Wysłany: 12-06-2008, 08:41 Beczka z "niebezpieczną" substancją na Zakrzówku.
Taki był scenariusz ćwiczeń przeprowadzonych wczoraj na Zakrzówku.
Nurkowie , jak ich nazwano rekreacyjni, zgłosili znalezienie pod wodą beczki z nieznaną zawartością. Do akcji wkroczyli nurkowie ze Straży Pożarnej. Najpierw przeprowadzono badanie wody w celu określenia rodzaju skażenia (to ci dwaj ubrani na żółto).Przy użyciu kamer podwodnych, zlokalizowali dokładnie ułożenie beczki pod wodą (obraz z pod wody był pokazany na ekranie ustawionym w namiocie) i zamknęli ją w specjalnym pojemniku aby w czasie transportu na powierzchnię przy użyciu worka wypornościowego nie uszkodziła się.Następnie motorówka , w asyście poduszkowca , podholowała "niebezpieczny" ładunek do miejsca gdzie oczekiwał dźwig. Beczka została wyciągnięta na brzeg i umieszczona w specjalnym,bezpiecznym pojemniku transportowym.
A co się stało z nurkami którzy zgłosili znalezisko? "Zostali umieszczeni w szpitalu w celu obserwacji"
A co z beczką? Leży już chyba z powrotem w tym samym miejscu pod wodą i czeka na następne ćwiczenia.
Bartłomiej Grynda
GRALmarine
A potem przyjechała dobrze zaopatrzona kuchnia.Troszkę za wcześnie bo zapachy z niej dolatujące zainteresowały duże grono strażaków-bardziej niż ćwiczenia.
Najbardzej ciekawi minie sprawa jednego wozu strażackiego który zciągnięto aż z Gdańska.Czyżby w Polsce był taki tylko jeden.Jeżeli nie to jle nas kosztowała taka wyciczka Gdańsk-Kraków i z powrotem.Przypuszczam że ten pojazd nie pali tak jak maluch.
Ogólnie z perspektywy gapia bardzo fajnie.
Pozdrawiam Marek.
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 12-06-2008, 09:43
Marek Łącki napisał/a:
Najbardzej ciekawi minie sprawa jednego wozu strażackiego który zciągnięto aż z Gdańska.Czyżby w Polsce był taki tylko jeden.Jeżeli nie to jle nas kosztowała taka wyciczka Gdańsk-Kraków i z powrotem.
Pozdrawiam Marek.
Zapewne wielokrotnie mniej niż całoroczne utrzymywanie kolejnego wozu (?) w Krakowie. Realny czas dotarcia z Gdańska na południe Polski to ok 10 godzin może nawet mniej bo to pojazd uprzywilejowany być może specjaliści uważają że to przyzwoity czas oczekiwania beczki w wodzie na wyciągnięcie
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Może ktoś wie ile razy w ciągu roku taki pojazd wyjeżdza do akcji wyciągania beczki z wody.Może jeszcze taniej byłoby poprosić sąsiednie państwa o pożyczenie na jeden dzień.Zaoszczędzimy na utrzymaniu kolejnego wozu + obsługa tego wozu.
Z Czech lub Słowacji byłoby biżej i szybciej.
Pozdrawiam Marek.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 12-06-2008, 10:11
Marek Łącki napisał/a:
Z Czech lub Słowacji byłoby biżej i szybciej.
Niestety brak jednolitych procedur robi zamieszanie...
Ten samochód pojawił przy okazji dwudniowej konferencji na temat ratownictwa w wodach skażonych.Po prostu jako "eksponat" wystawowy.
Bartłomiej Grynda
GRALmarine
Najbardzej ciekawi minie sprawa jednego wozu strażackiego który zciągnięto aż z Gdańska.Czyżby w Polsce był taki tylko jeden.Jeżeli nie to jle nas kosztowała taka wyciczka Gdańsk-Kraków i z powrotem.Przypuszczam że ten pojazd nie pali tak jak maluch.
Postaraj się uwierzyć na słowo , że dużo częściej zdarza sie strażakom neutralizować plamy ropopochodnych w portach , iperyt czy inne chemiczne świństwo zatapiane w Bałtyku i Zatoce Gdańskiej niż w jeziorkach południa Polski. Stąd też i samochód w Gdańsku a nie w Krakowie I podejrzewam, że bardziej dziwnym by było , gdyby było odwrotnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum