Od 6 listopada 2006r. w portach lotniczych Unii Europejskiej zaczynają obowiązywać nowe zasady dotyczące przewożenia bagażu kabinowego. Mają one zastosowanie do wszystkich pasażerów korzystających z portów lotniczych UE, niezależnie od kierunku ich podróży.
Na pokład samolotu można zabierać płyny jedynie w ograniczonych ilościach. Podczas pakowania bagażu kabinowego radzimy pamiętać, że:
pojemniki z płynami i podobnymi produktami mogą mieć pojemność do 100 ml
wszystkie pojedyncze pojemniki muszą być transportowane razem w jednej przeźroczystej, zamykanej torebce plastikowej o maksymalnej pojemności jednego litra (np. torebka dwuścienna o wymiarach 22 cm/15cm), które powinny być dostępne w portach lotniczych
na jedną osobę może przypadać maksymalnie jedna torebka
torebkę należy okazać – bez wezwania służb ochrony - w trakcie kontroli bezpieczeństwa
Lekarstwa i żywność specjalnego przeznaczenia (np. pożywienie dla niemowląt), które w trakcie rejsu są potrzebne na pokładzie samolotu, nie muszą być transportowane w plastikowej torebce. Artykuły te muszą jednak także zostać okazane w trakcie kontroli bezpieczeństwa.
Stopień nurkowy: IANTD Trimix
Stopień instruktorski: IANTD Normoxic Tmx
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 492 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-11-2006, 11:12
hmm no dobra, a co zrobić z towarami nabytymi przy okazji sklepów "bezcłowych" - przeważnie są w pojemnikach przekraczających 100ml.
Paranoja zaczyna zataczać niebezpiecznie wąskie kręgi, tylko czekam aż trzeba będzie podróżować nago, choć to na pewno wynagrodziłoby mi straty poniesione przez ograniczenie płynów do 100ml
_________________ Someday we are all gonna di(v)e..
hmm no dobra, a co zrobić z towarami nabytymi przy okazji sklepów "bezcłowych"
Mają pakowac je w sklepach w jakieś specjalne, zamykane (zaklejane?) torby.
Dla mnie też bez sensu - jedyne sens jaki widzę, to żeby latając w tanich liniach pasażerowie kupowali napoje na pokładzie. O ile wiem, nawet małe "soczki z rurką" to 200 ml.
Stopień nurkowy: Full Tmx
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2006 Posty: 672 Skąd: Wawa
Wysłany: 07-11-2006, 15:54
no to juz nie bedzie łiskacza podczas lotu
dla mnie troche przegiecie, to wszystko,
ale jesli ma mi to ocalić dupkę to nie bede sie spierac
_________________ Kasia
--
"Jedyną przeszkodą w zdobyciu przez człowieka tego, czego chce on od życia, jest często zwykły brak woli by spróbować i wiary, że to jest możliwe."
Richard M. DeVos
Stopień nurkowy: IANTD Trimix
Stopień instruktorski: IANTD Normoxic Tmx
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 492 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-11-2006, 17:25
KasiaK napisał/a:
no to juz nie bedzie łiskacza podczas lotu
dla mnie troche przegiecie, to wszystko,
ale jesli ma mi to ocalić dupkę to nie bede sie spierac
To ma oczywiście utrudnić przemycenie na pokład broni, ale dla chcącego nic trudnego, da radę zmontować bombę i z niewinnych materiałów.
Taki świat, że trzeba utrudnić życie tysiącom ludzi chcących gdzieś sobie wyjechać bo jak inaczej mają pokazać że się starają zabezpieczyć to wszystko...
A kolejne porwanie i tak się w końcu zdarzy i wtedy nastąpi kolejna eskalacja zabezpieczeń i tak w kółko. Argh....
w każdym razie - po głębszym poczytaniu - kupione na lotnisku "ciecze" mogą być wwiezione, lecz otworzyć je można dopiero po checkout'cie - czyli chlanie łiskacza może pozostać, byle otworzyć butlę w samym samolocie
źródło z http://www.lot.com:
"to the rules concerning carrying liquids (perfumes, spirits) bought in EU airport shops when located beyond the boarding pass checkpoint. If they are sold in special sealed bags, do not open it before screening at checkpoint (no quantitative restrictions are imposed in this case either)."
_________________ Someday we are all gonna di(v)e..
Przy okazji sprawa latarek transportowanych samolotami:
Podczas ostatniego przelotu z Egiptu do Niemiec załadowaliśmy 3 latarki z konistrami i 7 backupowych do bagażu glównego - te z kanistrami były w kawałkach z oddzielnie zapakowanymi akumulatorami, a bacupowe były bez baterii - całość w bagażu głównym.
Z przelotem do Niemiec nie było problemu - pojawił się on przy odprawie na lot z Dortmundu do Katowic - wszystkie latarki trzeba było przepakować do bagażu podręcznego - nawet backupowe. Zrobiono nam 2 dodatkowe kontrole "osobiste", a raczej latarkowe i trzecią bezpośrednio przed wejściem na pokład samolotu.
Całość w miłej atmosferze - duże latarki zainteresowały szefa ochrony lotniska .
Z Niemiec lecieliśmy WizzAir'em, gdzie limit bagażu to 20kg/osobę, podręczny 10kg (bagażu nie można łączyć - dwie osoby nie mogą spakować się do torby o masie 40kg).
Można za to skorzystać z opcji "Specjalny bagaż sportowy" o max masie 15kg, za co zapłacimy 25euro - całość jest dokładnie ważona
Każdy dodatkowy kilogram to 7euro...
W sumie po całym zamieszaniu przepakowaliśmy nasz bagaż do 2 plecaków po 20kg, 2 toreb ze sprzętem nurkowym po 15kg, a latarki załadowaliśmy do podręcznego bagażu, który w efekcie ważył ponad 20kg. Po opłaceniu bagażu "sportowego" nie dopłacaliśmy za bagaż podręczny.
W sumie temat był juz poruszany, ale świeże info może sie komuś przydać...
Dlaczego? Zresztą styx już odpowiedział. Ja bym sie tam ucieszył - ostatnia podróż do Egiptu upłynęła mi w atmosferze mocno spirytusowej - zaraz po zgaszeniu "zapiąć pasy" towarzystwo powyciągało co mialo z toreb i zaczęła się imrezka aż do lądowania. Ohyda. Ledwo mogli wyjść z samolotu.
Osobiście jakoś nie gustuję w alkoholu podczas lotu - może dlatego, że pod zmniejszonym ciśnieniem "działa" duzo prędzej, a ja na ogół zaraz po wylądowaniu siadam za kółko. Więc się odzwyczaiłem.
Kiedyś jeszcze (za lepszych dla linii lotniczych czasów) uśmiałem się, jak stewardesy mnie żałowały, ża ja taki biedny i nic nie piję i dały mi całą kolekcję "małpeczek" do domu
Stopień nurkowy: Full Tmx
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2006 Posty: 672 Skąd: Wawa
Wysłany: 08-11-2006, 00:26
z ta waga to miooooodzio poprostu.....moj suchy wazy 6.8
no nic...
TOMA52....napisalam z obserwacji,
ja generalnie w ogole nie pije, wiec dla mnie tez zaden problem....
_________________ Kasia
--
"Jedyną przeszkodą w zdobyciu przez człowieka tego, czego chce on od życia, jest często zwykły brak woli by spróbować i wiary, że to jest możliwe."
Richard M. DeVos
mam nadzieje ze tez nie bede mial problemow, jak lecialem to zawsze mialem niewymiarowa torbe poodreczna, duzo za duza a teraz sie obawiam ze mnie z nia niewpuszcza;/
Ostatnio lecąc do Egiptu nie miałam żadnych problemów. Co prawda miałam latarki w podręcznym, ale Pan-W-Mundurze grzecznie poprosił o pokazanie zawartości podręcznego (bo miałam pełno ładowarek i kabelków).
Co było jeszcze przyjemniejsze nie płaciłam za nadbagaż - a był spory (w sumie głównego bagazu 60kg)
Wydaje mi się, że należy rozmontować latarkę (pozbawić ją baterii), włożyć do podręcznego i nie będzie problemów.
Stopień nurkowy: IANTD Trimix
Stopień instruktorski: IANTD Normoxic Tmx
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 11 Sie 2006 Posty: 492 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-02-2009, 13:42
TomS napisał/a:
Gwałtownie potrzebuję najświeższych informacji o przewozie kanistrów z akumulatorami w CentralWings.
3mc temu nie było problemu, chcieli tylko je obejrzeć na bramce (brałem w podręcznym). Tylko ten proces ma chyba niewielkie związki z liniami którymi lecisz ?
_________________ Someday we are all gonna di(v)e..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum