sierpien, jak zwykle najbardziej pracowity ze wszystkich miesiecy w ciagu roku. oprocz standardowych kursow owd, aowd czy skuterowania, niejaka monika_k oraz robert (p) postanowili wziac udzial w kursach iantd deep polaczonych z advanced nitrox.
pare wybranych fot z dnia nr.2 (z cwiczenia drilli, usuwania awarii i wyciekow manifoldu, strzelania bojek, poreczowania i calej reszty). wrazliwi musza wybaczyc mzawke na ekranie - wplynela na to duza kompresja obrazu i slaba przejrzystosc wody.
dzien nr.3 - czyli nurkowania open water. cwiczenie predkosci wynurzania i rozwiazywanie problemow i awarii w fazie dennej 8)
dzisiaj (dzien nr.4) - normalne nurkowania z maksymalnym czasem dennym i dekompresja. awarie nie opuszczaja nas nawet na chwile
zdjecia jutro, jak "obrobie". a kurs jeszcze trwa....
reszta ciekawszych zdjec z pozostalych dni,
dzien 4-ty, nurkowania na south point i camel reef, awarie w fazie dennej
dzien 5-ty, gorgonia garden i erg somaya, awarie w fazie dennej i na deko, utrata gazu dekompresyjnego u jednego z nurkow
Stopień nurkowy: Adv EANx Pomógł: 1 raz Wiek: 60 Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 242 Skąd: Nadarzyn (Wa-wa)
Wysłany: 29-08-2008, 17:04
Wielkie dzięki Bartek za poświęcenie czasu i energi na rozwijanie moich i Moniki umiejętności.
Wszytko odbyło się w aureoli wielu niespodzianek. Planowane było zrobienie czegość na kształt nurkowań dla geriatryków (czyli ja i Piotr) oraz sprawdzeniu jak to nurkuje się trochę głebiej i dłużej.
A tu wyszedł kurs Adv. Nitrox.
Początek trudny zaczeliśmy z Piotrem od róznego rodzaju ćwiczeń weryfikujących nasze umiejetności.
Bartek z nienacka zaprosił nas na nurek i przygotował listę zadań do wykonania.
Nasza reakcja - to wszytko w ciągu jednego nura.
Uff jakoś się udało. Instruktor wymagający - jak coś szło nie tak to do powtórki.
Niestety Piotra zmogła choroba i wystawił zastępcę czyli Monikę.
I znowu lista zadań tym razem ze stagem.
Zaczeło się już nie było odwrotu.
Kolejne minuty nurkowań to kolejne zadania do wykonania. Nie będę rozpisywał co robiliśmy by nastęni mieli trochę niespodzianek.
Bartek stanoł na wysokości zadania jako instruktor. Z racji tego, iż należe do osób, które zetkneły się z kilkoma instruktorami. Wiem jedno śmiało wrócę do Bartka by podnosić swoje kwalifikacje.
PS.
Podziękowania dla Moniki za zmaganie się z moja osobą jako part-nura i ratowaniu mnie z symulowanych operesji pod wodą.
Stopień nurkowy: Instruktor
Wiek: 51 Dołączyła: 28 Maj 2008 Posty: 274 Skąd: NRW
Wysłany: 02-09-2008, 21:36
Jako bardzo-z-boku obserwator mogę dołożyć, że zazdrośnie co niektórzy spoglądali na wyczyny ekipy adv nx. No.... może trochę mniej zazdrośnie, kiedy wracając do bazy po 16.00 widzieliśmy tylko bojkę na powierzchni, a samych nurków dopiero kilkadziesiąt minut później z twinem na plecach i stage'm u boku (co pewnie strasznie im umilało przechadzanie się od brzegu, przez plaże do bazy )
Jednak po dniach zmagań przy brzegu, nastał milszy czas zajęć podczas nurków z łodzi.
Poniżej Monia przed wejściem na nurki na Hamdzie, a w tle reszta ekipy:
Boczny punkt widzenia, czyli jak było to widać z mojej perspektywy... oraz zdjęcia Roberta, które na pożegnalnej kolacji zrobiło niemałą furorę.... (i nie tylko Robert wie dlaczego )
Gratulacje! I do zobaczenia na jakiś fajnych nurkach - jest sporo do oglądania (bez symulowanych awarii )
Stopień nurkowy: Adv EANx Pomógł: 1 raz Wiek: 60 Dołączył: 28 Maj 2006 Posty: 242 Skąd: Nadarzyn (Wa-wa)
Wysłany: 04-09-2008, 14:47
Dorota napisał/a:
No.... może trochę mniej zazdrośnie, kiedy wracając do bazy po 16.00 widzieliśmy tylko bojkę na powierzchni, a samych nurków dopiero kilkadziesiąt minut później z twinem na plecach i stage'm u boku (co pewnie strasznie im umilało przechadzanie się od brzegu, przez plaże do bazy )
Że nikt w Colonie nie wpadł na pomysł by przebieralnie zrobić na pomoście lub na palach nad wodą byłoby jak z łodzi. Znam niektórych którzy na samą myśl o nurkowaniu z brzegu w Colonie dostają zawrotów głowy i choroby morskiej choć tego ostatniego nie bardzo rozumiem przecież na lądzie nie buja. No chyba że się idzie w twinie ze stagem po piachu to jakoś tak dziwnie droga do morza się wydłuża
Stopień nurkowy: Tmx, Cave and Wreck
Stopień instruktorski: IANTD IT, TMX, Cave
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 399 Skąd: Szczecin
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum