wszędzie.

Tylko czy o to chodzi?

_________________
Bądź dobrej myśli, bo po co być złej Smile ?
S. Lem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 4 z 4 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

Akagahara style created by NashT.