Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 16-03-2013, 22:42
Fox. napisał/a:
Najpierw sprawdz w rzeczywistosci pozniej podyskutujemy.
Pozdrawiam.... zapewniam ze to dziala.
Fox, na litość... Kwadrans prawie wycinaliśmy ostatnio przerębel mając piłę łańcuchową z prowadnicą łańcucha długą prawie na pół metra. Jeżeli to "sprawdź" było do mnie, to publicznie się zobowiązuję, że sprawdzę - niestety w kolejnym sezonie, bo w tym już nie będzie mnie pod lodem. Sprawdzę i zmęczę się jak dziki, ale sprawdzę - choćby po to, żeby udowodnić, że to nie zadziała - choć przysięgam na Trygława i Swaroga, że będę się starał, żeby zadziałało, ile mi tylko starczy sił!
Ale: podaj sugerowaną grubość lodu oraz linka do zakupu japońskiej piły spełniającej Twoje oczekiwania - bo nie chciałbym rżnąć lodu i głupa, gdyby miało się okazać, że kupiłem nie to, co potrzeba i że zęby były nie takie. Będę wdzięczny, jeżeli to nie będzie ręcznie kuta piła made by Hattori Hanzo, bo na taką mnie nie stać, nawet w imię tego eksperymentu. Gdybyś chciał pożyczyć swoją, chętnie osobiście ją odbiorę a następnie odwiozę, przynajmniej na terenie naszego kraju. Jeżeli kogoś będzie ciekawiło udokumentowanie doświadczenia, możemy nakręcić o tym film. Twój ruch
Link wkelil Rafal. Czekan tez mozesz znalezc w sklepach. Tanie to nie jest.
A czy masz to cos by sobie poradzic? to juz twoja sprawa. Na sponsoring czy pozyczki u mnie nie licz.
Naostrz sobie lancuch w pile. Wojsko nie uzywa pil motorowych do ciecia lodu , maja reczne wlasnie specjalne do lodu . Potrafia tym przeciac tafle lodu , np pod most pontonowy...ale ty w wojsku nie byles? He.
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 17-03-2013, 13:41
Fox. napisał/a:
A czy masz to cos by sobie poradzic? to juz twoja sprawa.
Nie wiem, czym jest to "coś". Takie cosie są często dość trudne do zdefiniowania.
Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90 Pomógł: 8 razy Wiek: 62 Dołączył: 10 Wrz 2012 Posty: 1082 Skąd: Koszalin
Wysłany: 18-03-2013, 00:27
KowiKowi1979 napisał/a:
Sławku, raz na Frankenie...
Dzięki Daniel za opisy realnych sytuacji.
Adam Jaworski napisał/a:
Sławek: dwa razy w czasie nurkowania na wrakach.
Dzięki i Tobie Adam za opis Twoich ciężkich przypadków.
Obydwa w/w opisy przekonują mnie do mocowania noża (czy innego narzędzia) gdzieś w pobliżu tułowia, gdy sposób, miejsce i okoliczności nurkowania być może będą tego wymagać.
Fox. napisał/a:
Co do dlubania nozem w lodzie ...w nosie sobie pogrzebac mozna. Poczytaj techniki podlodowe.
Co do technik podlodowych nie będę się rozpisywał w tym wątku. Napiszę tylko że moje doświadczenia wskazują, że solidnym "czubatym" nożem jestem w stanie wykuć sobie dziurę na głowę w lodzie o grubości do ok. 8-10 cm w czasie małych kliku minut. Nożem bez czubka nie jestem w stanie tego zrobić. Oczywiście przy grubszym lodzie, nóż rzeczywiście bardziej nadaje się do zrobienia sobie sepuku.
Wojtek Maciejewski napisał/a:
Jedyne co wchodziło w lód to śruba lodowa, więc może Sławku kup sobie takie śruby...
Jak najbardziej używam śrub lodowych. Tyle, że nie do oddychania i nie są one przymocowane przy nodze. Wkręconą śrubę chwytam lewą ręką stabilizując swoją pozycję, a prawą dziobię lód używając noża. Takie ćwiczenie wykonuję podczas każdego nurkowania podlodowego. Oczywiście gdy wiem, że ma ono sens. Czyli że lód nie jest grubszy niż ok. 10 cm.
Fox przepraszam Cię, ale Twoje posty są dla mnie mało czytelne. Fajnie byłoby, gdybyś je pisał w jakiś może nieco bardziej uporządkowany sposób...
_________________ Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90 Pomógł: 8 razy Wiek: 62 Dołączył: 10 Wrz 2012 Posty: 1082 Skąd: Koszalin
Wysłany: 18-03-2013, 01:38
Fox. napisał/a:
to znane ale najpierw oswoil bym sie z lodem a raczej pod nim jak na filmie.
Znakomity materiał! W takim nurkowaniu płetwy i balast nie są potrzebne. No i trzeba się dobrze napompować!
Rozumiem Fox, że już to opanowałeś!?
_________________ Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum