Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-04-2009, 12:41 Komputer
Hej.
Mam kłopot z, którym nie wiem co zrobić.
Oddam komuś potrzebującemu komputer stacjonarny z HDD 20GB i 512 RAM - nie pamiętam jaki procesor i karty graficzna i dźwiękowa.
Do niego monitor "konwencjonalny" IBM 15" w kolorze czarnym i drukarka Lexmark 3200.
Sprzętu nie wysyłam - odbiór jak najszybszy, optymalnie osobisty.
Wojtek
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-04-2009, 23:34
Hej.
Moja część ogłoszenia nieaktualna.
Pozdrawiam,
Wojtek
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: nTmx, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 90
Stopień instruktorski: CMAS M2, DAN
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 580 Skąd: Kraków
Wysłany: 10-04-2009, 09:06
Wojtek napisał/a:
Mam kłopot z, którym nie wiem co zrobić.
Oddam komuś potrzebującemu komputer stacjonarny
Taki pomysł na przyszłość - może warto taki "sprzęt" spróbować "wcisnąć" jakiemuś domu dziecka albo jakiejś biednej wiejskiej szkole? Nie jest moją intencją moralizatorstwo ani pouczania, bo sam czegoś takiego nie robiłem... A może ktoś wie coś więcej na temat takiego podarowywania i może coś dodać np. jak to zrobić albo że nie ma to sensu.
Stopień nurkowy: T2
Stopień instruktorski: IT Pomógł: 6 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 521 Skąd: Warszawa
Wysłany: 10-04-2009, 10:08
Tomek Tatar napisał/a:
"wcisnąć" jakiemuś domu dziecka
Miałem trochę do czynienia z domami dziecka w Warszawie - np. jako Mazowieckie Towarzystwo Fotograficzne robiliśmy dzieciakom zdjęcia. Nie zdjęcia "legitymacyjne", tylko takie zwykłe "domowe". Bo każdy w domu rodzinnym ma pamiątkę z dzieciństwa w postaci zdjęć, a dzieciaki z domów dziecka takich pamiątek z reguły nie mają.
Okazuje się, że istnieje dość duża przepaść pomiędzy tym, co myślimy o domach dziecka, a tym jak to jest w rzeczywistości. Domy dziecka w Warszawie są często bardzo dobrze zarządzane i dzieciaki mają rozsądne warunki do nauki i zabawy. Oczywiście, nic nie zastąpi zwykłej rodziny, ale to chyba nie miejsce na taką dyskusję.
Komputer stary-przechodzony takim dzieciom często będzie tylko gratem. One potrzebują nowych technologii, aby móc rozwijać się na równi z dziećmi mającymi zwykłe domu i aby po ukończeniu szkoły mieć w miarę zbliżone warunki startowe przy poszukiwaniu pracy. Oddanie im "grata" przerzuci problem utylizacji sprzętu z nas na dom dziecka.
Piszę tu z mojego doświadczenia w Warszawie. Z tego, co wiem, sytuacja w domach dziecka w małych miasteczkach/wsiach za Białymstokiem czy Rzeszowem jest zupełnie inna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum