Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 23-12-2008, 20:37
Power997 napisał/a:
Piękny rynek z którego można sciągnąć marżę za certyfikaty, znaki jakości, członkostwo, w zamian za reprezentację, lobbowanie itp.
Nie chciałbym studzić Twojego zapału i hamować ekscytacji obszarem biznesowym który świeżo odkryłeś Ale rynek nurkowy jest małą kategorią "produktową" o niewielkim znaczeniu biznesowym wartości które robią na Tobie wrażenie przy świadomości że są dzielone na TYSIĄCE organizacji gospodarczych daje mniejszy średni przychód niż podupadający GS w Pcimiu Dolnym czy rodzinna firma kilkuosobowa pakująca ogórki konserwowe w słoiki na zlecenie Biedronki. Praktycznie analizując wielkość inwestycji w obszarach nurkowych vs generowana marża netto i okres zwrotu tkzw. Biznes nurkowy jest najbardziej nieracjonalnym obszarem biznesowym w jakim poruszać się może człowiek biznesu Branża nurkowa jest zarezerwowana dla pasjonatów nurkowania którzy z powodu tej pasji tak bardzo marginalizują swoje dotychczasowe zajęcia zawodowe że w końcu albo zaczynają żyć z nurkowania albą więdną tęskniąc za wodą nie biorąc udziału w korporacyjnym wyścigu szczurów wbici w kaftany bezpieczeństwa pozornie wyglądające jak garnitury.
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
NO wlasnie nic nie przemycil. Mozesz byc certyfikowany poza granicami polskimi, szkolic moga organizacje polskie i zagraniczne i tak dalej. Nie ma nic o tym, ze musisz "nostryfikowac" swoj zagraniczny certyfikat w Polsce i tak dalej.
Wcześniej napisałem,że ....Polski instruktor oprócz certyfikacji swojej federacji, ma też "kwit" z MSiR , że jest instruktorem rekreacji ruchowej ze specjalnością nurkowanie...
To nic innego jak urzędowa certyfikacja. Jeżeli zawodowi instruktorzy nie są "zmuszeni "do posiadania takiego papieru to ..... MANIA ma rację
Piękny rynek z którego można sciągnąć marżę za certyfikaty, znaki jakości, członkostwo, w zamian za reprezentację, lobbowanie itp.
Nie chciałbym studzić Twojego zapału i hamować ekscytacji obszarem biznesowym który świeżo odkryłeś Ale rynek nurkowy jest małą kategorią "produktową" o niewielkim znaczeniu biznesowym wartości które robią na Tobie wrażenie przy świadomości że są dzielone na TYSIĄCE organizacji gospodarczych daje mniejszy średni przychód niż podupadający GS w Pcimiu Dolnym czy rodzinna firma kilkuosobowa pakująca ogórki konserwowe w słoiki na zlecenie Biedronki. Praktycznie analizując wielkość inwestycji w obszarach nurkowych vs generowana marża netto i okres zwrotu tkzw. Biznes nurkowy jest najbardziej nieracjonalnym obszarem biznesowym w jakim poruszać się może człowiek biznesu Branża nurkowa jest zarezerwowana dla pasjonatów nurkowania którzy z powodu tej pasji tak bardzo marginalizują swoje dotychczasowe zajęcia zawodowe że w końcu albo zaczynają żyć z nurkowania albą więdną tęskniąc za wodą nie biorąc udziału w korporacyjnym wyścigu szczurów wbici w kaftany bezpieczeństwa pozornie wyglądające jak garnitury .
Iii tam. Mnie te kwoty nie ekscytują, podałem je raczej w kontekscie rynku dla tych Councilów i innych firm które na tym mogą żerować.
Nie wiem jak Wy ale łamiąc troche tok rozmowy (GDZIE JEST MODERATOR??? ) - czym się zajmujecie poza nuraniem? Ja gdy zrzucam swój kaftan (znaczy sie garnitur - choć wolę go określać jako drelich roboczy) to niekoniecznie więdne od razu z tęsknoty za wodą. Jest zresztą tyle innych fajnych zajęć jak czytanie, jazda na moto, latanie na glajdzie, gra w pokera i inne głupie zainteresowania. Już się pogodziłem zresztą z tym ze całe rozwijanie tego zainteresowania będzie sie odbywało głównie poza granicami naszego pięknego kraju. I wszystko wskazuje na to że w ciagu 5 lat mnie tu nie będzie, bo osiedlę się w miejscu gdzie przypadkiem są lepsze warunki do nurania .. Floryda moze? Nowa Zelandia? Australia?
anonymus 1 -Usunięty-
Gość
Wysłany: 25-12-2008, 17:26
Power997 napisał/a:
i dlatego np ja cieszę się że trafilem do organizacji która najpierw ustawiła sobie wysoko standardy pracy, a dopiero potem stwierdziła że " ....hmm moze zaczniemy innych szkolić skoro tak o to zabiegają"
Na FN zastanawiałem się o co chodzi z niejednolitym systemem oceny w CMAS. Naprostowano mnie, że to nie federacja a konfederacja. Akurat jako użytkownika, obchodzi mnie to o tyle, że nie widzę powodu wydawać kasy na szkolenie w skłóconej wewnętrznie organizacji.
Stopień nurkowy: nTmx, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 90
Stopień instruktorski: CMAS M2, DAN
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 580 Skąd: Kraków
Wysłany: 25-12-2008, 17:41
jacekplacek napisał/a:
nie widzę powodu wydawać kasy na szkolenie w skłóconej wewnętrznie organizacji.
Masz prawo nie wydawać kasy gdzie tylko Ci się podoba, ale pozwolę sobie sprostować, że CMAS nie jest skłóconą wewnętrznie organizacją. Tak jak Ci to być może tłumaczono, każda federacja krajowa ma prawo kształtować własne programy szkoleniowe w ramach ogólno CMAS-owych minimów. To właśnie sprawia, że pomimo różnic w programach, CMAS nie jest "skłócony", tylko nazwałbym to "wielokulturowy".
Cytat z Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.05.2002 r. w sprawie uprawiania nurkowania.
...."§ 5. Warunkiem uzyskania kwalifikacji płetwonurka na poziomie podstawowym jest:
1) ukończenie 14 roku życia,
2) odbycie szkolenia teoretycznego z zakresu bezpieczeństwa płetwonurkowania, techniki płetwonurkowania, środowiska wodnego, sprzętu płetwonurkowego, podstaw fizjologii, wybranych zagadnień fizyki związanych z nurkowaniem, zagadnień medycyny związanych z uprawianiem płetwonurkowania oraz pierwszej pomocy przedmedycznej,
3) odbycie szkolenia praktycznego obejmującego co najmniej 9 nurkowań, w tym co najmniej 6 nurkowań na wodach otwartych do głębokości 20 m, w tym 2 nurkowań na głębokość 20 m, o minimalnym czasie nurkowania 20 minut każde, pod bezpośrednim nadzorem instruktora..."
Pytanie do kolegów czynnych zawodowo instruktorów:
Czy w/w regulacja obliguje do tworzenia podstaw programów szkoleniowych wg. wytycznych w niej zawartych?
Stopień nurkowy: instruktor Pomógł: 2 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 231 Skąd: Łagów
Wysłany: 29-12-2008, 19:58
zbigniewb19 napisał/a:
Czy w/w regulacja obliguje do tworzenia podstaw programów szkoleniowych wg. wytycznych w niej zawartych?
A jesteś pewien że to rozporządzenie obowiązuje?
Bo wg mnie obowiązuje ustawa z dn 15 kwietnia 2005 r o kulturze fizycznej oraz drugie rozporządzenie ministra sportu z dn. 17 sierpnia w sprawie zasad bezpieczeństwa przy uprawianiu płetwonurkowania oraz ważne dla niektórych instruktorów ROZPORZADZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ
z dnia 27 czerwca 2001 r.
w sprawie kwalifikacji, stopni i tytułów zawodowych w dziedzinie kultury fizycznej
oraz szczegółowych zasad i trybu ich uzyskiwania.
A więc to co podałeś to jest to stara wersja rozporządzenia które już chyba nie obowiązuje? Bo swoimi zapisami budziła mnóstwo wątpliwości różnej natury (w sumie podobnie jak ustawa bodaj z 85 roku)
Natomiast czy takie skrócone ramy (lub każde inne określające kluczowe zagadnienia poziomu szkolenia) może być podstawą do tworzenia programu szkolenia z wyznaczonymi standardami federacyjnymi?
Owszem może tak być a nawet musi jeśli obowiązuje na terenie kraju. Jednak do tego celu lepiej nadają się odpowiednie normy EN. Moim zdaniem lepiej określające wymogi poszczególnych poziomów szkolenia i działalności nurkowej.
Oto one:
2003 EN 14153-1 Norma Europejska Nurek wymagający nadzoru
2003 EN 14153-2 Norma Europejska Nurek samodzielny
2003 EN 14153-3 Norma Europejska Nurek lider
2004 EN 14413-1 Norma Europejska instruktor-poziom 1
2004 EN 14413-2 Norma Europejska instruktor-poziom 2
2004 EN 14467 Norma Europejska operator nurkowy
i inne specjalne np dotyczące "rebriderów" czy automatów oddechowych oraz innych....
Większość federacji nurkowych stara się prowadzić swoje programy tak by były zgodne z tymi normami lub nieco je przekraczały.
Normy te określają ogólne założenia a federacja (albo instruktor) opracowuje metodykę osiągania celów edukacyjnych (poszczególne ćwiczenia i cele zaliczeniowe) oraz stosowne materiały szkoleniowe (dla kursanta oraz wytyczne dla instruktora).
Z grubsza uogólniając w większości federacji nazywa się to standardami.
Prawo i nurkowanie.
Jak regulacje polskie i Unii Europejskiej normują relacje klient - centrum nurkowe (szkolenia, pakiety nurkowe)? Może to dobry temat na odrębny wątek???
Austrian Standards Institute jest autorem 27 norm (EN). Normy te można podzielic na 3 kategorie:
- nurkowanie rekreacyjne - usługi ( centra i bazy nurkowe )
- nurkowanie rekreacyjne - szkolenia ( organizacje nurkowe )
- kwestie techniczne nurkowania ( komory deco, AO, urządzenia pomiarowe )
Jest też ... wodotryski ... PN-EN 1972:1999 - Fajki, wymagania bezpieczeństwa i metody badania. http://enormy.pl/?m=src&atr=,nurkowania,,,al,al&key=nurkowania
European Underwater Federation ( EUF Certification Body) - na podstawie w/w prowadzi certyfikację centrów i organizacji nurkowych. Przy czym EUF zaznacza, że w kwestii szkoleń podstawowych ( inne zakresy szkoleń podobnie):
...."W wymaganiach określone są minima, nie wykluczające dodatkowe szkolenia lub dodatkowe oceny kompetencji. Normy europejskie stanowią narzędzie do porównania istniejących (lub przyszłych) kwalifikacji nurków. W żaden sposób nie stanowią one programów, ani nie sugerują, że kurs i certyfikaty wydane przez różne organizacje muszą odpowiadać tym poziomom" ... ( żródło - serwis EUF )
Od 2004 r. certfikację EUF posiada PADI. Zdaje się, że w listopadzie br. roku certyfikaty EUF otrzymało 10 centrów w Egipcie. Również Colona.
Wytyczne EFU (grupa EN nurkowanie rekreacyjne - szkolenie) dla audytu programów szkoleniowych może w przyszłości spowodowac znaczne obniżenie wymogów w podstawowych programach szkoleniowych z dwóch powodów:
- przyjęcie tych minimów jak podstaw programów szkoleniowych
- upowszechnienie automatyzmu - dzisiaj zostałem instruktorem, to od jutra zabieram się
za szkolenie.
Ostatnio zmieniony przez zbigniewb19 dnia 30-12-2008, 21:03, w całości zmieniany 1 raz
Stopień nurkowy: instruktor Pomógł: 2 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 231 Skąd: Łagów
Wysłany: 30-12-2008, 19:32
zbigniewb19 napisał/a:
Wytyczne EFU (grupa EN nurkowanie rekreacyjne - szkolenie) dla audytu programów szkoleniowych może w przyszłości spowodować znaczne obniżenie wymogów w podstawowych programach szkoleniowych z dwóch powodów:
- przyjęcie tych minimów jak podstaw programów szkoleniowych
- upowszechnienie automatyzmu - dzisiaj zostałem instruktorem, to od jutra zabieram się
za szkolenie.
Tak może być. Tylko trzeba pamiętać o tym że tym rządzi rynek a jemu wcale nie zależy na jakości. Większości federacji nie chodzi o jakość swoich absolwentów a o przetrwanie na rynku czyli wyszkolenie jak największej ilości nurków. Rożne są strategie działania mające przyciągnąć jak największą liczbę ludzi. Do wyjątków należą federacje kładące nacisk na jakość. Sami je nazywamy niszowymi.
W praktyce spotykamy się z werbalnym potwierdzeniem tego że nurek chce kompetencji. Niestety często jest tak że ów nurek odpuszcza gdy tą kompetencje musi mozolnie zdobywać.
Nie jest to co piszę niczym nowym bo i przetrwanie gatunku i przemysł rządzą się podobnymi prawami. Masowość zjawisk decyduje o tym w którym kierunku się wszystko potoczy. Zwykle w dość przypadkowym kierunku
Potem rożne takie matuzalemy jak ja mówią że kiedyś to były lepsze samochody zdrowsi ludzie a szkolenia nurkowe były dla komandosów
Pozdrawiam Nowo rocznie
Wszystkiego najlepszego w nowym roku i takich nurkowań które dadzą Wam satysfakcji na następne lata
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum