Będę dzwonić do dyrektora aby nurkujący mieli imienne wejścia i jak ktoś coś zapieprzy to żeby się nie odbijało na pozostałych nurkach .Wypadki zderzenia się z pływającymi osobami powinny być natychmiastowo zgłaszane i nurek powinien zakończyć basenową karierę w trybie natychmiastowym.
_________________ "Choćbym szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną..."
Stopień nurkowy: Rescue
Ilość nurkowań rocznie: 80
Ubezpieczenie: DAN Family Pomogła: 12 razy Wiek: 50 Dołączyła: 20 Lis 2010 Posty: 175 Skąd: Chrzanów
Wysłany: 12-04-2011, 07:54
slawek290 napisał/a:
Będę dzwonić do dyrektora aby nurkujący mieli imienne wejścia i jak ktoś coś zapieprzy to żeby się nie odbijało na pozostałych nurkach ..
Przecież tor wynajmuje IMIENNIE dany instruktor. Po takim zdarzeniu konkretny instruktor nie powinien już w przyszłości móc wynajmować toru, a dla innych nurków takie incydentalne zdarzenie nie powinno mieć konsekwencji - i moim zdaniem, to powinien być jeden z postulatów.
Inna sprawa, że takie postępowanie, jak powyższe, może się sprowadzić do tego, że basen będzie mógł wynajmować tylko jeden instruktor - np tak jest z basenem w Jaworznie .
Przecież tor wynajmuje IMIENNIE dany instruktor. Po takim zdarzeniu konkretny instruktor nie powinien już w przyszłości móc wynajmować toru, a dla innych nurków takie incydentalne zdarzenie nie powinno mieć konsekwencji - i moim zdaniem, to powinien być jeden z postulatów.
Oni nas nie rozróżniają (stąd pomysł z kartą )-w recepcji są 3 osoby wynajmujące tory . Dla nich nurek to nurek .
_________________ "Choćbym szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną..."
Wiek: 55 Dołączył: 04 Sie 2010 Posty: 11 Skąd: Kraków
Wysłany: 13-04-2011, 08:23
Sławek,
pomysł z kartą imienną i regulaminem korzystania z basenu jest ok. Myślę, że nikt nie będzie miał problemu z wypełnieniem karty i przestrzeganiem regulaminu. Ale chodzi tu chyba również o to, żeby ktoś kto dotychczasową b. dobrą atmosferę na basenie skutecznie zepsuł swoim zachowaniem, poniósł tego konsekwencje. Musiał przecież imiennie zrobić rezerwację toru i pokazać uprawnienia nurkowe przynajmniej jednego z nurkujących. Więc ustalenie konkretnego winnego nie powinno stanowić problemu. Może tym sposobem będzie mógł coś wyjaśnić i kogoś przeprosić????
Dobre stosunki basenu z nurkami nie są zbyt częste (jak większość z nas wie). Ja dojeżdżam do Oświęcimia z Krakowa. Tym bardzie powinniśmy zrobić wszystko, żeby tego basenu nie tracić.
Stopień nurkowy: Tmx
Stopień instruktorski: TDI/SDI Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 285 Skąd: 3city
Wysłany: 13-04-2011, 16:57
Cytat:
Ja natomiast słyszałem że głownie chodzi o zanieczyszczanie wody basenowej. W sensie że na naszych sprzętach, skafandrach wnosimy do basenu wszystko co pływa w otwartych...
Cytat:
Ja jak idę na basen to zawsze czyszczę sprzęt pod czystą wodą
W zeszlym roku pracowałem na basenie, w którym woda spełnia I normę czystości " znaczy jakąś najwyższą" - klapki zostawia się w szatni i na basenie mozna poruszać się tylko boso
nasz sprzęt zamoczony w jakimś bajorku zawiera calą masę mirko - syfiostwa - i ze względu na ten temat także kilkukrotnie usłyszałem odmowę z wejsciem ze sprzętem.
Niedaleko mnie powstał basen specjalnie dla nurków, Super - tylko jesli chcesz wejść to musisz zapłacić na wypożyczenie sprzętu na miejscu, gdyż swojego niestety nie można - także ze względu na mikro i dorbno ustroje.
Szkoda ze budują komercyjny basen dla nurasów, a woda jest w jedynm obiegu z pozostałym zwykłym basenem
Tutaj poczytaj jak to widzi Wojtek .Można dodać też że sprzęt przed zamoczeniem w basenie ma być czysty i opłukany . I coś tam jeszcze wymyślać .
Ja bym to zrobił ale w pracy mam młyn jeszcze prze dwa tygodnie ,a po za tym na polskim spałem
_________________ "Choćbym szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną..."
nasz sprzęt zamoczony w jakimś bajorku zawiera calą masę mirko - syfiostwa - i ze względu na ten temat także kilkukrotnie usłyszałem odmowę z wejsciem ze sprzętem.
Jest w tym wiele prawdy. Może więc oprócz karty opracujmy sposób szybkiego czyszczenia naszego sprzętu, jakiś sposób dezynfekcji który skutecznie zapobiegnie wnoszenia "gapowiczów" na basen a jednocześnie zadowoli i uspokoi osoby odpowiedzialne za basen
Stopień nurkowy: Tech.Cave
Ubezpieczenie: DAN/VDST Pomógł: 55 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 3501 Skąd: NUE
Wysłany: 14-04-2011, 07:34
Niedomyty uzytkownik basenu zawiera podobne - jesli nie wieksze - ilosci najrozniejszego balastu biologicznego. I to zazwyczaj duzo grozniejszego niz to co wnosisz na sprzecie. Po to sa instalacje dezynfekujace i filtry w basenie, zeby sie tego pozbyc.
Zreszta wykluczenie sprzetu nie daje gwarancji na to, ze nie wniesiesz zycia jeziornego na bucikach, stroju kompielowym etc. IMHO ten argument jest tylko prostym wytlumaczeniem zeby pozbyc sie niewygodnych gosci.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Stopień nurkowy: T2
Stopień instruktorski: IT Pomógł: 6 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 521 Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-04-2011, 08:42
AndrzejT napisał/a:
Może więc oprócz karty opracujmy sposób szybkiego czyszczenia naszego sprzętu, jakiś sposób dezynfekcji
Na jednym basenie, na którym "nurkowałem" kilka lat temu, wymagano aby sprzęt przed wejściem do wody był płukany pod prysznicami, a uprzednio posypany nadmanganianem potasowym (KMnO4), który ma właściwości bakterio- i grzybobójcze.
Nie wiem, czy w takiej formie dozowania miało to sens, ale tak robiliśmy ku zadowoleniu władzy basenu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum