Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-12-2008, 06:37 Organizacja kontrolująca?
Witajcie.
Czy wiecie może o istnieniu organizacji/związku/stowarzyszenia/... czy innego podobnego "tworu" kontrolującego poczynania różnych organizacji nurkowych w zakresie tworzenia programów szkoleniowych?
Czyli: zakładam nową super organizację i układam super programy szkoleniowe. Wymyślam, że nurek OWD zanim zostanie certyfikowany musi zrobić min. 3 nurkowania. Tymczasem powszechnie wiadomo, że musi ich zrobić 5, bo takie są minima - skąd one pochodzą (o ile w ogóle)? Czy ktoś oprócz mnie musi/powinien stwierdzić superowość moich programów zanim zostaną dopuszczone (cokolwiek to znaczy) do powszechnego użycia?
Stopień nurkowy: Adv EAN
Wiek: 44 Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 114 Skąd: Sochaczew
Wysłany: 23-12-2008, 08:57
Czesc.
Wojtku wydaje mi się, że standardy organizacji muszą być zgodne z prawem każdego Państwa. W Polsce te standardy reguluje Rozporzadzenie Rady Ministrów w sprawie uprawiania płetwonurkowania z dn. 7 maja 2002 zobacz tu
Wydaje sie że organizacja powinna spełniać normy państwa na terenie którego jest zarejestrowana. Pewnie w wypadku amerykańskich powinna też spełniać wymogi prawa stanowego. A jak pojawia się w kolejnych krajach, powinna spełnić ich normy ale nie sądze żeby to obligowało do jakiejś "certyfikacji" przez lokalne ministerstwo. Czytajac te normy stwierdzam że są tak nisko postawione i tak niedookreślone że może smiało powstać prywatna organizacja nurkowa np... DUE (Divetrek Undercover Exploders , zrobic dobrą stronę www i bedzie mogła śmiało produkować nurków i instruktorów, plastiki itp. Należy tylko zacząć mocnym akcentem. Np NAUI w sierpniu 1960 r. w ciagu 6 dniowego kursu certyfikowało pierwszych 53 instruktorów , w 79 mieli ich 5 tyś, a w 89 - 12 tyś. Kasa leciała jak złoto. Generalnie jest to biznes jak każdy inny i powinien przynosic pieniądze tak jak na poniższym obrazku:
No wiec mamy firmy nurkowe, organizacje i wreszcie stowarszyszenia. I te wszystkie firmy działają sobie jak chcą , bo wszelkie Councile, Federationsy i inne to .. takze prywatne firmy które staraja sie odegrać jakąś role w definiowaniu standardów i brać kasę od organizacji nurkowych za członkostwo. A organizacje, firmy i stowarzyszenia nurkowe dopisują się do nich bo to je nobilituje i wzmacnia ich pozycje jako uznanej organizacji nurkowej. I tak mamy:
European Underwater Federaton http://euf.vdst.de/ (fajna stronka. Podobno reprezentują 3 miliony nurków. Pewnie was też mimo że o tym nie wiecie
Cmas http://www.cmas.org/general/federations/toutes.asp - to też jest federacja a nie firma nurkowa taka jak padi czy nauii czy tdi cokolwiek tam innego. I tak w Polsce należy do nich PTTK, LOK i Polski Związek Płetwonurkowania założony przez działaczy dwóch wcześniej wymienionych stowarszyszeń któzy nie mogli sie dogadać z innymi działączami. Cmas przyjeła ich do siebie bez problemu http://www.pzp-n.pl (skrót PZPn wszystkim się dobrze kojarzy)
A więc u nas de facto nie ma nurków i instruktorów CMAS, tylko są instruktorzy PTTK (KDP), instruktorzy LOK i instruktorzy PZPn (straszny wstyd jak ktoś nie doczyta i weźmie człowieka za działacza pzpn) wyszkoleni w standardzie CMAS )
Tjaaaa... i dlatego np ja cieszę się że trafilem do organizacji która najpierw ustawiła sobie wysoko standardy pracy, a dopiero potem stwierdziła że " ....hmm moze zaczniemy innych szkolić skoro tak o to zabiegają" i dopiero zaczeła brać za to pieniądze. Na pewno nie jest to marketingowy produkt pod tytułem "będziemy szkolic nurków" to są nasze plastiki a to nasze kursy i specjalizacje .. i to mnie cieszy.
I tym optymistycznym akcentem - Wesolych Świąt i wiele marzeń wszystkim (bo jak ma sie marzenia to prędzej czy później się spełniają )
Wojtek, zadzwoń do MEiS ,zapytaj o komisję ( komórkę) która zatwierdza programy szkoleniowe dot. rekreacyjnego uprawiania nurkowania, zapytaj też kim są członkowie tej komisji.
Tak sobie myślę że można wogóle nie robić żadnej organizacji by być instruktorem lub instruktorem trenerem. Np Cedric Verdier - bardzo doświaczony nurek i instruktor wielu federacji, sprzedaje również własne kursy na poziomie podstawowym i "instruktorskim". Nie wiem jaka różnica bo różnią się tylko ceną a nie zakresem i czasem trwania.
I jest ok. Żadna federacja nie marudzi, wszyscy sie cieszą że Cedric jest u nich. Wiec.. wolność tomku w swoim domku.
Power 997
Polski instruktor oprócz certyfikacji swojej federacji, ma też "kwit" z MSiR że jest instruktorem rekreacji ruchowej ze specjalnością nurkowanie.
Wojtek, to dalej nie działa. Nie mam jak wyslac info.
Stopień nurkowy: T2
Stopień instruktorski: IT Pomógł: 6 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 521 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-12-2008, 14:57
zbigniewb19 napisał/a:
Polski instruktor oprócz certyfikacji swojej federacji, ma też "kwit" z MSiR że jest instruktorem rekreacji ruchowej ze specjalnością nurkowanie
Swego czasu szukałem podstaw prawnych tego dokumentu i nie udało mi się znaleźć. Rozumiem, że minister sportu może sobie wystawiać różne dokumenty, ale gdzie jest zapisany wymóg, iż instruktor szkolący musi takowym dokumentem się legitymować?
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-12-2008, 15:08
Hej.
Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi .
Temat może się ciekawie rozwinąć.
Chodziło mi o RSTC - Nurek - dziękuję.
Poniewaz nie ma uregulowan prawnych to dlatego kiedys taka kompletnie niszowa organizacja jak POlski Zwiazek Pletwonurkowania (w skrocie PZPN - coz za dziwna zbieznosc skrotow:)))) probowal przeforsowac ustawe. Ale wedlug ich projektu nalezaloby im placic. Projekt na szczescie upadl.
Z tego co pamietam tylko CMAS i PADI byly zarejestrowane w MENie.
W PL są regulacje dot. organizacji nurkowań.
- Ustawa o kulturze fizycznej - rozdział 8, tekst jednolity z dn. 01.03.2002
- Rozporządzenie RM w sprawie uprawiania płetwonurkowania z dn. 07.05.2002
Ciekawe, co o tych regulacjach sądzą koledzy zawodowi instruktorzy?
Mania - masz rację.
Te dwie firmy prawdopodobnie konsultowały regulacje tworzone przez MSiR dotyczące organizacji nurkowań.
Tak ciągnąc niezależnie wątek biznesowy. Ze strony RSTC za 2006 rok:
"
If we make the assumption that the average fee for an entry level certification is approximately € (Euro) 560,- and the fee for an advanced level certificate is approximately € (Euro) 430,- then by multiplying these amounts by the certification numbers listed above we can see that the revenue is well above 160 million € (Euro). When you bear in mind that this is for 2006 only and does not include further education and speciality courses, you can see that it should not be unheeded.
Recent specific market research further states that actual sales of scuba diving equipment has levelled off at approximately € (Euro) 1,800,- for candidates taking entry level courses and an additional € (Euro) 860,- for candidates on advanced level courses. These figures multiplied by the number of certified divers (318,402 for 2006) clearly shows that the retailers revenue consists of approximately 450 million € (Euro) corresponding certifications.
Piękny rynek z którego można sciągnąć marżę za certyfikaty, znaki jakości, członkostwo, w zamian za reprezentację, lobbowanie itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum