Wysłany: 28-02-2010, 19:51 "Konferencja" nurkowa w Libercu
Witam! Czy ktoś mógłby mi podać bliższe dane na temat imprezy w Libercu w najbliższy weekend? Chciałbym się wybrać, ale tak naprawdę nie znam żadnych detali, nie mogę nic wygooglować
Czy wstęp jest otwarty, ile kosztuje, jaki jest program... Pozdrawiam i z góry dzięki KOWI
_________________ Daniel Kowalski 668 016 570 / 600 439 472
Dzięki wielkie! Kto się wybiera z Wrocławia? Może w niedzielę jakiś trimiksowy nur na powietrzu w Reichu?
my się wybieramy z Krakowa przez Wrocław..
mam miejsca w autku, więc jakby co zapraszam
co do nurów.. myślałam, że trimiksowe też się wykonuje pod wodą, ale cóż.. pewno nie miałam racji i tmx to tylko na powietrzu! miejmy nadzieję, że świeżym, górskim, niemieckim.
myślałam, że trimiksowe też się wykonuje pod wodą, ale cóż.. pewno nie miałam racji i tmx to tylko na powietrzu! miejmy nadzieję, że świeżym, górskim, niemieckim. cyclops
Wydaje mi się, że KowiKowi miał na myśli nurkowania podwodne na tmx 21/0
Wydaje mi się, że KowiKowi miał na myśli nurkowania podwodne na tmx 21/0 Wink
Bingo ! ! !
Cytat:
my się wybieramy z Krakowa przez Wrocław..
mam miejsca w autku, więc jakby co zapraszam Very Happy Very Happy
Jedziemy we dwójkę z Wro, ale bardzo dziękuję! Co do nura, to prawdopodobnie Wetro lub Sparmann w niedzielę, jeśli mój towarzysz podróży podreperuje zdrowie.
_________________ Daniel Kowalski 668 016 570 / 600 439 472
Liberec w mroźnie słonecznej poświacie błyszczał jak z niego odjeżdżaliśmy..
szkoda że weekendy są tylko w weekendy i nie trwają kilkanaście dni, by wracając z Czech do Krakowa móc odwiedzić kamieniołomy niemieckie, dziury śląskie, wraki bałtyckie oraz wraki na Scapa Flow..
wtedy można by spokojnie słuchać, oglądać i nie tylko marzyć i planować, ale zrealizować sobie konkretne nury, bo.. jak zwykle spotkanie nurków zachęciło do nurkowania, mimo, tego że:
słowacki nurek i lekarz Michal Palkovič opowiadał o wynikach swoich badań i pokazywał co ciekawego żyje w rebreatherach, zwłaszcza w ustnikach, oraz jak należy się tego pozbyć, właściwie najlepsze okazały się być preparaty z chlorem, mimo jego uszkadzającego działania oraz czyszczenie ręczne - szczoteczką. znaczenie ma ponoć regularność i dbałość, jak już raz pozwoli się fioletowemu "kożuchowi" narosnąć, nie tak łatwo jest go porządnie usunąć...
inny lekarz, David Skoumal omówił w expresowym skrócie, ale bardzo konkretnie kwintesencję wszystkich postaci choroby dekompresyjnej, wspominając też rzadsze jej typy oraz podkreślił znaczenie terapii tlenem, hiperbarycznej oraz tlenem w środowisku hiperbarycznym, omówił on szczegółowo, co to daje i że jest właściwie kluczem do sukcesu. odpowiednia seria sprężeń istotna jest zwłaszcza, gdy pacjent trafia po pewnym czasie do komory, ponieważ jeśli trafia natychmiast, leczy się go obserwując ustępowanie objawów i nie jest to aż tak skomplikowane, jak cały cykl w przypadku opóźnionego zgłoszenia się na leczenie. wspomniane też zostały dodatkowe sposoby leczenia, słynna aspiryna "raczej tak", sterydy zdecydowanie nie.
o komorach też prawił nieco Oldřich Lukš, przedstawiający historię nurkowania w Czechach, było tam też nawet nieco Polski, zdjęcia z naszych "Retronurków" KDP, trochę o naszych komorach i tym, że wojsko polskie całkiem konkretne nury robiło już jakiś czas temu. poza tym przerażenie budziło zdjęcie jednej mini komory w której pewien nurek spędził 3 dni!
o tlenie dla odmiany, ale z innego pktu widzenia mówił Zdeněk Kalista, chodziło o napełnianie butli tlenem i związane z tym różnice w nazwie "tlen medyczny", "tlen techniczny" czy też "gaz do oddychania" czyli coś 'lepszego' od tlenu tech, ale gorszego od med..
generalnie różnice są głównie w cenie oraz w tym, że medycznym nie napełnimy swoich butli.
do nurkowania zachęcały natomiast filmiki EKPP pokazane przez JP Bressera, który również przedstawił filozofię GUE i zasady DIR na kiku ciekawych slajdach oraz opowiedział nieco o kursie Fundamentals poprowadzonym w Czechach dla dwóch Słowaków, jeden z nich opisał to ciekawe 4 dniowe doświadczenie a JP powiedział, że i dla niego było to dość ciekawe, bo przed nurem musieli rąbać lód na akwenie - zgodnie ze standardami kurs taki nie może się odbywać pod lodem, na szczęście lodu nie było wiele, takie martini z lodem powstało
do zastanowienia natomiast pobudziła prezentacja Pawła Poręby, który mówił o metodach planowania dekompresji w locie, o parametrach ważnych do takiego planowania, średniej głębokości, głębokości maksymalnej, wpływie wykonywanego profilu na przesycenia końcowe. a także wpływie rozdziału czasu na przystankach - krzywa S, krzywa eksponencjalna, liniowa i inne..
liczne wykresy umożliwiały "zobaczenie naocznie" jak wyglądają przesycenia w takim, bądź innym przypadku.
została też przedstawiona metoda NOF, nowa metoda planowania w locie z którą się można zapoznać na stronie autora: http://nurkowanie.nekton.com.pl/zbiory_1/NOF.pdf
w pierwszym momencie dość skomplikowana, ale po przeczytaniu ze zrozumieniem trzy krotnym staje się dość uniwersalną alternatywą dla innych metod planowania w locie
polskim akcentem był też filmik z Graf Zeppelina autorstwa nurkującego tam Czecha - Jana Ziliny, dokumentujący odwiedzenie przez naszą rodzimą ekipę bałtycko-wrakową tego niesamowitego wraku.
filmiki i zdjęcia wraków przedstawili też John Thornton oraz Thomas Easop - nurkujący na przepięknych wrakach Scapa Flow, gdzie wizura zawsze rewelacyjna (ale najlepiej ponoć jesienią), prądów prawie nie ma a temperatura wody znacznie wyższa od naszych bałtyckich wód...
spotkanie było w dość kameralnym gronie, w porównaniu np. do rozrastającej się Baltictech, co mnie jednak osobiście dość ucieszyło, gdyż była okazja by porozmawiać ze wszystkimi, z którymi się miało ochotę, a także zawiązać kilka znajomości, co zaowocowało wspaniałymi planami nurkowymi i miejmy nadzieję, że na planach się nie skończy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum