Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90 Pomógł: 8 razy Wiek: 62 Dołączył: 10 Wrz 2012 Posty: 1082 Skąd: Koszalin
Wysłany: 28-12-2013, 02:06
Obejrzałem filmik.
1. Reklama Active Divers pod www.nurek.pl nie jest natarczywa, ale jest wyraźna. Trochę nieśmiało TS mówi też o swojej książce.
2. Filmik kładzie nacisk na rolę właściciela bazy nurkowej i organizatora nurkowania w jednym. Bo rolę takiego wodza chce odgrywać TS w swoim Active Divers. Tak się kreuje.
3. Wódz na pomoście jako support powierzchniowy za pomocą lornetki wnikliwie obserwuje bąble wszystkich swoich klientów i właściwie już wie, co dzieje się pod wodą, np. czy ktoś goni szczupaka.
4. Jednocześnie dość stanowczo wódz przyznaje, że support powierzchniowy nie ma jednak wpływu na to, co dzieje się pod wodą. I że tam należy tam posyłać tylko dobrze zorganizowane i doświadczone zespoły nurkowe (tylko takie wpuszcza do swojej bazy?). Bo mimo wnikliwej obserwacji bąbli nigdy nie wiadomo, co się tam może wydarzyć. Wódz nie wspomina wspomina, że że dwie minuty pod wodą bez gazu statystycznie oznacza śmierć.
5. A gdy z obserwacji lornetkowych wyniknie że coś się obsrało, wódz wyśle tam błyskawiczny support na łódce. Żeby sprawnie wydobyć trupa i podać mu tlen, który obowiązkowo jest na wyposażeniu łódki.
_________________ Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Stopień nurkowy: Adv TMX Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 588 Skąd: Belgia
Wysłany: 29-12-2013, 18:24
judas napisał/a:
Nie wiem jak jest obecnie ale w "starej" CMAS-owskiej szkole tak było i to nie tylko o Strugala i nie tylko w Polsce.
Zgadza sie. Jesli ktorys z Was wpadnie kiedys do Vodelee, to moze sie zdziwic kiedy zobaczy, ze jest rozpiska zespolow ktore wchodza do wody (z czasem wejscia) i rozpiska zespolow asekurujacych. Jeden w pontonie, na powierzchni, z slinikiem, dodatkowo na uwiezi, bez sprzetu, tylko ABC. Uwiezia (recznym kolowrotem) kreci drugi. Nie maja skakac ani schodzic. Ale jesli ktos wyplynie z problemami - zostanie podjety i dostarczony na brzeg szybko, a tam czeka caly sprzet medyczny lacznie z defibrylatorem oraz wielki czerowony guzik do wezwania pomoc z domku obok.
Stopień nurkowy: OWD,Nitrox. Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Lis 2012 Posty: 159 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 29-12-2013, 23:13
Na wyjazd na obce dziewicze jezioro też zabierają ten ponton?
Nie jestem przeciwnikiem dbania o bezpieczeństwo,ale ma to swoje granice rozsądku.
Trochę to przypomina próbę wprowadzenia prędkości 30km na drogach w mieście.Ostatnie reklamy w TV mówią ,że na przejściu dla pieszych nie ginie się wtedy gdy pojazd jedzie najwyżej 50km/godz.A co będzie, jak zginie nawet przy 30km? Wprowadzą 20km/godz? Tym sposobem dojdziemy do sytuacji z XIXw gdzie dla bezpieczeństwa przed autem biegł człowiek i torował drogę.
Stopień nurkowy: Adv TMX Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 588 Skąd: Belgia
Wysłany: 30-12-2013, 13:49
Robert Langowski napisał/a:
Na wyjazd na obce dziewicze jezioro też zabierają ten ponton?
A o kim piszesz ? O wlascicielach kamieniolomu ? Czy o ludziach (klubach) ktore tam nurkuja ? Zeby wyjasnic - zasada jest prosta - zasady bezpieczenstwa sa ustalone przez wlascicieli terenu i albo je respektujesz=bierzesz udzial w zabezpieczeniu, albo nurkujesz gdzie indziej.
Byc moze dla Ciebie to przesada, dla mnie to calkiem dobrze dziala i w praktyce tez dziala. Nikt przeciez nikogo nie zmusza do nurkowania na tym prywatnym terenie.
Stopień nurkowy: Adv TMX Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 588 Skąd: Belgia
Wysłany: 30-12-2013, 18:24
judas napisał/a:
gorcio napisał/a:
Jesli ktorys z Was wpadnie kiedys do Vodelee
Czy to jest taki kamieniołom gdzie sie drałuje po schodach a sprzęt wagonikami na dół?
Nie - ten o ktorym piszesz to Lessines. Masz racje, tam tez jest obstawa powierzchniowa, defibrylator na pomoscie (z zastrzezeniem, zeby go nie uzywac na czesci metalowej ), ale nie ma kolowrotu. Vodelee jest jakies 5 minut od Rochefontaine, naprawde fajny i warto, choc tylko 40m za to najczystszej wody.
Stopień nurkowy: TMX diver
Stopień instruktorski: CMAS/SDI
Ubezpieczenie: FAR Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Lip 2006 Posty: 326 Skąd: Warszawa
Wysłany: 31-12-2013, 09:18
Fakt teraz przypomniałem sobie nazwę. Jest tam niesamowity "klimat", m.in. kantyna prowadzona przez "babcie" co z Cousteau nurkowała... eh szkoda, że u nas na fali zachłysnięcia się "kapitalizmem" znikły wszystkie kluby.
Stopień nurkowy: CMAS P3 TMX PT1 Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lip 2012 Posty: 13 Skąd: Poznań
Wysłany: 31-12-2013, 12:32
Proponuję też zamknąć wszystkie akweny i postawić strażników miejskich lub jeziornych, którzy czuwaliby na poprawnością nurkowania. Jeśli nurek wykona błędne nurkowanie to powinien mieć bana na minimum pół roku.
Oczywiście popieram wszelkiego typu rozsądne inicjatywy, które podnoszą bezpieczeństwo nurkowania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum