Stopień nurkowy: DPV Cave
Ilość nurkowań rocznie: 250
Stopień instruktorski: Intro to cave
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 246 Skąd: Poznań/ Sardynia
Wysłany: 18-08-2012, 00:35
Uważajcie na wodniaków- w giewartowie wynurzenie nawet na płytkim bez bojki może się skończyć niemiło... Kosewo pewnie też jest w fatalnym, + mocno zamulonym stanie [obóz nurkowy]. Wizura z zeszłego weekendu- 3-4m. Miłego nura 8)
Stopień nurkowy: AdvEAN
Ilość nurkowań rocznie: 41
Oznaczenie stage: PTJA Pomógł: 51 razy Wiek: 53 Dołączył: 08 Paź 2011 Posty: 2707 Skąd: Łódź
Wysłany: 18-08-2012, 20:54
Pojechaliśmy (ja i dwóch kolegów z lokalnej ekipy strażaków ochotników) do bazy Nautiki (Nautica) w Kosewie. Na miejscu sprężarka (tylko świeże wielkopolskie powietrze), pomosty, pajęczyna poręczówek, różne fanty pod wodą, sporo rybek i wizura... weekendowa (ale można odskoczyć od poręczówek i jest lepiej).
Ruch na powierzchni rzeczywiście spory, trzeba obserwować powierzchnię (na wszelki wypadek staraliśmy się wynurzać przy samym brzegu).
Stopień nurkowy: AOWD
Ilość nurkowań rocznie: 40 Pomógł: 1 raz Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 140 Skąd: Poznań
Wysłany: 19-08-2012, 23:20
Jarek Andrzejewski napisał/a:
Pojechaliśmy (ja i dwóch kolegów z lokalnej ekipy strażaków ochotników) do bazy Nautiki (Nautica) w Kosewie. Na miejscu sprężarka (tylko świeże wielkopolskie powietrze), pomosty, pajęczyna poręczówek, różne fanty pod wodą, sporo rybek i wizura... weekendowa (ale można odskoczyć od poręczówek i jest lepiej).
Ruch na powierzchni rzeczywiście spory, trzeba obserwować powierzchnię (na wszelki wypadek staraliśmy się wynurzać przy samym brzegu).
Troche "reklamy" porobie, bo Nautica to moj klub a co!
Mapa atrakcji podwodnych
Uwaga: na mapie brakuje kilku poreczowek.
Co do wynurzania w toni - faktycznie roznie z tym bywa. Przy brzegu jest bezpiecznie, a dalej... no coz tuz obok jest przystan zeglarska - oni RACZEJ o nas wiedza, a jak sobie chca urzadzic jakas impreze zeglowa/motorowa to czasami dogaduja sie z bossem naszego obozu i wtedy nie pchamy sie do wody.
Jednak na tym jezioze jest takze sporo windsurfingowcow, a oni o nas juz nie zawsze pomysla i a ze jeszcze flag nurkowych nie znaja...
A ze syf w wodzie... natlok ludzi to i syf. Szczegolnie to widac w cieple weekendy, kiedy jeszcze plaza jest pelna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum