Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 54 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-03-2011, 01:00 LSD i Mini LSD - Ważne aktualizacje !
Ponieważ zainteresowanie LSD okazało sie bardzo duże
(ciekawe dlaczego )
Postanowiłem założyć nowy temat i dostosować moje plany do waszych potrzeb.
TU PIERWOTNY TEMAT
Po pierwsze
Dzięki Alicji (dzięki Alicja ) już usunąłem niedoróbę przesuwając klucz pazurkowy na skraj blachy.
Uzyskujemy większą dźwignię potrzebną gdy pokrywa jest jakby nieco "przyrośnięta" do korpusu.
Automatycznie nico zmieniła się cała prawa strona.
Klucz stracił otworek dla sznureczka. Można sznureczek przewlec przez otwór kwadratowy nie stosując klucza "din-int" lub poprzez szczelinę. Mam nadzieję, że nie jest to wielki kłopot ale nie widzę miejsca na ten otworek.
Jest to obecnie wersja domyślna dla wszystkich, także tych, którzy już zamówili.
Po drugie
Powstał ponownie klucz mały, nazwijmy go roboczo
MINI LSD
Z założenia ma służyć osobom nie planującym "serwisów polowych" a jedynie doraźną pomoc "z wężami" itp.
Dzięki równej jednej z krawędzi będzie znacznie milszy dla dłoni.
Co stracił?
Klucze: pazurkowy, do inflatora, do gałki zaworu, do wrzecionka zaworu, do motylka twinsetu.
Ma wygodniej umieszczone "inbusy" do zaślepek.
Wymiary ~147 x 39 x 3 mm.
Wymaga mniej szlifowania: tylko śrubokręt do 2-st Apeksa i "moneta".
Jest Was tak wielu, że zdecydowałem najpierw wykonać po kluczu dla siebie i spróbować je zniszczyć.
Jeśli zaakceptuję je do dalszego testowania przez Was - puszczam serię.
Jeśli nie - dyskutujemy nad poprawkami.
W związku z tym wszystko przesunie się w czasie o kilka dni, na oko 7-10.
W szczególności wersja surowa.
Być może opóźnienie wersji obrobionych będzie mniejsze.
Termin "załapania się" na pierwszą serię przesuwam do 2011.03.15 godzina 10:00 (wtorkowe przedpołudnie). Do tej pory mają szansę zamówienia "pilne".
___________________________________________________________________
Po czwarte
Jestem elastyczny i otwarty
1. Jeśli Ci się spieszy, chcesz wersję surową - napisz do mnie:
PILNE
a wtedy puszczam twój klucz(e) w pierwszej serii i wysyłam.
2.
Jeśli chcesz zmienić LSD na MINI LSD - napisz do mnie
ZMIANA NA MINI
3.
Jeśli chcesz kupić oba klucze - napisz do mnie:
LSD + MINI LSD
4.
Możesz połączyć punkty 1, 2 i 3 i zamówić co chcesz w wersji pilnej, oczywiście stan surowy.
5.
Bardzo proszę - zaznaczaj zamawiając jaką chcesz wersję:
LSD
MINI LSD
SUROWY
OBROBIONY
OBROBIONY + DIN
Dołącz adres lub chociaż telefon jeśli chcesz odebrać osobiście.
Dopytywanie każdego o te same szczegóły staje się dość czasochłonne.
6.
Póki co po prostu zbieram zgłoszenia.
Dalsze info o płatności sam wyślę do wszystkich w późniejszym czasie.
7.
Pisz do mnie, proszę, nie PW ale na e-mail:
tomasz . stryjecki @ gmail . com (pousuwaj spacje)
To mi bardzo ułatwia segregowanie i odpisywanie.
Załącz informacje, o które proszę powyżej i dołącz nick z forum jeśli pisałeś wcześniej PW.
8.
Termin przyjmowania zgłoszeń przesuwam o kolejne kilka dni.
Nie umiem powiedzieć do kiedy ale nie więcej niż tydzień.
Może się okazać, że zamknę listę niespodziewanie.
Zrobię to niezwłocznie po osobistych próbach zepsucia klucza, o ile wypadną obiecująco.
9. Ceny i koszty.
LSD obrobiony - 35 zł
LSD stan surowy - 30 zł
Mini LSD obrobiony - 32 zł
Mini LSD stan surowy - 30 zł
Dodatek "din-int" - 10 zł
Wysyłka listem piorytetowym ~5 zł
Koperta bąbelkowa ~1-2zł
10.
Jakie są zalety "stanu surowego"?
- dostaniesz klucz znacznie szybciej
- będziesz mógł samodzielnie go dopieścić aby był ładny
(ja będę szlifował mając na względzie głównie "pasowanie do zadania" a nie elegancję)
- sam zmierzysz (jeśli tak postanowisz) miejsca, w których twój klucz będzie pracował i zadedykujesz jego rozmiary do swojego sprzętu. Ja szlifuję opierając się na tym, co ja mam w domu. Oczywiście dołączę do stanu surowego opis co i do jakiej grubości podszlifować.
11. Wciąż otwarta jest kwestia rozwoju i nanoszenia poprawek na projekt.
Pisz śmiało
Jest to końcówka do wykręcania zaworka blokującego wypływ gazu z węża zasilającego inflator lub suchy skafander.
Po pierwsze chciał bym zapytać was o zdanie czy warto dodawać taki klucz?
Konsekwencje negatywne poniżej. Czy często i jak wielu z Was zetknęło się z problemem wymagającym użycia tego klucza?
Możliwości wykonania w LSD
Nie wpadłem na pomysł jak skutecznie wyciąć odpowiednie widełki w blasze 3mm. Brakuje grubości...
Ale wycinając otwór 6x6mm można, tak jak dodatek "din-int", wykonać "dodatek inflatorowy". Trzeba śrubę zamkową M6 pozbawić gwintu na ostatnich 10 mm (tokarz), nawiercić centryczny otworek (tokarz?) i wykonać rozcięcie (piłka/pilniczek). No i włożyć i zabezpieczyć nakrętką.
O ile "din-int" może być rozwiązaniem niewystarczającym (zapieczona pestka nie puści za to puści klej lub ukręci się śruba M5) o tyle ta końcówka dobrze wykonana (tokarz) będzie niezawodna.
Wady: koszt i bycie elementem wystającym (przechowywanie, praca).
Póki co ja nie próbuję wyciągać wniosków (choć wstawienie drugiego otworu kwadratowego powinno się udać). Pytam Was o zdanie...
Jest to końcówka do wykręcania zaworka blokującego wypływ gazu z węża zasilającego inflator lub suchy skafander.
Po pierwsze chciał bym zapytać was o zdanie czy warto dodawać taki klucz?
Konsekwencje negatywne poniżej. Czy często i jak wielu z Was zetknęło się z problemem wymagającym użycia tego klucza?
To jest zwykły śrubokręt do wentyli, do nabycia bez problemu.
Z racji materiału z którego wykonany ma być LSD i jego kształtu chyba trzeba ograniczyć się do różnych kluczy płaskich, a śrubokręty, kombinerki, inbusy, itp zostawić w spokoju.
Tak IMHO oczywiście.
Wiek: 42 Dołączył: 22 Cze 2010 Posty: 13 Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-03-2011, 16:44
Konrad Dubiel napisał/a:
TomS napisał/a:
Jest to końcówka do wykręcania zaworka blokującego wypływ gazu z węża zasilającego inflator lub suchy skafander.
Po pierwsze chciał bym zapytać was o zdanie czy warto dodawać taki klucz?
Konsekwencje negatywne poniżej. Czy często i jak wielu z Was zetknęło się z problemem wymagającym użycia tego klucza?
To jest zwykły śrubokręt do wentyli, do nabycia bez problemu.
Z racji materiału z którego wykonany ma być LSD i jego kształtu chyba trzeba ograniczyć się do różnych kluczy płaskich, a śrubokręty, kombinerki, inbusy, itp zostawić w spokoju.
Tak IMHO oczywiście.
Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 54 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-03-2011, 20:37
Tak, tego się spodziewalem
Plotek napisał/a:
Wg mnie główną zaletą LSD jest posiadanie wszystkich potrzebnych narzędzi w jednym.
piotrek_n napisał/a:
ostrzegam przed nadinterpretacją tego powiedzenia "Co za dużo to w sam raz"
Nie sposób jednym kluczem zaspokoić potrzeby wszystkich nurków.
Dlatego do rodzinki dołączyłem zestaw
LSDuo
Wady:
- wyższa cena (bo dwa)
- większy ciężar
- kłopotliwy jeśli chce się zabierać pod wodę (bo dwa)
Zalety:
- wygodniejszy w pracy (jedna z krawędzi jest prosta i nie uwiera w dłoń)
- można jednocześnie zastosować 17 i 17,4 (odkręcanie węża z przytrzymaniem 2-st)
- miejsce zarówno na "din-int" jak i rozważany "zaworkowy" (dwa otwory kwadratowe)
- brak otwieracza
UWAGA, BŁĄD w opisie: poniżej, na górze jest hex 5mm a nie 6 mm
Nieco starszą wersję puściłem do wycięcia (1 komplet) więc za kilka dni opowiem jak się to spisuje "w dłoni".
Tymczasem, oczywiście, uradowani zwolennicy wersji "LSDuo" mogą pisać do mnie o zmianie swojej decyzji
Stopień nurkowy: ARTmx
Ilość nurkowań rocznie: 40
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 28 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 2766 Skąd: w-wa
Wysłany: 18-03-2011, 00:20
Cytat:
Zgadza się, ale niektórych narzędzi nie da się wyciąć z arkusza blachy.
To prawda, ale zawsze można trochę pokombinować np ze spawaniem lub zgrzewaniem
Konrad Dubiel napisał/a:
Klucz nastawny nie ma otwieracza do piwa więc odpada już na starcie
Sposób na otworzenie piwa zawsze się znajdzie ale zgadzam że jest to ważne narzędzie
Ciekawe jak wyjdzie test klucza do I stopnia, bo wydaje mi się, że jest to najsłabszy punkt tej konstrukcji. Narzędzia typu LSD z założenia są mało poręczne i z pewnością nie mogą służyć np. do wykonania serwisu AO, a jedynie pomóc rozwiązać doraźne problemy na nurkowisku lub ewentualnie pod wodą, jednak nie wyobrażam sobie prostej naprawy I stopnia możliwej do wykonania na nurkowisku ?
_________________ Pozdrav
"And remember; any diver can abort any dive at any time for any reason."
Moja strona www.podlustremwody.pl
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-03-2011, 00:33
Hej.
Plotek napisał/a:
ekawe jak wyjdzie test klucza do I stopnia, bo wydaje mi się, że jest to najsłabszy punkt tej konstrukcji. Narzędzia typu LSD z założenia są mało poręczne i z pewnością nie mogą służyć np. do wykonania serwisu AO, a jedynie pomóc rozwiązać doraźne problemy na nurkowisku lub ewentualnie pod wodą, jednak nie wyobrażam sobie prostej naprawy I stopnia możliwej do wykonania na nurkowisku ?
Niektórzy po prostu lubią mieć coś, co nie koniecznie będzie kiedykolwiek używane .
Konieczność otwierania suchej komory nie występuje w czasie nurkowania bez względu na zakres uszkodzeń jakie ewentualnie mogą wystąpić nawet po zderzeniu nurka z łodzią podwodną. Konieczność otwierania komory średniego ciśnienia jest jeszcze mniejsza. Hak klucza nie powinien mieć ostrych/źle dopasowanych do gniazd automatu krawędzi -> źle dopasowany klucz = konieczność wymiany korpusu automatu.
Przy okazji klucz do wentyli: jeżeli tylko wentyl nie jest zapieczony (nie wykręcany przez ostatnie 43lata ), to można go wykręcić dwoma, małymi, płaskimi śrubokrętami. Jeżeli taki klucz miałby mieć zastosowanie, to można go zrobić w formie końcówki wyglądającej jak dwa małe "płaskowniki" obejmujące wentyl. Na kilka tysięcy nurkowań zdarzyły mi się 2 czy 3 awarie wymagające użycia takiego klucza.
Pozdrawiam,
Wojtek
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 54 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-03-2011, 00:46
Wojtek Filip napisał/a:
Hak klucza nie powinien mieć ostrych/źle dopasowanych do gniazd automatu krawędzi -> źle dopasowany klucz = konieczność wymiany korpusu automatu.
Z punktu widzenia kultury serwisowej zgoda 100% ale czemu użyłeś słów "konieczność" i "korpus"?
Ten klucz nie dotyka korpusu.
Ewentualne ślady nagniecione wewnątrz otworka nie powinny mieć znaczenia ani dla jakości pracy ani bezpieczeństwa.
Oczywiście nie bronię klucza pazurkowego, dodałem go "na życzenie" i jakoś się "przyjął".
Zajmuje sporo miejsca na kluczu, które można by inaczej zagospodarować, może bardziej praktycznie.
- kłopotliwy jeśli chce się zabierać pod wodę (bo dwa)
Zalety:
- brak otwieracza
Planujecie zabierać te klucze pod wodę ? W jakim celu? Czy ktoś myśli o usuwaniu awarii wycieku gazu w ciemności na 40 metrach, trzymając trym,latarkę ,nerwy na wodzy swoje i partnera ? I jeszcze kontrolując wskazania manometru czy nam starczy ??? wolne żarty
Sam pomysł LSD jest fajny.Mamy zawsze pod ręką co nam potrzeba,ale żeby z tym pływać ?
temat piwo: jak jest więcej niż jedna butelka to zaprawieni nurkowie zawsze otworzą piwko o piwko.Gorzej jak zostanie ostatnia a zębów brak .....
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-03-2011, 00:59
TomS napisał/a:
Z punktu widzenia kultury serwisowej zgoda 100% ale czemu użyłeś słów "konieczność" i "korpus"?
Ten klucz nie dotyka korpusu.
Masz rację - myśląc o suchej komorze napisałem korpus, a tak zwykle traktuje się największy element pierwszego stopnia. Miałem na myśli suchą komorę i nakrętkę dociskającą jej uszczelnienie zwanej potocznie pokrywą.
Użycie słowa "konieczność" ma w założeniu chronić nieświadomego klucznika przed nieumiejętnym użyciem prostokątnego haka klucza wkładanego w okrągły otwór automatu.
Ilość poprawek jakie wykonuję w serwisie po próbach odkręcenia samej tylko pokrywy suchej komory jest o wiele za duża. Powód? "Próbowałem odkręcić to kluczem hakowym bardzo podobnym do oryginalnego".
TomS napisał/a:
dodałem go "na życzenie" i jakoś się "przyjął".
hm... jakoś nie wiem jak to skomentować .
TomS napisał/a:
Zajmuje sporo miejsca na kluczu, które można by inaczej zagospodarować, może bardziej praktycznie.
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum