Stopień nurkowy: T2
Stopień instruktorski: IT Pomógł: 6 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 521 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-01-2009, 12:22
kjar napisał/a:
Przy tej okazji. Jak właściwie powinno wyglądać intro?
Moim zdaniem nie powinno być czegoś takiego jak "intro". W PADI jest program "Discover Scuba Diving", który ma za zadanie pokazać wstęp do nurkowania osobom jeszcze niezdecydowanym na kurs.
szczere wyrazy współczucia dla prowadzącego to intro ...
Beeker, o czym Ty mówisz? Ten nieszczęśnik jest prawdopodobnie pierwszy raz pod wodą.
On walczy o życie, tak jak umie najlepiej. A DM który go holuje, ma zadanie wykonac usługę za 50 baksów, i to szybko bo w kolejce czekają następni. Mam znajomego DM w Egipcie ( ponad 4000 nurków) do dzisiaj dostaje drgawek jak słyszy INTRO.
Stopień nurkowy: Adv TMX, Adv Cave
Wiek: 43 Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 102 Skąd: Kraków
Wysłany: 15-01-2009, 13:57
hej,
Oczywiście zgadzam się aby filmik był wykorzystany do dyskusji na temat Intro, chętnie wezmę w takowym udział.
Z drugiej strony to tylko wg mnie śmieszny filmik, widziałem wiele podobnych ale ten rozbawił mnie najbardziej i chciałem się nim podzielić z Wami.
Nie widzę powodu jakiejś wielkiej dyskusji na temat samego postu "kawały nurkowe", jak ktoś nie chce to nie czyta.
Zatem co z tym Intro??
Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 54 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-01-2009, 14:25
Jestem zdania, że to zapis prawdziwego intro, choć kto wie...
DM nie jest godzien współczucia a jedynie pouczenia, że źle pracuje (o ile to nie inscenizacja)(zakładam, że taka pozycja pod wodą klienta nie jest przez niego samego określona).
Prawdopodobnie klient nie został prawidłowo lub w ogóle poinstruowany jak nie powinien się zachowywać.
DM jednym sprawnym ruchem mógł odwrócić klienta do pozycji poziomej i tak go prowadzić (w 17 sekundzie jest tuż przed cięciem scen taki manewr!). To co prezentuje wyraźnie utrudnia mu pracę. Pokonuje nie tylko ruch w pionie (przeważnie klient "pedałuje" skośnie) ale i w poziomie pokonuje opór "pionowego" nurka pedałującego "na wstecznym".
Powiem tak: biorąc pod uwagę jakość świadczonej usługi to klient zachowuje się dość spokojnie
Jeśli chodzi o ten sposób "introwania" to wypełnia on ogromną niszę na rynku i istnieć będzie zawsze. Niewiele osób przyjeżdżających na tydzień urlopu przeznaczy 2 dni na DSD i odpowiednią kwotę $. Za kilkadziesiąt $ można poczuć się nurkiem przez 15-40 minut (zależnie od DM) i prawdopodobnie na tym koniec (pomijając powakacyjne opowieści). Najważniejsze, aby mimo skromnych możliwości czasowych przeprowadzić takie intro bezpiecznie dla klienta i dla siebie.
Stopień nurkowy: T2
Stopień instruktorski: IT Pomógł: 6 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 521 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-01-2009, 14:46
TomS napisał/a:
Za kilkadziesiąt $ można poczuć się nurkiem przez 15-40 minut (zależnie od DM) i prawdopodobnie na tym koniec (pomijając powakacyjne opowieści). Najważniejsze, aby mimo skromnych możliwości czasowych przeprowadzić takie intro bezpiecznie dla klienta i dla siebie.
Od zabierania pod wodę ludzi nieposiadających certyfikatu to jest instruktor, a nie DM.
Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 54 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-01-2009, 14:58
Ale instruktorowi trzeba więcej zapłacić. Możemy sobie zapodać srogą ocenę takiego stanu rzeczy ale nie będzie to miało wpływu na rzeczywistość egipską. Nisze na rynku są wypełniane, szczególnie te lukratywne. Cięcie kosztów też nie jest samo w sobie złe za to bardzo popularne w celu zwiększenia zysku przy stałym przychodzie. Cen intro raczej nie da się windować. Przeciętny turysta jest wystarczająco nieświadomy aby wybierać usługi "bo tu taniej".
Poza tym "intro" jako usługa (o ile wiem) nie wspierana przez absolutnie żadną organizację nurkową nie posiada "standardów", jest "wolną amerykanką" z założenia. Centra wykorzystują DM bo to najtańszy pracownik "podwodny", którego mogą "oficjalnie" zatrudnić, ma jakieś tam umiejętności radzenia sobie z innymi pod wodą, przeważnie jest ubezpieczony nurkowo itd.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-01-2009, 15:07
ElBacio napisał/a:
TomS napisał/a:
Za kilkadziesiąt $ można poczuć się nurkiem przez 15-40 minut (zależnie od DM) i prawdopodobnie na tym koniec (pomijając powakacyjne opowieści). Najważniejsze, aby mimo skromnych możliwości czasowych przeprowadzić takie intro bezpiecznie dla klienta i dla siebie.
Od zabierania pod wodę ludzi nieposiadających certyfikatu to jest instruktor, a nie DM.
O ile mnie pamięć do standardów nie myli to DM może zrobić taki "płytki" program bez ćwiczenia umiejętności.
...ale np. w EG niemal zasadą jest sposób opisany przez Tomka.
Powód? Byle taniej - nieważne, że oddajemy w czyjeś nieuprawnione ręce nasze życie, ważne żeby było lekko dla kieszeni
Od zabierania pod wodę ludzi nieposiadających certyfikatu to jest instruktor, a nie DM.
A na czym opierasz taką tezę?
Na odprawie z rezydentem bywa obecny przedstawiciel jakiegoś centrum i sprzedaje intro jak wycieczki fakultatywne.Zawsze kogoś trafi. Oznacza to, że organizator takiej usługi ciągnie pod wodę osobę kompletnie do tego nieprzygotowaną.
Inną kwestią jest to, czy intro jest prawnie dopuszczalną usługą świadczoną przez centrum w ramach posiadanych przez to centrum uprawnień.
A może ktoś z polskiej ekipy Colony zechce coś na ten temat?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum