Forum Dive Trek Group

Zastanów się zanim coś napiszesz - ktoś może to przeczytać...

 

 


"  Strona główna "  FAQ "  Szukaj "  Użytkownicy "  Grupy "  Statystyki "  Rejestracja "  Zaloguj "  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
"błędna szkoła nurkowania"
Autor Wiadomość
Adam Jaworski Płeć:Mężczyzna
Yavox


Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport
Pomógł: 39 razy
Wiek: 48
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 2408
Skąd: Józefów k. W-wy
PostWysłany: 01-12-2013, 23:44    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

YaCa napisał/a:
Rozumiem że takie brednie (odnoszę się cały czas do filmów z YT) jakie mówi pan S były wykładane tez na Twoim kursie?? (po za tym co jeszcze napisałeś)

Na moim kursie miałem 5 czy 6 dni zajęć, nie pamiętam już ile. Opis kursu masz na stronie Tomka:

http://nurek.pl/index.php?id=104

Wszystko, co było wykładane, mam na DVD. Strugalski nakręcił kiedyś 12 wykładów, które puszcza na kursie. Po obejrzeniu wykładów jak ktoś ma pytania, to może sobie Tomka znaleźć i go pytać.

DVD chętnie pożyczę, jakbyś był zainteresowany.


YaCa napisał/a:
Czytając wasze wypowiedzi i oglądając wcześniej filmiki z YT w głowie mi się wyłania obraz człowieka który nie poszedł z duchem czasu jeśli chodzi o nurkowanie/sprzęt/filozofie nurkowania

Tak, to prawda. Dla Strugalskiego nurkowanie kończy się na 30-40 metrach w polskim jeziorze. Nie poszedł dalej, sam zdaje się nie nurkował głębiej niż 50, przynajmniej się nie przyznaje. Nic innego do szczęścia nie było widać mu potrzebne. Są tacy, co tak mają.


Piotr Szewczyczak napisał/a:
neguje inne pomysły na nurkowanie niż swoje własne.

Tak, to prawda.


YaCa napisał/a:
jednak to co powiedział do kamery dla mnie osobiście dyskredytuje go jako mojego potencjalnego przyszłego instruktora...

Twój wniosek jest słuszny. Jeżeli planujesz nurkować w jaskiniach, dekompresyjnie, na helu itp. i masz oczekiwania, że ktoś nauczy Cię co i jak w tym zakresie robić pod wodą, to w tym obszarze Tomek rzeczywiście nie ma nic do zaoferowania. To nie jest gość, który będzie się z Tobą zastanawiał nad tym, w jaki sposób chwytać karabinek, żeby wygodniej się go wpinało. Prędzej Ci powie, że tam na dole nie ma niczego, za co warto umierać, że lepiej żebyś się zajął swoją rodziną a jeśli już musisz nurkować w taki sposób, to znajdź kogoś, kto Cię nauczy tego w taki sposób, żebyś zawsze wrócił. Taki to jest typ Wink


YaCa napisał/a:
Kolejna rzecz ale to już tak mocno OFFtopując jaka mnie bardzo bawi (nie żebym miał coś do GUE) to to że po kursach u pana S wybraliście właśnie GUE


W tym nie ma nic niezwykłego. Przez kursy u Pana S. przewinęło się tyle osób, że znajdziesz wśród nich obecnych nurków jaskiniowych, nurków GUE, nurków egipskich sezonowych, instruktorów CMAS, do wyboru do koloru. Tak po prostu chce statystyka Mr. Green


YaCa napisał/a:
(to inne federacje są złe?

Rzeczywiście off-topic, ale krótko Ci odpowiem.

Mam 37 lat i jeszcze dużo do zobaczenia pod wodą. Nie mam czasu ani warunków, żeby sobie zbudować taką paczkę znajomych, z którą będę mógł wyjeżdżać tam, gdzie chcę i kiedy mi wygodnie. Potrzebuję takiego systemu, który to nadrobi. Czegoś, co da mi gwarancję, że mogę sobie napisać maila np. do Norwegii czy Australii do jakichś ludzi i się z nimi umówić, mając bardzo wysoki stopień prawdopodobieństwa, że od momentu kiedy przyjadę i się spotkamy, będą dla mnie dobrym zespołem.

Na ten moment inne federacje mi tego nie dają. Jeżeli odezwę się do ludzi z PADI mających Tec-cośtam, to nic nie znaczy - mogą być dobrzy a mogą być pod wodą skończonymi debilami. Jeżeli ktoś ma kwity w CMAS, też jest loteria. W SDI/SSI/TDI - również: instruktorów jak psów, potencjalny partner mógł uczyć się u geniusza, ale równie dobrze może być wychowankiem głąba. GUE moim zdaniem ze względu na swoją politykę daje szansę, że ktoś mający takie czy inne kwity, rzeczywiście jest w stanie obsłużyć w przewidywalny sposób określoną liczbę sytuacji pod wodą - więc w pewnym zakresie można na niego liczyć jak na partnera. To raz.


Dwa - mam żonę. Nurkuje, ale nie sądzę, że będzie chciała mi dotrzymywać kroku we wszystkich obszarach nurkowania, jakie mnie interesują. Mimo tego planuję, że będziemy wyjeżdżali razem, robiąc ile się da razem, ale być może też część rzeczy osobno. Potrzebuję mieć pewność, że osoby z którymi będzie ewentualnie wchodziła do wody, w razie gdyby coś się stało, zauważą to i zareagują w ciągu kilku sekund. Dotychczasowy system nurkowania ze znajomymi nie sprawdza się - albo płyną z przodu, albo z tyłu, nie wiem czy i w czym by pomogli, gdyby była taka konieczność. W związku z tym mam na to taki plan, żeby też przeszła odpowiednie szkolenia. Mam zamiar być bardzo selektywny w ocenianiu, z kim ja nurkuję i z kim ona nurkuje. To, że ktoś ma kwity PADI, sradi czy innego popularnego towarzystwa, jest niestety zbyt słabym predyktorem jego jakości jako partnera pod wodą.


Trzecia sprawa to to, że mam znacznie większy problem z czasem niż pieniędzmi. Oczekuję raczej możliwości robienia starannie zaplanowanych konkretnych wyjazdów z ekipami o wysokich umiejętnościach w konkretnych celach niż wyskakiwania na dzień czy dwa z losowymi ludźmi nad jakieś bajoro. Kręci mnie to, że z GUE są powiązane różne projekty - to jest dla mnie wartość dodana, nadająca temu głębszy sens niż po prostu zabicia czasu przez kilka dni poza domem.


Czwarte - jestem snobem. Lubię niszowe zajęcia, lubię ładne rzeczy. Mnóstwo ludzi nurkuje teraz, również w Polsce, więc jak mi ktoś będzie opowiadać, że widział w Egipcie rybki, chcę móc pokiwać z wyrozumiałością głową myśląc sobie jednocześnie "co Ty wiesz o nurkowaniu" Wink To nie jest jakiś bardzo istotny motyw, ale się przed sobą do niego po prostu przyznaję. Szukając bardziej praktycznego aspektu - kursy są drogie, nurkowanie jest drogie, mam podstawy sądzić, że ci co zrobili w GUE kwity to ich na to stać. Nie będą generowali niepotrzebnego ryzyka próbując oszczędzić na gazach, niezrobionym serwisie czy pchaniu się do wody w czasie sztormu byle tylko nie odwoływać wyjazdu. Przepraszam, poprawka, na pewno będą generowali ryzyko, ale statystycznie rzecz biorąc mniejsze niż ktoś, kto poszedł tańszą ścieżką i na te 50m nabije się powietrzem, bo po co przepłacać.

Ostatni punkt możesz sobie żywcem przekleić z filozofii Strugalskiego Smile Strugalski robi odprawy w bazie o 10 i 16, jak nie ma Cię na odprawie to nie nurkujesz, nie nabije Ci butli itp. Dlaczego? Bo zakłada, że osoby, które nie przychodzą na odprawę, są statystycznie rzecz biorąc mniej zdyscyplinowane niż te, które przychodzą - czyli również pod wodą, będą częściej przekraczały uprawnienia, plany itp. On takich klientów po prostu nie chce mieć, nie chce brać od nich pieniędzy, nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Ja ten sam sposób rozumowania odnoszę do GUE jako federacji - zadając sobie pytanie, kim trzeba być (w bardzo szerokim sensie), czego szukać, żeby w tej organizacji robić kwity. Wychodzi mi, że taki profil partnera jest w mojej ocenie bardziej pożądany niż profil kogoś, kto NIE wybrał tej organizacji. Czy to się potwierdzi w praktyce, to tego jeszcze nie wiem - dużo ludzi trzeba poznać, żeby to zweryfikować. Na razie na logikę trzyma mi się to kupy, więc tego się trzymam. (I żeby nikt nie poczuł się urażony - nie stwierdziłem w żadnym miejscu, że każdy nurek GUE będzie miał tak czy tak, ani że żaden nurek np. PADI nie będzie taki czy inny - zależność, którą podejrzewam, ma charakter jedynie statystyczny).


YaCa napisał/a:
tego nie rozumiem. robiłem kurs podstawowy OWD w PADI i podstawą był "trym" "pływalność" i "żabka"
wiem że szkoły nurkowe nie zawsze tego uczą na pierwszym kursie, ale już na kolejnych chyba to wchodzi w życie? czy się mylę ?


Nie tyle się mylisz, co miałeś szczęście i trafiłeś na dobrego instruktora. Za czasów, jak ja robiłem P1, wymagania KDP były "10 nurkowań o łącznym czasie minimum 2 godziny". Bardzo dużo kursów trwało pod wodą niewiele więcej niż 2 godziny, jedno nurkowanie z instuktorem mogło trwać kilkanaście minut. Żabki nie było w standardach - z tego co pamiętam, ani P1 ani P2 ani nawet P3. Zwykłej, wstecznej, nic - ot tak, po prostu.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Jacek Majek Płeć:Mężczyzna
YaCa


Stopień nurkowy: Owd
Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Stockholm
PostWysłany: 02-12-2013, 06:41    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Szybka i konkretna odpowiedz, dzięki Smile

Jarek Andrzejewski napisał/a:
Ja: "Wypadki nurkowe" (mam, mogę pożyczyć) ...


Jarek, przy następnej okazji bardzo był bym wdzięczny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
   
Norbert Koziar Płeć:Mężczyzna


Stopień nurkowy: P3+TMX
Ilość nurkowań rocznie: 80
Ubezpieczenie: DAN
Pomógł: 3 razy
Wiek: 53
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 340
Skąd: Wrocław
PostWysłany: 09-12-2013, 07:50    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

internet dalej idzie po bandzie:
http://www.youtube.com/watch?v=fnik_yL8mgg

_________________
norb
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Jarek Andrzejewski Płeć:Mężczyzna
Jarek Andrzejewski


Stopień nurkowy: AdvEAN
Ilość nurkowań rocznie: 41
Oznaczenie stage: PTJA
Pomógł: 51 razy
Wiek: 53
Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 2707
Skąd: Łódź
PostWysłany: 09-12-2013, 15:41    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Jacek Majek napisał/a:
Szybka i konkretna odpowiedz, dzięki Smile

Jarek Andrzejewski napisał/a:
Ja: "Wypadki nurkowe" (mam, mogę pożyczyć) ...


Jarek, przy następnej okazji bardzo był bym wdzięczny Smile

jak podasz adres do wysyłki, to mogę poleconym puścić(ale to chyba tylko na terenie PL zadziała); zwrócisz w ten sam sposób albo przy okazji.

_________________
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
   
Jacek Majek Płeć:Mężczyzna
YaCa


Stopień nurkowy: Owd
Pomógł: 3 razy
Wiek: 41
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Stockholm
PostWysłany: 09-12-2013, 20:33    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Jarek, na wiosne sie widzimy na zlocie mam nadzieje Smile Wiec spokojnie. Przypomne sie napewno Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
   
Michał Bińkowski Płeć:Mężczyzna
Biniu


Stopień nurkowy: NTMX+
Ubezpieczenie: DAN
Pomógł: 1 raz
Wiek: 47
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 221
Skąd: Łódź
PostWysłany: 10-12-2013, 15:16    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Adam Chróścicki napisał/a:
Co do jego podejścia do szkoleń technicznych i filozofii...uśmiecham się lekko😉


Po prostu brać nurkowa ma swojego Cejrowskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
   
Sławek Hałka Płeć:Mężczyzna
Osioł


Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90
Pomógł: 8 razy
Wiek: 62
Dołączył: 10 Wrz 2012
Posty: 1082
Skąd: Koszalin
PostWysłany: 12-12-2013, 01:40    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Adam Chróścicki napisał/a:
Co do jego podejścia do szkoleń technicznych i filozofii...uśmiecham się lekko

Jak widzę Adam to jedyny z wypowiadających się powyżej gość, który osobiście zna Tomasza Strugalskiego. Więcej, robił u niego kursy. I jest mocno wstrzemięźliwy w ocenie poglądów TS. Jednak większość przedmówców zapewne nie znająca osobiście TS jest jak widzę mocno nie wstrzemięźliwa. Smile
Ja też nie znam osobiście TS, ale ponieważ publicznie prezentuje on swój wyraźny pogląd na temat istoty zabawy w nurkowanie, to i ja pozwalam sobie ustosunkować się do wyrażonych przez niego poglądów.

Ponieważ człowiek wypowiada się w sposób dość nieuporządkowany, trzeba trochę uważać w tych "stosunkach". Można bowiem być źle zrozumianym.
Dla TS fundamentalną zasadą nurkowania jest istnienie zespołu nurkowego zintegrowanego na 100%. W myśl tej zasady trudno nie zgodzić się z poglądem, że każde nurkowanie deco (a szczególnie głębsze i dłuższe nurkowania) tę zasadę naruszają. TS ma rację że im bardziej po bandzie, tym trudniej o "rekreacyjne" zasady partnerskie. Nieco problematyczne stają się już procedury zapasu gazu dla partnera i dzielenia się gazem przy prostym nurkowaniu deco z więcej niż jednym gazem. Im będzie tego więcej, tym z założenia mniej partnerskie będzie nurkowanie.

Widać TS nie chce dotykać świata bardziej niebezpiecznego niż ten, w którym się porusza. I nic w tym złego. Ma prawo wyrażać się na temat tego co ponad nim "be". Takie ma przekonania, taki ma sposób na swoją szkołę nurkową i chyba swój marketing. Jego rzecz. Ale zabawności jego wypowiedzi na ten temat nie sposób pominąć. Smile Czy to celowe działanie, czy tkwi to w jego niezłomnych przekonaniach, nie wiem.

Niemniej ja się z poglądem TS na istotę nurkowania nie zgadzam.

_________________
Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
hubert68 Płeć:Mężczyzna
GUE T1+, C2, DPV1, Instr. TDI SDI # 15659


Stopień nurkowy: T1+,C2,DPV1/Av.TMX
Ilość nurkowań rocznie: 180
Stopień instruktorski: TDI TMX
Ubezpieczenie: DAN PROSLV
Oznaczenie stage: HUBI
Pomógł: 10 razy
Wiek: 56
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 877
Skąd: Svärtinge, Szwecja
PostWysłany: 13-12-2013, 23:22    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Nie znam osobiście TS i nie chcę go poznać. Nie ma ochoty podać ręki człowiekowi, który co jakiś czas nazywa mnie publicznie samobójcą (bo jestem nurkiem technicznym i jaskiniowym) i mordercą (bo jestem instruktorem trymiksowym). Przetłumaczyłem tutaj, na Yukatanie, paru przyjaciołom, nurkom jaskiniowym GUE, co ten pan opowiada - nie mogli uwierzyć, że to słowa instruktora nurkowania. Jego książki zawierają morze merytorycznych błędów a "filozofia" oparta jest na fałszywych założeniach. Facet robi wokół siebie szum marketingowy a tak naprawdę stać go jedynie na "akcje" typu sprężenie komputerów nurkowych w komorze do ciśnienia 11 bar (100 m)...
Pomimo to w swoim czasie próbowałem podjąć z TS merytoryczną dyskusję, np. na temat tego, że można nurkować partnersko na TMX (on uważa, że nie). Ale nie da się. Bowiem konsekwentnie stosuje on taktykę nie odpowiadania i usuwania wszelkich opinii z nim polemizujących a następnie blokuje autorom tych opinii możliwość jakiejkolwiek wypowiedzi. W taki sposób zachowuje się zwykle zakompleksiony gnojek a nie człowiek, który ma ambicję być autorytetem dla środowiska.

Dla odmiany Majkiego (Michała Winka) znam, cenię i szanuję i miałem okazję być z Nim pod wodą. A tym filmikiem Michał pokazał kawał dobrej roboty, bo naprawdę nie wiem, jak inaczej zareagować na brednie opowiadane przez TS.

_________________
Pozdrawiam,
Hubert Urbańczyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Robert Langowski Płeć:Mężczyzna

Stopień nurkowy: OWD,Nitrox.
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 159
Skąd: Bydgoszcz
PostWysłany: 14-12-2013, 15:11    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

,,prawidłowe to te ,które się odbywają ...wewnątrz struktury bazy nurkowej"-

Jak to rozumiec?Czyli jak pojadę na akwen ,nad którym nie ma bazy nurkowej,a nami nie kieruje ,,zawiadowca" jakiejś bazy w postaci np.pana S,to moje nurkowanie na tym dziewiczym akwenie jest złe i nieprawidłowe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Adam Jaworski Płeć:Mężczyzna
Yavox


Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport
Pomógł: 39 razy
Wiek: 48
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 2408
Skąd: Józefów k. W-wy
PostWysłany: 15-12-2013, 12:38    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Robert Langowski napisał/a:
,Czyli jak pojadę na akwen ,nad którym nie ma bazy nurkowej,a nami nie kieruje ,,zawiadowca" jakiejś bazy w postaci np.pana S,to moje nurkowanie na tym dziewiczym akwenie jest złe i nieprawidłowe?


Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby przestrzegać pewnych zasad. Nie zacytuję Ci wszystkiego z pamięci, ale o organizowaniu wyjazdów poza bazę jest cały wykład nagrany na DVD z dwunastoma wykładami rozdawanymi na płytach kursantom (o ile pamiętam, całość jest chyba o organizowaniu akcji ratowniczej, przy okazji tego jest to wszystko poruszane). Nie mogę znaleźć teraz tych płytek, ale w skrócie jest mniej więcej tak:

1. Wyjazd nad jezioro bez bazy z zaplanowaną całą drogą ewakuacyjną, m.in:
- spisanie telefonów do najbliższych szpitali,
- upewnienie się, że mamy mapę, potrafimy w razie czego wytłumaczyć drogę dojazdu
- posiadanie zestawu tlenowego
- odpowiednie zaparkowanie samochodu, umożliwiające jego szybkie i bezproblemowe użycie

2. Nurkowanie w zespołach "na zakładkę" a nie wszyscy na raz, żeby uniknąć sytuacji, że coś się dzieje a na brzegu nikogo nie ma wolnego do pomocy, bo wszyscy poszli do wody.

3. Wyjazd powinien mieć osobę odpowiedzialną za organizację, najlepiej najstarszego stopniem czy doświadczeniem nurka, który osobiście upewnia się, że wszystkie zasady dotyczące jego organizacji zostały dotrzymane.


Nie pamiętam, co tam jeszcze jest nagrane, ale nie sądzę, żeby to było coś znacznie wykraczającego poza zwykłą dobrą praktykę nurkową. Jak ktoś próbował przeprowadzić od początku całą akcję ratowniczą, z holowaniem ze środka jeziora, samodzielnym prowadzeniem sztucznego oddychania i masażu serca jednocześnie, a w tym czasie jeszcze trzeba gdzieś zadzwonić, coś komuś wytłumaczyć, ściągnąć pomoc itp. - to wie, na ile to wszystko jest realne do wykonania dla jednej osoby i o co Strugalskiemu chodzi Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Sławek Hałka Płeć:Mężczyzna
Osioł


Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90
Pomógł: 8 razy
Wiek: 62
Dołączył: 10 Wrz 2012
Posty: 1082
Skąd: Koszalin
PostWysłany: 18-12-2013, 00:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Właśnie przeczytałem sobie artykuł Tomasza Strugalskiego pt. "Wypadki nurkowe" w Nuras.info nr 12/2013.

Trudno nie zgodzić się z wyrażonym tam poglądem, że podstawowym obowiązkiem instruktora jest dbałość o bezpieczeństwo kursanta.
W artykule jest również mowa o organizatorach nurkowania. TS mówi również, że podstawowym obowiązkiem organizatora nurkowania jest również dbałość o bezpieczeństwo nurków. Nie definiuje jednak w żaden jednoznaczny sposób pojęcia "organizator nurkowania".

Generalnie jednak artykuł mówi o sprzedaży różnych usług, związanych z nurkowaniem. Dziś w Polsce (i na świecie) nurków "jak psów", stąd mamy rynek usług. Usługi mogą być bardzo różne.

1. Nauczanie innych nurkowania.
Jeżeli ktoś wykonuje takie usługi legitymując się certyfikatami instruktorskimi (z różnych zresztą organizacji nurkowych), zwyczajowo nazywamy go instruktorem.
2. Dive mastering (czy coś takiego istnieje?)
Prowadzenie mało doświadczonych nurków w nurkowaniach "nie szkoleniowych" z przyjęciem na siebie zadania opieki nad nimi, szczególnego baczenia na ich zachowania i podjęcie zobowiązań reagowania na ich błędy, mogące prowadzić do nieszczęścia.
3. Przewodnictwo nurkowe.
Ktoś, kto zna nurkowisko świadczy usługę poprowadzenia innych nurków przez takie nurkowisko. Na zasadzie: "Płyniecie za mną w swoich zespołach nurkowych i pilnujecie się sami nawzajem. Ja się wami nie opiekuję, ja tylko pokazuję wam drogę."
4. Udostępnianie nurkowiska.
Właściciel akwenu udostępnia go nurkom, żeby mogli moczyć w nim swoje tyłki.
5. Transport nurków na nurkowisko i/lub z nurkowiska.
Najczęściej transport wodny (udostępnianie łodzi). Ale równie dobrze mógłby być powietrzny, gdyby ktoś zechciał zwodować się ze śmigłowca na przykład.
6. Zabezpieczenie nurkowań.
Oznaczenie miejsca nurkowań w ruchliwym obszarze, zapewnienie lin opustowych, zapewnienie sprzętu ratunkowego itd.
7. Doradztwo logistyczne i techniczne w zakresie planowania nurkowań.
8. Wypożyczanie sprzętu nurkowego.
9. Napełnianie butli połączone ze sprzedażą gazów.
10. Konserwacja i serwis sprzętu nurkowego.

Zapewne można by opisać jeszcze inne usługi, związane z nurkowaniem. Ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że świadczący różne usługi nurkowe przyjmują na siebie różne zobowiązania i różne rodzaje (i stopnie odpowiedzialności). To temat wieczny i wielokrotnie poruszany. Czy trudny? Wg mnie nie. Rozmawialiśmy już nieco na tym forum z Adamem Frajtakiem. Smile

TS w swojej usługowej działalności zdaje się przyjmować na siebie wszystkie rodzaje i stopnie odpowiedzialności, związane ze świadczeniem w/w usług. Ciekawe tylko czy z pełną konsekwencją, gdy w końcu coś mu się "obsra". Nie życzę mu tego oczywiście ale życie już takie jest, od czasu do czasu każdemu się coś "obsra".

TS chwali się straszliwie, że w swojej niezłomnej i nieomylnej staranności, świadcząc swoje usługi (nie za darmo raczej) zapewnia swoim usługobiorcom 100% bezpieczeństwa. Wszystko robi na 100% nieomylnie, a na innych którzy mają uchybienia chce stworzyć niezwłocznie odpowiednie sankcyjne przepisy, nasłać prokuratorów i wsadzać do pierdla. A gdybym swoją prywatną sprężarką sam napełnił swoje butle, sam zadbał o swój sprzęt, sam wybrał nurkowisko i zanurkował solo? I jeżeli nie daj boże przeżyłbym te swoje osobiste fanaberie? Pewnie też powinienem trafić do pierdla? K..., ten TS to pierd... i niebezpieczny facet!

_________________
Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Michał Bińkowski Płeć:Mężczyzna
Biniu


Stopień nurkowy: NTMX+
Ubezpieczenie: DAN
Pomógł: 1 raz
Wiek: 47
Dołączył: 08 Paź 2012
Posty: 221
Skąd: Łódź
PostWysłany: 19-12-2013, 14:44    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Sławek Hałka napisał/a:
K..., ten TS to pierd... i niebezpieczny facet!


Nie ma jak mocne zakończenie.
Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
   
Adam Jaworski Płeć:Mężczyzna
Yavox


Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport
Pomógł: 39 razy
Wiek: 48
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 2408
Skąd: Józefów k. W-wy
PostWysłany: 21-12-2013, 12:39    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Mało kontrowersyjne jak na Tomka a mimo to ciekawe:

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
hubert68 Płeć:Mężczyzna
GUE T1+, C2, DPV1, Instr. TDI SDI # 15659


Stopień nurkowy: T1+,C2,DPV1/Av.TMX
Ilość nurkowań rocznie: 180
Stopień instruktorski: TDI TMX
Ubezpieczenie: DAN PROSLV
Oznaczenie stage: HUBI
Pomógł: 10 razy
Wiek: 56
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 877
Skąd: Svärtinge, Szwecja
PostWysłany: 21-12-2013, 12:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ten człowiek nie jest zdrowy na umyśle...

_________________
Pozdrawiam,
Hubert Urbańczyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
piotrkw Płeć:Mężczyzna


Pomógł: 41 razy
Wiek: 61
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 1269
Skąd: Trójmiasto
PostWysłany: 21-12-2013, 13:28    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Adam Jaworski napisał/a:
Mało kontrowersyjne


A jednak wzbudza kontrowersje .

Czy propagowanie filozofii " wszyscy muszą wrócić " ( nie wnikam z sposoby jej realizacji ) to zachowanie umysłowo chorego ???
Rozumiem , że człowiek zdrowy na umyśle nie miewa takich problemów ani rozterek ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 5 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

Akagahara style created by NashT.