Stopień nurkowy: Tmx CCR - HH
Ilość nurkowań rocznie: 170
Stopień instruktorski: XCCR - IT
Ubezpieczenie: DAN
Wiek: 54 Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 570 Skąd: CHEPSTOW UK
Tematy wydzieliłem z wątku o filmowaniu i przyświecaniu kamerze GOPro
klik do pierwotnego wątku
Tomek
Wojtek Filip napisał/a:
Jeszcze wracając do obróbki - z powodu niemania czasu, staram znaleźć jakieś cudowne rozwiązanie, które pozwoliłoby na nagranie, i już . Na dodatek ma być skrajnie proste w obsłudze i jak najmniejsze
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-03-2013, 16:15
redu napisał/a:
No tak - oto twoje rozwiązanie Wojtek
hehe...
Jednak wolę komputery - może dlatego, że się nie znam na tym białym
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Nie tylko Wojtka , przechodzimy z Jackiem na Apple , i to chyba wszystkie w domu , dosyć mamy już wieszających i nie współpracujących we wszystkich aspektach programowych ( grafika i foto ) platform Wind ... . Jedyny do tej pory posiadany Mac działa bezblędnie ze wszystkim .
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 06-03-2013, 16:37
piotrkw napisał/a:
redu napisał/a:
oto twoje rozwiązanie
Nie tylko Wojtka , przechodzimy z Jackiem na Apple , i to chyba wszystkie w domu , dosyć mamy już wieszających i nie współpracujących we wszystkich aspektach programowych ( grafika i foto ) platform Wind ... . Jedyny do tej pory posiadany Mac działa bezblędnie ze wszystkim .
Ja to zrobiłem już parę lat temu i uważam wraz z domownikami że to była najlepsza decyzja w tym zakresie. Pierwsze co zauważyłem że produkty Apple to jedyne produkty jakie kupiłem i działają dokładnie tak samo jak w prezentacjach
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
że produkty Apple to jedyne produkty jakie kupiłem i działają dokładnie tak samo jak w prezentacjach
I chociaż wszyscy pytani przeze mnie spece od IT , twierdzą , że to te same PC tylko w innych obudowach , ale jednak cos w tym jest . I nawet ostatnio kupowany Ipad mini , działał inaczej niż Sony , Samsungi , Acery i cała reszta . I nawet sprzedawca w salonie Sony tłumaczył że dlatego sie tnie bo ... maja wolny internet. Niby to samo , a jednak
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 06-03-2013, 17:08
piotrkw napisał/a:
Niby to samo , a jednak
Ja sobie to tłumaczę bezkompromisowym podejściem do tworzenia Steve'a Jobsa po przeczytaniu jego biografii Waltera Isacssona nie mam wątpliwości że geniusz tych produktów to nie przypadek.
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-03-2013, 18:32
piotrkw napisał/a:
I nawet ostatnio kupowany Ipad mini , działał inaczej niż Sony , Samsungi , Acery i cała reszta
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-03-2013, 20:49
Tomek Płociński napisał/a:
Wojtek przejdź na jasną stronę mocy
Podobno nigdy nie mów nigdy, to bezpieczna wersja powiedzenia nigdy...
Moja przygoda z tym wszystkim na "i coś tam" zaczęła się ocś koło 2002 roku, kiedy to próbowałem coś zmajstrować z takim zielono szarym komputerem - w rezultacie kupiłem Toshibę.
Potem, dobrych kilka lat później kupiłem ipoda (chyba? - taki do muzyki) - wybrałem największy pamięciowo, bez sprawdzania jak to działa - to miał być mój bank muzy... jednak nie lubię, kiedy ktoś moją ulubioną muzykę ustawia wg siebie i na dodatek wymaga, że mam do niej dostęp, albo tak jak on chce, albo własnie tak... przemęczyłem się chyba z 3 miesiące i - ku "wielkiemu smutkowi" zapomniałem grata w samolocie.
Potem dostałem na próbę niewiele większe coś, co na dodatek posiadało jakąś tam formę telefonu i co wszyscy strasznie chcieli mieć bo ma wszystko - z mojego punktu widzenia miało mieć telefon i smsownię i... tak szybko jak zostawiłem nokię, tak do niej wróciłem czyszcząc i przepraszając .
Wreszcie ostatnio zacząłem się zastanawiać nad tabletem i przez cały okres Boot, będąc nastawiony na max na "tak strasznie chcę to chude, białe" trenowałem różne akcje przez uprzejmość Tomka - posiadacza. Kiedy wreszcie zapamiętałem, że nie można tam niczego "wgrać" tylko trzeba chmurę czy jakiś taki, a potem przemilczałem kilka zamrożeń, bo to przez córkę, która wgrała za dużo gier, znosiłem też dzielnie pomruki właściciela, któremu nie wychodziło to, albo tamto - ostatecznie zdecydowałem: jestem na to słabo wyedukowany. Nie wiem jak się to obsługuje i nie mam już czasu na zrozumienie, że to tak nie działa i że muszę sie tylko przestawić.
Zatem
Tomek Płociński napisał/a:
Wojtek przejdź na jasną stronę mocy
Moim kolejnym kompem - o ile ten obecny mi się jakoś zawiesi, czy inne takie, będzie kolejny IBM czy jak go teraz nazywają Lenovo z serii x220 taki czarny, matowy, kwadratowy - czyli na maksa niemodny.
Szukam też na spokojnie jakiegoś telefonu, który godnie zastąpi obecny - z dużym prawdopodobieństwem będzie miał twór nazywany kiedyś "fizyczna klawiatura" 8) .
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Szukam też na spokojnie jakiegoś telefonu, który godnie zastąpi obecny - z dużym prawdopodobieństwem będzie miał twór nazywany kiedyś "fizyczna klawiatura" Cool .
Tu niestety masz rację , wytwory firmy sadowniczej w formie telefonu nie bardzo mi odpowiadają . Może z racji rozmiaru palców Ideałem dla mnie jest htc desire z. Jak piszesz z fizyczną klawiaturą na której wreszcie mogę pisać efektywnie sms-y. Używam go już dwa lata i zostanie ze mną na kolejne , choć operator sieci kusi nowymi wynalazkami.
Za to przy całej reszcie "dorosłego "sprzętu pozostanę nieugięty Firma sadownicza !!!!
Stopień nurkowy: AdvEAN
Ilość nurkowań rocznie: 41
Oznaczenie stage: PTJA Pomógł: 51 razy Wiek: 53 Dołączył: 08 Paź 2011 Posty: 2707 Skąd: Łódź
Wysłany: 06-03-2013, 21:10
Wojtek Filip napisał/a:
/..jednak nie lubię, kiedy ktoś moją ulubioną muzykę ustawia wg siebie i na dodatek wymaga, że mam do niej dostęp, albo tak jak on chce, albo własnie tak... .
dokładnie to mnie odstręcza od iProduktów
Mam iPoda (na szczęście tylko shuffle ) i szybko zainstalowałem "zamienniki" softu, bo iTunes miał np. zwyczaj kasować mi z urządzenia muzykę, którą skasowałem z dysku.
Nie da się ukryć, że iGadżety są fajne i dobrej jakości, ale jednak - w moim rozumieniu tego pojęcia - nie są (np. komputerami) osobistymi...
Ale może to po trosze wynika też z tego, że dopasowanie "MS lufcików" do moich potrzeb mnie nie przeraża...
Stopień nurkowy: Adv Cave DPV CCR
Ilość nurkowań rocznie: 80
Ubezpieczenie: DAN
Oznaczenie stage: bulek Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2011 Posty: 455 Skąd: West London
Wysłany: 06-03-2013, 21:17
Jak tak sobie pomysle to mnie dlugo nie trzeba bylo namawiac na przesiadke na maca.Bylismy na Cyprze skrecilismy dobrym sprzetem fajne kadry. Po powrocie do domu zaczalem kleic wszystko do kupy... chyba nawet nie zaczalem bo moj pc poprostu nie dawal rady. Wcale nie byl slaby podstawowy program ktory byl w pakiecie tez sie nie nadawal. No i znajomy zaproponowal zebym wpadl do niego sprobowac cos zrobic na jego macu. Wystarczylo 30 min, moze nawet mniej zebym sie przekonal. Od tamtej pory mam mniej zmarszczek
Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-03-2013, 21:31
piotrkw napisał/a:
Za to przy całej reszcie "dorosłego "sprzętu pozostanę nieugięty
Piotrek, nawet mi przez myśl nie przechodzi namawiać kogoś na to co stare, albo odwrotnie. Chętnie dzielę, że moimi spostrzeżeniami, ale słaby ze mnie doradca, hm... a może przez nieudolność komputerową dobry ?
Próbowałem kupić komputer domowy - taki, który byłby takim magazynem wszystkiego. Mac rewelacyjnie się do tego nadawał - estetyczny, duży, a zarazem kompaktowy. Ten sprzęt bardzo mi się podoba. Nie przeszedł jednego prostego testu: intuicyjnej obsługi. Po 15min "zabawy" w wymyślanie "jak coś włączyć/wyłączyć" - rozczarowany zrezygnowałem.
W telefonie rzadko, ale jednak używam funkcji GPS - głównie w US. Po zastanowieniu, mogę sobie kupić niewielką nawigację, która załatwi sprawę. Zatem nie wykluczone, że sprawa łączności rozwiąże się dużo łatwiej, niż początkowo myślałem.
Ciekawostka - bo chyba tak należy to nazwać?
Komputery z okienkami, jakoś nie specjalnie mi się wieszają. Zwykle raz na 3-4 lata wymieniam komputer, bo bateria już nie wytrzymuje, albo potrzebny serwis blacharski. Wiem, że jako użytkownik windy, mogę podświadomie pomijać niedogodności, ale komp zwykle startuje mi od razu - nie liczę czy dzieje się to w 3,4567sek, czy może o 5 sek dłużej. Robi to co chcę, czyli normalnie działa.
Co zepsułem w ostatnim może powiedzieć Robert - on mi informatycznie obsługuje wszystko co komputerem pachnie 8). Po przeniesieniu danych z poprzedniego laptopa, stary stał się właśnie komputerem domowym. Działa, ma się dobrze, tylko pracuje wyłącznie z zasilacza, bo nie mam kiedy zawieźć aku do regeneracji, a z resztą chyba nawet nie warto.
Bardzo prawdopodobne, że kilka programów, z których korzystam chodzi dobrze na każdym sprzęcie? Przeglądarki pracują na byle czym, więc internet, który komputerowo pochłania największą ilość mojego czasu jest dla mnie stale osiągalny. Resztę czasu staram się zachowywać dla siebie i najbliższych, a komputer mi do tego nie potrzebny .
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 06-03-2013, 21:37
Wojtek Filip napisał/a:
Nie wiem jak się to obsługuje i nie mam już czasu na zrozumienie, że to tak nie działa i że muszę sie tylko przestawić.
I tu jest pies pogrzebany, bo nic nie musisz wiedzieć nie musisz starać się niczego zrozumieć. Apple po prostu kupujesz wyciągasz z pudełka włączasz i już. Nic więcej nie musisz rozumieć po prostu rób to co chcesz. Dokupisz iPhona to zalogujesz się swoim loginem i będziesz miał wszystko skonfigurowane tak jak lubisz bo identycznie jak w iMacu którymś razem odpakujesz z pudełka iPada i tak samo logujesz się i już to wszystko.
BAZĄ jest TWÓJ komputer iMac - iPhone, iPad, iPod ,to tylko końcówki przenośne coś niesamowicie mobilnego.....
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum