Stopień nurkowy: ARTmx
Ilość nurkowań rocznie: 40
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 28 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 2766 Skąd: w-wa
Wysłany: 07-07-2008, 16:41
Niestety było mi dane tylko ze słyszenia dowiedzieć się że impreza wypadła pomyślnie, czego bardzo żałuję, (im więcej się dowiaduję tym bardziej żałuję), jednak byłoby miło jeszcze bardziej żałować po obejrzeniu większej ilości fotek, w związku z czym przychylam sie do poniższego apelu
Wojtek napisał/a:
"Zrobiło się" kilka zdjęć - niestety z braku czasu, nie udało się zrobić większej ilości fotek, a że operatorów aparatów było wielu, to proszę o załadowanie jakiś ciekawych obrazów Shocked
Przy okazji chciałbym dodać do wyrażonych już wszelkich suprelatyw (tego chyba nigdy za mało) dla uczestników i organizatorów, że echa wydarzeń tego spotkania wykroczyły daleko poza granice Polski. Nawet osoby nie biorące udziału w tym wydarzeniu osobiście (aczkolwiek duchowo) cieszą się na myśl, że tego typu spotkania się odbywają i integrują środowisko nurkowe oraz co ważniejsze, umożliwiają pogłębianie wiedzy teoretycznej oraz nabieranie rzeczywistych (mokrych i suchych) doświadczeń nurkowych.
_________________ Pozdrav
"And remember; any diver can abort any dive at any time for any reason."
Moja strona www.podlustremwody.pl
Witam wszystkich.
Myślę, że imprezę zdecydowanie możemy zaliczyć do tych udanych.
Fajnie Boro, że się tym zająłeś. Jesteś WIELKI co każdy w końcu mógł zauważyć ( w dwojakim tego słowa znaczeniu . )
Atmosfera była bardzo miła, i ogólnie było wesoło
Cieszę się również, że się na coś przydałem - polecam się na przyszłość.
A teraz to co udało mi się uwiecznić na "kliszy"
Skafandry gotowe do testów
Osoby testujące na bieżąco wymieniały swoje spostrzeżenia
Owady natomiast wybrały HIDy
Szew bazy oraz nasz kucharz Jacek
Główny Grillowy Marek oraz żywieniowiec Magda
Organizator Marek jak zwykle balansujący na granicy ryzyka
Kolejne zdjęcia były wykonane podczas warsztatów prowadzonych przez Wojtka
Wojtek jak tylko zobaczył gumki ... Nie pytajcie co się działo potem
Oooooo... widzę, że zanim zdążyłam napisać swoją epistołę, już się pojawiłam powyżej w roli pomocy dydaktycznej w czasie warsztatów (tylko jak mnie zaklasyfikować zgodnie z zasadami PADI - pomoc nurkowa, czy też nienurkowa? ). Tak czy inaczej...
Ja również chciałabym podziękować wszystkim za super weekend, a w szczególności: organizatorom za "zmontowanie" świetnej imprezy, wszystkim prelegentom za bardzo ciekawe prezentacje (tu szczególne podziękowania dla Wojtka, który zdecydował się na przeprowadzenie wykładu na temat dopasowania sprzętu, wyważenia, trymu, itp., mimo, iż początkowo w audytorium zasiadły zaledwie 2 sztuki spragnionych wiedzy słuchantów, i który cierpliwie udzielał odpowiedzi na wszelkie pytania - nie ukrywam, że głównie moje ), producentom za udostępnienie sprzętu do testowania, Jackowi za bardzo sympatyczne pełnienie roli gospodarza i dostarczenie zupełnie niespodziewanych dodatkowych atrakcji (przejażdżka konna bardzo mi się spodobała, chociaż koń - mądry zwierz - wyczuł marnego jeźdźca i łagodnie, acz zdecydowanie skręcał tam, gdzie chciał ).
Co do samych testów, skupiłam się na tych produktach, nad których zakupem od jakiegoś już czasu się zastanawiałam. Udało mi się przetestować 6-cio diodową latarkę Gralmarine, którą już od dawna chciałam porównać z moim halogenem 50W (Kowalski, "w jednym kawałku", tzn. bez oddzielnego akumulatora i głowicy). Oczywiście pierwszą stwierdzoną różnicą była łatwość posługiwania się latarką pod wodą - zamiast "cegły" w ręku, lekka głowica na goodmanie i akumulator mocowany bezproblemowo na pasie uprzęży (przy tym nie kolidujący z backupem, czego trochę się obawiałam ze względu na stosunkowo niewielką długość pasów naramiennych w mojej uprzęży). Spodobał mi się pomysł zmniejszenia głowicy latarki w stosunku do poprzedniej wersji. Już po testach (nie ma to jak refleks ) zastanowiłam się natomiast, czy nie warto byłoby wprowadzić nieco węższej wersji uchwytu przeznaczonego dla szczupłych damskich łapek (nie mam tu na myśli regulacji w pionie, bo ta jest, tylko szerokość w poziomie). Jedną z pierwszych obserwacji była też łatwość włączania, wyłączania oraz przełączania między 6 a 3 diodami. Co do samego świecenia, wizurka nie do końca sprzyjała testom, ale coś tam jednak dało się stwierdzić. Przede wszystkim światło okazało się o wiele bardziej białe i bardziej skupione od halogena. Na małych głębokościach, dobrze doświetlonych światłem słonecznym, nieco lepiej widoczny był halogen, natomiast tam, gdzie robiło się ciemno obydwie latarki wydawały się świecić porównywalnie (oczywiście poza barwą światła). Podejrzewam, że przy lepszej przejrzystości wody szala przechyliłaby się na korzyść LEDa. Biorąc pod uwagę to wszystko plus różnicę w czasie świecenia - utwierdziłam się w decyzji o zamianie wysłużonego Kowalskiego na Bartkowego LEDa
Drugim testowanym produktem był ocieplacz BZ400. Założyłam pod niego tylko koszulkę termoaktywną z krótkim rękawem, popływałam godzinę pod termokliną i nadal było mi ciepło (a zmarzluchem jestem - pod swój obecny ocieplacz z Thinsulate 200 zakładam jeszcze bieliznę i polar i po godzinie zwykle marznę, zwłaszcza, jak trzeba powisieć na deco). Poza komfortem cieplnym, spodobała mi się też jakość wykonania BZ400 i krój nogawek, wąskich w dolnej części. Co do reszty kroju wypowiedzieć się nie mogę, ponieważ w ocieplaczu dostępnym w czasie testów górna część była na tyle luźna, że po prostu nie miała prawa utrudniać różnych manewrów typu kręcenie zaworami. Jedyny minus to konieczność zabrania dodatkowego balastu, ale przy dobrym dopasowaniu ocieplacza, różnica nie powinna być zbyt duża. I tym samym zapadła kolejna decyzja - o zakupie BZ400 na nasze cudownie (brrr...) zimne wody
Podsumowując, bardzo udany weekend. Żałuję tylko, że nie dorwałam się do skutera, ale to może następnym razem.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-07-2008, 19:31
...między postami nieśmiało przypomnę, że firmy SANTI i Sea Monster ufundowały bardzo interesujące nagrody, które zostaną rozlosowane pomiędzy tymi uczestnikami testów, którzy udostępnią swoje opinie na temat testowanych sprzętów wszystkim użytkownikom forum. Mówiąc wprost: kto coś skrobnie ten może się spodziewać 8) ...
Osoby zainteresowane wyjazdem na Florydę (w kontekście prezentacji Tomka i Roberta) mogą wrócić do spraw organizacyjnych również na forum.
qbapuch napisał/a:
Wojtek jak tylko zobaczył gumki ... Nie pytajcie co się działo potem...
Stopień nurkowy: Adv EAN
Wiek: 44 Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 114 Skąd: Sochaczew
Wysłany: 07-07-2008, 22:56
ja dorzucam kilka fotek, głównie sprzętu, który mnie najbardziej zainteresował podczas testów.
Moje odczucia po nurkowaniu ze skuterem:
-prowadzi się wygodniej niż Gavin, jeden uchwyt na górze z dzieloną manetką jest o wiele wygodniejszy niż boczne uchwyty w Gavinie
-blokada "gazu" za pomocą śruby dociskowej, tez dużo lepsze i wygodniejsze rozwiązanie niż "zawleczka" w Gavinie
-bardzo dobrze wyważony (Artur,Paweł czy one standardowo i konstrukcyjnie są już tak wyważone że nie trzeba do nich dokładać żadnego balastu?)
A poza tym prędkość robi wrażenie, szkoda tylko że woda była jaka była, z pewnością skutery dostarczają jeszcze większych doznań w krystalicznej wodzie, gdzie wszystko widać na kilkanaście metrów. No i zapewne ciężej się wtedy zgubić
Również wielkie podziękowania i słowa uznania dla organizatorów za trud i wysiłek włożony w ogarnięcie całego weekendu. Miło było spotkać znajomych i poznać nowe osoby, znane do tej pory tylko z forum.
Pozdrawiam
Stopień nurkowy: P3 + dodatki Pomógł: 1 raz Wiek: 68 Dołączył: 31 Mar 2006 Posty: 423 Skąd: Łódź
Wysłany: 08-07-2008, 07:07
Wojtek napisał/a:
Mówiąc wprost: kto coś skrobnie ten może się spodziewać 8) ...
qbapuch napisał/a:
Wojtek jak tylko zobaczył gumki ... Nie pytajcie co się działo potem...
no co...?
popstrykałem sobie
A kto by nie chciał prezentu ??
Tylko co napisać, bo same pochwały. Byłem, podobało mi się, ale planowane przez zonę zakupy - wina Wojtka - rujnują mój budżet !!
Jak byłem mały , to myślałem, ze jak się nurkuje to się jest bogatym, teraz wiem, że się myliłem, trzeba być bogatym, aby nurkować.
Sam pokaz bardzo fajny, biegunowo odległy od poprzedniego "pokazu" w tej bazie z przed 2 tygodni. Możliwość przetestowania latarek i skafandrów nie do przecenienia. Teraz należało by pomyśleć nad podobnym spotkanie z rebriderami. Potwierdza się stara prawda, że jeden obraz jest wart tysiąca słów.
Podziękowania wszystkim organizatorom i szacunek za ich wysiłek.
Zwolennik gumek - tylko nie miejcie kosmatych myśli.
Wiek: 48 Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 12 Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-07-2008, 13:38
Kacper napisał/a:
Wojtek napisał/a:
qbapuch napisał/a:
Wojtek jak tylko zobaczył gumki ... Nie pytajcie co się działo potem...
no co...?
popstrykałem sobie Wink
czyżbyś był przeciwnikiem gumek
No raczej wielkim ich przyjacielem nie jest.
A juz tak zupełnie przy okazji wykładu z trymu i wyważania dostało się mojemu ciężarkowi typu red bull.
A teraz do rzeczy. Również dołączam się do podziękowań dla organizatorów i uczestników tego weekendu. Dla mnie był to czas testów ocieplacza BZ200. Niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem suchacza z crash neoprenu 2,5mm, a teraz przymierzam się do ocieplacza. Moja przygoda z testami troszkę się przeciągała, bo okazało się, że trzeba dołożyć kilka kilo aby zrekompensować moją bardziej dodatnią pływalność po założeniu ocieplacza. Po dobraniu ołowiu udaliśmy się do wody. Pierwsze wrażenie - ciepło.
Drugie wrażenie - sucho i ciepło. Teraz można spokojnie rozkoszować się pięknem podwodnego świata i... testami latarki Bartka.
Wraz z moim kolega pod wodę zabraliśmy dwie latareczki LED z możliwością przełączania się między 3 a 6 diod. Wrażenie bardzo pozytywne. Mały akumulator przypięty do pasa nie przeszkadza, a zgrabna głowica miło leży w dłoni. Włącznik latarki jest bezproblemowo dostępny nawet w moich suchych rękawicach z ociepleniem. A światło - no wreszcie widać.
Mam też K2max na backup i bardzo sobie chwalę.
Teraz do pełni szczęścia potrzeba jeszcze tylko zgrabnej latareczki do maski o szerokim kącie świecenia – wg Bartka prace trwają
Renata napisał/a:
(...) Podsumowując, bardzo udany weekend. Żałuję tylko, że nie dorwałam się do skutera, ale to może następnym razem.
Pozdrawiam
Renata
Hmm skuter – też załuje – ale jutro też jest dzień. Przyjdzie czas i na takie testy
Raz jeszcze dziękuje wszystkim i do zobaczenia na kolejnym nurku.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-07-2008, 17:48
Posty dotyczące szczegółów związanych z nowymi latarkami Gralmarine przeniosłem do nowego tematu Nowe latarki Gral Marine
Stopień nurkowy: podstawowy
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 52 Skąd: Szczecin
Wysłany: 09-07-2008, 14:49
Dla wszystkich wielkie podziękowania za zorganizowanie imprezy - dla tych z planu pierwszego i tych mniej lub zupełnie niewidocznych. Podziękowania dla wszystkich testujących za poświęcenie uwagi i cenne spostrzeżenia, jak również za miłą rozmowę.
Oczywiście polecamy się na przyszłość
_________________ Pozdrawiam
Paweł Zimnicki
SeaYa.eu
Ostatnio zapomniałem wspomnieć o testowanych przeze mnie sprzętach.
Pierwszy to HID 24W Seemonster.
Drugi to Santi Espace z ocieplaczem BZ200. I tu należy się małe wyjaśnienie. Tak naprawdę to ja już jestem szczęśliwym posiadaczem takiego zestawu. Tak się jednak złożyło, że było to moje pierwsze nurkowanie w nim.
Według mnie HID 24 to lampa pierwsza klasa. Ba – powiem więcej – pierwsza klasa, pierwszy wagon, pierwszy przedział.
Do tej pory używałem lampy halogenowej o mocy 50W marki „Szopa Pod Zgierzem”, więc mój zachwyt można uznać za w pełni uzasadniony .
Podczas niedzielnego nurkowania, moją uwagę przede wszystkim zwróciło światło HIDa, a dokładnie mówiąc jego wąski kąt świecenia, oraz widoczna w toni wiązka światła. Faktycznie jest to idealna lampa do komunikacji.
Co do poręczności, moją uwagę zwrócił włącznik. Wydaje mi się, że wygodniejszym w obsłudze rozwiązaniem jest włącznik umieszczony na karnistrze, i nie obrotowy a dźwigniowy, taki, jaki był zastosowany w lampach YD.
W suchym nurkowało się super. Miałem kiedyś okazję nurkować w cordurowym Equesie i muszę przyznać, że nylon jest wygodniejszy. Nie jest taki sztywny, i mniej krępuje ruchy, szybciej schnie. Same plusy.
BZ200 wydaje się być optymalnym wyborem. Pełny komfort cieplny. Jedynie guma „podpiętowa” w nogawkach jest trochę przy długa. Podczas wkładania nogi w but suchego ześlizguje się z pięty i nogawka ocieplacza podciąga się do góry.
Gdybym znowu miał kupować suchacza, jeszcze raz zdecydowałbym się na podobny zestaw.
Stopień nurkowy: Adv EAN
Wiek: 44 Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 114 Skąd: Sochaczew
Wysłany: 10-07-2008, 10:36
qbapuch napisał/a:
Jedynie guma „podpiętowa” w nogawkach jest trochę przy długa. Podczas wkładania nogi w but suchego ześlizguje się z pięty i nogawka ocieplacza podciąga się do góry
Się na nią skarpetkę zakłada zwykłą drugą, albo np taka docieplającą jak SANTI ma.
Wiek: 48 Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 12 Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-07-2008, 10:59
Kacper napisał/a:
qbapuch napisał/a:
Jedynie guma „podpiętowa” w nogawkach jest trochę przy długa. Podczas wkładania nogi w but suchego ześlizguje się z pięty i nogawka ocieplacza podciąga się do góry
Się na nią skarpetkę zakłada zwykłą drugą, albo np taka docieplającą jak SANTI ma.
Pełna zgoda - ja używał takiej wersji na narty. Ważne, że jest długa i świetnie trzyma ocieplacz. Mnie się sprawdza doskonale.
[quote="Wojtek"]...między postami nieśmiało przypomnę, że firmy SANTI i Sea Monster ufundowały bardzo interesujące nagrody, które zostaną rozlosowane pomiędzy tymi uczestnikami testów, którzy udostępnią swoje opinie na temat testowanych sprzętów wszystkim użytkownikom forum. Mówiąc wprost: kto coś skrobnie ten może się spodziewać 8) ...
A kiedy losowanie bo czekam czekam temat juz chba sie wyczerpal w kwestii opini wiec... Moim skromnym zdaniem powinna zebrac sie szanowna komisja ds. losowan I uszczesliwic (moze mnie???) czekamy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum