Stopień nurkowy: IANTD Trimix
Stopień instruktorski: IANTD Normoxic Tmx
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 492 Skąd: Warszawa
Wysłany: 31-03-2010, 15:45
martin napisał/a:
neuro napisał/a:
Chyba raczej P3?
Porownaj cele szkolen. DM to osoba prowadzaca nurkowania - to jest czescia programu do P2.
Stopień nurkowy: Tech.Cave
Ubezpieczenie: DAN/VDST Pomógł: 55 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 3501 Skąd: NUE
Wysłany: 31-03-2010, 16:54
styx napisał/a:
Jestem nurkiem P2 i jako żywo nikogo nie prowadzałem na kursie.
Masz racje, istnieje duza roznica w programach wersji lokalnych CMAS. Wyszedlem z programu VDST-CMAS, gdzie kurs "Prowadzenie grupy" (SK Gruppenfuehrung) jest wymagany przed przystapieniem do P2.
Cele kursow w CMAS sa proste:
P1 - zadbac o siebie
P2 - zadbac o siebie i partner(a/ow)
P3 - zadbac o cala grupe (wiecej niz jeden zespol pod woda na raz)
Tomasz Łach napisał/a:
Zgadza sie to blad na tamtej stronie.
Niescislosc. Nie ma czegosc takiego jak tabela porownujaca "uprawnienia". Miedzy PADI i CMAS jest tylko porozumienie regulujace z jakiego stopnia mozna startowac na jaki stopien w drugiej organizacji. VDST CMAS ma rowniez wytyczne jak przepisywac stopnie - ale wiaze sie to z dodatkowymi cwiczeniami.
Tyle ze suma sumarum cala dyskusja jest mocno teoretyczna.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Stopień nurkowy: MSDT Pomógł: 2 razy Wiek: 46 Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 83 Skąd: Kraków
Wysłany: 31-03-2010, 17:35
Sluchaj a moglbys podac jakies zrodlo Twojego twierdzenia ?
Poniewaz czytajac te informacje na stronie KDP odnioslem zupelnie inne wrazenie niz Ty...
Uwazam ze jest to wlasnie tadela okreslajaca zasady uznania stopnia innej organizacji, a nie tabela do "startowania" na kolejny stopien. Co wiecej jest tam wyraznie zaznaczone ze stopien do p2 weryfikuja kluby/centra a p3 i wyzej KDP PTTK. Nie znalazlem natomiast ani slowa ze jest to robione w celu dalszego szkolenia. Byc moze zle to interpretuje, ale wydaje mi sie, ze np nurek ze stopniem Rescue w Padi moze przyjsc do centrum szkoloncego w systemie CMAS i po spelnieniu wszystkich wymogow formalych poprosic o certyfikat P2. Tak samo jak DM moze zglosic sie do KDP i po spelnieniu wszystkich wymogow ubiegac sie o P3.
Nie wiem moze faktycznie zle to rozumiem...
Zwroc szczegolna uwage na:
"Diese Äquivalenzliste bedeutet nicht, dass die aufgeführten Brevetstufen der anderen Verbände als CMAS - Brevet anerkannt oder auf CMAS - Stufen umgeschrieben werden, oder als gleichwertig zu den entsprechenden CMAS - Brevets anerkannt sind."
W wolnym tlumaczeniu:
"Ta lista równoważności ta nie oznacza, że stopnie innych wymienionych organizacji - uznanych przez CMAS - moga byc przepisane na stopnie CMAS lub sa im równoważne.
Na CMAS.ORG po przebudowie nie potrafie znalesc odpowiedniego dokumentu - przynajmniej nie bez dluzszego grzebania.
Tomasz Łach napisał/a:
Byc moze zle to interpretuje, ale wydaje mi sie, ze np nurek ze stopniem Rescue w Padi moze przyjsc do centrum szkoloncego w systemie CMAS i po spelnieniu wszystkich wymogow formalych poprosic o certyfikat P2.
Sek w tym, ze nie moze - bynajmniej nie bez zdania dodatkowych cwiczen/teorii w celu uzupelnienia brakow - n.p. PADI nie uczy deko, ktore jest wykladane w CMAS od pierwszego stopnia.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Ostatnio zmieniony przez martin dnia 31-03-2010, 18:13, w całości zmieniany 1 raz
Stopień nurkowy: CCR TMX DIVER
Stopień instruktorski: OC/CCR TMX MOD80
Ubezpieczenie: Dan
Wiek: 47 Dołączył: 14 Wrz 2009 Posty: 221 Skąd: Bialystok
Wysłany: 31-03-2010, 19:43
martin napisał/a:
Na szybko tylko po niemiecku, n.p. z niemieckiej sekcji CMAS:
I to jest problem CMASu. Co kraj to inny CMAS....
martin napisał/a:
Sek w tym, ze nie moze - bynajmniej nie bez zdania dodatkowych cwiczen/teorii w celu uzupelnienia brakow - n.p. PADI nie uczy deko, ktore jest wykladane w CMAS od pierwszego stopnia.
Jak mozna uczyc deko na pojedyńczych butlach, bez mozliwości zakręcania zaworów? Nie wspomnę o bezsensowności wykladania deko na kursach podstawowych. To nie jest ten etap. To, ze jakas organizacja ( jezeli faktycznie tak jest...) wkłada cos takiego w program podstawowy, wcale nie oznacza że jest to dobre. Powiem więcej...jest to niebezpieczne, gdyz skłania ludzi kompletnie nieprzygotowanych do robienia nurkowań dekompresyjnych ( pomijajac fakt, iż wszystkie nurkowania są dekompresyjne). Na kursie podstawowym mozna wspomniec o dekompresji ale w żadnym wypadku nie uczyć jej wykonywania...
Stopień nurkowy: Tech.Cave
Ubezpieczenie: DAN/VDST Pomógł: 55 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 3501 Skąd: NUE
Wysłany: 31-03-2010, 20:03
nurkowacz napisał/a:
Jak mozna uczyc deko na pojedyńczych butlach, bez mozliwości zakręcania zaworów?
IIRC mnie uczono zakrecac zawory w trakcie P1 - z ta tylka roznica, ze mial to robic partner, a nie ja sam. Z drugiej strony nie wszystkie nurkowania to europa, po co zakrecac zawory n.p. w egipcie?
nurkowacz napisał/a:
Powiem więcej...jest to niebezpieczne, gdyz skłania ludzi kompletnie nieprzygotowanych do robienia nurkowań dekompresyjnych ( pomijajac fakt, iż wszystkie nurkowania są dekompresyjne).
Skoro wszystkie nurkowania sa dekompresyjne, to gdzie chcesz postawic granice? Rozumiem, ze poczatkujacy nurek nie powinien wchodzic w 30 minutowe deko. Ale 5 minut?
Drugi aspekt - nie kazdy nurek ma ambicje do zbierania plastikow. Znam nie jednego, majacego na swym kacie >500 nurkowan, posiadajacych "tylko" P1 lub P2. Jestem przekonany ze nurkujac dekompresyjnie z jedna flacha, robia to bezpieczniej niz niejeden "expressowy tech" w tweenie.
nurkowacz napisał/a:
Na kursie podstawowym mozna wspomniec o dekompresji ale w żadnym wypadku nie uczyć jej wykonywania.
Uwazam inaczej - tyle ze to nie jest miejsce na tego typu dyskusje. Wspomne tylko ze deko jest istotna czescia planowania nurkowania.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Stopień nurkowy: CCR TMX DIVER
Stopień instruktorski: OC/CCR TMX MOD80
Ubezpieczenie: Dan
Wiek: 47 Dołączył: 14 Wrz 2009 Posty: 221 Skąd: Bialystok
Wysłany: 31-03-2010, 20:39
martin napisał/a:
IIRC mnie uczono zakrecac zawory w trakcie P1 - z ta tylka roznica, ze mial to robic partner, a nie ja sam. Z drugiej strony nie wszystkie nurkowania to europa, po co zakrecac zawory n.p. w egipcie?
Np. uszkodzenie zaworu, uszkodzenie któregokolwiek oringu w I stopniu automatu. Nie zawsze zakręcenie musi byc powodowane zalodzeniem.
Wiem. mnie tez uczyli na kursach P1 i P2 zakręcania zaworów partner -partnerowi. Uważam to za istotny bład ( byłem swiadkiem wypadku podczas tych procedur).
martin napisał/a:
Skoro wszystkie nurkowania sa dekompresyjne, to gdzie chcesz postawic granice? Rozumiem, ze poczatkujacy nurek nie powinien wchodzic w 30 minutowe deko. Ale 5 minut?
W nurkowaniach rekreacyjnych ( sportowych) zawsze, w kazdej chwili nurkowania jest mozliwość bezpośredniego wynurzenia. W nurkowaniach dekompresyjnych takiej mozliwości nie ma.
Dlaczego...? Poniewaz osoby z OWD, AOWD najczesciej nie sa przygotowane do rozwiazywania wszystkich problemów pod wodą.
martin napisał/a:
Drugi aspekt - nie kazdy nurek ma ambicje do zbierania plastikow. Znam nie jednego, majacego na swym kacie >500 nurkowan, posiadajacych "tylko" P1 lub P2. Jestem przekonany ze nurkujac dekompresyjnie z jedna flacha, robia to bezpieczniej niz niejeden "expressowy tech" w tweenie.
pomijam zbieraczy plastyków. NUrkowania dekompresyjne na poj. butli są moim zdaniem niedopuszczalne z uwagi na niemożliwośc rozwiazania wszystkich problemów pod wodą. To, że są P1 i P2 czy OWD i AOWD lepiej nurkujacy od niektórych tech to wiem . Ale to juz inna kwestia. Jeżeli wybiera sie odpowiednich instruktorów to na każdym kursie można sie czegoś nauczyć. Przyśpiesza to czas edukacji bez konieczności nauki na wlasnych błędach.
martin napisał/a:
Uwazam inaczej - tyle ze to nie jest miejsce na tego typu dyskusje. Wspomne tylko ze deko jest istotna czescia planowania nurkowania.
Planowanie gazu, rezerwy, przystanków -to są faktycznie istotne aspekty szkolenia podstawowego. Nie mieszajmy jednak do tego planowania przystanków dekompresyjnych, poniewaz to nie jest ten etap szkolenia. Przy nurkowaniach OWD, P1 nie może być "sufitu nad głową" w formie dekompresji.
Wracając do tematu. Trzeba dac szansę nowemu instruktorowi. każdy kiedyś zaczynał i nie miał doświadczenia w prowadzeniu kursów. Trzeba tylko mieć nadzieję, że CD dobrze Go do tego przygotował.
Stopień nurkowy: Tech.Cave
Ubezpieczenie: DAN/VDST Pomógł: 55 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 3501 Skąd: NUE
Wysłany: 31-03-2010, 21:01
Bazujemy na innej ideologi nurkowania - zaczynalem w okresie, gdy nurkow szkolono jak bezpiecznie nurkowac bez helu i twinow, a sugerowany limit to 40m - niezaleznie od poziomu wyksztalcenia, dlatego uwazam ze nalezy w tym momencie zamknac ta dyskusje. Raczej nie znajdziemy konsensu.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Stopień nurkowy: P3 + dodatki Pomógł: 1 raz Wiek: 68 Dołączył: 31 Mar 2006 Posty: 423 Skąd: Łódź
Wysłany: 01-04-2010, 10:18
Nas uczono w organizacji mającej inną filozofie działania. Wtedy nie liczył się zysk. Dlatego u nas od początku szkolenie omawiano całe spektrum zagadnień nurkowania z deco i ryzykiem włącznie.
Obecnie zaś jest moda na "przed wszystkim bezpieczeństwo". Wiele organizacji ogranicza zakres nurkowania, dzieli całe zagadnienia na wąskie fragmenty, mnożąc szkolenia oraz zwiększa znacznie wymagania sprzętowe. Dlatego dla nas deco to nic strasznego a w innych organizacja to tajemne wtajemniczenie dostępne jedynie dla nurków technicznych. Ma to dodatkowa zaletę, że daje kasę za dodatkowe kursy i dodatkowy sprzęt.
Jednak nigdy nie da się zapewnić 100% bezpieczeństwa, podobnie , jak nie ma niezatapialnego statku. Gdzieś jednak trzeba postawić granicę ilości zabezpieczeń. Nasz organizacja daje nam prawo do decyzji i ponoszenia ryzyka z tym związanego a wiele innych formalizuje ta procedurę.
Dlatego nie dziw się, że u nas nurkowanie z deco, z jednym zbiornikiem i automatem to nic niezwykłego.
Stopień nurkowy: IANTD Trimix
Stopień instruktorski: IANTD Normoxic Tmx
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 492 Skąd: Warszawa
Wysłany: 01-04-2010, 12:25
judas napisał/a:
styx napisał/a:
Jestem nurkiem P2 i jako żywo nikogo nie prowadzałem na kursie
Jak to nie? Prawie kazde nurkowania prowadziliscie w calosci lub czesci Ty lub Korson, wiec prowadziliscie nawzajem siebie, w celu wykonania czegos.
Oj tam, wiadomo ze chodziło o typowo divemasterowe prowadzenie, nie partnerskie
~S
_________________ Someday we are all gonna di(v)e..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum