Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-07-2012, 19:54 Kurs podstawowy, czyli "owd" w GUE
Hej.
Zerknijcie na poniższy filmik.
Ciekawie zmontowany, zawiera sporo informacji, ale to co ważniejsze, szczególnie dla początkujących, to obraz.
Pozdrawiam,
Wojtek
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: CCR, CAVE, TMX Diver
Ilość nurkowań rocznie: 150
Ubezpieczenie: PROSLV
Oznaczenie stage: DYNAR Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Lut 2011 Posty: 473 Skąd: Nadarzyn
Wysłany: 24-07-2012, 11:44
fajny filmik, robi wrażenie. Zatem kurs podstawowy w GUE zawiera wiele elementów, które występują niejednokrotnie w innych federacjach na kilku poziomach. Szanuję takie rozwiązania i szkolenia, sam w swoich szkoleniach stawiam wysoko poprzeczkę i myślałem, że jestem odosobniony w tym przypadku . Ale poziom wiedzy i umiejętności jaki prezentują studenci, szczególnie w końcowej fazie filmiku, jest dla nich i ich bezpieczeństwa bezcenny. Gdybym dzisiaj jeszcze raz obierał ścieżkę nurkową, nie wiem czy bym nie postawił właśnie na GUE. Obserwując jak w różnych zakątkach świata się one odbywają, jak rozwijają się moi znajomi i przyjaciele, jak stawia się na bezpieczeństwo czy dba o detale to nabrałem wielkiego szacunku do nich . Niby większa kasa i droższe koszty za taką ścieżkę, ale jak się policzy wszystkie kursy i specjalizacje, puste przebiegi treningowe zanim ktoś opanuje poziom z przypadkowymi nurkującymi oraz jaki ostatecznie jest reprezentowany poziom to ta kasa wcale nie jest większa a może nawet i mniejsza...a , że nie wspomnę o poświęconym czasie. W tych przemyśleniach szkolenie w/g standartów GUE zdecydowanie jest na korzyść. Wybiegając w przód z pytaniem, proszę nie doszukiwać się drugiego dna i nie odbierać tego jako krytykę systemów szkolniowych w najbardziej popularnych federacjach.
Niby większa kasa i droższe koszty za taką ścieżkę, ale jak się policzy wszystkie kursy i specjalizacje, puste przebiegi treningowe zanim ktoś opanuje poziom z przypadkowymi nurkującymi oraz jaki ostatecznie jest reprezentowany poziom to ta kasa wcale nie jest większa a może nawet i mniejsza...a , że nie wspomnę o poświęconym czasie.
Na pewno masz rację , ale jest to dla określonej grupy ludzi , którzy dalej chcą iść w tym kierunku . Nie wyobrażam sobie osoby chcącej ponurkować na tygodniowych wakacjach w Egipcie aby zdecydowała się na tego typu zajęcia . Target jest mocno zawężony.
Ja bym się na to nie zdecydował , preferuję " dłuższą drogę zdobywania umiejętności i doświadczeń.
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 24-07-2012, 14:16
Darek DYNAR napisał/a:
Niby większa kasa i droższe koszty za taką ścieżkę, ale jak się policzy wszystkie kursy i specjalizacje, puste przebiegi treningowe zanim ktoś opanuje poziom z przypadkowymi nurkującymi oraz jaki ostatecznie jest reprezentowany poziom to ta kasa wcale nie jest większa a może nawet i mniejsza...a , że nie wspomnę o poświęconym czasie.
Powiem Ci, że coraz częściej dochodzę do podobnych wniosków - i mimo, że kryzys wieku średniego to jeszcze długo przede mną to coraz częściej wydaje mi się, że chciałbym rozdzielić kwestię "uczenia się nurkowania" od "nurkowania dla przyjemności". Nie mam na myśli tego, że uczenie się nie jest przyjemnością, tylko taką obserwację, że w różnych kursach, w których biorę udział jest często mało pracy w samej pracy a dużo czynności towarzyszących, tak zwanego snucia się i szwędania dookoła. Dwa nury po godzinie, trochę omówienia przed, trochę po i generalnie pół doby zleciało - a przecież do jeziora jest 10 metrów... Coraz bardziej przekonuje mnie inny układ - typu "jak kurs to kurs, 8 godzin z przerwą na obiad cały czas na temat zasuwamy" a "jak turystyka to turystyka - wałęsamy się, ubieramy i szukamy różnych rzeczy godzinami, bez pośpiechu i bez stopera, bo nie o to w tym wszystkim chodzi"
Na pewno masz rację , ale jest to dla określonej grupy ludzi , którzy dalej chcą iść w tym kierunku
To prawda. Problem polega na tym, że przed kursem podstawowym, rzadko kto wie czy chce iść dalej w tym kierunku. Tak było ze mną - na OWD poszedłem trochę przypadkiem - od dawna chciałem zrobić ten kurs, ale bardziej na zasadzie zobaczenia z czym to się je i dodatku do innej pasji. A okazało się, że po kursie OWD to nurkowanie stało się główną pasją - ale wtedy tego jeszcze nie wiedziałem. I pewnie, gdybym wtedy zetknął się z taką ofertą to również bym się nie zdecydował. Natomiast wiedząc to, co wiem teraz....
Adam Jaworski napisał/a:
Dwa nury po godzinie, trochę omówienia przed, trochę po i generalnie pół doby zleciało - a przecież do jeziora jest 10 metrów...
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 24-07-2012, 18:16
Darek DYNAR napisał/a:
Wybiegając w przód z pytaniem, proszę nie doszukiwać się drugiego dna i nie odbierać tego jako krytykę systemów szkolniowych w najbardziej popularnych federacjach.
Darek - niepotrzebnie się asekurujesz przy każdej okazji.
Przecież nikt nie mówi, że to jest lepsze, a tamto gorsze. Porównałbym to raczej do sytuacji zakupu auta -> to, że kupiłem Jaguara, wcale nie oznacza, że każda inna marka jest gorsza, wręcz przeciwnie - ilość marek na rynku daje możliwość wyboru.
Lepszość czy gorszość kursu?
Trzeba zrobić jedno i drugie szkolenie, żeby móc się obiektywnie w ten sposób wyrażać o jakimkolwiek szkoleniu, a i tak będzie to raczej osobnicze porównanie, niż obiektywna ocena . Jeżeli jest inaczej, to jest to opinia "na oko" .
piotrkw napisał/a:
Ja bym się na to nie zdecydował , preferuję " dłuższą drogę zdobywania umiejętności i doświadczeń.
To jest miejsce, którego baaardzo brakuje w naszej świadomości nurkowej - swobodny, ale w pełni świadomy wybór.
Mamy tu subfora kilkunastu organizacji - byłoby super, gdyby instruktorzy przedstawili opisy, charakterystykę swoich szkoleń właśnie po to, żeby potencjalny kursant mógł się bez presji rozejrzeć w okolicy.
Pozdrawiam,
Wojtek
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: AdvEAN
Ilość nurkowań rocznie: 41
Oznaczenie stage: PTJA Pomógł: 51 razy Wiek: 53 Dołączył: 08 Paź 2011 Posty: 2707 Skąd: Łódź
Wysłany: 24-07-2012, 19:14
Wojtek Filip napisał/a:
Trzeba zrobić jedno i drugie szkolenie, żeby móc się obiektywnie w ten sposób wyrażać o jakimkolwiek szkoleniu, a i tak będzie to raczej osobnicze porównanie, niż obiektywna ocena .
A i to daremne, bo na pewno ocena będzie zależała od kolejności szkoleń
Posty związane z tym jak efektywnie nauczyć się nurkować przeniosłem do nowego tematu: klik
Wojtek
Posty związane z tym ile czasu potrzeba na wyszkolenie kogoś na dobrego nurka przeniosłem do nowego tematu: klik
Wojtek
Kurcze, jak tak obejrzałem sobie ten filmik to trochę żałuję że zrobiłem OWD w innej organizacji, no ale wiadomo że na początku człowiek wie mało, więc ciężko jest samemu dobrze wybrać... Chociaż na samo centrum nurkowe narzekać nie mogę bo jest bardzo fajne
Kurcze, jak tak obejrzałem sobie ten filmik to trochę żałuję że zrobiłem OWD w innej organizacji, no ale wiadomo że na początku człowiek wie mało, więc ciężko jest samemu dobrze wybrać... Chociaż na samo centrum nurkowe narzekać nie mogę bo jest bardzo fajne
OWD w innej organizacji nie zamyka drogi szkoleniowej w GUE Ja też z zainteresowaniem czytam relacje i ogladam filmy z kursów prowadzonych przez Wojtka. Prędzej czy później wybiorę się na na Fundy, bo lubię taką usystematyzowaną wiedzę.
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-12-2013, 23:53
Tymczasem Elena zrobiła kolejny film o szkoleniu podstawowym w GUE - zapraszam .
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90 Pomógł: 8 razy Wiek: 62 Dołączył: 10 Wrz 2012 Posty: 1082 Skąd: Koszalin
Wysłany: 19-12-2013, 02:33
Wojtek Filip napisał/a:
Zerknijcie na poniższy filmik.
Ciekawie zmontowany, zawiera sporo informacji, ale to co ważniejsze, szczególnie dla
początkujących, to obraz.
Prawda, ciekawie zmontowany. Ciekawie zmontowany materiał ofertowy z cyklu "Zobacz jak u nas jest fajnie, jak wielu rzeczy i jak szybko się nauczysz w licznym, ale jakże miłym towarzystwie. Dostaniesz to, czego nie dostaniesz u innych." Amerykanie potrafią robić takie materiały, trzeba im to oddać. Zdecydowanie symboliczny wymiar mają moim zdaniem sceny, w których nurkowie ścieśniają się w kręgu i trzymają się za ręce. Młodzi, przystojni i nienagannie ostrzyżeni instruktorzy. Sala wykładowa, oklaski. Prezentacja kolorowej książeczki z materiałem kursowym, której za darmo przecież nie rozdają. Po amerykańsku zrobiona propaganda. Amerykanie wymyślili takie techniki marketingowe, więc i Amerykanie najłatwiej je kupują. Czy Polacy też tak łatwo to kupują?
Pytanie, do kogo ma trafić ta oferta. Skoro to OWD to raczej do potencjalnego klienta, który nie nurkował nigdy, albo ewentualnie odbył jakieś intro. Co z tej oferty zrozumie potencjalny klient? Z pewnością może dać się ponieść pozytywnym emocjom, budowanym w materiale: "Będzie łatwo i przyjemnie, a nauczysz się tak wiele". Ale co zrozumie? Co można zrozumieć ze specjalistycznej oferty, pokazującej elementy i techniki, w materii których nie ma się "pojęcia o wyobrażeniu"? Nic, albo niewiele. Można co najwyżej kupić wizję świetlanej przyszłości pokursowej, przedstawianą w materiale ofertowym.
Program kursu przebogaty: włącznie z nauką trymu i strzelaniem bojki. Nie wiem w jakim czasie ma zmieścić się ten kurs. Z przyczyn ekonomicznych pewnie podobnie, jak w innych organizacjach?
Jeżeli chodzi o kurs, nie ma nic lepszego jak nauka w towarzystwie doświadczonego i rozsądnego instruktora w siłach jeden do jednego. Instruktor może być z dowolnej organizacji. I najlepiej gdyby niekoniecznie przestrzegał materiału kursowego, do którego obliguje go organizacja. Który obserwuje swojego kursanta, wyciąga wnioski i odpowiednio (merytorycznie i w odpowiednim tempie) dozuje materiał.
Raczej nikt ze zbiorowego i krótkiego kursu nie nauczy się w praktyce elementów zawartych w programie kursu. Może zapamięta jakieś zasady. Im mniej przeładowany będzie program kursu, tym więcej tych zasad z pewnością zapamięta. Nawet jeżeli będzie to kurs GUE, kupiony po obejrzeniu sprytnie skrojonego amerykańskiego filmiku marketingowego.
Takie mam wrażenia z tego filmiku i takie mam własne doświadczenia kursowe i pokursowe. Nie w GUE. Może po kursach w GUE miałbym inne. Może...
_________________ Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 54 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-12-2013, 03:34
Sławek Hałka napisał/a:
Nie wiem w jakim czasie ma zmieścić się ten kurs.
O ile dobrze odczytałem napisy na filmie - 10 dni.
Sławek Hałka napisał/a:
Jeżeli chodzi o kurs, nie ma nic lepszego jak nauka w towarzystwie doświadczonego i rozsądnego instruktora w siłach jeden do jednego.
Bardzo się z tym nie zgodzę. Bardzo nierozsądnie jest być zarazem instruktorem i partnerem a na owd wiele ćwiczeń wymaga partnera (niemal wszystkie?). Zatem moje optimum to 1 instruktor na 1 zespół (max 2 pary w ładnych warunkach).
Stopień nurkowy: instruktor SSI/CMAS Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Gru 2012 Posty: 139 Skąd: Kraków
Wysłany: 20-12-2013, 01:30
Sławek Hałka napisał/a:
...
Takie mam wrażenia z tego filmiku i takie mam własne doświadczenia kursowe i pokursowe. Nie w GUE. Może po kursach w GUE miałbym inne. Może...
Dużo racji jest w tym co piszesz dodam tylko ze to wielka granda że w różnych organizacjach jest tak różny poziom szkolenia podstawowego i nie tylko. Tak się porobiło że w jednych trwa to cztery dni w drugich 10. Mało tego często kursy te znacząco różnią się końcowym poziomem wyszkolenia.
Dlaczego niczego nieświadomy kandydat nie dostaje kompletnego wyszkolenia tylko dawkuje się mu wiedzę jak wodę na pustyni ?
Dlaczego po szkoleniu w organizacji A nie ma dobrego trymu a po szkoleniu w organizacji B ma ?
Uważam że te negatywne zjawiska występujące obecnie na rynku nurkowym a spowodowane totalnym bałaganem decyzyjnym odbijają się negatywnie na poziomie wyszkolenia. Bałaganem decyzyjnym nazwał bym tutaj brak jakichkolwiek między-organizacyjnych ustaleń co do wymaganego poziomu takich kursów i poziomu zdobytych umiejętności.
Każda organizacja sobie sama ustala takie poziomy i wypuszcza "swoich" nurków zupełnie nie przejmując się tym co robią inni.
Pozdrawiam Jacek 8)
Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90 Pomógł: 8 razy Wiek: 62 Dołączył: 10 Wrz 2012 Posty: 1082 Skąd: Koszalin
Wysłany: 20-12-2013, 01:57
TomS napisał/a:
Bardzo się z tym nie zgodzę. Bardzo nierozsądnie jest być zarazem instruktorem i partnerem a na owd wiele ćwiczeń wymaga partnera (niemal wszystkie?). Zatem moje optimum to 1 instruktor na 1 zespół (max 2 pary w ładnych warunkach).
Toms, patrzysz na to ze swojego instruktorskiego punktu widzenia. Mój kliencki punkt widzenia jest nieco odmienny. Jeżeli mnie stać, zapłacę instruktorowi za to, żeby potrafił być jednocześnie moim nauczycielem i partnerem. Dobry instruktor (nauczyciel) powinien umieć sprostać temu zadaniu.
_________________ Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90 Pomógł: 8 razy Wiek: 62 Dołączył: 10 Wrz 2012 Posty: 1082 Skąd: Koszalin
Wysłany: 20-12-2013, 02:38
Jacek Zachara napisał/a:
Każda organizacja sobie sama ustala takie poziomy i wypuszcza "swoich" nurków zupełnie nie przejmując się tym co robią inni.
Cóż Jacek, walka o pozycję rynkową. Biznes, nie mam złudzeń.
_________________ Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum