Kolejny mój kolega nie żyje. A tak niedawno rozmawialiśmy, mieliśmy wspólne plany... Pozostał smutek i wspomnienie...








scuda, zawsze będę pamiętał Ciebie takim, jak na tych kiepskich zdjęciach (użyczonych). Dla mnie nie byłeś solo-diverem, co Cie podkusiło, aby za takiego uchodzić...

[TomM]

Kolejny mój kolega nie żyje. A tak niedawno rozmawialiśmy, mieliśmy wspólne plany... Pozostał smutek i wspomnienie...








scuda, zawsze będę pamiętał Ciebie takim, jak na tych kiepskich zdjęciach (użyczonych). Dla mnie nie byłeś solo-diverem, co Cie podkusiło, aby za takiego uchodzić...

[Pomógł:]

Kolejny mój kolega nie żyje. A tak niedawno rozmawialiśmy, mieliśmy wspólne plany... Pozostał smutek i wspomnienie...








scuda, zawsze będę pamiętał Ciebie takim, jak na tych kiepskich zdjęciach (użyczonych). Dla mnie nie byłeś solo-diverem, co Cie podkusiło, aby za takiego uchodzić...

Łukasz Kowalski, przez florydzką grupkę w październiku 2013 okrzyknięty ksywą "scuda" był konkretnym nurkiem jaskiniowym. Zrealizował kilka pamiętnych rozpoznawalnych nurkowań w jaskiniach Florydy. "Grand traverse" mimo czasowego zawalenia Challenge Sinku, Double Domes w Ginnie "z buta" w połączeniu z ósemką przez Batsy i Bone Line, Hall of the Mountain King w Jackson, Mary Goes Round w Little River w warunkach "extreme flow".
Jego śmierć pozostawiła w mim sercu dziurę.
Łukasz, dla mnie zawsze będziesz piękny i młody, moja pamięć o Tobie umrze wraz ze mną...
Przepraszam za ten ton, ale to mój kumpel był...

[TomM]

Łukasz Kowalski, przez florydzką grupkę w październiku 2013 okrzyknięty ksywą "scuda" był konkretnym nurkiem jaskiniowym. Zrealizował kilka pamiętnych rozpoznawalnych nurkowań w jaskiniach Florydy. "Grand traverse" mimo czasowego zawalenia Challenge Sinku, Double Domes w Ginnie "z buta" w połączeniu z ósemką przez Batsy i Bone Line, Hall of the Mountain King w Jackson, Mary Goes Round w Little River w warunkach "extreme flow".
Jego śmierć pozostawiła w mim sercu dziurę.
Łukasz, dla mnie zawsze będziesz piękny i młody, moja pamięć o Tobie umrze wraz ze mną...
Przepraszam za ten ton, ale to mój kumpel był...

[Pomógł:]

Łukasz Kowalski, przez florydzką grupkę w październiku 2013 okrzyknięty ksywą "scuda" był konkretnym nurkiem jaskiniowym. Zrealizował kilka pamiętnych rozpoznawalnych nurkowań w jaskiniach Florydy. "Grand traverse" mimo czasowego zawalenia Challenge Sinku, Double Domes w Ginnie "z buta" w połączeniu z ósemką przez Batsy i Bone Line, Hall of the Mountain King w Jackson, Mary Goes Round w Little River w warunkach "extreme flow".
Jego śmierć pozostawiła w mim sercu dziurę.
Łukasz, dla mnie zawsze będziesz piękny i młody, moja pamięć o Tobie umrze wraz ze mną...
Przepraszam za ten ton, ale to mój kumpel był...