Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 24-08-2011, 19:01
Halszka napisał/a:
Czekamy zatem aż Wojtek poda miejsce.
Ja się nie znam, więc przybędę w lektyce i już .
Gorąca czekolada w okolicy co najmniej wskazana.
Wybierając, weźcie proszę pod uwagę możliwość jakieś mega ulewy, więc dobrze, żeby nie był to teren okołobagienny .
Do zobaczenia,
Wojtek
Listę niezbędnego sprzętu przygotowuję - jest długa i zawiła, więc przedstawię ją w ostatnim momencie .
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 24-08-2011, 19:45
Halszka napisał/a:
gorącą czekoladę o 6:19 w sobotę
Dlatego właśnie zaproponowałem 0623, a 0619 to już pomysł Marcina - on z czekolady najbardziej lubi śledzie, więc się nie przejął tym jakże ważnym szczegółem .
Natomiast chytrość spożywacza czekolady w płynie podpowiada mi rozwiązanie następującej treści:
Kilka (4-5) tabliczek czekolady
2 litry mleka od zwierza krową zwanego
Uczynić proces gotowania, wsadzania, rozpuszczania...
Specyfik powstały w termosach umieścić
Zabrawszy kubki w gąski albo kaczuszki pomalowane, udać się na spotkanie i przyjemność wszystkim uczynić .
Trzeba teraz kogoś, kto to uskuteczni... Busi może złapać krowę - zanim ją zje, ktoś musi ją wydoić (spokojnie mogę się tym zająć). Ilość tabliczek i mleka powinna być wprost proporcjonalna do sumy obwodów pasów spożywaczy.
Myślę, że nie trzeba przypominać, że "czekolada na gorąco" z proszku typu Neskłik może spowodować kilkuletnie zaburzenia trymu - nawet nie próbujemy.
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: GUE FT , Mine IANTD
Ilość nurkowań rocznie: 70
Stopień instruktorski: Adv.Ean IANTD
Ubezpieczenie: DAN PRO SILVER
Oznaczenie stage: MentoS Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 179 Skąd: Zakopane
Wysłany: 24-08-2011, 19:50
Wojtek Filip napisał/a:
Halszka napisał/a:
gorącą czekoladę o 6:19 w sobotę
Dlatego właśnie zaproponowałem 0623, a 0619 to już pomysł Marcina - on z czekolady najbardziej lubi śledzie, więc się nie przejął tym jakże ważnym szczegółem .
Natomiast chytrość spożywacza czekolady w płynie podpowiada mi rozwiązanie następującej treści:
Kilka (4-5) tabliczek czekolady
2 litry mleka od zwierza krową zwanego
Uczynić proces gotowania, wsadzania, rozpuszczania...
Specyfik powstały w termosach umieścić
Zabrawszy kubki w gąski albo kaczuszki pomalowane, udać się na spotkanie i przyjemność wszystkim uczynić .
Trzeba teraz kogoś, kto to uskuteczni... Busi może złapać krowę - zanim ją zje, ktoś musi ją wydoić (spokojnie mogę się tym zająć). Ilość tabliczek i mleka powinna być wprost proporcjonalna do sumy obwodów pasów spożywaczy.
Myślę, że nie trzeba przypominać, że "czekolada na gorąco" z proszku typu Neskłik może spowodować kilkuletnie zaburzenia trymu - nawet nie próbujemy.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 25-08-2011, 20:14
MentoS napisał/a:
troche Autora poniosło
Masz rację - trochę się rozmarzyłem .
Na swoje usprawiedliwienie mam niewiele (oczami wyobraźni zobaczyłem słowa Busiego o smacznych stekach, więc jakoś pokrętnie skojarzyłem to z czekoladą pitą w Szwajcarii, fioletową krową itd...)
Jeżeli ktoś poczuł się urażony niewielkim przydziałem czekolady, to bardzo przepraszam.
Postaram się coś w tej sprawie wyprodukować na nasze spotkanie .
Pozdrawiam,
Wojtek
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Minął tydzień a my dalej nie ustaliliśmy miejsca, godziny oraz nie dopięliśmy listy chętnych Jak tok dalej pójdzie to do końca życia będziemy nawigować z ......kupą.
Poza tym Wojtek też musi wiedzieć jak ustalać swój czas
Więc proszę o konkrety gdzie, o której i ile nas będzie.
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 28-08-2011, 11:27
W dalszym ciągu jestem wstępnie na tak, tylko potrzebuję wiedzieć, kiedy zaczynamy, kiedy kończymy i gdzie się bawimy, bo po tym wszystkim muszę zdążyć wrócić do domu do dzieci - więc kwestia miejsca, terminu i czasu jest dla mnie dość istotna
Wiek: 53 Dołączyła: 25 Kwi 2009 Posty: 50 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-08-2011, 11:56
Grupa jest, Wojtek zdaje się czas ustalił , ja podałam propozycje miejsca, może zatem Panowie odniesiecie się do tego? Jak wszystkim wszystko jedno, to ja stawiam na Szczęśliwice- sobota 03.09.2011 godzina 9:00, miejsce zbiórki: wejście do ośrodka narciarskiego. Może być? Nie wiem tylko co Wojtek powie na zmianę godziny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum