Stopień nurkowy: GUE T2+, Cave
Ilość nurkowań rocznie: 365
Stopień instruktorski: emeryt :)
Ubezpieczenie: DAN/PROGLD
Oznaczenie stage: WAF Pomógł: 125 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 11932 Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-05-2013, 23:10 Rozmowy nurków...
z serii rozmowy nurków, czyli najważniejsza jest forma
-Mauri, zgubiłem twoją smycz...
-Spoko, nie przejmuj się zrobię sobie nową.
-W smycz był wpięty twój tlenowy stage z automatem...
- ...
Pozdrawiam,
Wojtek
PS.
Rozmowa autentyczna
_________________ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?
S. Lem
Stopień nurkowy: dive leader
Ilość nurkowań rocznie: 100
Stopień instruktorski: assisstant
Ubezpieczenie: bsac third part
Wiek: 56 Dołączył: 19 Cze 2013 Posty: 2 Skąd: irlandia
Wysłany: 11-07-2013, 22:21
Chcialbym zapytac jak divers godzo zycie rodzinne , stresujoco prace ,, co robio zeby wszystko sie ukladalo , zeby nurkowac bez wyrzutow sumienia bo zona w domu sie martwi , ze forsy za duzo sie wydalo . Mam nadzieje ze jest wiecej nurkow z tym problem I ze nie wydaje sie byc zalosny Marcin
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 11-07-2013, 22:50
Marcin, żona musi też nurkować. Minus jest taki, że zna wtedy ceny sprzętu, więc nie przejdzie bajer, że kompa za parę tysi kupiłeś używanego za pięć stów od kumpla, bo przesiadł się na reba i już mu inny potrzebny. Plus - że łatwiej tą kasę się wydaje, jak wyjazdy i koszty są wspólne.
Stresująca praca - ja jej nie godzę z nurkowaniem. Jak jadę nurkować, potrzebuję kilku godzin pod wodą, żeby przestać się odruchowo spieszyć. Dopiero potem robi się swobodniej.
Wyrzuty sumienia - trzeba nurkować w taki sposób, żeby rodzina nie musiała się o Ciebie obawiać. Jeżeli martwi się obiektywnie niesłusznie, możesz wytłumaczyć. Jeżeli Ty byś się martwił, gdyby to ona robiła to, co Ty robisz, w taki sposób, jak Ty to robisz, to jedno z Was nie ma racji. Konkretnie - Ty nie masz
Stopień nurkowy: Tech Diver IANTD
Oznaczenie stage: MTR Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Lis 2010 Posty: 707 Skąd: łódzkie
Wysłany: 11-07-2013, 22:51
Hmm... Nic na stresującą pracę lepszego nie ma jak nurkowanie. Jak się człek wynurkuje w weekend, to i wszystko się później układa. A na żonę stary, to już ci nie poradę. Po co taką cholerę sobie brałeś
_________________ Pozdrawiam
Marcin T.
Art. 54. Konstytucji RP
"1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."
Stopień nurkowy: nTMX, Cave, GUE FT
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 9 razy Wiek: 57 Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 1040 Skąd: Łódź
Wysłany: 16-07-2013, 19:22
TomekR napisał/a:
Marcin Wojcikiewicz napisał/a:
zeby nurkowac bez wyrzutow sumienia bo zona w domu sie martwi , ze forsy za duzo sie wydalo .
Moja zona sie martwi jak ja nie nurkuje - codziennie wygania mnie na nurkowanie.
pzdr
Tomek
Niedziela, siódma rano, ulewa. Mąż wstaje, zaczyna pakować sprzęt do auta. Ulewa coraz większa, wiatr wyje. W końcu poddaje się, wraca wskakuje do łóżka.
Żona nie otwierając oczu przeciąga się, przytula, czuje na nim krople deszczu:
"Pada?"
on: "Leje"
ona: " a ten idiota pojechał nurkować..."
Stopień nurkowy: Deco proc & CCR
Ilość nurkowań rocznie: 100
Stopień instruktorski: MSDT PADI
Ubezpieczenie: NFZ
Oznaczenie stage: Pawel B Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 30 Cze 2012 Posty: 208 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-07-2013, 23:29
Adam Jaworski napisał/a:
Marcin, żona musi też nurkować
U nas było "mąż też musi nurkować". Poddałem się... zaskoczyło. Teraz nie mam gadania o remont łazienki, czy nowy samochód, tylko o jaskinie w Meksyku . Mnie tam pasi taki układ .
_________________ Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum